Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelk wrote:A mój pikante słodkie kwaśne słone. A wogole to zachowuje się jak slodyczoholik. Chowam sobie batony w łazience w ręczniki i w nocy chodzę i jem żeby nikt nie widział i mi nie zjadł, a rano jak nikogo nie ma w domu to wrzucam papierki
Sprytnei szlachetnie,że dbasz o uzębienie rodzinki. Można nawet rzec,że to kwestia poświęcenia się
Dziewczyny,ja uważam,że to całkiem normalne,że czasem bywają tarcia i nieporozumienia. Tyle bab w jednym miejscu i do tego wszystkie w ciążyhormony buzują. Fajnie,że jest takie forum,gdzie można sobie pogadać i powymieniać się babskimi doświadczeniami,ale mam wrażenie,że to też smutny znak naszych czasów,że ludzie nie spotykają się już tak często w realu. Wiele z nas odczuwa dotkliwie codzienny brak tych relacj;deficyt przyjaciółek,rozluźnione kontakty...minęły już czasy kiedy kobuety spotykały się na wspólnym darciu pierza i ploteczkach. Nie wymieniamy się już doświadczeniami związanymi z naszą kobiecością,seksualnością...a szkoda. Dobrze,że jest takie forum.
A teraz pochwalę się Wam, że wyniki badań, na które czekałam jak na szpilkach od dwóch tygodni wyszły dobrze!!!!Pupuńkowi nic nie zagraża,tylko ja po porodzie będę musiała brać heparynę i w jakiś ryzykownych sytuavjach jak np. Długa podróż. Strasznie się cieszę,że dziedzic ma się dobrze. W przyszłym tygodniu jeszcze tylko glukoza i mam nadzieję,że wszystko już pójdzie gładkopaola89, Nelk, SyHa85, pigułka, Friend, Ninka0111 lubią tę wiadomość
-
A ja sobie wlasnie przypomnialam ze jutro wizyta u gina na nfz, nie przywiazuje do niej wagi bo tam itak nic nie sprawdzaja ale tym razem beda moje wyniki z glukozy wiec dzisiaj na wszelki wypadek najem sie chyba slodyczy jakby sie mialo okazac, ze trzeba sie ograniczyc
makota, kaarolaa, SyHa85, pigułka lubią tę wiadomość
-
O mamusiu Makota, dobrze ,że mi przypomniałaś o tej glukozie. Muszę lecieć w tym tygodniu lub na początku przyszłego, tylko gdzie ja wrąbałam skierowanie?
-
nick nieaktualnyMoja przyjaciola urodzila zdrowa core. Jestem ciocia
. Mala wazy 3460 g . Juz sie nie moge doczekac kiedy ja zobacze. Poczekam az wroca do domu i wtedy na spokojnie do nich pojde. Musze cos dla ksiezniczki kupic
SyHa85, _cherryLady, Rudi88, mmalibu, malika89, makota, Nelk, Aśka_gdańsk, Penelope30, aniab91, pigułka, JRY1984, hella, paola89, Friend, Ninka0111 lubią tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Moja przyjaciola urodzila zdrowa core. Jestem ciocia
. Mala wazy 3460 g . Juz sie nie moge doczekac kiedy ja zobacze. Poczekam az wroca do domu i wtedy na spokojnie do nich pojde. Musze cos dla ksiezniczki kupic
Cudniegratulacje dla przyjaciolki no i cioci
[/url]
-
Skoczylam zlecenie w koncu...no i wskoczyly znowu 2 stowki
ciesze sie z kazdego dodatkowego grosza, juz mysle co Kajt za to dostanie
Moja rwa dzis lepiej. Wiem dlaczego- bo robie trase tylko do wc i lodowki. Jutro sprobuje ze spacerem. Juz zalatwilam fizjoterapeute- pracownik siostry wiec na pewno nie oleje
Gadalyscie o jedzonku znowu i zrobilam sobie budyn- caaaaly zjadlamMłodemu smakowalo bo fika
a na obiad dzis gulasz wolowy, kasza i ogorki kiszone
Penelope30 lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry Kochane:)
u mnie na obiadek - troszkę późny bo nadal się gotuje- kapuśniaczek na żeberkachkilka dni za mną chodził
Co do fotelików to my jeszcze nic nie mamy, choć oglądaliśmy maxi cosi. po warsztatach bezpiecznego malucha mój zastanawia się nad bazą, co by wygodniej było
pochwalę się co zamówiłam i Pani dla mnie uszyła
https://www.facebook.com/ogrodekpoduszek/photos/pcb.1011349888952456/1011349792285799/?type=3&theater
może nie typowo dla mnie, bo jeden dla mojego Synka a 3 pozostałe dla Synków moich przyjaciółek - jakoś tak wyszło, że jedna na święta urodziła a dwie kolejne mają termin na 20 majaniech dzieciaki wiedzą, że ciotka koty lubi
sabanek lubi tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Nie było mnie dwa dni na forum i ciężko Was nadrobić
W niedzielę byłam z mężem u znajomych na grillu, pierwszy w tym roku i udał się, pogoda nie była zła, nawet słoneczko świeciło
Wczoraj byliśmy u mojej siostry, odwiedziła nas jej koleżanka, która ma córkę, która jest w ciąży w 6 miesiącu, niestety odeszły jej wody i leży teraz w szpitalu, na Polnej, mówiła że jest na podtrzymaniu, no ale jak już jej wody odeszły to pozamiatane, jest to najgorszy szpital w Poznaniu, ale jako jedyny zajmuję się patologią ciąży, tylko oni mają specjalistyczny sprzęt do ratowania wcześniaków, trzymam kciuki za nich, oby wszystko dobrze się skończyło. Na szczęście jej malutka waży niecałe 700gram, a to bardzo ważne.
Siostra mi opowiadała że jej sąsiadka jest po raz drugi w ciąży, młoda dziewczyna bo ma 20 lat i jest też chyba w 6 miesiącu i pali cały czas w ciąży, jak siostra zwróciła jej uwagę, to ona powiedziała że przy pierwszym dziecku paliła całą ciążę, a dziecko i tak urodziło się zdrowe, dlatego teraz nie przestanie palić. Jacy ludzie są nieodpowiedzialni to się w głowie nie mieści. -
Rudi88 wrote:O mamusiu Makota, dobrze ,że mi przypomniałaś o tej glukozie. Muszę lecieć w tym tygodniu lub na początku przyszłego, tylko gdzie ja wrąbałam skierowanie?
Rudi,a kiedy masz termin? Może razem idziemyzawsze raźniej
Pańci na rejestracji powiedziała mi,że nie muszę być na czczo-możliwe to, bo trochę nielogiczne?
Postanowienie przed badaniem -od jutra żadnych ciast rabarbarowych,czekolady i w ogóle nic słodkiego -
SyHa85 wrote:Kochana przecież Ty jesteś w ciąży
tycie jest wpisane w ciążę. Dziecko potrzebuje jeść! Jesteś pewna, że dostarczasz organizmowi wszystko czego potzrebuje maluszek? Bo bywa tak, że gdy dziecko ściąga zapasy z matki (a potrzebuje naprawde dużo mimo małego wzrostu i młodego wieku
)to organizm jak dostarczasz za mało to magazynuje zapasy i dlatego szybko tyjesz. . .? albo może Ci się woda zatrzymuje.
Ja też jem rozsądnie. Nie mam cukrzycy ale cukier wysoki to trzymam dietę. Ale już prawie 10 kg a zaczęłam tak jak Ty 26 tydzień. Nie ćwiczę, bo ciągle coś mi dolega. Zresztą są wśród nas dziewczyny, które od początku praktycznie muszą leżeć. Najważniejsze, że Twoje dziecko jest zdroweJa też się irytuję jak patrzę w lustro, ale co zrobić? Wiedziałam na co sie piszę
Ja to w ogóle mam długą listę "utrudnień" ciążowych a na pewno to nie koniec.
Głowa do góryMamusie nie wymiękają
Spoko ja rozumiem ze jestem w ciazy i bede kulac sie juz niedlugoprzed ciaza wzielam sie za siebie ostro trenujac i schudlam 20kg wiec jest ok. Po prostu zdziwilam sie jak zobaczylam te 2kg w tydzien. A czy dostarczam wsz co potrzebne dziecku....staram sie przynajmniej. Ja nie ograniczam sie w jedzeniu po prosty mam spowolbiona strasznie przemiane materii bo beznadziejnym odchudzaniu 11lat temu i tak juz zostalo. Do slodyczy mnie nigdy nie ciagnelo wiec wystarczy kakalko czy jakis slodki jogurt raz na jakis czas. Startowalam z waga 58wiec nie jest jeszcze zle.
-
Mój mąż mówi na mnie "gruba" ja się tym nie przejmuje, bo wiem że sobie żartuje, a jak nie to co tam, wczoraj mój szwagier powiedział że gdyby nie wiedział że jestem w ciąży to w życiu by nie zgadł, bo po mnie nie widać tego
siostra mówiła że jak była w 6 miesiącu miała już ponad 15kg na plusie
a jak rodziła to przytyła ponad 30 kg
ja mam nadzieję że maks 20 przytyje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 16:09
-
Rudi88 wrote:Monika ja tez dopiero będę jadła obiad, bo na 18 na szkołę rodzenia to żeby mi w brzuchu nie burczało bo wstyd
ale pomyśl, że jakby Tobie zaczęło burczeć to chyba nagle wszystkie babeczki by się głodne zrobiły
później wspólny posiłek i od razu integracja
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose.