Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dzieki za pocieszenie
Ja ze wzrostem 175 przekroczyłam właśnie 80kg...
Troche mnie to załamuje.
Gdyby córka była wieksza to ok, a nie 10 centyl, mam nadzieję, że jutro się wszystko wyjaśni mała waży kilogram
Chyba uzależniłam się od internetowych zakupów, cały czas przeglądam, sklepy/apteki/allegro i coś zamawiam (bo jest taniej) i płacę, z konta ubywa bardzo szybko, a kasy nie przybywa, wydatków za to tak
Musze sobie jakiś odwyk zrobić, to ciuszki, to rzeczy do porodu/ciąży itd...
Zawsze jest co kupić. A siedzenie w domu nie pomaga
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
Chyba nabawie sie choroby psychicznej przez tesciowa. Od 2 tyg robi na obiad na zmiane ogorkowa i pomidorowa. ewentualnie sernik na zimno ale to nie obiad. Ja zupy na obiad nie uznaje a maz ciezko pracuje wiec gotuje normalne obiady dla nas (niestety jak cos zostanie to nie ma szans zeby zjesc na drugi dzien bo tesc i dwoch braci meza tez chodza glodni....) i wiecie po dwoch tyg zup, tesciowa ugotowala obiad! Na 6 osob zrobila 4 kotleciki mielone i dwie torebki kaszy. Malo tego, podnieca sie tym obiadem od rana. Zaczynam myslec ze ona chyba chce nam dac do zrozumienia ze za duzo nas w tym domu.Alicja- nasza księżniczka
ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Truskaweczka83 wrote:Dziewczyny dzieki za pocieszenie
Ja ze wzrostem 175 przekroczyłam właśnie 80kg...
Troche mnie to załamuje.
Gdyby córka była wieksza to ok, a nie 10 centyl, mam nadzieję, że jutro się wszystko wyjaśni mała waży kilogram
Chyba uzależniłam się od internetowych zakupów, cały czas przeglądam, sklepy/apteki/allegro i coś zamawiam (bo jest taniej) i płacę, z konta ubywa bardzo szybko, a kasy nie przybywa, wydatków za to tak
Musze sobie jakiś odwyk zrobić, to ciuszki, to rzeczy do porodu/ciąży itd...
Zawsze jest co kupić. A siedzenie w domu nie pomaga
Ja mam 166 i dawno widzę 8 z przodu...No ale mój książe idzie na 90 centyluFriend lubi tę wiadomość
[/url]
-
SyHa85 wrote:Ja mam 166 i dawno widzę 8 z przodu...No ale mój książe idzie na 90 centylu
to przynajmniej, wiesz, że dzieciątko dojada jak należy, a moja zabiedzona a ja pulpetSyHa85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Friend wrote:Ja mam pierwszy raz od dawna syndrom odkurzacza. Szukam po szafkach jedzenia - nic mi nie pasuje, ale i tak jem
zaraz zmnieni stan na czas przeszły
W sierpniu mają być upały i tak wszystkie spuchniemy z niczego -
Myszkaaa83 wrote:A dasz radę wytrzymać do badania bez jedzenia a potem jeszcze dwie godziny po? Ja idę w sobotę do lux medu, do 12 pobierają więc też myślałam żeby pójść sobie później bo rano kolejki masakryczne ale padłabym z głodu
Nie no ja z rana polecę na 8. Bo u nas pobrania sa we wtorki i czwartki. A pielęgniarka mówiła zeby przyjść w poniedziałek, środę, lub piątek.
Tylko ze mam jedno skierowanie ale to dzień wcześniej pójdę na krę i mocz a na następny na glukozę. No i kazala mi kupic glukozę i mala butelkę wody. -
Paulka123 wrote:Chyba nabawie sie choroby psychicznej przez tesciowa. Od 2 tyg robi na obiad na zmiane ogorkowa i pomidorowa. ewentualnie sernik na zimno ale to nie obiad. Ja zupy na obiad nie uznaje a maz ciezko pracuje wiec gotuje normalne obiady dla nas (niestety jak cos zostanie to nie ma szans zeby zjesc na drugi dzien bo tesc i dwoch braci meza tez chodza glodni....) i wiecie po dwoch tyg zup, tesciowa ugotowala obiad! Na 6 osob zrobila 4 kotleciki mielone i dwie torebki kaszy. Malo tego, podnieca sie tym obiadem od rana. Zaczynam myslec ze ona chyba chce nam dac do zrozumienia ze za duzo nas w tym domu.
To może rób porządne obiady tylko tak żeby starczyło dla Ciebie i męża.. jak w domu jest chłop to nie da się żyć na samych zupkach. Mnie też by brakowało miecha.. od mojego T mama znowu robiła limit na mięso , tzn dawała mu takie porcje jak ja wsuwalam a on ma prawie dwa metry i ponad 100 kg waży więc ten obiad to jak deser- po godz był głodny ... no ale to podobno troska żeby nie przytyl bo to u nich rodzinne ...Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Friend wrote:Hmmm...jeszcze zdziwiłyście mnie z jodem. Mi endo zwiększył nawet dawkę - brałam do tej pory jodid 100 - a teraz dostałam 200...
Mi ginekolog powiedziała ze jak w witaminach jest 200 to juz dodatkowo nie trzeba brać. I podparła to tym ze byla na jakimś sympozjum z guru endykronologii. -
paola89 wrote:To może rób porządne obiady tylko tak żeby starczyło dla Ciebie i męża.. jak w domu jest chłop to nie da się żyć na samych zupkach. Mnie też by brakowało miecha.. od mojego T mama znowu robiła limit na mięso , tzn dawała mu takie porcje jak ja wsuwalam a on ma prawie dwa metry i ponad 100 kg waży więc ten obiad to jak deser- po godz był głodny ... no ale to podobno troska żeby nie przytyl bo to u nich rodzinne ...Alicja- nasza księżniczka
ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017