Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kw14tuszek wrote:moim zdaniem tańczy
moja jak słyszy muzyke to też tańczy
oglądałam jakiś odcinek "porodówki" i tam jak babka była w ciąży to właśnie przystawiała do brzucha taką grającą zabawkę i później jak się dziecko urodziło i płakało to mu włączyli tą zabawkę i przestało płakać, tak jakby rozpoznało ten dźwięk, fajnie to wyglądałoAlicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
ja za jakiś czas też kupię jakąś pozytywkę i zobaczymy czy Aniela po urodzeniu tak zareaguje. Mi dziś ginka powiedziała, że to bardzo dobrze jak mała jest aktywna, to znaczy że wszystko jest w porządku więc chyba skoro skacze jak słyszy muzykę to nie może oznaczać nic złego
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
Ja jutro idę na krzywą cukrową i inne badania, bo za tydzień w czwartek mam wizyte, a wiadomo jak to z długim weekendem... Chcę żeby wszystko było na czas
Dzisiaj śpimy pierwszą noc w naszym mieszkaniuCo prawda mamyw nim tylko lodówkę, ale z czasem wszystko ogarniemy
Lecę spać!Ania_1986, SyHa85, Betty Boop, kaarolaa, paola89, malika89 lubią tę wiadomość
-
hella wrote:Ja jutro idę na krzywą cukrową i inne badania, bo za tydzień w czwartek mam wizyte, a wiadomo jak to z długim weekendem... Chcę żeby wszystko było na czas
Dzisiaj śpimy pierwszą noc w naszym mieszkaniuCo prawda mamyw nim tylko lodówkę, ale z czasem wszystko ogarniemy
Lecę spać!
Pamiętam jak ja się wprowadzilam po ślubie do mojego. Tez prawie nic nie mieliśmy i po wolutku sie dorabialismy. Fajne to jest. Cieszysz sie każdą pierdola. Do dzis salon i łazienka nie skonczona ale to nasz dom. Nasze gniazdkoSyHa85, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Truskaweczka83 wrote:Dziewczyny dzieki za pocieszenie
Ja ze wzrostem 175 przekroczyłam właśnie 80kg...
Troche mnie to załamuje.
Gdyby córka była wieksza to ok, a nie 10 centyl, mam nadzieję, że jutro się wszystko wyjaśni mała waży kilogram
Chyba uzależniłam się od internetowych zakupów, cały czas przeglądam, sklepy/apteki/allegro i coś zamawiam (bo jest taniej) i płacę, z konta ubywa bardzo szybko, a kasy nie przybywa, wydatków za to tak
Musze sobie jakiś odwyk zrobić, to ciuszki, to rzeczy do porodu/ciąży itd...
Zawsze jest co kupić. A siedzenie w domu nie pomagaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 05:58
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Witam się z Wami kochane. Wczoraj już nie pisałam bo późno wróciłam. Z malutką wszystko ok waży 700 g czyli w tydzień 150 g przybrała. Wow młoda się rozkręca
Bardzo się cieszę że z młodą wszystko ok tylko wiecie co ciągle mi się ten stan utrzymuje - chodzi o to że jakaś taka przygnębiona jestem. Też tak macie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 05:55
sabanek, Aśka_gdańsk, SyHa85, _cherryLady, Rudi88, Betty Boop, Ninka0111, pigułka, Ania_1986, Kw14tuszek, blondyna5555, kaarolaa, paola89, malika89, Domi793 lubią tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Ja już po śniadanku bo jak mąż ma jedynki to i tak się budzę - dziś parówki u mnie królują
Syha współczuję ci takiej niby lekarki, no kuźwa mać pytam się gdzie są lekarze z powołania????
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
nick nieaktualnyZ "Malutkiej" już kawał baby
A czemu przygnębiona, boisz się czegoś czy taki humorek cały czas ostatnio? Mi cały czas w głowie siedzi dzisiejsza kontrola i niby staram się być dobrej myśli, ale wiem że i tak mnie czeka co najmniej lezenie do końca, bo czuje że jak na więcej sobie pozwalam, to brzuch coś odwala... Już chyba taki nas los, że tak łatwo nie odetchniemy
A co do sniadanka- nu nu! My miecha w piątek nie jemy
Truskaweczko - dużo kasy idzie, bo i dużo rzeczy jest potrzebnych. Ja w ciągu dwóch ostatnich tygodni z 7paczek zamówiłam, ale to przecież i tak trzeba było kupić, gorzej jak sam nawyk zostanie i zaxzniesz jakieś pierdolki kupować
Wczoraj wieczorem K odebrał mi paczkę z paczkomatu i brakowało jednych body w zamówieniuMam nadzieję że mi je dosla grr
-
Witamy sie i my
dzis wyjątkowo do 7 udało sie pospać
JRY kawał dziewuchy juzfajnie ze wszystko z nia ok:) jeszcze troche i wszystkie bedziemy miały swoje pociechy przy sobie i nie bedzie czasu na dołowanie
U mnie tez czasami zaczyna sie dół bo na maj miałam termin wcześniejszego porodu i coraz cześciej te mysli krążą po głowie ...JRY1984 lubi tę wiadomość
2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
Czesc
najpierw dziekuje Wam za slowa wsparcia. Jakos przetrawilam ta lekarke przez noc, ale jak sobie przypomne...grrr
Dzis dzialam dalej bo co bolalo to boli...moja gin niestety zawsze wysyla do specjalisty- nic sama nie przypisze poza swoimi lekami. W sumie moze to i dobrze. Ale jest na pewno zapobiegliwa. No i ufam jej.
JRY gratuluje- dziewuszka Ci pieknie rosnietez mam tak czasem jak Ty. Chyba to normalne...zwlaszcza jak mnie cos zaboli albo jak Kajtek pol dnia nie kopnie...taki nasz los
w sierpniu jeden etap zmartwien za nami bedzie jak dzidzia sie urodzi, ale zaczna sie inne
no i chodakowska hehe. Chyba ze mnie ciagle bedzie dupa rwala
Powodzenia na wizytach dzis! Ja ruszam od rana szukac pomocy. I musze nagotowac zarcia na 2 dni conajmniej- maz jutro zaczyna malowanie a ja uciekam do mamusiwczoraj wywiozl wszystkie graty z pokoju Młodego i powoli zaczyna urealniac sie jakie zmiany nas czekaja
JRY1984 lubi tę wiadomość
[/url]
-
A jeszcze co do ruchow. Mysle ze jak fika przy pozytywce to sie podoba
ja jeszcze nie mam kodu z Małym. Ostatnio jak kopał to mu pukałam palcem i mowilam- pare razy odkopnął ale nie wiem czy to nie przypadek...mowie do niego ale mało chyba. Nie czytam ani nie spiewam...wydaje mi sie czasami ze reaguje na dzwonek telefonu albo czajnik. I wczoraj jak maz wrocil to tez jakby ożyl- ma donosny glos. Obserwuje nadal moze wypracujemy system porozumiewania
[/url]
-
Ja już po tym pierwszym pobraniu na czczo i co? Wyższy cukier chociaż w normie - 110. Ale takiego jeszcze nie miałam... Trochę mnie to martwi.
Wypiłam glukozę i nie było tak źle, Fasolinda obudziła mnie o 5 domagając się jedzeniaa śniadanie dzisiaj będzie dopiero po 10
-
Dzień dobry Słoneczka!
Hella, a nie jadłaś wczoraj za dużo słodkiego i ogólnie węglowodanów? Może za krótką przerwą miałaś po ostatnim posiłku?
JRY gratuluję dużej córci
mój w 24+2 tez miał 700gram
JRY1984 lubi tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Paulka123 wrote:Mam do was pytanie: kupilam ostatnio pozytywke zeby puszczac coreczce i jak ja puszczam to nagle zaczyna strasznie kopac. No i teraz nie wiem czy sie zlosci czy "tanczy" ..... moze nie powinnam jej puszczac? Jak myslicie?
Z tego co nam położna tłumaczyła to ważne jest żeby nie było takich nagłych zwrotów w utworze np: nagle wali perkusja, albo jakiś rif gitarowy albo walniecie talerzy czy bębnów ( co się często w muzyce klasycznej zdarza ) bo wtedy dziecko się może przestraszyć.Paulka123 lubi tę wiadomość
-
No właśnie trochę słodkiego zjadłam... Więcej niż na co dzień, a dopiero później sobie przypomniałam że dziś mam ostatni dzień na zrobienie krzywej. Ostatni posiłej jadłam 11 godz przed badaniem. Kurczę najbardziej boje się że wszystkie przez to będą podwyższone
Jak sama sobie badam cukier co tydzień to nigdy nie miałam więcej niż 96
-
hella wrote:Ja już po tym pierwszym pobraniu na czczo i co? Wyższy cukier chociaż w normie - 110. Ale takiego jeszcze nie miałam... Trochę mnie to martwi.
Wypiłam glukozę i nie było tak źle, Fasolinda obudziła mnie o 5 domagając się jedzeniaa śniadanie dzisiaj będzie dopiero po 10
Zobaczysz jakie będą pozostałe wynikiBo na czczo to chyba ciutek niżej powinno być, zdaje się do 92. Może faktycznie za krótka przerwa od jedzenia? Albo drożdzóweczka na kolację?
[/url]