Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem z Grudziądza. Zajęcia dla kobiet w ciąży na basenie są we wtorki- dzwoniłam i pytałam.
A co do SORu to pojadę w ostateczności. Byłam w tej ciąży już kilka razy i zawsze mnie traktowali jak debilkę.
Aktualnie jestem zrezygnowana
nie mogę się ruszyć nawet Do tego mam wrażenie, że ta kolka to jakiś trawienny problem, bo nie moge bąka puścić i brzuch mi wydęło. Wzięłam do drugiej nospy espumisan. I czekam.
[/url] -
nick nieaktualny
-
Paulka123 wrote:Friend, u nas w domu nie ma jeszcze ogrzewania dlatego musze czekac az pogoda bedzie sprzyjajaca
ale do porodu planujemy ogarnac sie ze wszystkim
U nas jest ogrzewanie teoretycznie. Ale piec jest na części domu teściowej. Często jest mi zimno to dogrzewam sie farelką. Czasem poproszę męża żeby zapalił ja się nie tykam cos sie zepsuje i będzie na mnie. A mąż często wraca po 22 wiec juz nie ma sensu palić.
-
No my niby mamy kominek-koze ale jest malo wydajna. Pod koniec lata planujemy montaz kominka z plaszczem wodnym, wiec dopiero wtedy bedzie mozna powiedziec ze mamy ogrzewanie. Ale tak na lato mi przynajmniej nie bedzie przeszkadzac brak ogrzewania.Ania_1986 wrote:U nas jest ogrzewanie teoretycznie. Ale piec jest na części domu teściowej. Często jest mi zimno to dogrzewam sie farelką. Czasem poproszę męża żeby zapalił ja się nie tykam cos sie zepsuje i będzie na mnie. A mąż często wraca po 22 wiec juz nie ma sensu palić.Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
SyHa bidulko, współczuje bardzo. Mi pomaga leżenie z nogami wysoko np: na oparciu od kanapy, krążenie sie poprawia, plecki odciążone.
Martynka też kiedyś wstawiła fotkę z kobitką, która lezy na płasko na podłodze a nogi na krześle, też tak się kłade na 15 minut i działa. Popróbuj sobie może chociaż troszke ulzyWyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem
-
Hej jestem dopiero
Same dobre wieści
Malutka waży ponad 800gram - dokładnie nie podał bo jest tolerancja błędu, czyli nadal w 10 centylu.
Szyjka ma 3,7cm
Ogólnie wszystko jest dobrze - tak jak powinno, mam się nie doszukiwać niczego niepotrzebnie, nie stresować dziecka
Jedynie znów grzybica... eh to już 5 lub 6 raz w tej ciąży.
Powiedział, że taka moja uroda i mam się niczym nie przejmować absolutnie!
Potem zakupy w rossmanie, carfurze i cropp - torebka
i wychodząc z marketu - dostałam arytmii serca, pierwszy raz od ok 5 lat!
I najgorsze że trzymała mnie pół godziny - gdybym na tylnym siedzeniu się nie położyła w końcu to nie przeszło by mi, ucho mi się od tego zatkało całkiem, zrobiło gorąco, słabo, nie dałabym rady prowadzić samochodu te 30km...
Jakaś masakra, potem baba by w nas wycofała trąbiłam i ledwo się zatrzymała - ale stresujace to było, potem pojechałam do rodziców bo jutro tata kończy 55lat mieliśmy prezent, a jutro wyjeżdzają do Grecji na wakacje urodzinowe
Najważniejsze, że z malutką dobrze!!
Sama już raczej nie powinnam prowadzić na dalsze odległości, bo a to to a to tamto...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 20:16
opóźniona, sabanek, Rudi88, malika89, Aśka_gdańsk, Ninka0111, Nelk, kaarolaa, JRY1984, blondyna5555, Ania_1986, hella, Domi793, Betty Boop lubią tę wiadomość
Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003
Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016
Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015 -
A jesli chodzi o dzisiejsze plany to nic z nich nie wyszlo. Pamietajcie, jesli w sklepie mowia ze plytki beda na pt, to znaczy na przyszly pt i to w dodatku wieczorem.... wkurza mnie takie cos. Mogla pinda od razu powiedziec ze bedziemy czekac na plytki do 2 tyg. A nie... czlowiek nic nie moze zaplanowac i ciagle ta robota rozgrzebana bo nie wiadomo czy nie bedziemy jechac po plytki. Ah. Oczywiscie z zakupow dla dzidziola tez nici...Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Penelope30 wrote:Jak się samemu nie poprosi to te laborantki "walą" w tą samą rękę. Ja mam zamiar na przemian podtykać i się będę kłócić. Zwykle też wpycham prawą rękę mimo że miejsce przystosowane do pobrań z lewej, to się muszę wyginać. Ale na lewej już miałam zrosty i swędziało mnie potem w miejscu wkłucia długo po zagojeniu.
Zrosty? Ała nie brzmi to dobrze a jak to się objawia?
-
SyHa85 wrote:Jestem z Grudziądza. Zajęcia dla kobiet w ciąży na basenie są we wtorki- dzwoniłam i pytałam.
A co do SORu to pojadę w ostateczności. Byłam w tej ciąży już kilka razy i zawsze mnie traktowali jak debilkę.
Aktualnie jestem zrezygnowana nie mogę się ruszyć nawet Do tego mam wrażenie, że ta kolka to jakiś trawienny problem, bo nie moge bąka puścić i brzuch mi wydęło. Wzięłam do drugiej nospy espumisan. I czekam.
A nie masz w Grudziądzu jakiegoś prywatnego centrum medycznego typu lux med, enel med itp? W tego typu placówkach neurolog powinien być od ręki lub przyjąć dodatkowo. Szkoda żebyś się tak męczyła biedna.
-
Ja mialam pobranie z zyly tylko na czczo i pozniej po dwoch godzinach czyli ogolnie 2 wklocia, morfologie i toxo tez z tego zrobili tylko chyba na czczowziela troche wiecej krwi niz pozniej bo u nas na toxo gdzies wysylaja, nie robia na miejscu to musiala miec w osobnej fiolce.
Myszkaaa83 lubi tę wiadomość
-
sabanek wrote:My wczoraj (24t 4d)- oj rośniemy Powoli, ale jednak.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/85f57917e01d.jpg
A tu moje różowe łowy, bo wiem że dostanę tylko szare i białe...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73a7b52af2be.jpg
Śliczny, kształtny brzuszek
sabanek lubi tę wiadomość
-
opóźniona wrote:Ciężarne mają dyspensę. Po za tym post piątkowy już dawno został zniesiony. Jest tylko dla chętnych. Wiem, bo mam znajomego fanatyka religijnego i kiedyś go o to pytałam.
Wiem, ale ja tak sama siebie pilnuję, od dziecka tego przestrzegałam, to taka moja tradycja, ale nie powiem czasem się zdarzy zapomnieć
-
SyHa85 wrote:Znowu o lodach Aj chęci nabieram. . .
Dziewczyny jaki mnie ból załapał! Aż się popłakałam. Najpierw parę minut jakbym kolkę miała w boku, a potem jak zakuło kilka razy to się zgiełam!! Wzięłam szybko nospę, położyłam się i trochę przeszło. Odczekam jeszcze z 1h i wezmę drugą nospę (2h przerwy będzie). Szok jaki ból. Pewnie to od tej rwy
Mam nadzieję, że pzrejdzie bo nie chciałabym znowu na sor jechać...
Szkoda mi mojego męża. Wraca do domu a ja znowu zwinięta w kłębek z bólu. Martwi się i jest zły zarazem. Powiedział dziś, że ta ciąża jest ciężka nie tylko dla mnie i chciałby już sierpień żeby mały się urodził. Mam tylko nadzieję, że potem będzie lepiej
Oj kochana widzę że się nacierpisz Tulę mocno 
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
nick nieaktualnyJa mialam pobierane wszystko tylko z zyly. Z czego pierwsze to byly dwie fiolki do morfologi i do cukru na czczo. Pozniej jeszcze dwa klucia. Ja to zawsze podaje obie ręce i mówię zeby sobie wybieraly bo mam takie zyly ze z zamknietymy oczami by pobralaMyszkaaa83 wrote:Ja mam jutro tą krzywą cukrową i zastanawiam się ile razy będą mnie kłóć bo mam do zrobienia dodatkowo morfologię i toxoplazmozę. Wy miałyście to pierwsze pobranie z palca a dwa następne z żyły czy wszystkie z żyły? Chciałabym wenflon... ogolnie ja zawsze na pobranie ide z usmiechem na twarzy bo mi to nie przeszkadza...jeszcze sie patrze jak ta krew leci do probowek.
Myszkaaa83 lubi tę wiadomość
