Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj po szkole rodzenia mąż mnie pocieszył że na tle innych dziewczyn z grupy wyglądam bardzo ładnie, bo one albo jakieś smutne, albo w dresach przyszły
Marne to pocieszenie ale zawsze to coś. Chociaż niedługo może i ja tak będę wyglądać
SyHa85, pigułka, Friend lubią tę wiadomość
-
hella wrote:Dzisiaj po szkole rodzenia mąż mnie pocieszył że na tle innych dziewczyn z grupy wyglądam bardzo ładnie, bo one albo jakieś smutne, albo w dresach przyszły
Marne to pocieszenie ale zawsze to coś. Chociaż niedługo może i ja tak będę wyglądać
SyHa85, amanina, hella lubią tę wiadomość
-
pigułka wrote:Moj mi mowi, ze jestem najladniejszym wielorybem w miescie
Jak ty jestes wielorybem to ja juz nie wiem kim ja jestem dinozaury juz wyginely a ja jestem ostatnim z gatunku☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 23:52
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
Penelope30 wrote:SyHa z tymi chłopami to tak właśnie jest. Mój się wybiera w czerwcu na jakąś integracje z pracy. Wnerwia mnie to ale przecież on musi bo to pracy... Wrrr
kurcze... mój miał wyjazd w ten weekend co będzie. Każdy go namawiał, żeby mnie zabrał etc bo będzie popijawa i ogólnie ma być "super". Zapisy były do kwietnia a on wówczas nie mówił w pracy, że dzidzia jest w drodze i odmówił wyjazdu. Chyba mam dziwnego chłopa. Bo on nawet się mnie pyta czy z przyjacielem na piwo może wyjść raz na miesiąc. a i tak jak wyjdzie to przed 23 jest w domuPenelope30, SyHa85 lubią tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
malika89 wrote:Zgaga mnie dopadła... Drugi czy trzeci raz w ciąży...
Podobno, jak zgaga męczy to dziecku włosy rosnąTaki wiejski zabobon
Tak to często się słyszy. W takim razie moja będzie owłosiona od stóp do głów bo ja id poczatku mam zgagę.malika89 lubi tę wiadomość
-
Penelope30 wrote:To pozazdrościć, mój też pyta i wychodzi raz w miesiącu ale jak już wyjdzie to nie odbiera telefonu, nie odpisuje i wraca koło 3 w nocy
ale dobrze, że wychodzi. Niech idzie się napić, niech się odhami i się odstresuje. Mój wraca szybko, bo najczęściej na drugi dzień idzie do pracy, nie rzadko na rano. Ale wg mnie ważne jest aby chłop sobie wyszedł, wygadał się z kumplami, wypił kilka piw. Im to pomaga, jak nam ploty z koleżankami. Każdy potrzebuje wyjść. Ludzka potrzeba. Choć czasem zdarza im sie nei trafić z terminem wyjściaale musimy byc wyrozumiałe, jeśli nie jest to codziennością.
Mnie u mojego bardzo za to denerwuje, że żyje pracą. Kocha ja, mimo, że jest ciężka i niewdzięczna. Bardzo się w nią angażuje a jak coś się dzieje na mieście a on kieruje to jedzie przed siebie nie patrząc na własne bezpieczeństwo, byle by innym pomóc, przez co już rozbił dwa radiowozy, z czego 1 do kasacji poszedł. Teraz tłumaczy mi, że jeździ już wolniej ale ja wiem, że tak nie jest. I choć sama pracuje w tej samej "firmie" to i tak bardzo się boję, bo wiem, co może się stać każdego dnia na służbie.
Dlatego też, cieszę się kiedy on wychodzi. Bo choć ja rozumiem charakter pracy, to mi nie powie wszystkiego co bym się nie martwiła etc, wygada się kumplom, po 2 piwach a do mnie wróci zrelaksowany i w lepszym nastroju.
To samo z naszą ciążą. Dla nich to też jest cos nowego. Nawet jeśli jest to kolejne dziecko. Bo i tak sytuacja ich się zmieni. A z moich obserwacji wynika, że faceci nie lubią zmian za bardzo. Oni też przeżywają nasze humory, rozterki i nasze dolegliwości bólowe. Jak nas boli, to oni chcieliby nam pomóc a nie potrafią i gdzieś to ich boli. A że facet swych uczuć wyrażać nie potrafi to się zamyka w sobie i kumluje, by rozluźnić sie później przy piwku. To się rozpisałamOczywiście to jest tylko moja teoria, podparta obserwacjami z domu czy z pracy vel służby, gdy człowiek musiał rozwiązywać przeróżne konflikty czasem śmieszna a czasem tragiczne.
SyHa85, Benus lubią tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualnyDzien dobry. Marceli mi zrobil pobudke po 6. Cos mu sie dzisiaj przestawilo...
co do chlopow to moj sie pyta czy moze wyjsc. Ja go puszczam oczywiście chociaz jest mi czasem przykro ze on ma sie komu wygadac i moze sie troszkę wyszalec. Ale najczęściej to sie ciesze ze wychodzi bo ja mam wieczor dla siebie i moge sie wtedy wyciszyć i odpoczac od niego...powroty sa najczęściej kolo polnocy i wraca jak czlowiek -
Hej moj maz byl bezemnie 2 razy raz ja wrocilam o 20 do domu z mala a go zostawilam i byl lolo polnocy od znajomych i raz impreza integracyjna mial wrocic rano a wrocil hmmm ja musialam po niego pojechac po 22 bo wszyscy juz nie tomni☺
Ja mu mowie ze jak ma ochote niech wychodzi ale on nie ma takiej potrzeby wiec przewaznie wychodzimy my do znajomych albo oni do nas przychodza i wiecie co ciesze sie bo w zwiazku przed mezem mialam tego za duzo jak wychodzil to wracal po 24 godz i tel nie odbieral to byl koszmar i potrafil tak 10 razy w miesiacu brak umiaru wiec zakonczylam ten zwiazek☺moj maz ma wady ale ehh takie wady☺SyHa85 lubi tę wiadomość
-
Ja mojemu nie bronie wychodzic. I tak udalo mi sie ukrocic jego mlodziencze zapedy. Wiem ze kocha zuzel- wiedzialam jak sie decydowalam na malzenstwo. I tu nie ma zmiluj- przegrywam starcie eh. Ale obecnie chodzi mi o brak zainteresowania i zaangazowania. Nie pomaga mi. Musze liczyc tylko na siebie a w tej ciazy jest mi ciezko po prostu, kocham swoj brzuszek ale ciaza jest dla mnie trudna. To chyba nie fair ze nawet nie zainteresowal sie nami jak wyjechal???
[/url]
-
Moj na szczescie malo rozrywkowy tak jak i ja
jak juz sie chce napic to kupuja sobie co tam chca z przyjacielem przychodza do nas czy do niego napija sie posmieja zjedza cos i grzecznie ida lulu
SyHa85, paola89 lubią tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Mojemu mezowi tez juz rozrywki nie w glowie. Wyszalal sie za studenckich czasow i juz mu sie nie chce. Jak raz na pare miesiecy przyjada jego koledzy to widze, ze coraz mniej chce im sie na miasto wychodzic. Wola w domu posiedziec i pogadac, a nie przekrzykiwac sie na imprezie. Teraz idzie w weekend na kawalerski. Zobaczymy w jakim stanie wroci
-
Hej hej
Ja zaraz standardowo do pracy lece.
SyHa a Twój jedzie w sobote na stadion na impreze zuzlowa? Bo mój tak, z cała meską ekipa ale o dziwo powiedział ze wraca do mnie. pewnie bedzie okolo 1 w nocy a tak zawsze zostawali na noc i imprezowali z żuzlowcami.
Faceci na pewno mniej sie w tym momencie wczuwaja w swoje role. Moj tez jakos bardzo sie nie pali ale pojechalismy po wózek i fotelik to był mocniej ozywiony. Ciuszki oglada te co przysyła jego mama, mowi ze fajne ale to u mnie banan na całej twarzy. ja to rozumiem, nie naciskam na niego. Oby tylko pokoik wyszykował na czas
Ja tez wczoraj na szkole rodzenia. Było fajnie, same baby bo były cwiczenia miesni dna miednicy. Ja to lubie sie odstawic na te szkołe rodzenia ale wiekszosc dzierwczyn ładnie wygląda. Na co dzien w pracy z psami to wygladam...no wiecie ...jak to ze zwierzetamiale poza nia staram sie nałozyc pełniejszy makijaz i ładnie sie ubrac aby czuc sie dobrze.
No i jeszcze ta nieszczesna waga na koniec. Ja mam własnie takiego lekarza, ktory z góry nakazuje ze przytyc tylko 10kg moge (moja waga przed ciaza była normalna) Ale do niego chodziły moje 3 kolezanki i kazdej gadał ze za duzo-wiem, ze robi to na wyrost aby kobitka sie pilnowała no ale ja własnie przekroczylam wage ktora powinnami miec za 2 tyg na wizycie. Pewnie sie nasłucham a mam juz 6+. Ale bardzo mu ufam i jakos przezyje te reprymende
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI