X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • oLena31 Autorytet
    Postów: 272 267

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1986 wrote:
    oLena , Benus my dzisiaj wszystkie trzy zaczynamy 29 tydzień (28+0) :D

    Ja to nigdy nie wiem, czy ten suwaczek dobrze liczy, ale na pierwszym USG byłam kiedyś w sobotę i wtedy był 6t5d czyli wychodziłoby, że jest ok ;) Teraz gin też mi tak dni odlicza :) już się nie mogę doczekać kolejnej magicznej granicy, czyli 30 tyg ;)

    Ania_1986 lubi tę wiadomość

    oar8dqk3x9r0pd8r.png
    klz9cwa1o806vcvk.png
  • marcianka1 Autorytet
    Postów: 767 360

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amania moja maz chcial dla synka Ryszard ale wyszła dziewczynka:-)

    amanina lubi tę wiadomość

    marcianka86
  • _cherryLady Autorytet
    Postów: 789 1273

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojaaa ale zazdraszczam truskawek :) u mnie tzn u taty na dzialce peenie beda pierwsze z poczstkiem czerwca <3

    Nasza Marcysia jest już z nami <3
    bobas.gif
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj też czekam na truskawki, u rodziców pełno krzaczków, ale chyba pojadę naszarpać do kuzynki męża na działkę, ona tam nic nie robi a truskawki mrówki jedzą także szał ;)

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • oLena31 Autorytet
    Postów: 272 267

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pochwalę się Wam czymś: Leo dostał czkawki i przyłożyłam rękę Adi do brzucha, a ona "Cio to?" i patrzy na mnie tymi małymi ślepkami, a po chwili sama "Leloś!" <3 no słodziaki dwa! Mam nadzieję, że po porodzie też im tak zostanie, if you know what I mean ;)

    kaarolaa, Friend, Misiolek rrr, JRY1984, pigułka, SyHa85, Penelope30, mmalibu, opóźniona, Ania_1986, Nelk, Gilis, _cherryLady, amanina, malika89, Ninka0111, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość

    oar8dqk3x9r0pd8r.png
    klz9cwa1o806vcvk.png
  • marcianka1 Autorytet
    Postów: 767 360

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o kurczątko 100dni:-)

    SyHa85, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość

    marcianka86
  • wwikunia93 Znajoma
    Postów: 17 36

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TP 13 sierpnia imię Wiktoria

    malika89 lubi tę wiadomość

    16udyx8dr6yuirzg.png
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Nie pisałam i nie pilnowałam BBF a tu tyle się wydarzyło!!!!

    Syha - jesteś bardzo dzielna! Nie dość, że męczą Cię te bóle (które były bagatelizowane prawie przez większość personalu medycznego - szczególnie przez ta Pindzię z rejestracji), to jeszcze trafiłaś do Szpitala i nie słyszałam od Ciebie żadnego skarżenia czy marudzenia tylko trzeźwą ocenę sytuacji i optymizm. Gratluję i mam nadzieję, że uda mi się z Ciebie brać przykład w cięższych momentach :-)

    JRY - gratuluje asertywności w rozmowie z lekarzem. Tak trzymać! Widać jak ładnie rozwija i służy Ci ciąża :-)

    Truskaweczka - dziewczyny napisały już wszystko. Ja tylko dodam, że bardzo często w swoich wypowiedziach faktycznie wskazujesz błędy i problemy Męża - ale dość szybko też starasz się go wytłumaczyć. Nie wiem jak ja zachowałabym się w Twojej sytuacji bo ja jestem raczej kluska ciepła (sama nie wiem jak udało mi się znaleźć tak dobrego Męża z dobrą Rodziną - podobnie chyba jak Rudi miałam słabość do cieżkich typów ;/) - więc powiem tylko, że jakbyś potrzebowała wsparcia to masz je w nas. Być może warto przemyśleć różne opcje, wybrać jedną i konsekwentnie ją relizować?

    A co u mnie...

    Wczoraj się musiałam zatruć truskawkami. Wymiotowałam i miałam dreszcze. Mąż mnie kocem tulił przy toalecie bo nie mogłam się utrzymać tak silne miałam dreszcze. Na całe szczeście w koncu zasnęłam i obudziłam się dopiero rano (tak mnie to wymęczyło, że nawet żaden skurcz mnie nie budził w nocy, żadne wyjście do toalety - nic, szok).

    Zaczęłam szkołę rodzenia - pierwsze zajęcia mi się bardzo podobały. Nie mogę się doczekać kolejnych.

    Dzisiaj poszłam do lab zrobić pobranie krwi i Pani się mnie spytała, czy jestem w ciąży (mimo, że na mnie patrzyła nie zobaczyła brzucha). Powiedziałam, że tak. A ona na to, który tydzień. A ja, że 29. Spojrzała na mój brzuch i zrobiła taką minę, że mi się nogi ugieły. Nie dość, że sama się tym przejmuje, że brzuch nie jest największy i chyba nie rośnie to jeszcze inni pogłębiają mój dyskomfort psychiczny :-(

    JRY1984, SyHa85, Truskaweczka83, amanina lubią tę wiadomość

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malika89 wrote:
    graphics-exclamation-mark-789680.gif

    OGŁOSZENIA PARAFIALNE

    Przez cały ten tydzień sprawdzam listę obecności. Bardzo proszę o sprawdzenie w pierwszym poście czy data porodu i płeć maleństwa są poprawne.

    Dodatkowo proszę o podanie imienia dzieciątka

    Osoby, które nie są aktywne w wątku i odezwały się, tylko po to by wpisać się na listę zostaną usunięte.

    graphics-babies-887042.gif


    Malika u mnie będzie NINA :-)

    A termin porodu może zmieńmy na ten z OM - na 3 sierpnia jednak :-)

    Faktycznie tak jak dziewczyny mówią, Inka wyjdzie jak się jej samej będzie podobało ;-)

    SyHa85, amanina, malika89 lubią tę wiadomość

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pcos i niereguralne cykle a więc okres powinnam dostac 15 maja a go nie mam 14 maja miałam śluz kostyntencji kurzego białka może to owulacja była?
    Czy możliwe że przez zapłodnienie nie dostałam miesiączki??
    Dodam,że strasznie bolą mnie jajniki ;/
    Proszę o radę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 14:12

  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha, jeszcze jedna rzecz.

    Byłam dzisiaj w Super Pharmie i udało mi się upolować dobrą promocję na laktator Medela Swing. Wiele osób mi go polecało, a ja mam duże ciśnienie, żeby Małą karmić i piersią i butelką (mam nadzieję, że uda mi się dzięki temu prowdzić jakieś życie osobiste w miarę wcześnie). Więc w necie jest z reguły w cenie około 599 zł, a Super Pharm - cena regularna to około 680 zł, a w promocji kupiłam go za 475 zł.

    Nie wiem czy to jakaś ogólnopolska promocja bo nic w necie nie znalazłam, ale może warto się zakręcić?

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Friend wrote:
    Cześć dziewczyny!

    Nie pisałam i nie pilnowałam BBF a tu tyle się wydarzyło!!!!

    Syha - jesteś bardzo dzielna! Nie dość, że męczą Cię te bóle (które były bagatelizowane prawie przez większość personalu medycznego - szczególnie przez ta Pindzię z rejestracji), to jeszcze trafiłaś do Szpitala i nie słyszałam od Ciebie żadnego skarżenia czy marudzenia tylko trzeźwą ocenę sytuacji i optymizm. Gratluję i mam nadzieję, że uda mi się z Ciebie brać przykład w cięższych momentach :-)

    JRY - gratuluje asertywności w rozmowie z lekarzem. Tak trzymać! Widać jak ładnie rozwija i służy Ci ciąża :-)

    Truskaweczka - dziewczyny napisały już wszystko. Ja tylko dodam, że bardzo często w swoich wypowiedziach faktycznie wskazujesz błędy i problemy Męża - ale dość szybko też starasz się go wytłumaczyć. Nie wiem jak ja zachowałabym się w Twojej sytuacji bo ja jestem raczej kluska ciepła (sama nie wiem jak udało mi się znaleźć tak dobrego Męża z dobrą Rodziną - podobnie chyba jak Rudi miałam słabość do cieżkich typów ;/) - więc powiem tylko, że jakbyś potrzebowała wsparcia to masz je w nas. Być może warto przemyśleć różne opcje, wybrać jedną i konsekwentnie ją relizować?

    A co u mnie...

    Wczoraj się musiałam zatruć truskawkami. Wymiotowałam i miałam dreszcze. Mąż mnie kocem tulił przy toalecie bo nie mogłam się utrzymać tak silne miałam dreszcze. Na całe szczeście w koncu zasnęłam i obudziłam się dopiero rano (tak mnie to wymęczyło, że nawet żaden skurcz mnie nie budził w nocy, żadne wyjście do toalety - nic, szok).

    Zaczęłam szkołę rodzenia - pierwsze zajęcia mi się bardzo podobały. Nie mogę się doczekać kolejnych.

    Dzisiaj poszłam do lab zrobić pobranie krwi i Pani się mnie spytała, czy jestem w ciąży (mimo, że na mnie patrzyła nie zobaczyła brzucha). Powiedziałam, że tak. A ona na to, który tydzień. A ja, że 29. Spojrzała na mój brzuch i zrobiła taką minę, że mi się nogi ugieły. Nie dość, że sama się tym przejmuje, że brzuch nie jest największy i chyba nie rośnie to jeszcze inni pogłębiają mój dyskomfort psychiczny :-(

    Friend, ja mam 4 kg na plusie i malutki brzuszek. Ostatnio babka w aptece mi nie chciala podac prenatal duo, bo powiedziala, że to dopiero od 13 tygodnia. Rodzina, szczegolnie ciotki, rozpaczaja jaka ja chuda i jak dziecku musi być ciasno i że ja nie urodzę. Więc wczoraj już nie wytrzymałam i kazałam się wszystkim odpierdolić :) Dziecko waży ponad kg szaleje po tym brzuchu, więc źle mu nie jest ale oczywiście skomentować każdy musi, bo to polski obowiązek

    oLena31, amanina lubią tę wiadomość

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus wrote:
    Friend, ja mam 4 kg na plusie i malutki brzuszek. Ostatnio babka w aptece mi nie chciala podac prenatal duo, bo powiedziala, że to dopiero od 13 tygodnia. Rodzina, szczegolnie ciotki, rozpaczaja jaka ja chuda i jak dziecku musi być ciasno i że ja nie urodzę. Więc wczoraj już nie wytrzymałam i kazałam się wszystkim odpierdolić :) Dziecko waży ponad kg szaleje po tym brzuchu, więc źle mu nie jest ale oczywiście skomentować każdy musi, bo to polski obowiązek


    Dzięki Benus. Niestety ja sama za dużo o tym myślę, i ciągle pytam Męża czy on też nie ma żadnych obaw z tym związanych. Ostatnie usg miałam 17 marca i mała ważyla 309 g. Nie mogę się doczekać najbliższej soboty - mam wtedy usg i jak mi lekarz tylko powie, że dziecko jest dobrych rozmiarów to mam nadzieję, że w końcu się wyleczę z tej chorej fobii.

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika termin porodu zostawmy bez zmian (mimo, że i 14 i 18 i 19 w grę wchodził) a wy podajecie jak wam ovu wyliczyła czy jak z miesiączki?

    A imię jednak DOMINIKA - chyba że coś się zmieni ;)

    SyHa85, malika89 lubią tę wiadomość

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • hella Autorytet
    Postów: 360 419

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie przejmujcie się. Widocznie taka uroda Waszych brzuszków :) U mnie za to "wywaliło" go z dnia na dzień, a na wadze mam tylko +3 kg w porównaniu do wagi startowej.

    Również mam nadzieje, że waga Małej przyrasta prawidłowo, na usg połówkowym lekarz stwierdził, że jest zbyt drobna na termin z OM.

    A i wczoraj teściowie mówili już o naszej córce Maja <3 mega słodko to brzmi, bo chociaż jeszcze nienarodzona to taka realna :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 14:25

    Maja <3
    ur. 8.08.2016 godz. 19:35 - SN
    ijpbcwa1yu1ccujy.png
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Friend wrote:
    Dzięki Benus. Niestety ja sama za dużo o tym myślę, i ciągle pytam Męża czy on też nie ma żadnych obaw z tym związanych. Ostatnie usg miałam 17 marca i mała ważyla 309 g. Nie mogę się doczekać najbliższej soboty - mam wtedy usg i jak mi lekarz tylko powie, że dziecko jest dobrych rozmiarów to mam nadzieję, że w końcu się wyleczę z tej chorej fobii.

    Ale mi nasłodzilas :-) dziekuje bardzo! Z ta dzielnoscia bym nie przesadzala :-) ale jak widze na usg takie fikajace moje cudo to nawet bol jakby mniejszy :-)

    A co do wagi. Dzis mi lekarz mowil, bo ja jak wiadomo mam odwrotny klopot- Kajt jest sporawych rozmiarow :-), ze najwazniejsze jest usg genetyczne- i wtedy na podst rozmiaru CRL ustala sie TP. Potem dzieci rosna wlasnym tempem :-)

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie ovu, lekarz, miesiączka i USG wskazują ten sam termin,
    Malika bardzo dziękuję za dopisanie imienia <3
    Co do wielkości brzuszków to nie ma się co przejmować, moja koleżanka miała w 8 miesiącu mniejszy niż ja przed ciążą i wszystko u niej ok taka uroda. Mi się zdaję że mój za to jest ciut większy niż powinien, ale też nie mam zamiaru się tym przejmować, mam okazję więcej ciuchów kupować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 14:33

    malika89 lubi tę wiadomość

  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Friend, ale Ty nie masz małego brzuszka (bez obrazy oczywiście, bo ja bym wycałowała każdego, kto by mi powiedział, że mam mały brzuch), tylko jesteś chyba wysoka i tak to się rozkłada. Pomyśl o pozytywach: mniejszy brzuch to mniej rozciągnięta skóra, mniejsze prawdopodobieństwo rozstępów itp.

    SyHa85, Friend, hella, oLena31 lubią tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pigułka wrote:
    Friend, ale Ty nie masz małego brzuszka (bez obrazy oczywiście, bo ja bym wycałowała każdego, kto by mi powiedział, że mam mały brzuch), tylko jesteś chyba wysoka i tak to się rozkłada. Pomyśl o pozytywach: mniejszy brzuch to mniej rozciągnięta skóra, mniejsze prawdopodobieństwo rozstępów itp.


    To prawda, jestem wysoka, to musi być to :-)

    A brzuch jest - nie da się temu zaprzeczyć. Ale jak widzę takie duże piłeczki u Was to tak zazdroszczę :-)

    Poza tym mój czasami jest mniejszy, czasami większy. Jak założę bluzę to prawie go nie widać. A dzisiaj byłam w bluzie na pobraniu więc mogło to tylko tak wyglądać :-)

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • Viola27 Przyjaciółka
    Postów: 89 262

    Wysłany: 16 maja 2016, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika termin niech zostanie jak jest chociaż też co wizytę słyszę coś innego. Synuś będzie miał na imię MARCEL <3

    Dziewczyny sama nie wiem czy proszę o pocieszenie czy poprostu muszę się wygadać ,już na poprzednim usg synek był mniejszy o ok.tydzień, lekarz kazał się nie martwić bo przecież dzieci rodzą się różne ,jedne mają 2,5 kg a inne 5kg.Uspokoiłam się, ale dzisiaj byłam na usg ,wszystko dokładnie sprawdzone ,maleństwo obejrzane z każdej strony i podobno jest wzorowo ale synek nadal mniejszy ,niby nadrobił o jeden dzień ale waży tylko 742gram :( Porównując z waszymi maleństwami to bardzo mało :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 14:48

    malika89 lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] 8tc. 30.08.2015r
    SYNEK <3
    c55f3e3kxq0eugz4.png

    piu3dqk31u67f45e.png
‹‹ 1351 1352 1353 1354 1355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ