Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nie robiłam obiadu
zjedliśmy chińskie jedzonko na mieście. Ja zupkę i sałatkę z kurczakiem a mąż jakąś wołowinę z warzywami. Nawet smaczne to było. Kornel jak zwykle się ożywił bo nowe smaki. Teraz tylko mam nadzieję że brzuch nie rozboli.
Ja z praniem ubranek jeszcze czekam bo ma mi przyjść w tygodniu prześcieradło do wózka to wszystko razem chce uprać za jednym wsadem do pralki. Ciuszki, prześcieradło do wózka i łóżeczka, ręczniki, pieluszki, kocyki,rożek. Trochę tego jest.
Mam testy ph do akwarium myślę że mogą być zamiast papierków lakmusowych, ale na razie mam wizytę w środę to pewnie mi lekarz sprawdzi.
-
Padam! Bylam na ponad godzinnym spacerze z dzieckiem i mama. Polazilismy po lesie i sie nieźle dotlenilisme. Mam nadzieje ze młody padnie, bo ja leżę zmęczona i chetnie bym juz spac poszła.
Pogoda super, aż szkoda w domu siedzieć. Mam nadzieję ze jutro będzie tak samo.
-
Czesc
my dzis tez caly dzien za miastem u rodzicow na wsi. Sie wylegiwalam
Kajtek mial znowu czkawke- ja jej nie czuje ale ja widze na brzuchu hehe
Ja nie mam jeszcze poprane, za 2 tyg bedzie wyposazenie do łózeczka do wtedy wszystko razem. Brakuje mi jeszcze akcesoriow- laktator, niania z monitorem iddechu, lampy, firanki i do kapieli. No i dla siebie. Po wyplacie 10tego sie tym zajme. Planowslam zakonczyc do polowy czerwca, no ale bedzie poślizg do konca czerwca. Chyba i tak dobrze
A co do samopoczucia to ja mam wrazenie ze ludzie sie za mna ogladaja i patrza z politowaniem[/url]
-
Ja przez tą wizytę w szpitalu szybko musiałam zakupić torbę, kilka koszul, szlafrok i inne rzeczy, więc część swojego wyposażenia mam z głowy.
Ciuszki będę prać jak już będziemy mieć komode, a z tą nie ruszę jeśli nie ogarne kuchni, więc... muszę wyjść najpierw ze szpitala -
hella wrote:Ja przez tą wizytę w szpitalu szybko musiałam zakupić torbę, kilka koszul, szlafrok i inne rzeczy, więc część swojego wyposażenia mam z głowy.
Ciuszki będę prać jak już będziemy mieć komode, a z tą nie ruszę jeśli nie ogarne kuchni, więc... muszę wyjść najpierw ze szpitala
Juz niedlugo bedziecie w domku[/url]
-
A dziewczyny na tych występach była muzyka ludowa mały szalał jak dziki tylko nie wiem czy mu się podobało czy był niezadowolony czy poprostu kibicował kuzynce
-
Dziewczyny jak sobie radziłyście w czasie remontu? Niestety nie mam gdzie uciec, godzinę posiedziałam na podwórku, ale mnie burza przepędziła. W domu śmierdzi olejną i rozpuszczalnikiem. Mąż malował grzejnik w pokoiku, futrynę i drzwi. Mam otwarte okno w każdym pokoju i drzwi na klatkę,siedzę w innym pomieszczeniu ale mój chory umysł mi mówi, że zaszkodzi to Małej. Świra zaraz dostanę
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
opóźniona wrote:Dziewczyny jak sobie radziłyście w czasie remontu? Niestety nie mam gdzie uciec, godzinę posiedziałam na podwórku, ale mnie burza przepędziła. W domu śmierdzi olejną i rozpuszczalnikiem. Mąż malował grzejnik w pokoiku, futrynę i drzwi. Mam otwarte okno w każdym pokoju i drzwi na klatkę,siedzę w innym pomieszczeniu ale mój chory umysł mi mówi, że zaszkodzi to Małej. Świra zaraz dostanę
No ja tez ewakuowalam sie do rodzicow.[/url]
-
Ninka0111 wrote:Dziewczyny u mnie przy porodowce jest oddzial neonatologiczny czy u was tez czy to jest przy kazdej porodowce?moj szpital ma drugi poziom
Ja nie wiem, dopiero w piatek ze szkola rodzenia ide na wycieczke po oddzialeale na pewno jest i taki i taki
[/url]
-
Ninka u nas jest. Mam to szczęście, że dobrej koleżanki z LO mama tam pracuje, ale mam nadzieję, że nie będę musiała korzystać z tej znajomości.
Opóźniona ja uciekłam do mamy. Jak obrabiali okno i wymieniali podłogę to starałam się być poza domem jak najwięcej. -
Ninka0111 wrote:Pewnie maz malowal specjalna farb?Bo jezeli olejna to jak masz gdzie uciec to warto
muszę się zdać na wietrzenie
Olejna niestety. Co prawda tylko kilka elementów, ale zawsze.
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
No bo ja tak mysle ze do Ustki mam najblizej 32 km ma 2 stopien do Miastka mam 50 km do Bytowa 50 i do Leborka 50 ale tylko 1 stopien w B i M
A poniewaz to drugie dzieciatko to boje sie ze bym nie zdazyla tym bardziej jezeli zacznie sie wszystko w miare naturalnie to mam zamiar wsiasc w samochod i sie sama zawiesc☺ -
nick nieaktualny