Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was dziewczynki w to piękne popołudnie
Dziś pospałam do 9 , wiadomo z przerwami, ale sobie pofolgowałam bo wczoraj w kuchni siedziałam do 1, a to wszystko zasługa mojego męża... szkoda gadać.
W każdym razie wstałam, wstawiłam pranie, naczynia do zmywarki, prawie zrobiłam ciasto, jeszcze czekam na galaretkę aż nieco stężeje, rosołek na jutro też się robi.
A wieczorkiem jedziemy do kuzynki na 30stke jeszcze poczekam na męża i jedziemy po bukiet i może przy okazji kupię jakąś kiece, już prawie w nic się nie mieszczę, brzuch coraz większy, wszystko mnie w niego ciśnie aż brzuch boli, tak być nie może
-
nick nieaktualnyMi maleńka na szyjkę nie napiera, ale też czasami mam potok stamtąd, nie wiem jaki kolor, bo od luteiny bieleje to. Kupcie w aptece sobie papierki lakmusowe do sprawdzania pH (zwykłe upławy zabarwią na czerwień/pomarańcz, a wody płodowe chyba na niebiesko), albo w jakimś chemicznym sklepie. Ja kupiłam przez allegro i jakoś 7zł dałam, a spokój większy
A na obiad grzybową robię, wieczorem zalałam grzybki suszone od Mamy, żeby namiękły. Ahh dawno nie jadłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2016, 12:31
-
Mi zawsze doktorek na kazdej wizycie sprawdza ph papierkiem lakmusowym i zawsze mi pokazuje. Dobrze ze od wtorku bede miec juz wizyty co dwa tygodnie ufff
Mi czasem mlody tak naciska na pecherz ze jak szybko nie pojde do toalety to nieraz bym sie omalo nie posikala. Wchodzac po schodach brzuch obija mi sie juz o nogi i sapie jak stary chlop.. jak bylam chora i strasznie kaszlalam to zdarzylo mi sie kilka razy popuscic siku..jezuuuusie co to ciaza wyrabia z czlowiekiem heh hehWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2016, 12:37
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Dzis rano powycieralam kurze, maz zrobil reszte, poodkurzal i umyl podlogi
Tak sobie mysle, czy jutro gdzies nie wyskoczyc na obiadek..wkoncu codziennie gotuje oboad i nie raz juz nie mam pomyslow co zrobic, a fajnie tak czasem gdzies isc i cos pysznego zjesc nie sterczac w kuchni
Acha mialam Was pytac, czy zaczynacie juz prac ciuszki dla maluszkow? Bo tak sie wlasnie zastanawiam czy juz nie zaczac, czy moze to jeszcze za wczesnie?Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Ania_1986 wrote:My na obiad mamy pierogi z wczoraj, zawsze jak robię to jest na dwa dni. Od razu wczoraj też pomroziłam troszkę. No i ewentualnie można jeszcze rosołku podciągnąć
Mniammm uwielbiam pierogi! I to jeszcze takie swojskie mmmmm to mi zrobilas smaka oj ty
Ania_1986 lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Ta pogoda mnie wykonczy tak mi slabo ze masakra najbardziej boje sie ze zemdleje i na brzuch upadne tort corci odebrany jest przepiekny taki kolorowy smietankowy w bialej czekoladzie bo nie moze kakao czekolady ciemniej itd troszke jej przykro bo w tym roku nie zapraszam nikogo na jej urodzinki bo nie mam sily nikomu uslugiwac wiec bedzie babcia dziadek ciocia z kuzynem i wujek a do przedszkola cukierkow nakupuje i tyle
Czyli te uplawy widocznie normalne bo sie balam ze jakis grzybek czy cos ale zadnych innych objawow brak☺
-
Dziewczyny chyba zaczyna mnie dopadać jakaś depresja ciążowa o ile coś takiego istnieje. Od rana ryczę. Bez powodu. Jest mi normalnie mega smutno. Teraz chciałam coś włożyć na ten festyn co by się nie zgrzać za bardzo ale w nic nie wchodze! Normalnie się załamałam. Nie moge na siebie patrzeć. wyglądam i czuje się jak jakaś szafa trzydrzwiowa...
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualnyJa mam poprane, poprasowane i poskładane w szafce już. W sumie zostało nam tylko złożyć łóżeczko, ale to pod koniec zrobimy, a tak to wszystko gotowe i czeka na Maleńką
A co do gotowania- ja lubię ogólnie gotować, ale ojj fajnie jak ktoś coś ugotuje za nas Jak miałam akcję z tą szyjką i leżałam praktycznie całe 2 tygodnie, to K gotował obiadki, aż miło Do knajpki też czasem fajnie wyjść, nawet na głupią pizzę. Taki obiad zrobiony przez kogoś całkiem inaczej smakuje i to dobra odskocznia od tej kuchennej nudy
Domi793 lubi tę wiadomość
-
Domi793 wrote:Dzis rano powycieralam kurze, maz zrobil reszte, poodkurzal i umyl podlogi
Tak sobie mysle, czy jutro gdzies nie wyskoczyc na obiadek..wkoncu codziennie gotuje oboad i nie raz juz nie mam pomyslow co zrobic, a fajnie tak czasem gdzies isc i cos pysznego zjesc nie sterczac w kuchni
Acha mialam Was pytac, czy zaczynacie juz prac ciuszki dla maluszkow? Bo tak sie wlasnie zastanawiam czy juz nie zaczac, czy moze to jeszcze za wczesnie?
Ja już dawno mam wszystko poprane i poprasowane. Koleżanka wczoraj dzwoniła i mówiła że da mi jeszcze po swoich córciach coś także jeszcze bede miała co robic.
Domi793 lubi tę wiadomość
-
Nie mam szafy na ubranka - robi się na wymiar dopiero, 700-750 będzie kosztować i ok 20 czerwca mi przywiozą ją wiec dopiero bede prac, prasować, układać w nowej szafie bo nie mam gdzie poprostu.
Jedynie o torbie do szpitala myślę ciut wcześniej bo się boję...
Cenniejsze rzeczy ze strychu częściowo musze znosić na nasze 2 piętro bo w poniedziałek przyjeżdzają zdjąć eternit, wiec pod papą i chmurami mi zostaną dywany, kołdry, kurtki itd do 20 czerwca aż fachowcy przyjdą do dachu. Sajgon jak diabli, a mąż zamiast pomóc to poszedł trawy kosić z 2 naszych placów to ponad 25 arów, wiec go zejdzie pół dnia. Strych to moje królestwo mam tam stare meble z całego domu i nawkładane do nich szkolnych rzeczy pełno, ubrań, butów, suszarki, sprzęty elektroniczne i masa - poprostu masa rzeczy. No nic jakoś wszystko ogarnę.
Bardziej matrwi mnie kasa, której mi braknie - chyba - na dach
Pożycze od mamy, albo brata te 2 tysie najwyżej, a oddam jak dostane za niewykorzystany urlop + becikowe
Kiepsko z kasą strasznie jakoś, za dużo traciłam w ciązy i teraz mam efekt
Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003
Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016
Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015 -
nick nieaktualny
-
Hej, wróciłam z tego występu. Jeeeejku zryczałam się jak głupia. Jeszcze siostra mi kazała kamerować trochę się obraz będzie trząsł przez ten mój ryk
Taka już duża ta moja chrzesniaczka, tak piękne tańczyła i śpiewała a mi się wydaje,że niedawno się urodziła...o losie a to we wrześniu 6 lat skończy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2016, 14:47
Friend lubi tę wiadomość
Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem
