Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Agsha wrote:A jak myslicie czego na usg moge sie spodziewac w ten ponidzialek? W ubiegly (21.12) byl malutki pecherzyk. To byl dopiero 30dc i beta 487... Na 7.01 dr ustawila serduszkowa wizyte- oby bilo. Ale w poniedzialek mam dodatkowa, nie z mojej checi. I nie wiem co moze byc? Dalej pecherzyk czy juz zarodeczek?
Raczej loteria w zależności od tego kiedy było zapłodnienie. U mnie jedno w 7tc a drugie w 6tc i biły oba serca,a w pierwszej ciąży w 6tc był tylko pęcherzyk dopiero po skończonym 7tc było serducho -
Dere wrote:Raczej loteria w zależności od tego kiedy było zapłodnienie. U mnie jedno w 7tc a drugie w 6tc i biły oba serca,a w pierwszej ciąży w 6tc był tylko pęcherzyk dopiero po skończonym 7tc było serducho
Na 99% bylo 3 grudnia bo 2 grudnia mialam monitoring i byl laaadny pecherzyk 22mm a 4 grudnia juz byl pekniety.... Wiev jakoś tak. Implantacja byla wg obserwacji 10 grudnia a 12 byl pozytywny test i beta 11.4. Termin @ ktora nie nadeszla byl na 18 grudnia. A 21 byl maly pecherzykOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Dere wrote:To życzę serducha:)
Niedziekuje zastanawiam sie tylko czy w tydzien moze pojawic sie i zarodek i serce? Ide niestety do konowala i boje sie ze niewiele zobaczy a ja wpadne w panike. Paradoksalnie mysle ze mozecie wiecej mi powiedziec niz onOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Dere, w mojej pierwszej ciazy bylam na wizycie i byl pecherzyk 8mm lekarka wtedy nie okreslila nawet tygodnia bo usg nie lapalo i mowila ze to na oko 4 tydz. Po tygodniu byl juz zarodek 3,4 mm i serducho migajace na ekranie, z pomiarow wyszedl rowno 6tc wiec wszystko jest mozliwe ale nue ma sie tez co nakrecac bo byc moze bedzie tylko wiekszy pecherzyk.
Ja mam wizyte w srode po tygodniu od poprzedniej i licze na zarodek bo zmartwilam sie ze pecherzyk mial teraz 1,25 i byl pusty w srodku a to juz powinien byc 7tc wedlug om.
-
Aleksa13 wrote:Witam Wszystkie mamusie Święta, święta i po świętach.
Ja nadal niestety chora Katar odpuszcza ale kaszel mi dokucza - czy można jakiś syrop?[/url] -
Moze jeszcze nie byc nic widac. U mnie w 5+1 przy becie ponad 1000 byl malutki pecherzyk. Po 9 dniach mialam 2 usg i dopiero bylo widac serducho w malutkim 3 mm zarodku. Ja wizytuje 7 stycznia. Teraz to juz kolos bedzie. Mnie dzisiaj tak zlapalo spanie, ze zjadlam sniadanie i poszlam spac od nowa. Piersi mi chyba zaraz eksploduja i znowu mdlosci lapia. Ja z tymi mdlosciami to mam raz tak raz siak, np sa 3 dni, potem 3 dni spokoju, potem znowu lapia, potem np tydzien spokoju. Ogolnie kazdy dzien jest inny, czasem jest super i nic sie nie dzieje, a na nastepny zdycham i spedzilabym caly w lozku.
-
SyHa85 wrote:Kurde dziewczyny schizuje....mdlosci minęły, piersi jakby nie bolały, tyle co bezuch pobolewa....jutro od rana szukam lekarza, staram sie myslec pozytywnie ale mam czarne myśli... Nie jest za szybko na ustapienie objawów? boje się...
Pociesze Cie ze mam to samo...piersi mniei bola a mdlosci nie przyszly nawet...Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!