Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa jak zdążę to sama się w domu ogolę, nie wiem jakich u nas w szpitalu maszynek używają, ale wiem, że w domu Gillette 3 ostrza mnie nie zacinają, więc będzie ok.
Z jednej strony fajnie, bo niby łatwiej się rana goi bez włosów, czy cięcie i szycie lepiej idzie, a z drugiej strony właśnie nienawidzę tych podrażnień tam na dole po goleniu, i ciekawe czy by mnie nie irytowało za bardzo, a mi szybko niestety odrastają włoski
Małpie geny mam, nic nie zrobię 
-
nick nieaktualny
-
Ja też się zdam na szpital - niech robią co muszą, jak poród sn to na samym dole golą, jak do cc to na górze, najwyżej wezmę nową maszynkę i żel?mam taki mały, jak córke rodziłam to tą mega starym SPUTNIKIEM golili ze starą używaną już żyletką...
tylko woda i żyleta, bolało i piekło i na to jodyna, teraz może ciut lepiej jest
Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003
Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016
Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015 -
Ale mnie zamuliło po jasnym pieczywie aż zasnęłam. Ja chyba jednak mam tą cukrzycę ciążową i chyba mi cukier skacze właśnie po jasnym pieczywie (buły, pizza). Po słodyczach, owocach, czekoladzie, lodach jest ok. Ale po wyrobach z pszenicy od razu mi duszno, słabo, pocę się i senność. Nie będę już jeść.
\
A druga sprawa zauważyłam że jak się przekładam z boku na bok i chwilę leże na plecach to zaczynam kaszleć. Zastanawiam się czy to nie od serca. Czy nie uciskam wtedy jakiejś żyły. Bo poza tą pozycją nigdy mi się nie zdarzyło. A leżąc na plecach prawie zawszę kaszlę, dziwne.
pigułka lubi tę wiadomość
-
Truskaweczka83 wrote:Ja też się zdam na szpital - niech robią co muszą, jak poród sn to na samym dole golą, jak do cc to na górze, najwyżej wezmę nową maszynkę i żel?mam taki mały, jak córke rodziłam to tą mega starym SPUTNIKIEM golili ze starą używaną już żyletką...
tylko woda i żyleta, bolało i piekło i na to jodyna, teraz może ciut lepiej jest
No co Ty gadasz? masakra 
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Penelope mnie też ostatnio coś często muli zjadłam raz mufinkę, myślałam, że zejdę
Co do leżenia na plecach teraz jest to nie wskazane, bo uciska się żyłę główną... mi się zdarza, bo na lewej stronie boli mnie już biodro, to mnie wtedy mocniej dusi
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualny
-
U mnie było tak, na pytanie czy sama czy mają mnie ogolić, ja w skurczach na koźle szybka analiza maszynka na jednym końcu korytarza, łazienka na drugim, plus skurcze, plus złazić z fotela i ponownie włazić, niewykonalne w 10 minut Mnie ogoliła jednym ruchem dosłownie, a i tak tylko na dole, a cieli cc. Maszynkę miała w czymś zamoczoną i przyznam sie, że pierwszy raz w życiu nie miałam ani krosteczki po goleniu. Pojechałam przystrzyżona na 1mm. Lekarz ostrzegał by pod koniec odpuścić golenie właśnie ze względu na podrażnienia. Teraz zrobię tak samo.
Ja jeszcze do Grażyny sięgam ale nogi mi cieżko dokładnie ogolić. po za tym brzuch rzuca cień jak przy zaćmieniu i cieżko nawet w lusterku podejrzeć efekt golenia.
Mój gin się śmiał kiedyś, że niektóre pacjentki kojarzy od razu po twarzy, a niektóre po fryzurze, pewnie tej na dole
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja spie roznie, lewy bok, prawy bok i na wznak. Wcześniej unikalam spania na plecach ale przez sen i tak ladowalam w tej pozycji a jesli nic mi nie jest to tak spie.Martynka30 wrote:Penelope mnie też ostatnio coś często muli zjadłam raz mufinkę, myślałam, że zejdę
Co do leżenia na plecach teraz jest to nie wskazane, bo uciska się żyłę główną... mi się zdarza, bo na lewej stronie boli mnie już biodro, to mnie wtedy mocniej dusi
-
kaarolaa wrote:A ja spie roznie, lewy bok, prawy bok i na wznak. Wcześniej unikalam spania na plecach ale przez sen i tak ladowalam w tej pozycji a jesli nic mi nie jest to tak spie.
Tymusiowi jest wygodnie jak leżę na wznak, wtedy może szaleć do woli, nic go nie gniecie i nie uciska...
Karola masz racje, przez sen i tak śpimy różnie
kaarolaa lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Penelope, potwierdzam, ze pszenne pieczywo masakrycznie działa na cukier. Właściwie znaczne przekroczenia mam tylko po mące pszennej. Unikam jak moge, ale nie zawsze sie daPenelope30 wrote:Ale mnie zamuliło po jasnym pieczywie aż zasnęłam. Ja chyba jednak mam tą cukrzycę ciążową i chyba mi cukier skacze właśnie po jasnym pieczywie (buły, pizza). Po słodyczach, owocach, czekoladzie, lodach jest ok. Ale po wyrobach z pszenicy od razu mi duszno, słabo, pocę się i senność. Nie będę już jeść.
\
A druga sprawa zauważyłam że jak się przekładam z boku na bok i chwilę leże na plecach to zaczynam kaszleć. Zastanawiam się czy to nie od serca. Czy nie uciskam wtedy jakiejś żyły. Bo poza tą pozycją nigdy mi się nie zdarzyło. A leżąc na plecach prawie zawszę kaszlę, dziwne. lody sa bardzo bezpieczne jako słodycze, owoce tez, o ile nie sa to spore ilości, tak samo czekolada. Ja teoretycznie test obciążenia glukoza przeszłam, cukrzyca mi tylko na czczo wyszła, ale przy pomiarach czasem wychodzą przekroczenia i to najcześciej po pieczywie.
Także dziewczyny uważajcie na mąkę pszenna już lepiej sernika zjeść.
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Ja na lewym boku już nie wyrabiam, ale na plecach nie daje rady bo czuje, że mi powietrza zaczyna brakować i takie dziwne uczucie ogarnia jakbym miała mieć drgawki czy coś. Zresztą spojenie mnie tak rypie, że nie da się za bardzo kręcić w nocy.
I Nie wiem gdzie są moje jelitka, ale ostatnio usłyszałam jak powietrze przeciska mi się w okolicy mostka. -
Sabanek niby fajnie obsługa itd ale nie ma jak to w domu. Teraz jestem sama na sali także mąż się zaczail aż do 21 i spoko.ale jak kogoś dostanę to lipa i w tyg też muszę sama tu siedzieć prawie do wieczora. Ale zobaczymy co będzie jestem dobrej myśli wieczorem miałam drugie ktg i wynik dobry także bedzie dobrze musi być
Asiasia, Domi793 lubią tę wiadomość
-
A jeszcze mam pytanie z innej beczki do kociar, bo jest nas chyba trochę na forum. Czy odrobaczacie koty teraz jak jesteście w ciąży? Na ostatniej wizycie weterynarz mówi że by się przydało. Zaproponowała tabletki ale podanie kotu graniczy z cudem. Do pyska sobie nie da włożyć, w mokrej karmie ominie bo i tak z mokrej karmy tylko galaretkę zlizuję a resztę zostawia. Drugi sposób odrobaczania to krople na futro ale boję się że będzie mi wtedy to szkodzić bo kot śpi z nami, ja go głaszczę, noszę itd. Kot nie jest wychodzący ale niby odrobaczać trzeba. Jak często w ogóle odrobaczacie?
-
Mnie też mąż goli, już od dawna.jaskoleczka wrote:Dziewczyny nie przejmuje się gdyby nie mąż ja też bym zarośnięta się íchodziła, ważne żeby iść do lekarza czysto.
Ja mam brzuch bardzo nisko i nie dam rady sobie tam dostać nawet jak z lusterkiem próbowałam.
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
