Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Makota, dzieki za rady...muszę udać sie do lekarza po witaminę d w kroplach, moze będzie mniej płakał. Wczoraj i przedwczoraj był na słoneczku i na pewno trochę naturalnej witaminki złapał.
Ehh Dziewczyny, wczoraj wieczorem moj synek strasznie dawał w kość nie szło go uspokoić...chyba zaszkodził mu naleśnik, którego zjadłam, wczoraj wyszliśmy z mężem i był strasznie tłusty, dopiero po fakcie sie zorientowałam, ze to chyba nie był najlepszy pomysł. Okropnie to zabrzmi, ale miałam juz dosyć własnego synka. Podziwiam Was, ze jesteście takie cierpliwe ze swoimi dzieciaczkami...
Jaskółeczko udanej rocznicy! Podziwiam Cie, juz 2 dzieci odchowana.
Marcinka, kciuki za wizytę. -
nick nieaktualnyDnia 16.08 o godz. 00:05 na świat przyszła Wiktoria
3470g i 55cm ciałka do tulenia. Poród SN szybko ale bez nacięcia się nie obyło.
Łącznie w szpitalu Spalam 3,5godziny więc jestem wycienczona, ale Dzidziu grzeczna. Tyle że jej się ulewa, ja nie mam pokarmu jeszcze.Goslim79, Gilis, Agusienka1985, monika454, Ania_1986, ewi0808, Kasiaaaaa88, Betty Boop, Jujka, Domi793, Dagmara, kaarolaa, Asiasia, Martynka30, makota, Lady Savage, malika89, Penelope30, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
-
Agusienka1985 wrote:Makota, dzieki za rady...muszę udać sie do lekarza po witaminę d w kroplach, moze będzie mniej płakał. Wczoraj i przedwczoraj był na słoneczku i na pewno trochę naturalnej witaminki złapał.
Ehh Dziewczyny, wczoraj wieczorem moj synek strasznie dawał w kość nie szło go uspokoić...chyba zaszkodził mu naleśnik, którego zjadłam, wczoraj wyszliśmy z mężem i był strasznie tłusty, dopiero po fakcie sie zorientowałam, ze to chyba nie był najlepszy pomysł. Okropnie to zabrzmi, ale miałam juz dosyć własnego synka. Podziwiam Was, ze jesteście takie cierpliwe ze swoimi dzieciaczkami...
Jaskółeczko udanej rocznicy! Podziwiam Cie, juz 2 dzieci odchowana.
Marcinka, kciuki za wizytę.
Ja też miałam takie początki z pierwszym, nie miałam już siły, był tylko płacz, kołki, noszenie na rękach, niespanie. U mnie okazało się, że jest to alergia, chociaż musiałam sama na to wpaść. Do tego zaburzenia integracji sensorycznej.
Też mi położna mówiła o wit. D, nawet przestałam dawać i to nie pomogło. Kup kropelki biogaje albo jakieś inne tego typu. U nas troszkę było lepiej. Dopiero jak przestałam jeść nabiał to była mega poprawa z brzuszkiem, no ale ze spaniem dalej były problemy do 2 lat i to były te zaburzenia integracji sensorycznej ( teraz jest super i dziecko powoli wyrasta).
Z czasem będzie trochę lepiej, musi dojrzeć układ pokarmowy i nerwowy. Każde dziecko jest inne. Mam nadzieję, że szybko zażegnacie kryzys.
U mnie objawami alergii były: krostki na twarzy, śluzowate wodniste kupki takie, że za każdym razem z pieluchy się wylewały, ciemieniucha, strupki za uszami, odparzenia. Uspokoiło się jak przeszłam na dietę. Po zakończeniu karmienia piersią i gdy przeszłam na mleko modyfikowane, to znowu się zaczęło i wtedy musiał mieć mleko na receptę, potem wyszły jeszcze inne alergie, ale to już inna historia.
A i jeszcze jak moje dziecko jak chciało być tylko na rękach(i tak płakał nawet na rękach) a mi już ręce odpadały i nic nie mogłam zrobić, to nosiłam go w chuście. Wtedy był spokojny i usypiał.
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
Goslim, u małego widze tylko krosteczek pare na buzi...pojawiły sie wczoraj nie wiem po czym...zerknę na te kropelki, na razie mu odstawię na chwilkę te witaminę d. Zobaczę dzisiaj jak będzie, odstawię na dzień nabiał.
Z moim jest tak, ze jest w miarę spokojny, ale raz na czas ma atak płaczu, na pewno od brzuszka, bo puszcza baczki wtedy i sie wierci...cały czerwony sie robi od tego płaczu
Liczę na to, ze sie poprawi....
Trzymam kciuki, zeby Twoj synek wyrósł z tych zaburzeń i zeby zniknęły bez śladu.Goslim79 lubi tę wiadomość
-
sabanek wrote:Dnia 16.08 o godz. 00:05 na świat przyszła Wiktoria
3470g i 55cm ciałka do tulenia. Poród SN szybko ale bez nacięcia się nie obyło.
Łącznie w szpitalu Spalam 3,5godziny więc jestem wycienczona, ale Dzidziu grzeczna. Tyle że jej się ulewa, ja nie mam pokarmu jeszcze.
Ale czemu ulewa? Moj przez pierwsze 10 h w ogole nie jadł...przystawiaj go mimo braku pokarmu, on wiele nie potrzebuje na razie... -
Agusieńko dziękuję.
Sebanek gratuluję. To masz córę urodzoną kiedy mój chrześnik i jeszcze 1 mała u mnie w rodzinie.
Z dzieciakami jest tak że każde jest inne i na każdego trzeba sposób znaleźć. Natalia miała refluks jak była maleńka i do póki nie zaczęła brać lekarstw to spała tak z 5 razy po.10 min w dzień i strasznie marudziła przez nie wyspanie. Dopiero jak leki zaczęła brać zrobiła się spokojna.
Gdy skończyła miesiąc płakała mi wieczorami myślałam że to kolka a mała po prostu musiała mieć ciszę i spokój i chciała się poprzytulać oraz spokoju mamy którego wtedy nie miałam strasznie się wszystkim denerwowałam i mała to odczuwała
Kacper już był bardzo grzeczny tylko pomylił sobie dzień z nocą i w nocy robił drzemki a w dzień ślicznie spał. On na lepsze spanie potrzebował spać na brzuszku i hałasu im głośniej tym lepiej spał, pewnie dlatego wolał spać w dzień.
Mojej siostry mała ma uczulenie na mleko, i miała straszną wysypkę, oczywiście lekarka powiedziała że AZS i kazała maścią smarować i jak nie pomagało poszła do innej pediatry ta jej kazała wyeliminować z diety mleko mała nie ma chrostek i jest dużo spokojniejsza.
Dlatego teraz szukam dobrej pediatry. Ta u której była moja siostra drugi raz przyjmuje tylko prywatnie.
Ciekawa jestem jaka będzie teraz moja kruszynka. Pewnie jeszcze inna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 10:48
-
sabanek wrote:Dnia 16.08 o godz. 00:05 na świat przyszła Wiktoria
3470g i 55cm ciałka do tulenia. Poród SN szybko ale bez nacięcia się nie obyło.
Łącznie w szpitalu Spalam 3,5godziny więc jestem wycienczona, ale Dzidziu grzeczna. Tyle że jej się ulewa, ja nie mam pokarmu jeszcze.
Gratulacje.
A ulewa pewnie wodami plodowymi. Moja tez tak miała. To wygląda jak mleko by się ulało.sabanek lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Gratulacje dla nowych mam
Jaskóleczka my możemy razem odliczać bo terminy mamy prawie takie same od soboty tez jestem strasznie napuchnieta nogi i ręce wyglądaja strasznie a na wage nie wchodzę i nie wiem czy jeszcze wejdę jutro mam wizyte to mnie zważa ;/ ciekawe co tam jutro dr wybada dość czesto teraz mnie lapią bóle krzyża oby przy porodzie nie byly za mocne ;/
Już nieliczne grono zostalo nas w dwupaku... oby już niedlugo bylo po -
Alexik dzis ma tydzien:)
ja juz prawie doszlam do siebie, mam sily i energie, po zapaleniu piersi nie ma juz sladu, szwy ciagna tylko troszke, takze jest w miare ok. Czuje ssie dosc dobrze:) dzis sie wazylam. W ciazy przytylam 18 kg, dzis po tygodniu od porodu -8 kg.
Alex ladnie pije z piersi, musze go jednak klasc do spania na boczki bo jak tylko lezy na pleckach to mu sie ulewa mleczko, a na boczkach nie, wiec caly czas tak go klade raz jeden boczek raz drugi. Ma tez male problemy z brzuszkiem, z gazami , wtedy sie prezy i robi caly czerwony z grymasami na buzce. Ale ogolnie jest grzeczniutki bardzo i kochaniutki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 13:26
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
nick nieaktualnyAnia_1986 wrote:Gratulacje.
A ulewa pewnie wodami plodowymi. Moja tez tak miała. To wygląda jak mleko by się ulało.
Tak właśnie gadalam z polozna i mówi że jeszcze "świeże dziecko" to wodami się jej będzie ulewac. A już myślałam że mi dziecko dokarmiaja a mam niby pokarm jednak , polozna naciskala mi pierś i lecialo więc może spróbuje dziś jak będzie wołać
-
sabanek wrote:Tak właśnie gadalam z polozna i mówi że jeszcze "świeże dziecko" to wodami się jej będzie ulewac. A już myślałam że mi dziecko dokarmiaja a mam niby pokarm jednak , polozna naciskala mi pierś i lecialo więc może spróbuje dziś jak będzie wołać
Ja tez tak miałam ze myślałam że mi dziecko dokarmiają ale mnie położna uświadomiła. -
nick nieaktualnySabanek super gratulacje widzisz i Ty sie doczekalas.
my dzisiaj bylismy sie zapisac do pediatry. Zalecanie ze szpitala zeby po 5 dobie lekarz go obejrzal
Waga 3200g. Czyli 200 g od porodu 350g od wagi spadkowej. W 4 dni tyle przybral. Na dobe przybiera 87,5 g i pani dr bardzo zadowola. Ale nic dziwnego jak caly dzien wisi na cycu a w nocy pobudki co dwie godziny.
Poza tym rana mi sie paskudzi, zaczela ropiec, jutro mam wizyte u gina niech to zobaczy bo juz sie tym stresuje. Przez pierwszw dni tak ze mnie lecialo ze nawet nie mialam jak tego wierzyć bo ciagle coś przy malym robilam i to pewnie zaszkodzilo. Mam nadzieje ze lekarz to oczysci i pewnie antybiotyk przepisze. Narazie plucze to czesto tamtum roza i biore paracetamol. Bolec juz tak nie boli ale ta ropa mnie niepokoi. -
Gratulacje mamusie!
Agusienko u mnie też podobne objawy ze zstrony brzuszka od kiedy wit D+K doszła. I też nie mam kropelek w butelce, bo czekamy jeszcze na wizytę u pediatry. Bąki idą głośne i napady bólu są, a większość doby spokój, bez płaczu. Czasem mam wrażenie, że przesadzam z nabiałem. Choć staram się sięgać po ten bez laktozy.
U mnie mały przez pierwszą dobę też ulewał wodami, aż bańki puszczał, dopiero jak się oczyścił to odrobinkę popił mleczka.
Karola to mamy takie same żarłoki, tyle, że ja swojego na początku budziłam na jedzenie w nocy, ale czytając tu jakie przerwy mają inne dzieciaczki miedzy karmieniami przestałam i śpimy ile pozwoli. Każdej doby choć o innych porach ma 2 godziny w czasie których wisi na cycu cały czas i cieżko go odłożyć do łóżeczka. Plus taki, że mały przybiera od 3 doby a ja tracę na wadze mimo, że jem sporo. 10 kg poszło, zostało 6 do wagi z przed ciąży. Minus żarłoka, że chwilami zmieniam pampersy co 5 minut.Agusienka1985, kaarolaa lubią tę wiadomość