Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGilis wrote:Daj znać za jakiś czas czy utrzyma podobne tempo. Bo przyrost super u małego żarłoka
Dzisiaj maly sie prezy, widac ze kupy zrobuc nie moze, ostatnia byla w nocy gdzies kolo 2 a teraz tyle co lekko pobrudzi pampers przy bakach. Spi w miate spokojnie ale widac ze mu to przeszkadza.
Ogolnie moje dziecko jest naprawde super spokojne, je 20 minut, beknie i spi 1,5 do 3 h. Przebieram go, znow poje 20 minut i spi, takie swoje pory aktywnosci ma okolo 16 i nad ranem. Ja moge zjesc spokojnie, pospac, umyc się, ogarnac. Naprawde zlote dziecko. Czssem sie zastanawiam czy on nie za duzo spi, chociaz noworodki tego potrzebuja.Domi793 lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Teraz dopiero mamy na wazenie 12 wrzesnia chyba ze cos mnie zaniepokoi to mam przyjsc szybciej.
Dzisiaj maly sie prezy, widac ze kupy zrobuc nie moze, ostatnia byla w nocy gdzies kolo 2 a teraz tyle co lekko pobrudzi pampers przy bakach. Spi w miate spokojnie ale widac ze mu to przeszkadza.
Ogolnie moje dziecko jest naprawde super spokojne, je 20 minut, beknie i spi 1,5 do 3 h. Przebieram go, znow poje 20 minut i spi, takie swoje pory aktywnosci ma okolo 16 i nad ranem. Ja moge zjesc spokojnie, pospac, umyc się, ogarnac. Naprawde zlote dziecko. Czssem sie zastanawiam czy on nie za duzo spi, chociaz noworodki tego potrzebuja.
Super:)
Moj Alex tez jest spokojniutki i naprawde grzeczny:) je i spi, faze aktywnosci ma ok 19 i nad ranem. Nie placze prawie wogole, czasem steka na baki i robi grymasy, usmiecha sie podczas snu, nawet na spacerku w wozku. Oby tak dalej:) Mam czas ugotowac obiad, spedzic troche czasu z corka, posprzatac mieszkanie. Maz robi wszystkie zakupy i formalnosci urzedowe, bankowe itp. Jest ok:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 12:42
kaarolaa, makota lubią tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
nick nieaktualnyDomi793 wrote:Super:)
Moj Alex tez jest spokojniutki i naprawde grzeczny:) je i spi, faze aktywnosci ma ok 19 i nad ranem. Nie placze prawie wogole, czasem steka na baki i robi grymasy, usmiecha sie podczas snu, nawet na spacerku w wozku. Oby tak dalej:) Mam czas ugotowac obiad, spedzic troche czasu z corka, posprzatac mieszkanie. Maz robi wszystkie zakupy i formalnosci urzedowe, bankowe itp. Jest ok:)Domi793 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja w ostatnim mam nadzieje tygodniu.
Widzę dziewczyny że różnie macie ze spadkiem wagi w przed ciąży. Agusieńko ile ty przytyłaś że już masz na - wagę.
A do mnie dziś wszyscy wydzwaniają czy czasem nie radzę, a wcześniej nikt nie pytał. Chyba dlatego że chcą żebym na urodziny swoje urodziła. A tu nic.
Ja mam imprezowy tydzień same urodziny rocznicę i niespodziewanie goście. Już u mnie dziś siostra była ze swoją malutką i wypóbowaliśmy łóżeczko, całkiem wygodnie małej było
-
Kajka86 wrote:Hej Kobietki,
My dzisiaj byliśmy na wizycie u pediatry.
No i powiedziała nam że dzidzi za bardzo się ręce trzęsą... Jak będzie się to nasilac to szpital
A jak to jest u Waszych maluszków?
U mojego synka ręce się nie trzęsą, nawet piąstek nie zaciska, czasem podczas snu gwałtownie unosi rączki do góry jakby spadał.
Też nie mogę na niego narzekać, jest spokojnym dzieckiem, raczej nie marudzi i nie placze bez powodu, chyba że kupki zrobić nie może wtedy kopie, pręży się i popłakuje. Je i śpi na zmianę i też rano i wieczorem ma pory aktywności.
A i często męczy go czkawka. -
jaskoleczka wrote:Witam się i ja w ostatnim mam nadzieje tygodniu.
Widzę dziewczyny że różnie macie ze spadkiem wagi w przed ciąży. Agusieńko ile ty przytyłaś że już masz na - wagę.
A do mnie dziś wszyscy wydzwaniają czy czasem nie radzę, a wcześniej nikt nie pytał. Chyba dlatego że chcą żebym na urodziny swoje urodziła. A tu nic.
Ja mam imprezowy tydzień same urodziny rocznicę i niespodziewanie goście. Już u mnie dziś siostra była ze swoją malutką i wypóbowaliśmy łóżeczko, całkiem wygodnie małej było
Moj synek raczej słabo śpi, nie bardzo jest szansa na drzemkę w dzień dla mnie, bo zanim coś zjem, wezmę prysznic, to zaraz sie budzi...niestety chyba robienie kupki niezbyt mu sie podoba -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, dawno sie ni udzielałam, bo i czasu mało było. Uczymy się z małą siebie na wzajem. Też jest raczej spokojna. Ma kilka por aktywności, ale też mało płacze. U mnie na wadze -9 kg. Zostało jeszcze 8, ale ponieważ miałam niedowagę to nie obrażę się jakby ze mną trochę zostało. Brzuch fajnie się wciągnął, tylko jeszcze jest galaretką, ale na ćwiczenia przyjdzie czas niebawem
makota lubi tę wiadomość
-
Agusienka1985 wrote:Ja stwierdzam, ze po odstawieniu d (k jeszcze nie dawałam) był wczoraj spokojniejszy, w sobotę dostaniemy receptę na witaminę d w kroplach i mam nadzieje, ze będzie lepiej niż po tej w oleju, mam nadzieje, ze witaminę k tez można jakoś w kroplach dostać.
Agusienka, ja też nie daję już 4 dzień witaminy D - dawałam bez olejów i jakoś większej poprawy nie widzę... Jak tak będzie dalej, to w przyszłym tygodniu połoźna poleciła kupić dobre kultury bakterii na jelita - zobaczymy. Po masażu jest chwilowa poprawa - wtedy walnie kupona, a później się dalej męczy. Po taśmie też była poprawa, ale tylko jednodniowa -
Przechodze na karmienie mieszane, tzn czasem piers czasem butelka. Maly na samej piersi za malo przybieral.
Z czasem przejde na sama butelke.
Przy piersi ladnie ciagnal, ale szybko zasypial i nie szlo go dobudzic. Poza tym niedlugo zacznie sie szkola corce i musze ja rano i popoludniu zaprowadzac i odbierac ze szkoly i to razem z malym Alexem, wiec zeby to jakos zgrac bedzie butelka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 05:08
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Niestety narazie cisza Tak bardzo bym chciala,aby sie juz cos zaczelo dziac.Jutro po przyjezdzie meza z delegacji, chyba po prostu musi byc przez 2 dni przytulanko, bo to jedyne czego nie probowalam. Pytanie co mezus na to powie...
Domi793 lubi tę wiadomość
Asiasia
-
nick nieaktualnyAsiasia trzymamy z Małą kciuki żeby coś ruszyło
Karola mi raz cieklo z piersi wszędzie jak zaczęłam Wiki przebierać a cyca na wierzchu miałam. Co mnie zdziwiło. Wiem że mam dużo pokarmu, mega dojki ale mega twarde. Wiki nie chce chwytać, po odciagnieciu laktatorem nadal brodawki napięte, i nadal lipa . W domu będę kombinować z zinnymi okladami. W szpitalu nie ma warunków na to... Mam nadzieję że dziś wyjdziemy... Crp ładnie spada chociaż i tak ten wynik był niski no ale... Nie pomaga mi w niczym pobyt tutaj... Psychicznie ciężko bo mała nie ssie i czuję się z tym okropnie... Odciagam swoje; żeby miala zdrowe. I jeśli w domu na spokojnie nie uda się z kp to będę jechać z laktatorem. Spróbuje usnac. W dzień nie umiem a w nocy wiadomo. Karmienie i odciaganie zabiera trochę czasy. Nie odpoczywam wcale. Ja nie wiem jak ja urodziłam... W niedzielę rano była pibudka. Około północy na ip, czyli prawie doba bez snu, potem 1;5h snu i znów cały dzień bez spania i jazda na porodowke. Potem 2,5h snu i już Mała cały czas ze mną. Mam nadzieję że w domu odpoczne.
Asiasia lubi tę wiadomość
-
Asiasia wrote:Niestety narazie cisza Tak bardzo bym chciala,aby sie juz cos zaczelo dziac.Jutro po przyjezdzie meza z delegacji, chyba po prostu musi byc przez 2 dni przytulanko, bo to jedyne czego nie probowalam. Pytanie co mezus na to powie...
Maz napewno bedzie "za" tez tego probowalam, chociaz moj pod koniec to juz mial obawy czy cos nie zrobi malemu
Probuj probuj moze akurat na Ciebie to szybciutko zadziala:)Asiasia lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Asiasia wrote:Niestety narazie cisza Tak bardzo bym chciala,aby sie juz cos zaczelo dziac.Jutro po przyjezdzie meza z delegacji, chyba po prostu musi byc przez 2 dni przytulanko, bo to jedyne czego nie probowalam. Pytanie co mezus na to powie...
Ja w ostatnie dni podprzątałam więcej niż przez cały rok, chodziłam więcej niż przez.całą ciążę, nadludzka się siła we.mnie wstąpiła więc najlepiej teraz rodzić, a tu zupełna cisza.
Mały mi się mało rusza co chwilę muszę nasłuchiwać, ale zauważyłam że.to.dziecko już tak ma że jak ja dużo się ruszam on sobie lubi pospać, lubi to kołysanie.
Sebanek współczuję tego braku snu i zmęczenia.
Domi a co ty tak nie śpisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 07:25
Asiasia lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja ostatnia na liscie do porodu jestem i poza skurczami przepowiadajacymi to nic jeszcze porodu nie zwiastuje. Wczoraj na badaniu fotelowym szyjka sie długa wydawała. Robila to moja połozna. Po południu bylam na usg u doktorka. Wody juz mi zgestniały wiec czekamy do terminu a potem mam sie zgłosic do szpitala jakby cos-mam nadzieje, ze nie bedzie takiej potrzeby.
Mała wazyła wczoraj 3353g.
Najgorzej ze moja połozna po badaniu powiedziala, ze jakas infekcja mi sie przyplatała. Nie planowalam juz wizyty u doktorka a tylko on moze wypisac recepte na jakies globulki. Ide dzis do apteki prosic aby mi bez recepty sprzedały cos-moze sie udaMARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
hej dziewczyny u nas ez nic sie nie dzieje:-)wczoraj wyszlismy po 4 dniach z patologii ciazy.Miałam podejrzenie hipotrofii płodu,mała bedzie mała niecałe 3 kilogramy,ale mam nadzieje ze przynajmniej 3200bedzie miała.pierwszy termin z Usg mam na dzis ale nic sie nie zapowiada. kolejny na srode.Ostatnio lepiej spie co jest baaardzo dziwne.
Boje sie tych problemów poporodowo-noworodkowych...marcianka86 -
nick nieaktualnyMoj tez maly a nikt o hipotrofi nie mowil. Lekarze czasem strasza niepotrzebnie.
Dziewczyny naprawde polecam sex. U mnie jak sie zaczely skurcze a pozniej ucichlo i myslslam ze to tylko straszaki byly to jeszcze z mezem raz skorzystalismy. Moze dla mnie to zbyt przyjemne nie bylo ale tez nie bolalo. A po godzinie skurcze wrocily i to juz bolowo mocniej nasilone i czestrze. Takze kochajcie sie bo to moze pomoc.