Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
niki640 wrote:Niestety nie wrócił mi ten brzuch i mimo że jestem 4 tygodnie po porodzie to brzuszek wygląda jak w 5 miesiącu i jeszcze trochę czasu to potrwa niestety a jestem generalnie szczupła, zostały mi po ciąży max 3 kg do zrzucenia, przez ten brzuszek nie mogę spodni dopiąć i się w co ubrać.
To jest najprawdopodobniej rozstęp mięśni brzucha, po pierwszej ciąży miałam tak samo, bez odpowiednich ćwiczeń powrót brzucha do stanu sprzed ciąży trwał kilka miesięcy.
Hej:)
polecam zabrac sie juz za to teraz:) z rozstepem miesni najwiecej mozna zdzialac w pologu jak dziala relaksyna. Ospowiedni fizykoterapeuta, tapy sciagajace, cwiczenia i masaze dzialaja cuda:) ja jestem 7 tyg po cc i mam plaski brzuch. Zaczelam 10 dni po porodzie. Rozstep byl na ponad 2 palce teraz jest na jeden. -
Emma1985 wrote:Hej:)
polecam zabrac sie juz za to teraz:) z rozstepem miesni najwiecej mozna zdzialac w pologu jak dziala relaksyna. Ospowiedni fizykoterapeuta, tapy sciagajace, cwiczenia i masaze dzialaja cuda:) ja jestem 7 tyg po cc i mam plaski brzuch. Zaczelam 10 dni po porodzie. Rozstep byl na ponad 2 palce teraz jest na jeden.
a jak z tym walczyć? bo ja chyba tez mamPCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
-
Cześć
Ja dalej ze szpitala, dziś małemu pobrali kontrolne badania krwi jak wszystko będzie ok to jutro wychodzimy.
Moje dzieciaki jeszcze brata nie widziały, strasznie się doczekać nie mogą. Ja też za nimi bardzo tęsknię. Do tego w szpitalu strasznie głośno i wszędzie ruch.
Jeden plus takiego długiego pobytu to to że trochę zdążyłam się nauczyć. Co prawda każda położna i każdy lekarz mówią co innego, ale można wyłuskać ciekawe informację.
I udało mi się od 2 dni karmię tylko piersią mały mi nie usypia przy niej ani nie je całe wieki bo na początku miałam z tym problem.
Miałam też problem z tym że nieraz mały za bardzo się denerwował i nie chciał piersi złapać i jest tu taka pielęgniarka która parę razy mi małego fajnie uspokoiła więc kożystam z tych metod.
Co do Brzucha to mam wielki a nie wiem jaka waga, dowiem się dopiero jak będę w domu.
Co do otulacza to nie wiem ale pielęgniarka zawinęła małego w kokon z pieluchy tetrowej przestawiała mi małego do piersi ssał w tym porządnie i szybko, usunął szybko i śpi długo. I jak sama to robię to działaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2016, 12:01
-
Cześć Kobietki
Mam pytanko do dziewczyn, które karmią piersią i brały podczas karmienia antybiotyk (jesli takie są)...
Czy zauważyłyście może zmianę zachowania Maleństw po zażywaniu przez Was antybiotyku?
Ja brałam przez 5 dni Augmentin i w tym czasie moje Maleństwo zaczęło mieć problem z robieniem kupki i gazami i się zastanawiam czy to od antybiotyku czy coś innego -
Kajka86 wrote:Cześć Kobietki
Mam pytanko do dziewczyn, które karmią piersią i brały podczas karmienia antybiotyk (jesli takie są)...
Czy zauważyłyście może zmianę zachowania Maleństw po zażywaniu przez Was antybiotyku?
Ja brałam przez 5 dni Augmentin i w tym czasie moje Maleństwo zaczęło mieć problem z robieniem kupki i gazami i się zastanawiam czy to od antybiotyku czy coś innego
Nie pomogę, bo co do brzuszkowych spraw to mała miała problemy z gazami od początku. Podczas brania antybiotyku (duomox) miała tylko troszkę luźniejsze kupki (choć i tak ma wodniste). -
Hej kochane.
Nawet nie będę próbowała nadrabiać prawie miesiąca nieobecności.
My z Kluseczkiem jesteśmy z szpitalu z powodu zapalnie mięśnia sercowego.
Od porodu ( horroru połączonego z tragedią ) malutki nie był w domu. A ja nie byłam od 8.08 czyli od kiedy trafiłam na Patologię ciąży z niskim tetnem Kluska i małą ilością ruchów.
Pozdrawiamy wszystkie mamy i maluszki -
Kajak mój mały ma podwójny antybiotyk swój i mój i wydaje mi się że od kiedy mam ten antybiotyk mały jest niespokojny i na pewno ma problem z kupką, położna nam pokazała jak robić aby kupką poszła i działa. Trzeba dzień ko wziąć tyłem do siebie i podciągnąć małemu nóżki do brzuszka dość mocno mój się wtedy uspokaja i robi wielką kupę.
Kajka86 lubi tę wiadomość
-
jaskoleczka wrote:Kajak mój mały ma podwójny antybiotyk swój i mój i wydaje mi się że od kiedy mam ten antybiotyk mały jest niespokojny i na pewno ma problem z kupką, położna nam pokazała jak robić aby kupką poszła i działa. Trzeba dzień ko wziąć tyłem do siebie i podciągnąć małemu nóżki do brzuszka dość mocno mój się wtedy uspokaja i robi wielką kupę.
Dzięki za radę, wypróbuję ten sposób
A jakie antybiotyki dostajecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2016, 20:11
-
hej u nas -12 kg niespodziewałam sie takiego spadku( jeszcze sporo mam) ,ale juz sie tym nie martwie zacznie myslec po połogu.Teraz musz sie zregenerowac,bo porod dosc krwawy i morfologia zjechała mi z 13 na 8,5. Wczoraj spadło mi cisnienie do 85/50,ale maz poratował kawa i odpoczynkiem i jakos wrociłam do formy.
Teraz poznajemy sie z Zosia...niesamowite ze mozna kogos tak kochac i to znajac go kilka dni...prawdziwa miłosc od pierwszego wejrzenia.Cudowne.Dziekuje Bogu i losowi ze małą jest zdrowa.Czytam tu o tym cos sie z dziecmi dzieje i jest mi okropnie przykro, ze takie maluchy tak cierpia.
Maz dzis wrócił do pracy a my na placu boje...Narazie mała jest dosc spokojnym dzieckiem ale to moze sie zmienic z dnia na dzine,wiec ciesze sie z tego co mam teraz.marcianka86 -
Kajka86 wrote:Dzięki za radę, wypróbuję ten sposób
A jakie antybiotyki dostajecie?
My oboje mieliśmy antybiotyki do.werflonu.
Wychodzimy dziś wreszcie, choć po wczorajszym dniu miałam obawy, bo mały nic nie przybrał na wadze ale po nocy ok i jedziemy poznać się z domownikom, bardzo się ciesze bo bardzo.się.za dzieciakami stęskniłam
Marcinka no klasyczna miłość od pierwszego wejrzenia cudowne są te maleństwa. -
jaskoleczka wrote:Nie pamiętam ale dziś wychodzimy to będziemy mieć na.piśmie.
My oboje mieliśmy antybiotyki do.werflonu.
Wychodzimy dziś wreszcie, choć po wczorajszym dniu miałam obawy, bo mały nic nie przybrał na wadze ale po nocy ok i jedziemy poznać się z domownikom, bardzo się ciesze bo bardzo.się.za dzieciakami stęskniłam
Marcinka no klasyczna miłość od pierwszego wejrzenia cudowne są te maleństwa.
To super że wreszcie wychodzicie Dużo zdrówka życzę -
A my po kontrolnej wizycie u pediatry. Z Alexikiem wszystko ok, mial robione usg bioderek tez wyszlo ok. Chrosteczki z twarzy znikaja, lekarka mowi ze to nie jest tradzik niemowlecy, ze chrostki moga byc jeszcze poporodowe albo z powietrza, w sumoe niewiadomo z czego, ale najwazniejsze ze znikaja:)
Maly byl bardzo grzeczny, puscil jedynie fontanne wysokona metr kiedy juz lezal caly rozebrany hihi:)
Na wadze przybiera bardzo ladnie, wzorowo jak to lekarka powiedziala bo nie za duzo nie za malo, urodzil sie 3600, teraz wazy po prawie czterechtygodniach 4200.
Na gazy podaje mu kropelkiSab Simplex i jest super, puszcza baczki i juzsie tak nie prezy z wysilku.
Za miesiac pierwsze szczepienie.
Ciekawe jak tam Asiasia.. chyba juz urodzila przez weekend?Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Cześć
My już w domu, za chwilę 1 kompanie, w szpitalu nie był porządnie kąpać bo miał welflon.
Dzieciaki cieszą się z braciszka choć nie spodziewali się że będzie aż tak mały. Jak wróciłam to moje dzieciaki tak nagle urosły. I zwarzyłam się w szpitalu zgubiłam tylko 7 kg i zostało jeszcze 11.
No i dziś przed wypisem szczepienie pani nie mogła małego utrzymać, taki z niego siłacz.
I okazało się źe mam nadciśnienie codziennie miałam mierzone 4 razy na dobę, bo przy porodzie też mi wyskoczyło, i muszę się udać do lekarza, nie chcieli mnie wypisać ze szpitala. -
Rudi współczuje, ja byłam 2 razy w szpitalu i mam dość już!
Jaskółeczka super, że wychodzicie, ja się bardzo cieszyłam z wyjścia ze szpitala
Domi, same dobre wieści.
Moja mała od wagi urodzeniowej po 4 tyg ledwo przybrała 250gr tylko...
Teraz ma straszne ulewanie - chlusta na ok 70 cm
Babcia nigdy nie widziała takich akcji!
Ok 2 razy na dzień taka akcja, że ok 4-6 razy pod rząd ma fontanne z wymiotami, nie wiem czemu, jeszcze tego nie rozgryzłam.
Mleko ma w sumie już 3, bebilon, enfamil i teraz nan, które pasuje.
Na kolki daje dicoflor 2xdziennie po 3 krople, i espumisan 100 ok 3x dziennie po 5 kropelek, może za mało.
Ostatnio totalnie nie wyrabiam, małę dziecko i opieka nad nim, dom, starsza córka, babcia, mąż, sprzątanie, padam na pysk, śpie ok 5-6h na dobe, masakra.
Aha i chyba trądzik niemowlęcy nas dopadł, buzia straszna jak mały potworek, chropowata, bordowa, szorstka, coś okropnego, teraz już szyjka, klatka piersiowa, to się roznosi, żal mi córeczki.
Lekarka nie wie co to jest! A jak to się nagrzeje od poduszki to jest bordowe jakby napuchnięte.
Ja mam jeszcze wrażenie, że nie zagoiło mi się krocze, tzn upławy jakby ropne, zapachu brak, ale niestety jakby nie zamyka mi się ujście do pochwy i wystaje z niej (ponoć macica?!) tak powiedziała gin, i to szczypie i swędzi, musze iść prywatnie bo ginka chyba nie ogarnia, ale nie mam kiedy. Smaruje primafucinem i clotrimazolum i nie pomaga, ale grzybka nie mam, tylko to co wystaje piecze i swędzi czasem...
Nie wyobrażam sobie po tym porodzie. Nie chce wcale. Poza tym nie chce już dzieci wiecej, a mąż jeszcze by synka chciał, ale NIE!!!
Za ciężko tą ciąże zniosłam, nie było łatwo i nie chce już, nie mam siły.
Wasze dzieci też tak ulewają fontanną na pół metra?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 21:47
-
Ale naprodukowałyście
Truskaweczka mój Tymcio też ulewał mocno, teraz mniej, ale też ma takie dni, że zastanawiam się skąd jemu to się bierze.
Też przerabiałam zmianę mleka obecnie jesteśmy na nutramgienie igg, jutro wizyta u lekarza, bo dziś mi zrobił kupę z nitkami śluzowymi z krwią
Ja przez niego dostanę zawału, od razu kontrola wagi jak co tydzień.
Teraz ważymy 3550.
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Truskaweczko mój też ulewa ale nie jest to fontanna, jeszcze mu nic nie daję od brzuszka, ale od dwóch dni ma wieczorne płacze i spinanie. Biedna Twoja niunia z tymi krostkami. Może to alergia na białko moeka krowiego. Ma jeszcze jakiieś inne objawy alergii oprócz słabego przybierania, krostek i ulewania? Śluz w kupce, albo strupki za uszami? Jakbyś spróbowała mleka dla alergików, to byś się przekonała. Ja swojego syna kąpałam w mące ziemniaczanej i naprawde ładnie łagodziło te krostki.
Mój dzieciak w tydzień przybrał 290 gr, ale co chwila chce do cyca.
http://www.alergianamlekokrowie.pl Jak wejdziesz na tą stronę, to możesz zrobić ankietę i może coś Ci się wyjaśni
Rudi współczuję tego szpitala i komplikacji, ja pewnie bym już była w głębokiej depresji.
-
nick nieaktualnyTruskaweczko mojej zdarza się ulewac duuuzo w sytuacji gdy zje ale ssie dalej bo ma odruch po prostu ssania i ten nadmiar co zezre to potem wymiotuje. Może Twoja Mała też je ponad swoje siły? Polozna ostatnio mówiła mi że pierwszy objaw skazy białkowej to grudkowate policzki od strony noska. Może ma po Mamusi problem i na coś tak reaguje? Zwróc uwagę na kupki, one też dużo mówią. Zdrowka życzymy.
-
nick nieaktualnymoj tez je az za duzo a potem chlusta jak glupi. i jest obrzarty i dalej szuka cycka, nawet smoczek nie pomaga, potrafi w taka histerie wpasc ze trudno go uspokoic wiec daje cycka i wtedy znow chlusta po odbiciu.
a w ogole to moje dziecko pierwszy raz spalo 7 h...!!! bylam pewna ze kolo polnocy obudzi sie na karmienie jak zawsze a tutaj niespodzianka bo wybudzil sie o 2:30 -
Ja troszkę znikłam. Szkoła,przedszkole, zebraania a teraz siedzę w szpitalu z bólami brzucha. Dzisiaj mnie wypuszczą i mam wrócić jak by co a do kontroli w czwartek. Bóle gorsza niż porodowa-zemdlalam na izbie przyjęć. Co gorsze dalej mnie wiedza co a boli tylko mniej. Powozili mnie z jednego do drugiego szpitala. Porobili badania i nic. W badaniach nie wszystko ok ale nie wiadomo od czego. Moze piasek,może wyrostek a może od macicy. Co zrobić. Nie mogę tu siedzieć bo w domu dzieci. Dostałam dobry sprzęt do ściągania i pierwszy raz w życiu się udało. Piersi to niesamowita machina doba nie jadłam, mało piłam i w nocy mleka tyle że wystarczyło ręcznie trochę ściągnąć dla ulgi A rano dostałam laktator i od razu 150ml. Także dziewczyny nie stresować się że cycki miękkie. Tylko karmić i w razie czego sprawdzać wagę dziecka.
Rudi:zdrowia dla synka.
Mam poduszkę do karmienia i bardz bardz sobie chwałę.
Jaskółeczka gratulacje! Nie zdążyłam Ci odpisać na opis porodu. I jak wrażenia po dłuższym pobycie? Jak mąż jakieś jeszcze tajemne metody na dzieci to pisz. Przypomniałaś mi o tym trzymaniu na gazy. Widać z tego co piszesz że albo kadra się zmieniła albo konkurencja między szpitalami pomogła zmianom. Ja mogłam czekać na pomoc po porodzie. A najczęściej słyszałam że mała obudzi wszystkich. A po porodzie cc w znieczuleniu nie pomogli tylko kazali ją zabrać bo wszystkie dzieci nakręca.
Ja muszę odbijać przynajmniej 3 razy podczas karmienia w przeciwnym razie leci z niego mleko nie wiem czy wymoty czy aź tak duże ulanie nawet jak ma cycusia w buzi. Efekt taki że cała twarz zalana.
Szczepień się bardzo boję i na pewno rozłóżę. Muszę pogadać z lekarmą czy nie opóźnić bo teraz juź bardzo płacze-jak się śmiejemy i 3 level włącza a co dopiero po szczepieniu. Co gorsze chcę szczepić rota bo moje poprzednie dzieci bardz cięźko przechodziły. Makowa czemu na pewno nie szczepień?
Kupuję huśtawkę może to co uspokoi troszkę. U nas najlepszy jest jeszcze masaż z pominięciem klaty. I nie lubi smarowania twarzy mam nadzieję że nie kolejny sensoryk. Czy każde dziecko po cc tak ma?
Zastanawia mnie jeszcze zależność cc a problemy z wyciszeniem.
Ktoś pytał. U nas czasem szaleją na cycusiu ale nie dlatego że nie ma mleka ale z powodu problemu z zaśnięciem. A można pomylić ze słabą laktacją.