Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Krosno ale cudowne zebolki oby u nas też bezproblemowo wyszły u nas druga drzemka już godz z przerwą 20 min na dyskusję ale dziś marudny dzień ma strasznie płakał przedtem jakieś 10 min nie wiadomo o co tato już po pracy chętny na spacer a dziecko śpi a matka bierze się za porządki to jutro będzie luz.. bo wieczorem walczymy z Nathankiem w dwójkę ojciec idzie na wigilię firmowa i ma dziś eksmisję do salonu nie będzie nam chrapal
-
Piękne żabki natanka, tez aż sie boje jak to będzie z karmieniem dziecka z ząbkami. Iga śliczna dziewczynka, juz łamie serca...
U nas walka o sen, Oli w ogole niezainteresowany snem, nawet spacer nie pomógł!
Od rana tylko łapie sie za nóżki i nie chce spać, 1"5 H spał w sumie od 6... -
Moja ma codziennie kontakt z mlodszym o 3 tyg kuzynem i ostatnimi czasy zaczęli do siebie gugac, wkładać sobie nawzajem lapki do buzi. Moja siostra ma 5 letnią córeczke i Milka uwielbia Marynke. Tamta jej robi kosi kosi lapki i tanczy przed nią ugi bugi:-) mloda sie wtedy zanosi ze smiechu:D
-
Ostatnio to Iga z kolegą ślicznie się wzajemnie ignorowali, popatrzyli popatrzyli i tyle było:)
Polazłam na ten kiermasz, ponad 3 godziny mi zeszło ale fajnie było, dawno się nie zapuszczałam tak dalekoAgusienka1985, sabanek, marcianka1 lubią tę wiadomość
[/url] -
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi poczytam, popytam i musze zacząć walczyć o tego drugiego cyca dzisiaj mi się średnio udawało ale od poniedziałku będę sama z małą to się zawezmę
U nas dzisiaj w miarę ze spaniem od rana nawet 4 godziny pospała chyba specjalnie chce dzisiaj dłużej wytrzymać bo tatuś dzisiaj wraca
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo właśnie ani jajka, ani pomarańcze. Nie wiem kurcze. Jogurt naturalny zaczęłam jeść ostatnio od tygodnia ale to tak nagle by było? Śpi mi na rękach, krzyczała bidulka coś ją bolało. Ma krostki za uchem i na kolanku parę widziałam więc wygląda mi na alergie to. Tylko na co...
-
nick nieaktualnyMy jakiś czas temu na kiermaszu we Wro byłyśmy i sobie zaszalalam i zjadlam pierwszy raz w życiu kolacza z cynamonem, oscypka z grilla z sosem żurawinowym i coś czego nazwy nie pamiętam. Mniam
Będę obserwowac. Mozarelle też jadlam chyba wczoraj. Może rzeczywiście mleko.makota lubi tę wiadomość
-
Może po prostu za dużo mleka na raz i nic strasznego się nie dzieje a kołacza z cynamonem pochłonęłam i owszem,choinki były śliczne ale ludzie w tramwaju mogliby mnie zamordować, połowę zajęłabym wózkiem a drugą drzewkiem, morderstwo murowane
sabanek, makota lubią tę wiadomość
[/url] -
Jak krewka to zalecam pediatre.U nas tylko sluz i zielone kupy plus wysypka.Jestem na diecie bez mleka jajek orzechow cytrosow soji .W sobote zjadlam parowke i bardziej ja wysypalo.Musze uwazac bardzo.Mala spala dzis poltora h jak mam ja zmusic by spala wiecej? TERAZ SPI NA NOC BIDULKA MOJA,MALA.Tak mi jej zal ze tak malo spi.marcianka86
-
marcianka1 wrote:Makota,u Ciebie z tego co planowalac w ciazy na czas porodu i po to chyba ktosczaczarowal.porod ciezki,polog tez i karmienie tez.Mala lezy na brzuchu i oglada "idziemy do zoo" bardzo lubi
no, tak jakoś wyszło... pocieszam się, że jakbym była w jakimś rzeźnickim szpitalu, to ja bym była zmasakrowana po porodzie, a i u małego nie obyło by się bez jakiegoś zwichniętego barku czy bioderek do naprawy. Dobrze, że jest zdrowy.
Krisi, zazdroszczę takiego bezproblemowego karmienia, też bym tak chciała
Gillis, a co to znaczy, że później jest lepiej? Kiedy jest to później? Jak to było u Ciebie?
Cudny kasowniczek z Natana - mieliście przeboje przy ząbkach?
Emilka taka intelektualista widzę - co tam gimnastyka, ja sobie literaturę piękną poczytam
Iga- śliczna panienka, tylko chyba niezbyt zainteresowana kolegą?
Mój syn dziś nie śpi i nie je. Masakra jakaś! Już czuję, że cośtam mi się w prawym cycku dzieje, a ten pomamla i się cieszy. No to uznałam-pakujemy go w kombinezon, zimno jest na dworze w lesie uśnie- i co, wpakowałam wytarabaniłam się z wózkiem, a ten się gapi, myśli, podziwia. Dobra zasnął. Pospał pół godziny i drze japkę. Pół drogi się darł, w końcu chyba się zmęczył i zasnął na 20 minut.... Skończyło się tak, że dupa mi zmarzła, bo dwie godziny łaziłam z nim po lesie, żeby mi dziecko zasnęło w końcu i poodychało świerkami i innymi takimi, a on się tylko zimnego powietrza nałykał...
Jak wróciliśmy to się cieszyłam, że pacholęcie kochane tak długo na brzuszku leży i myśli, a on kupona cisnął! I to takiego za dwa dni!!! NIe pozwólnie nigdy swoim dzieciom robić kupy w pozycji na brzuchu!!! Wszystko było obsrane....
Na jarmark też się wybieram, ale w asyscie męża. Raczej na grzańca - mniam mniam pierwszy alkohol po roku abstynencji i coś do jedzonka.
Goslim z małym dzieckiem i to TY przygotowujesz wigilię? NIe powinnaś teraz być gościem u kogoś?Jujka lubi tę wiadomość
-
Mój wieczorem po pięciominutowej przerwie postanowił wydoić drugą pierś, a w czasie przerwy wypił 30 ml z lekarstwem i też się darł, że dno widać. Zamias upodabniać się do rodziców zaczyna przypominać Wojciecha Manna dziś miał wyjątkowo wesoły dzień, dawno tyle się nie uśmiechał. Ciekawe ile pośpi, pewnie do 21.
Makota, przepraszam, uśmiałam się z numeru z kupą, ale najgorsze przed nami, jak dojdzie normalne jedzenie.
U mnie z karmieniem poprzednio to była tragedia, mały jadł, potem ciumkal przez sen, a ja tego nie rozróżniałam. Efektem był notoryczny brak snu i ciagle problemy z nawałem bo pobudzał więcej niż spijał. Jakoś na 6 miesięcy się zaczęło normować. Zaczął mieć inne zajęcia, dłużej wytrzymywał bez jedzenia. Ty i tak masz super bo mały zawsze może dostać butlę z odciągniętym mleczkiem. U nas nie chciał i szybciej nauczył się pić ze słomki i niekapka niż butelki. Zresztą każdy nowy pokarm to była mękam i nadal w sumie jest. Noce też miałam nieprzespane nawet jak już mleko z butli dostawał i miał ponad dwa lata to się budził. Oduczył się podczas choroby jak go gorączka zmusiła do snu dłuższego. Ale nie znam dziecka które było aż tak upierdliwe z jedzeniem. Mój starszak to zły przykład by kogoś pocieszyć
Młodszy jest całkiem inny, jak dostanie coś do powąchania to od razu otwiera paszczę i ze smoczkiem czy butlą od razu wiedział co robić. A cykle dobowe jedzenia u nich wypadaly by identycznie. Tyle, że teraz karmię góra 10 minut i mały usypia, a nie jak wtedy 40 minut.
makota lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny