Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Benus moj tez obrazyna topie i wszystkoe lampy.
Moj mały sobie zrobil sam pchacza z pudla po pampersach, siostra przywiozla w nim ciuchy po chlopakach a ten najpierw wyrzucal wszystkie ciuchy potem zaczął o pudlo chodzic najpierw z tej nkzszej strony a dzis juz z tej wyzszej.
Benus na allegro jest duzo takich pchaczy.
Dziewczyny kazde dziecko rozwija się w swoim tempie, potem się wszystko wyrowna.
Ludzie są.wkurzajacy. Mojej siostry mała skończyła rok i nie chodzi. My chodzimy razem na spacery. A sasiadki jak ją widzą to.wszystkie to pewnie już chodzi. Jak ona mówi ze nie to one. Oj jeszcze. Straszne
-
nick nieaktualnyJaskółeczko właśnie od dziadka kolega poszedł i też zagaduje, czy chodzi ze on już dawno chodził w jej wieku, itp Irytujące to, ale za to później będą chodzić jak modelki, że aż się będą wszyscy oglądać Właśnie z tego co widać po forum, to chłopaki szybciej ruszyli, a niby dziewczyny się prędzej rozwijają...
Na spacerze co chwilę ktoś zagaduje o Małą, zwłaszcza w chuscie, zdziwiony każdy że aż 9 miesięcy ma. Ta lysina ją odmładza
My mamy pchacz jakiś u babci, ale zbyt prędko się nie wybieramy tam, więc też bym musiała się rozejrzeć. -
Ta jasne, chodził w jej wieku i to doskonale pamięta, pewnie jeszcze po zakupy do sąsiedniej wsi rano skoro świt, bo to inne czasy były, nie to, co teraz.
Jaskółeczka wszystkie obejrzałam kupiłam vtech jednak, najwyżej go sprzedam na olx potem jak księżniczka nie zaakceptuje
Co ona się napełza przez cały dzień, jakby jej taką froterkę do brzuszka dać to i cieplej by jej było i podłoga wypolerowana[/url] -
Wszystkiego najlepszego mamusie
Ja staram się chociaż Was czytać, pisać ostatnio nie mam sił. Spisałam listę rzeczy do zrobienia w tym tygodniu i dosłownie nic mi się nie udało z tego wykonać. Dzieciaki złapały jakiegos wirusa, niby nic im nie jest, ale jeden cały czas marudzi, drugiego roznosi energia.
Ja też nadal bez okresu, ponoć póki bilans energetyczny wypada na minus to czytałam, że tak może być. Nie przeszkadza mi to wcale
Mały ma lekko ponad 9 kilo, Rozmiar 80, a w pasie nawet 86. Ostatnio znalazłam krótkie spodenki, które starszy nosił jak miał 2 lata i okazały się na małego dobre na teraz.
U nas też wyciągał jakiś czas temu rączkę w górę, aż cały obojczyk podnosił, nauczyliśmy go pokazywać wtedy jaki duży rośnie. Zdaża mu się z siadu ustawić do raczkowania, a następnie z wdziękiem rozjechać kończynami i zasuwać na brzuchu. Dziś drugi raz pięknie wstał sam w łóżeczku, ale jeszcze się nie przemieszcza.
Z jedzeniem gorzej, bo wybrzydza. Najlepiej wchodzą owoce, dałam mu spróbować nektarynkę i brzoskwinię to nie mogłam go oderwać.
Ja mam taką sąsiadkę, która kontroluje postępy u mojego dziecka i porównuje do swojej dużo starszej wnuczki. Oczywiście tamta siedziała jak miała 3 miesiące, biegaław 8 mies. I na rok mówiła całym zdaniem
Czy pocą się wam dzieciaczki przy jedzeniu lub w nocy? Bo zaczynam się zastanawiać czy 800 jednostek witD to jednak nie za mało. -
Bonus naprawdę go polecam. Żałował że nie kupiłam wcześniej bo panel się ściąga i może być dla siedzącego dziecka. I zdziwiło mnie te dwie prędkości. W poprzednim, ex ich tego nie było.
Kupiłam za 100zl na Olx.
Jaskoleczka mój chodził wcześniej za krzeslem.
Znam to mój starszy zaczął chodzić jak miał 18 miesięcy. Natan inny charakter. Bardzo żywy. Po za tym ja doświadczona już wiem jak podnosić, jak trzymać itp. Sporo siedział na piłce. I masaże myślę że sporo dały.
Nie ma co popadać w paranoja. Dawniej matki jeszcze mniej wiedziały. Dzieci do 6 m siedziały w beciki a urosły na normalne. Teraz przez internet więcej się porównuje.
Na pewno żałuję że nie wiedziałam niektórych rzeczy przy pierwszym i teraz tak myślę że poszłabym prywatnie do rehabilotantki właśnie po wskazówki czy robię ok. Czasem się śmiać chce jak niektóre rzeczy robiłam nawet teraz źle przekonana że dobrze. Np wiedziałam że w wieku naszych dzieci nosi się je przodem do świata. Ale byłam pewna że trzyma się pod pupkę żeby nogi nie wisiały a tu błąd. Trzymamy prosto żeby przygotowywać do pozycji stojącej. Żeby pupę nie wypychaly.
Fajnie że się dzisiaj tak ruchliwe zrobiło. Ja nic nie mówię bo sama gość jestem. Dzisiaj walczyłem na działce. Sądziłam kwiatki., buraki, a jutro ogórki.
Jadkoleczka pytanie do ciebie bo jesteś w temacie. Natan ulewa chyba po owocach. Nigdy ich nie lubił i jadł mało. Ostatnio je coraz więcej i więcej ulewa. Wczoraj i dzisiaj zjadł porcie i tak chusta że aż się bałam o jest. I co dziwne jakby woda. Spotkałam się w piśmie z czymś takim. Mam nadzieję że to nie nietolerancja fruktozy. -
Krisi moze byc nietolerancja fruktozy, refluks ukryty ktory wychodzi na zewnatrz po owocach ktore wymagają refluks. Czy to przeszkadza malemu, tzn prezy się, wygina płacze, nie chce jesc albo je za duzo czy zupelnie nie przeszkadza, czy ma przy tym jakaś wysyłkę albo śluz lub krew w kupie. Jak wyniki badań, miał robione te podstawowe morfologie. Jak przybiera na wadze czy je dobrze.
-
Najlepsze są komentarze typu - chodzi już? Ja mówię, nie i w najbliższym czasie raczej nie zamierza. Ojeeeej nie martw się, dzieci się rozwijają w swoim tempie ALE moja chodziła już od 2 miesięcy a czy ja się martwie? wszystko z nią w porządku, więc niech sobie pełza po tym domu, biegać na razie nie musi, mój kręgosłup to docenia
Pocenie może być od braku vit D3? Czy to tylko przy kp byłoby możliwe? Bo Idze to nawet nóżki się pocą a w nocy śpi w samym bodziaku i okna muszę uchylać, bo jak jej za gorąco to źle spi.[/url] -
Je od niedawna dobrze ale od choroby gorzej. Ogólnie nie przeszkadza mu to. Ale ulewa bardzo i to wygląda właśnie jak śluz. Kupy zbity. Już tak szczegółowo nie oglądałam i nie wiem jak z krwią ale byłaby chyba luźniejsza. Waga mała. Ostatnio 7.280g ale myślę że przy chorobie schudł. Wysypka przy antybiotyku.
Odstawiamy owoce. Po tygodniu dam i sprawdzimy. Oby to nie to. Córka po owocach a dokładnie kwasie była wysypana w plamy przy 3 lyzeczce. Z czasem przeszło. -
nick nieaktualnyBenus no jak niektóre dzieci mają takie matki walniete to ja się nie dziwię że w 5 miesiącu zaczynają chodzić, chcą szybciej uciec od nich. A tak serio to kwestia indywidualna, moja wczoraj zaczęła się czolgac jak żołnierz, dałam jej kawałek jabłka na drugim końcu maty i się aż zdziwiłam.
Ja też jestem ciekawa o co z Wit. DO chodzi. Wiki je 600j.dziennie. Wczoraj wieczorem mokra była i z drzemek też spocona wstaje. U nas aż 24 stopnie, okna w nocy otwarte, chyba też jej będę zdejmowac polspiochy na noc jednak... Nie da się chłodniej zrobić bo dziadek grzeje i u niego na luzie koło 30stopni a lato się dopiero zaczyna...
Ja też się muszę na działkę wybrać w końcu i podlać to, co nie pozdychalo -
Sabanek mojej siostry mala się czolgala jak żołnierz po miesiacu raczkowala. Ale super to wygląda.
Ja sie zbieram do tej rehabilitantki tylko muszę obudzic małego juzspo 2 godziny i obudzic się nie zamierza. Zawsze tak jest jak mamy jechac na umowiona godzinę. -
My wrocilismy.
Mały ma asymetrie prawostronna, pokazala mam jak korygowac jego zle nawyki, ale ogolnie to super się rozwija.
Powiedziala też zeby pilnować aby maly nie nauczył się szybko chodzic, choc widzi ze i tak za szybko zacznie. Najbardziej optymalne rozpoczecie chodzenia to 14 do 16 miesięcy, bo sobrze aby dziecko jaknajdluzej raczkowalo, najlepiej tak 6 miesięcy.
Przy robieniu cwiczen dziecki nie moze się denetwiwac, widzi ze Nikos przy raczkowaaniu bardzo się denerwuje wiec podala nam nieimwazykne metody, typu kladzenie zabawek po jego lewej stronie, pod prawy poldupek podkladanie czegos np pieluszke terenową, itp. Ogolnie jestem bardzo zadowolona. Dzieki Benus za namiar.
Jeszcze jedno polecam jak nie wiecie czy wszystko z dIeckiem ok, ja nie wiedziałam ze Nikos az tyle rzeczy robi źle, nawet mi nie przeszlo przez mysl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2017, 15:35
-
Czesc dziewczyny.GRATULUJE postepow i trzymam kciuki za prostowanie niedogodnosci.Unas ostatnio malo czasu.Dom,ogrod,dziecko.Zosia siada i siedzi,pelza,raczkuje i wspina sie ale na kolanka.
AGUS U NAS roznie ze spaniem.Wczoraj caly dzien na dworze a i tak no srednia.marcianka86 -
nick nieaktualny
-
cześć dziewczynki, już w domu jesteśmy. Postaram się Was nadrobić, ale na razie tylko dwie strony do tyłu na wyrywki wyczytałam.
Dzielna Matko pracująca Agusieńko - zerknę na te stronę o spaniu, bo u nas to generalnie masakra ostatnio. Wczoraj młody zasnął o 22.20 a dziś obudził się o 8 i do tej pory jedna drzemka godzinna. Daj znać jak po rehabilitacji
jaskóleczka, a skąd ta asymetria? dobrze, że już o tym wiecie i wiecie jak to korygować. Ale sprytny Twój synuś z tym pchaczem - widziałam filmik jak zasówa
Benus, skąd się biorą tacy durni pediatrzy - z wrzeszczącym dzieckiem dwie godziny po lesie - chyba panią doktor ktoś tak skrzywdził w dzieciństwie...
Nosidło na plecy i do przodu kochana. My mamy Onbu i mąż zasuwał z małym po górach na urlopie. Można je też na przód zakładać i przede wszystkim jest niedrogie i miesci się wszędzie
Krisi, a czemu będziesz odstawiala nocne karmienia, bo jeszcze nie doczytałam? Daj znać jak Ci idzie, bo ja też pomału o tym myślę - może we wrzesniu...
Marcianka, gratulacje Zosia już duże postępy zrobiła. W ogóle dla Was wszystkich gratulacje, bo to już takie dorosłe dzidziusie wszystkie
miłej niedzieli dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 13:32
-
Benus, wypróbuje jutro ten przepis na placuszki pietruszkowe tylko chyba dodam jeden pasternak - tak pół na pół
Kajka, te 40 minut drzemki to jakaś magia, u mojego też po 40 minutach zazwyczaj oczy juz otwarte - czasem da się go dospać czasem już nic nie działa -
40 min to zdecydowanie magiczna sprawa, na studiach praktykowałam 26 minut drzemki - czytałam badania naukowców z NASA, że na regeneracje potrzeba dokładnie tyle. I jak miałam 19 egzaminów w sesji + rano trzeba było stawić się w pracy to właśnie spałam kilka razy po 26 min, z zegarkiem nastawionym. Można było tak pociągnąć spokojnie ze 3 tygodnie więc może u dzidziusiów tak działa właśnie 40 min
[/url] -
Makota u nas nocne karmienie wyglądło tak. Pierwsza pobudka o 11.00 potem 2-3 i czym bliżej rana to pobudek więcej. Nad ranem co 15-20 min. I wcale nie jadł dużo tylko traktował mnie jak smoczek. Efekt taki ze leczenie piersi do teraz. Zrobiło mi się coś jak owrzodzenia na skutkach. Teraz je o 3 i 6. Mój plan jedzenie tylko o 6. Dzieci są co raz większe i nie potrzebują tego jedzenia już. Widzę że Natuś np lubi jak go głaskam po udzie i ta forma bliskości też mu odpowiada a oszczędza mój biust.
Jutro idę z córąna3 3 dni do szpitala inie chce myśleć o temperaturze. Co gorsza te 3 dni to chyba tylko pogoda żeby szpital więcej zarobił.
-
nick nieaktualnyKrisi u nas do pierwszego karmienia ok, później pobudki co chwilę, przekładalam jej wtedy przez szczebelki moją rękę i tak dosypia dalej, jak K idzie do pracy to biorę ją do siebie i obok mnie ładnie śpi, ostatnio do 7-8 nawet :o. To pewnie przejściowe, ale mi by tak pasowało.
A mi te placki pietruszkowe nie wyszły, musiałam podwoić składniki, bo Pietruszki za dużo, a i tak dałam małe, eh nie zrobię więcej.