X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 15 lipca 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam i swinke i rozyczke i dos lagodnie przechodzilam. Odre miał moj mąż jak był mały. Obyło się bez komplikacji. Zarazil się w senatorium.

    Ospe mialy moje starsze dzieciaki. Nic im nie było. Natalia miała wiecej krost. Ale Kacper miał parę krostek. Zarazil się od siostry. Miał wtedy niecaly rok.

  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 15 lipca 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z ospą podobnie. Najpierw córka miała i nawet bałam się co będzie jak syn się zaraz bo mały i przeszedł lepiej niż ona.


    Makota współczuję stresu.

    Ja, wasze po szczepieniu odkładam miejsce wyklucza woda kwaśna. Nie żelem. Raz syn jak był malutki okropnie płakał i nawet mieliśmy jechać na pogotowie ale w ostatniej chwili zauważyłem, ylismy, ę noga go bólu. Teraz jak starszego szczepię am to ręką bolała do momentu okłady. Szybko przeszło.

    Jak chodziłam z córką na basen to zajęcia wyglądały tak że spiewalismy różne piosenki i podczas nich zabawa w wodzie np. Była sobie żabka mała i w momencie jak jest bec zanurzalismy dziecko. Plywała w rękawkach i pdzyklejalismy zwierzęta piankowe do brzegu basenu itp. Na koronie było bardziej luźno i więcej dzieci. U nas piątka. Basen wczesny jest super. My przez uszy Natana nie chodziliśmy. Córka tak oswojona była z wodą że jak szła na basen jak 2-3 latka to wskakiwała na głęboką wodę i nurkujac' nie umiąc pływać potrafiła się przemieszczać. Teraz ma 8 lat i lepoej pływa niż ja. Teraz uczy is pływać motylkiem.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 16 lipca 2017, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc

    Makota ja na pewno nie pójdę z Nikosiem do teatru. Przed skonczeniem 3 lat.

    Moj Kacper był taki ze nie bylo szans aby wszedł do wody. Woda byla dla niego za zimna. Dopiero w 1 klasie jak mieli basen odważył się wejsc do wody. Natalcia i Nikos uwielbiają. I nie robi im roznicy że woda zimna.

    Ja się jeszcze pochwale nową umiejętnością Nikosia. Sam wstaje z przysiadu i tak sobie stoi.

    I mowienie dalej do przodu.

    Jak pytam Nilosia gdzie idziesz mowi tam.
    Gdzie jestes mowi tu. :)

    Jak pytam kto kocha Nikosia mowi ti.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2017, 11:41

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 17 lipca 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)

    Ojeeeej rozczuliłam się, kto kocha nikosia - ti.. matko jakie to słodkie :)

    Do teatru lalek się nie wybiorę raczej z Małą, wydaje mi się, że mocno by się tego wystraszyła, poczekam aż w ogóle ogarnie co to lalka, kukiełka itp

    Makota u nas też takie pływanie przez zabawę, masa dmuchańców jest i np trzymam jej rękę pod karkiem i płyniemy na plechach, a pani w trakkcie tego leje jej wodę z konewki na buzię albo na brzuchu płyniemy machamy nogami i łapiemy dmuchańca. Popychamy rączką piłeczkę przed sobą, odpychamy się nogami od murka; woda nie jest zimna, 35 stopni ma, na hali też mega ciepło, na tym basenie są zajęcia dla małych dzieci tylko i wszystko do nich dostosowane jest; szkoła nazywa się delfinteam

    Byliśmy w weekend na prawdziwej polskiej wsi na urodzinach kuzyna Igi, bardzo odpoczęłam, tylu chętnych było, żeby Igę zabawiać, że tylko karmienie na mojej głowie było i usypianie, o dziwo sama się garnęła do ludzi i innych dzieci, więc się nie denerwowałam, bo poprzednim razem na święta to była tragedia, dziecko się bało, a każdy i tak ją zaczepiał. Tym razem super uśmiechnięta była.

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 17 lipca 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny,

    Benus super jak jest dużo ludzi wokół dziecka. Od razu inny dzidzius. Znamy to

    Nikos jest słodziasty!!!!

    dzisaij byłam w takim urzędzie ds. dzieci dowiedzieć się o przedszkole i takie tam możliwości i usłyszałam od pani.... aż mki się odechciało wszystkiego...
    Za późno przychodzę. Już powinnam iść do pracy - tak teraz. Czy ja aby myślę o emeryturze, żeby tak z dzieckiem długo siedzieć w domu itp.
    ehhhh jakoś męża mego nikt nie pyta,ł z okazji spłodzenia syna, czy myśli o swojej emeryturze i co i kiedy powinien w życiu robić

    a jeszcze bardziej dobijające jest to, że żadna opiekunka w naszym rejonie nie ma już miejsc... myślałam, żeby go posłać od pazdziernika na jakies dwa dni w tygodniu po 3 godziny. Chciałam zrobić kurs noszenia i zacząć pomalutku na rynek pracy wracać

    dzis dowiedziałam się, że minimum to 15 godzin w tygodniu, a dzieci pani specjalistki jeszcze roku nie miały i poszłu na 45 godzin i żyją
    powiedzcie mi jak wygląda to w polsce?
    z przedszkolami, dostępnością miejsc? czy też będąc w ciąży już zapisywać dzieci?

    czasem mam wrażenie, że największym wrogiem kobiet są inne kobiety - to one osądzają czy jestes wystarczająco dobrą matką wg tego kiedy wrócisz do pracy, czy Twoje dziecko jest wystarczająco czyste/brudne czy karmisz piersią czy butelką. Cholera ile matek tyle potrzeb!!!! ale chyba tylko kobiety potrafią tak ostro i krytycznie oceniac swoje kolezanki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 14:42

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 17 lipca 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc

    Benus to super ze Iga juz zadowolona.

    My mamy taką wieś 5 domów wyzej u moich rodziców. Nie mogę kolo nich przejść, bo jak Nikos widzi że nie wstapimy to jest płacz i darcie. Najpierw piesek, potem kotki, potem kurki i kurczeta, pozniej gołąbki, kroliki i swinie i małe swinki. I codzien to samo. Jak juz wszystko zobaczymy to możemy isc dalej na spacer.

    My bylismy wczoraj w zoo. O rany co za elsvytacja, mały cały czas się zachwycal. I do zoo trzeba było kawał dojść, bo godzinny korrek samochodowy. Jeszcze była wycieczka przez las.

    Kuzynka Nikosia nauczyła się sama chodzic i od razu biega.

  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 17 lipca 2017, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makota współczuję przejsc. Wredna baba.

    U nas pewnie zależy od regionu, ja się nie dowiadywalam o zlobek i przedszkole.

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 17 lipca 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makota moja droga, nikt tam nie dopier*** kobiecie jak druga kobieta, trzeba sobie wyrobić grubą skórę i co najważniejsze być świadomym tego, że dla swojego dziecka jest się najlepszą matką, bez tego byłoby ciężko.

    U nas jeśli chodzi o żłobki jest bardzo ciężko, na samorządowy nie mieliśmy najmniejszych szans - pierwszeństwo miały np. dzieci bezrobotnych, bo trzeba dać szansę znaleźć zatrudnienie, logicznie nie?

    Do prywatnego zgłaszałam Igę 17 sierpnia (urodzona 8 :D) i dostałyśmy się z listy rezerwowej tylko dlatego, że zgodziliśmy się płacić czesne już od teraz, mimo że Igi tam jeszcze nie było.
    Chore i jeszcze mi będą pieprzyć o polityce prorodzinnej i o głodowych emeryturach kobiet, które nie wracają do pracy;

    Z prywatnymi żłobkami jest jeszcze taki paradoks, że one kosztują tyle(u nas prawie 1000), że jeśli ktoś ma takie zarobki jakie przeciętnie ma się w tym kraju, to na prawdę nie opłaca się do tej pracy wracać. Lepiej wziąć 500+ i zostać domu.

    Ja też się muszę nasłuchać od specjalistów od wychowania jaką wielką krzywdę dziecku zrobię i co ze mnie za matka. Także i tak źle i tak niedobrze.

    Korek do zoo zawsze jest mega :D

    makota lubi tę wiadomość

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 17 lipca 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benuś ty to zła matka bo dziecko do żłobka poslalaś, ha, ha. Jaskółeczka zła bo zostaje w domku, a Makota bo za późno się ocknęła, że chce do pracy ;) Makota jakbyś się pochwaliła ile karmiłaś Lewka to pani drugi wykład by ci pewnie dała :)
    A po za tym jej się nie dziwię, że się uniosła, ktoś musi pracować na kieszonkowe dla gości.

    Ja nie mam żłobka w pobliżu i nie wiem jak wyglada sytuacja, ale pewnie są prywatne . A zwykle przedszkole od 3 roku lub jak są miejsca to chyba od 2,5 roku są dzieci przyjmowane i nie ma problemu. Ale to zależy też od ilości sal w budynku i ilości przedszkoli w pobliżu. Lista na punkty za meldunek jest, ale nic nie zmienia. Czasem tworzą dodatkowe grupy jak jest możliwość a dzieci sporo. Na zachodzie to chyba niańki są popularne, takie przedszkolanki we własnym domu mające kilkoro maluszków nawet rocznych.

    Nikoś słodki. Pewnie niedługo sam powie: kocha. Powiedz czy gubi wcześniejsze umiejętności, czy jednak mu zostają. Bo u nas pojawiło się pokazywanie jak robi deszcz, wiatr czy jak się chlapie wodą w wannie, ale" taki duży jestem" przestało być atrakcyjne i nie pokaże. Za to naśladuje motor i psa. A na brata wola Ka lub Kaka.

    I mamy 5 zębów. :) trzy wyskoczyły w ciągu kilku dni. Czuje na palcu bo nie da sobie zajrzeć, muszę go łaskotać by coś dojrzeć.

    makota lubi tę wiadomość

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 17 lipca 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gillis, ale ja nadal karmię - tylko z nocną przewrwą. Taka ze mnie wariatka

    Benus, to widzę, że w polsce tez nieźle... dzieci bezrobotnych powiadasz. Nie mam nic przeciwko, ale może szansa należy się też tym, którzy mają gdzie wrócić

    Masz racje Benus, żeby się nie przejmować takimi rzeczami, ale trochę się czułam jakby kto kubeł zimnej wody na mnie wylał, bo to trochę niegrzeczne wtrącać się w takie sprawy, a pani urzędniczka siedzi tam, żeby mi pomóc, żebym mogła wrócić na rynek pracy i emryturę mieć.

    Agusieńka, kobieto pracująca - co u Was - odzywaj się czasem

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makota myślałam, że dziecię przestawiło Ci się też w dzień. Mój dziś pierwszy raz usnął przytulony do mnie, a nie do cycka. To tak w temacie wariatek ;) I pisząc mój mam na myśli Tośka, a nie starego ;)

    makota lubi tę wiadomość

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 18 lipca 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaskółeczka mądry ten twoj słodziak. Idzie jak burza. Nagraj tak wstaje. Patrzeć jak zacznie chodzić.

    Syna starszego do żłobka zapisałam jak miał 6m. Dostał się jak miał 2,5 roku. Teraz z racji karty3+ mamy wejściówkę od ręki czyli pierwszeństwo. Nie linczować. Mało tego czesne za darmo.
    Właśnie ze względu na przywileje zdecydowałam się przenieść go z tego przedszkola co nie mówi. Bo wiedziałam że biorąc pod uwagę karte3+ i niepełnosprawność córki przyjmą nas wszędzie bo punktów w rekrutacji mamy bardzo dużo.

    makota lubi tę wiadomość

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 18 lipca 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi przeciez Twoj Natan dobrze sobie radził z wszystkim, chyba jajo pierwszy. Jak mi się uda ro nagram, ale chyba bym musiala cały czas chodzic z tel. bo to moment.

    Ja sobie jeszcze nie zdazylam zalozyc karty duzwj rodziny.

    Gilis tak zapomina.

    Maly uczy się teraz blyskawicznie, ale jest nie do zniesienia. Straszny się zrobił, juz wymiekam. Od wczoraj wszystko zle z 5 razy się zanosil placzem.

    makota lubi tę wiadomość

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 18 lipca 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też absolutnie nie mam nic przeciwko, bo może tak to zabrzmiało, generalnie uważam, że każdy kto ma potrzebę/ochotę zapisać dziecko do żłobka powinien mieć zagwarantowane miejsce. A nie, żeby urządzać cyrki, wyścigi, kolejki i kombinatorykę.

    my też żebów 5 i 2 kolejne na wylocie, generalnie górne dwójki są już na milimetry ale wyszła dolna dwójka zamiast nich, a nie było jej widać wcale. Takie dzidziusiowe prawo. Też ją łaskoczę, żeby zęby pooglądać.

    Iga też już nie pokaże jaka jest duża, teraz oczy nosek i uszka pokazuje i jak się lale tuli :)

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 18 lipca 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi ale to właśnie o to chodzi. Żeby pomoc i przywileje trafiały tam, gdzie są potrzebne. A nie do pseudo samotnych matek, które w razie wizyty pani z mopsu chowają męskie buty do szafy albo do bezrobotnych z zamiłowania, które żadnej pracy szukać nie zamierzają, bo nie miałyby czasu na paznokcie. Najbardziej to mnie wkurza i frustruje, bo masę takich przypadków znam i widzę;

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 10:48

    makota lubi tę wiadomość

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 18 lipca 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to chodzi, że pod galerię czy nową biedronkę zawsze miasto znajdzie plac, ale pod przedszkole ze żłobkiem już niekoniecznie. Krisi nie wyobrażam sobie byś mogła mieć małe dzieci w różnych placówkach.

    krisi lubi tę wiadomość

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 19 lipca 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaskółeczka nie dzieci przedszkolnych to ci ta karta tak bardzo nie potrzebna. Ja musiałam wyrobić je składałam papiery do przedszkola. Teraz czasem się przydaje na przykład do zoo masz 50% zniżki.

    Gilis: ja właśnie przeniosłam syna do innego przedszkola które jest dalej od miejsca zamieszkania i od września córka będę zawozić w inne miejsce a syna w inne. obydwa nie na osiedlu. Zastanawiam się jak ja to zrobię

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 19 lipca 2017, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi dodatkowymi przedszkolami to nie chodzi o miejsce ale o zapłacenie etatów nauczycieli.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 19 lipca 2017, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi to bedzą ciekawe poranki u was. Przydałby się zawodowy szofer.
    Tak spojrzałam na twój drugi suwaczek i tygodnie lecą jak szalone.

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 20 lipca 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czasem czytam bloga matkijedynej i tam ten busik przyjeżdża po jej synka do przedszkola, to by było rozwiązanie idealne :D

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
‹‹ 1930 1931 1932 1933 1934 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ