X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziaki dla Igi!
    W żłobku takie maluchy szybko doganiają w umiejętnościach starsze. Zaraz nie tylko zacznie biegać, ale też przyniesie 1000 nowych dźwięków i słów.

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1139

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 01:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gilis jak nic nie pomaga to klaps w tyłek. Ja też raz tak z Mają miałam że dmuchanie w dzioba nic nie dało.

    Co do pasty to ja używam Z ziaji.

    A jeśli mowa o postępach to moje dziecko dziś samo wlazło na kanapę. Oprócz tego od paru dni bije brawo i chodzi przy stole . Jeszcze kroczek koło kroczka ale i tak super.

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1139

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 01:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gilis moja teściowa też mi dziecko z rąk nie wypuszcza nawet jak ona chce. Bo nie daj Boże jeszcze by dziecko poszło do mnie.

    Jakbym ja ją tak cały czas na rękach nosiła to by dziś nie była na tym etapie na którym jest. Podłoga to najlepszy nauczyciel dla dziecka.

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • marcianka1 Autorytet
    Postów: 767 360

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu jak sie czujesz w ciazy?Tez chcemy od sie starac od wrzesnia.Musze wagi pilnowac bo jak mam kg mniej to brak miesiaczki.
    Moja mala lubi byc na raczkach wrecz uwielbia,ale sa chwile ze woli ba ziemi.

    marcianka86
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się Iga tylko raz tak zaniosła ale w samochodzie. W ciągu sekund ją wyciągnęłam z fotelika i musiałam potrząsnąć, bo dmuchanie w buzię nie pomogło.

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę że dzieci idą jak burza. U nas też postępy ale takie utrudniające am mocno życie. Np. Wychodzi na krzesło. Ostatnio podjechał nim pod parapet i wyszedł żeby jeść paluszki. Albo notorycznie wychodzi z pasów w wózku.
    Chodzi pięknie ale boi się puścić.

    Urodziny udane. Chociaż musieli goście potrzeba z godzinę na tort bo córkę tak okropnie ie głowa bolała że była najważniejsza. Tabletka zaczęła działać to zaczęliśmy świętowanie. Pierwsze dziecko które nie płakał. Młodsze były przerażona. Patrzą na mnie, śpiewają sto lat. A ten zachwycony. Oj wybierze nam jajka.
    U nas odwrotnie. Jak tylko jest w pobliżu babcia to Natan ryczę a jak coś chce to potrafi normalnie się rzucać. W związku z tym ograniczam potrzebę korzystania z babci do minimum. Uznała że dziecko nie może płakać ani kwekac i robi wszystko żeby go zabawić. Efekt przeciwny jak nie stanie na głowie (babcia) to Natan wyje i sam nie wie o co.

    My wyjeżdżamy w sobotę. To piszcie dużo będę miała czas. M zajmuje się dziećmi a ja leżę i zbieram siły na wrzesień.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 11:21

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi to odpoczniesz. Nie za faknie z tym lrzeslem.

    Nikos juz coraz wiecej chodzi juz potrafi przejsc dlugosc pokoju, jak go akurat cos zainteresuje, ale najwiecej jeszcze na czworakach, ale też lapie palec zeby go prowadzac.

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi już prawie 30 tydzień u Ciebie, strasznie szybko to leci. Bardzo Cię podziwiam, ja z jednym dzieckiem ledwo łapie zakręty. Coraz częściej się łapie na tym, że jakoś tak tęskno mi się robi za drugim dzidziusiem i coś zaczynam do męża zagadywać :D Rękami i nogami się chłopak zapiera ale myślę, że po drugich urodzinach Igi będziemy próbować, chciałabym przed 30tką urodzić drugie i zamknąć produkcję :)

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z dziecmi mialam tak, corka była trochę nieplanowana, chcielismy trochę pozniej, ale wiem że jakbysmy planowali to chyba nigdy nie bylby odpowiedni moment, Kacper był juz planowany po 3 latach, nigdy nie chcialam miec jedynaka. Sama mam 4 rodzenstwa, moj mąż był jedynakiem. Ale jakbym teraz miała wybierac to albo trochę mniejsza roznica wieku albo z 5 lat mninimum. Jakby byly 2 osoby tej samej plci to może lepiej by się dogadywali. Jak się urodził Kacper nie planowalismy juz dzieci. Wybudowalismy dom na tyle osob, kupilismy nowynieduzy samochód. Ale jak juz dzieciaki byly starsze to jeszcze zachciało mi się maluszka. Meza udalo mi się przekonac dopiero po 3 latach. A teraz przepada za Nikosiem mowi na niego gumoludek. Kacper mowi na Nikosia skurczyludek-czytalismy taką książkę gdzie jeden chlopczyk nazwał siebieskurczyludek i Kacprowi się tak spodobało.

  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwalę się. NATAN CHODZI! !!


    A to My zaczęliśmy produkcja jak miałam 29 lat. Może nie produkcję bo staranie o 1 też trwało trochę. W każdym razie córka urodziła się jak miał 29 lat. Trójka była chciana i planowana. Gdyby nie to że nie udawało nam się od razu to pewnie byłaby między nimi mniejsza różnica wieku. Ale i tak tragedii nie ma między córką najstarszą i synem jest niecałe 3 lata potem między synami jest prawie 4. Najmłodszy śmiejemy się że jest błogosławionym poczęcie. Po przejściach związanych z zajściem w poprzednich ciążach poczęcie najmłodszej z zabezpieczeniem, mieśniakim i podobno mało drożnymi jajowodami było niczym cud. Nie powiem że nie byłam w szoku. Albo inaczej byłam przerażona 5 miesięcy po cesarce gdzie już były problemy. Bo zrosty bo krwiaki i ten ogromny mięśniak( teraz go czuje i ma wielkość dużej pomarańczowy). Teraz lekarka straszy że może być różnie przy cc i definitywnie zakaz kolejnych dzieci. Śmieję się lekarka że gdybym zaszła 2 miesiące wcześniej to musiałabym usunąć więc los zaplanował idealnie. A my mieliśmy przeczucie że to nie koniec. Nawet na cc lekarka powiedziała żeby mi do głowy już nie przyszło rodzic sn. Kolejna tylko cc. Co rusz ktoś opowiadam o właśnie takiej sytuacji jak nasza. Mieli trójkę dzieci a tu pach i czwarte. A różnica wieku między najmłodszym będzie taka jak chcieliśmy zawsze - mała. Teraz m się z tego śmieję a ja mówię że liczyłam na taką między pierwszym i drugim dzieckiem. W sumie 8 lat temu urodziła się nasza pierwsza córka.
    Jaskółeczka m też jednak. I ciągle mówił że nigdy w życiu nie zrobi tego najstarszej córce. Marzył o rodzeństwem.

    Ja właśnie nas pakuję i dzisiaj jedziemy. Wczoraj było tak ciepło że strajkowalam.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2017, 11:10

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi super, że Natan chodzi. Może będzie miał spokojniejsze zajęcia niż wchodzenie na krzesło... ale sama w to nie wierzę ;)

    Ja mojemu zaczęłam ubierać kapcie i dużo lepiej się przemieszcza, czasem jak nabiera rozpędu to ląduje na buzi, bo kapcie jednak ńie ślizgają sie jak goła stopa czy skarpeta.
    Z tym zanoszeniem to cieżko. Jak nie robił tak wcale, to teraz ze dwa razy dziennie. Zauważyłam, że pomaga szybkie odwrócenie uwagi, ale jeśli płacze bo np. przyszczypnął sobie palec i jest ból spory to nic nie pomaga. Boję się go zostawić przez to z kimkolwiek :( A jeszcze szczepienie przed nami, też boli. Też już potrząsałam, o klapsie nie pomyślałam, klepałam w policzki, ale nie pomogło. Wydaje mi się, że wtedy zadziałało przełożenie przez kolano bo jednak brzuch uścisnęłam i zrobił wydech.

    Mam nadzieję, ze pogoda nie pokrzyżuje wam planów urlopowych. U nas wczoraj była koszmarna ulewa, na drodze rzeka, ledwo auto z przodu miało widoczne światła.

    Ja nie mogę czasem ogarnąć mojej dwójki, a czasem tęskni mi się do trzeciego. Ale chyba bym nie dała rady teraz. Żałuje, że wcześniej się nie zdecydowałam.

    Mi by nie przeszkadzało, że teściowa nosi gdyby dała mu zmienić na ręku pozycję, a tak to, jak chwyci i przyciśnie to koniec. A jak mały wyje to się z nim chowa i ucieka po podwórku zamiast dać mi go na moment by się uspokoił. A potem zdziwiona, że od niej się wyrywa. I oczywiście to moja wina bo do nich podeszłam.
    Do tego komentarze, że jak można małe dziecko w baseniku kąpać! Bo za małe, bo będzie chore itd. Nie ma gorszych rodziców od nas można by powiedzieć. Po pobycie u nich prysła cała radość z urlopu, teraz przydałoby się uciec w Bieszczady ;)

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natan też ciągle siedzi w basenie.

    Z opowieści typu fajna teściowa. Nie żaliłam się nigdy ale dzisiaj mnie tak wyprowadziła z równowagi że spakować się nie mogłam. Dość że brzuch z nerwów zaraz zaczął się stawiać to jeszcze nie mogłam myśli pozbierać.
    Od jakiegoś czasu nagadywala do nas ze teść namawia ja żeby jechała z nami na urlop. Ja nie komentował tego bo nie chciałam być niemiła. Własnej mamy nie zabieramy żeby spędzić spokojnie sami urlop a ta myśli że ja o wyjeździe z teściową marzę. Zawsze jak wyjeżdżamy to naszym psem zajmują się teściowej. Bo nasza stara sunia ich zna (mieszkaliśmy chwilę razem) i z nimi wyjdzie bez problemu. Do tego sami maja psa z którym wychodzą na smyczy. Naszą idzie za nimi bez smyczy bez problemu. Ustaliliśmy tydzień temu że zostaje u nich. Mówię rano do m niech dzwoni o której im psa przywieź żeby nie okazało się że czekają i wyjść nie mogą a tu zong. Teściowa się rozmyśliła. A co. Uznała te tydzień jest na urlopie to może zostać a potem musimy ją zabrać bo ona idzie do pracy. M nie skomentował tylko rzucił słuchawka. Przypomnę że sami maja psa i jeszcze tydzień temu teściowa chciała jechać z nami i psy zostałyby z teściem. No wtedy to by się dało.
    Płakać mi się chce że ziemia takich wrednych ludzi nosi i że to na dodatek moi teściowej a rodzice m. Psa zostawiłam mamie ale co z tego będzie nie wiem. Raz jak rodziłam to mama wyszła z nią na pole ale nie wróciła z nią. Szedł sąsiad z psem którego ona lubi i on mamie psa poprowadził do klatki. Nie umie chodzić na smyczy do tego stara - 17 lat, głuchawa i nie widzi dobrze. Czekam tylko na telefon ze się zgubiła i musimy wracać. Mam nadzieję że teściowa szczęśliwa że zepsuła nam urlop. Jakbyśmy wiedzieli że z psem nie zostaną to poszukalibysmy miejsca gdzie pies mógłby być z nami.
    Przepraszam za żale.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla Natana.
    Ni cóż tesciowe nigdy nie dogodza. Mam jedną znajomą ktora ze swoją teściową dogadywala się super, co wiecej razem mieszkali. A za dwa lata i tak rozwod bo mąż znalazł sobie inną.

  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego morał taki że lepiej mięć męża niż fajnych teściów.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi taki morał.

    Dziewczyny ja jestem w szku jak nasze dzieciaczki kumate. Nikos strasznie duzo juz rozumie.
    Jak sprztamy rano to ciuchy ktore są na podlodze zbiera i idzie z nimi do lazoenki wkłada do kosza na pranie. Ostatnio bylismy w łazience mąż pod prysznicem ja myje zęby. Nikos poroznosil taty buty. Ja mu mówię zanies buciki tatusiowi, on wziął te buciki i zniósł tacie, najpierw jeden pozniej drugi.
    I takie tam.

  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaskoleczko ja mówię, że dzieciaki kumate tylko odpowiedzieć nie potrafią. Czasem to my mniej je rozumiemy niż one nas pewnie. Mój dziś zabrał łyżeczkę i karmił najpierw zabawkę a potem siebie. I czekał by bodstawic kubeczek by mógł nabrać zupki i powtórzyć czynność. Skoro nas mozna podkarmiał chrupkami to dlaczego nie zabawki.

    My dziś fajnie dzień spędziliśmy, dzieci szczęśliwe bo moc wiejskich atrakcji miały. Ściernisko za plac zabaw robiło.

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaskółeczka, gillis słodziaki z Waszych maluchów i rzeczywiście kumate!!!

    Krisi, gratuluję pierwszych kroków i współczuję akcji z teściową - to było chamskie - mam nadzieję, że Twoja mama poradzi sobie z piesiem i nie będzie problemu. Wiem, że teściowa potrafi zaleźć za skórę, ale ważne, że mąż jest super, a tego niestety bierzemy z całym inwentarzem...

    U nas wyjazd tak sobie udany, bo pogoda była koszmarna, także już w piątek po śniadaniu się zebraliśmy. Jedliśmy pierwsze śniadanie na dworze wśród ludzi i młody był zachwycony - wszystkich zaczepiał, speszony był tylko jak ktoś do niego personalnie zagadał, nie do rodziców. Mam nadzieję, że tego lata jeszcze wyjdzie słońce... trochę przygnębiająca ta pogoda

    Mówiłam mężowi, że niektóre dziewczyny z forum są w ciąży, niektóre się zamierzają starać, a on na to - a my kiedy zaczniemy? trochę mnie zatkało

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 14 sierpnia 2017, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) witamy się po imprezowym weekendzie, wszystko się udało ładnie nawet tort wyszedł i smakował.

    Właśnie stoję przed decyzją czy kupować Idze karnet na basen na semestr czy nie. Lekarka niby namawia, mówi, że odporność podnosi i że nawet lekko przeziębiona Iga może chodzić pływać - ale jak? Ma iść pływać z katarem i inne dzieci pozarażać ? Obawiam się, że żłobek nam da popalić przeziębieniowo i zapłacimy, a nie będziemy chodzić wcale. A z drugiej strony mi szkoda, bo już tak ładnie sama pod wodą chwilę płynie i stracimy to.

    Makota, bo kojarze, że Wy bezmięskowi jesteście - jakie tłuszcze podajesz Lewkowi? Bo muszę coś Iglaka poddtuczyć i nie mam pomysłu co jej podać oprócz oliwy.

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 14 sierpnia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dajcie zdjecia imprez.

    Nikosiowi idzie druga dwojka na dole i biedak spac nie moze. Wlasnie mi spi na rekach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2017, 10:43

  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 14 sierpnia 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaskoleczka, oby jak najszybciej wyszły zęby, żeby się bidulek nie męczył

    benus, ja też się obawiam, że młody będzie chorował - o ile dostaniemy miejsce - okaże się dzisiaj. Czytałam o tym preparacie, który poleciła Ci lekarka - zakupimy

    Jaki tort zrobiłaś? pokaż zdjęcia z urodzin

    Ja zazwyczaj polewam makarony, zupy olejem rzepakowym tłoczonym na zimno, placki, naleśniki z kokosowym i smażę też na nim, a kasza z masłem. Leoś lubi też chałkę z masłem. Najbardziej kaloryczny jest chyba kokosowy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2017, 12:44

    relgwn15uyzm1mjb.png
‹‹ 1938 1939 1940 1941 1942 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ