Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
MiMK wrote:Niestety rano 3 osoby w kolejce nie zlitowaly nad ciężarna i każdy powiedział ze mnie nie wpusci w kolejkę.
MYSZY ICH ZJEDZA...
Mam wizyte po 11 dam znać.
Ogólnie czuje się nie najgorzej tylko gardło i te kulki białe.
Ale do szkoły jutro nie pójdę musze faktycznie raz wypocząć a zwłaszcza chora.
Odpocznij, jak coś Cię bierze to musisz zwolnić tempo. Mi mój rodzinny mówi, że w ciązy niestety nie dość że odporność na maxa obniżona to jak już coś łąpie to trudniej się przechodzi- ja 3 tygodnie, antybiotyk, a chrypę mam jeszcze. . .Więc kochana odpuść co możesz, L4 i do wyra! Zdrówka życzę!
A co do ludzi. Ja to w ogóle mam wrażenie że ludzie to takie dziwolągi egoistyczne. Zwłaszcza starsi. Mają siłę przyjść w kolejke 2h przed otwarciem przychodni, ale ciężarnej, której niejednokrotnie jest ciężej niż im- nie przepuszczą! Bo np. brzucha nie widać. A w pierwszych miesiącach mdłości, zawroty itp itd. Ja ogólnie nie wpycham się ale jakby było mi słabo czy coś to bym na chama szła. Zresztą ja sama przepuszczam, np, matki z maluszkami. No ale nie wszyscy mają empatii chociaż za grosz.Martynka30 lubi tę wiadomość
[/url]
-
SyHa85 wrote:A co do ludzi. Ja to w ogóle mam wrażenie że ludzie to takie dziwolągi egoistyczne. Zwłaszcza starsi. Mają siłę przyjść w kolejke 2h przed otwarciem przychodni, ale ciężarnej, której niejednokrotnie jest ciężej niż im- nie przepuszczą! Bo np. brzucha nie widać. A w pierwszych miesiącach mdłości, zawroty itp itd. Ja ogólnie nie wpycham się ale jakby było mi słabo czy coś to bym na chama szła. Zresztą ja sama przepuszczam, np, matki z maluszkami. No ale nie wszyscy mają empatii chociaż za grosz.
Ludzie są okropni ja ponad pół godz stałam w kolejce w urzędzie pracy i przede mną były 2 osoby i tak się źle czułam, że poprosiłam, czy ktoś mnie nie przepuści, bo jestem w ciąży i ja tylko po podpis, to pani oznajmiła, że ona się śpieszy i czekałam.
Z kolei moja znajoma już w widocznej ciąży stała w autobusie i o mały włos nie zemdlała i starszy Pan ustąpił jej miejsca i skomentował to, że ludzie tacy są bezwzględni i bezduszni, to starsza pani głośno powiedziała, że gdyby nie rozkładała nóg to by nie miała brzucha i by się źle nie czułaMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:
Z kolei moja znajoma już w widocznej ciąży stała w autobusie i o mały włos nie zemdlała i starszy Pan ustąpił jej miejsca i skomentował to, że ludzie tacy są bezwzględni i bezduszni, to starsza pani głośno powiedziała, że gdyby nie rozkładała nóg to by nie miała brzucha i by się źle nie czułaMartynka30, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:i to starsza osoba
Moim zdaniem najgorsze to sa kobieki w wieku naszych mam 50-60 lat. Juz księzniczki nie pamiętają jak za PRL-u w kolejkach nie musiały stać, bo były osobne dla ciężarnych. A wiem co mówie, bo w markecie pracuje ( znaczy się teraz na l4 sobie siedzę) Prędzej w kolejce babcia babuleńka albo dziadek kombatant przepuści niż taka kobita.
Chociaż babciulki to mnie rozwalają jak przychodzą w największy ruch, jakby wczesniej czasu nie miały ehhhhhhWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 10:51
Martynka30 lubi tę wiadomość
-
Witajcie :)w 14 tygodniu 2 trymestrze juuuupi:)co do smaków ostatnio no nic mi nie wchodziło mało co jadłam , ale sie zmieniło po wizycie na wsi u dziadków 2 dni temu, dziadek na podwieczorek podsmażył sobie gotowane ziemniaki i zapijał to mlekiem, no i jak tylko wróciłam do domu zrobiłam to samo mówie wam najpyszniejsze jedzonko :)i tak od 2 dni mam pyszny obiad
Martynka30, Rudi88, Rudi88, monirek, monika454, hella, malika89, SyHa85, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Słyszałam historię, że w autobusie młody chłopak czarnoskóry, ustąpił miejsce ciężarnej a ta usiąść nie zdarzyła bo wepchała się podstarzała baba. No i on powiedział do tej baby, że to nie jej ustępował miejsca tylko tej kobiecie w ciąży. Ona do niego, że w jej kraju szanuje się ludzi starszych na co on jej odpowiedział, że w jego kraju takich ludzi jak ona to się je na śniadanie
Martynka30, Paulka123, malika89, Pikcia, SyHa85, kaarolaa, Stokrotka_92 lubią tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
smerfetka84 wrote:Witajcie :)w 14 tygodniu 2 trymestrze juuuupi:)co do smaków ostatnio no nic mi nie wchodziło mało co jadłam , ale sie zmieniło po wizycie na wsi u dziadków 2 dni temu, dziadek na podwieczorek podsmażył sobie gotowane ziemniaki i zapijał to mlekiem, no i jak tylko wróciłam do domu zrobiłam to samo mówie wam najpyszniejsze jedzonko :)i tak od 2 dni mam pyszny obiad
smak dzieciństwa-młode ziemniaczki odsmażane na masełku...
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Oooooo ale mi smaka narobiłaś
Hehehe mój post oczywiście tyczył się ziemniaczków a nie starych babWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 11:19
Martynka30, smerfetka84 lubią tę wiadomość
Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
TP 01.08.2016 r.
Czekamy na Lili
-
beza_cytrynowa wrote:Oooooo ale mi smaka narobiłaś
Hehehe mój post oczywiście tyczył się ziemniaczków a nie starych bab
A właśnie miałam się pytać o jakiego smaka Ci chodzihehehehe
beza_cytrynowa lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Witajcie kobietki u mnie dzisiaj piękna pogoda prawie,że wiosenna,słoneczko wpada przez okno do mieszkania i aż chce się żyć.Co do teściowych to moja przyszła teściowa kilka razy zaszła mi za skórę,jak powiedzieliśmy w Wigilie o ciąży to uprzedziliśmy że nie chcemy żeby komukolwiek mówili i co? pierwszego dnia po świętach kolega powiedział mi że moja teściowa w sklepie chwaliła się,że jestem w ciąży rozumiecie to? nie dość że byłam zła to zrobiło mi się szkoda mojej mamy która nie mogła pochwalić się własnej mamie i rodzeństwu a ta opowiada obcej kobiecie w sklepie. Jednak skądś musiał się wziąć ten stereotyp teściowej
Wczoraj w końcu udało mi się znaleźć serduszko detektorem 166 uderzeń
dałam posłuchać tatusiowi maleństwa a on na to,że jakoś tak dziwnie jakby pociąg jechał
Miłego dnia i udanych wizyt wszystkim wizytującym.
Martynka30, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Kurcze, idę dzisiaj do mojego ginka poprosić o takie dłuższe L4. Ostatnio w pracy mam bardzo stresujący okres, czasem nie mam nawet czasu zjeść w ciągu dnia i drugi raz w ciąży jestem przeziębiona, poza tym ciężko mi się dojeżdża i stwierdziłam, że najwyższa pora posiedzieć w domu. I tak się stresuję tą wizytą, bo nigdy nie lubiłam brać L4 i prosić o nie... mam nadzieję, że lekarz nie będzie stawiał oporu. Nie miałyście dziewczyny problemu, żeby dostać L4?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 11:24
Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
TP 01.08.2016 r.
Czekamy na Lili
-
monika454 wrote:smak dzieciństwa-młode ziemniaczki odsmażane na masełku...
a ja na dzisiaj nie miałam pomyslu na obiadek i dzięki wam już mamMartynka30 lubi tę wiadomość
-
beza_cytrynowa wrote:Kurcze, idę dzisiaj do mojego ginka poprosić o takie dłuższe L4. Ostatnio w pracy mam bardzo stresujący okres, czasem nie mam nawet czasu zjeść w ciągu dnia i drugi raz w ciąży jestem przeziębiona, poza tym ciężko mi się dojeżdża i stwierdziłam, że najwyższa pora posiedzieć w domu. I tak się stresuję tą wizytą, bo nigdy nie lubiłam brać L4 i prosić o nie... mam nadzieję, że lekarz nie będzie stawiał oporu. Nie miałyście dziewczyny problemu, żeby dostać L4?
Mój lekarz przychodzi do mnie do sklepu, więc jak się dowiedział o ciąży to od razu i L4 wystawił. Moja siostra do tego samego chodzi i on na kazdej wizycie sie pytał czy chce zwolnienie a ona do prawie 30tyg pracowała, bo się super czuła i brzuszka nie miała, na szpilkach śmigała -
beza_cytrynowa wrote:Kurcze, idę dzisiaj do mojego ginka poprosić o takie dłuższe L4. Ostatnio w pracy mam bardzo stresujący okres, czasem nie mam nawet czasu zjeść w ciągu dnia i drugi raz w ciąży jestem przeziębiona, poza tym ciężko mi się dojeżdża i stwierdziłam, że najwyższa pora posiedzieć w domu. I tak się stresuję tą wizytą, bo nigdy nie lubiłam brać L4 i prosić o nie... mam nadzieję, że lekarz nie będzie stawiał oporu. Nie miałyście dziewczyny problemu, żeby dostać L4?
) może w końcu dostane powera
jak to piszą w kalendarzach ciążowych.
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
beza_cytrynowa wrote:Kurcze, idę dzisiaj do mojego ginka poprosić o takie dłuższe L4. Ostatnio w pracy mam bardzo stresujący okres, czasem nie mam nawet czasu zjeść w ciągu dnia i drugi raz w ciąży jestem przeziębiona, poza tym ciężko mi się dojeżdża i stwierdziłam, że najwyższa pora posiedzieć w domu. I tak się stresuję tą wizytą, bo nigdy nie lubiłam brać L4 i prosić o nie... mam nadzieję, że lekarz nie będzie stawiał oporu. Nie miałyście dziewczyny problemu, żeby dostać L4?
Moja ginekolog na każdej wizycie się mnie pyta czy wypisujemy zwolnienie. -
Mi na pierwszej wizycie ginekolog zaproponowała l4 ale nie chciałam skoro mogę normalnie pracować. W tej chwili mieszkam obok pracy, więc mam dosłownie 2 minuty do mieszkania.
Jednak wczoraj podpisaliśmy przedwstępną umowe na mieszkanie i mam nadzieje że jak dostaniemy kredyt to w marcu będę mieszkać już w nowym. Wtedy pomyślę o zwolnieniu bo teraz mam za blisko i pracę z okna widzę (no i każdy mnie). -
beza_cytrynowa wrote:Kurcze, idę dzisiaj do mojego ginka poprosić o takie dłuższe L4. Ostatnio w pracy mam bardzo stresujący okres, czasem nie mam nawet czasu zjeść w ciągu dnia i drugi raz w ciąży jestem przeziębiona, poza tym ciężko mi się dojeżdża i stwierdziłam, że najwyższa pora posiedzieć w domu. I tak się stresuję tą wizytą, bo nigdy nie lubiłam brać L4 i prosić o nie... mam nadzieję, że lekarz nie będzie stawiał oporu. Nie miałyście dziewczyny problemu, żeby dostać L4?
A ja dla odmiany napiszę, że miałam problem jeśli chodzi o L4...
Pracuję w fabryce na linii produkcyjnej i jest to praca fizyczna, nawet nie mogę pójść do toalety tak często jak potrzebuję w dodatku choruję na stwardnienie rozsiane a lekarz odmówił mi L4, powiedział że tylko jakbym krwawiła albo bardzo silnie wymiotowała... (to była wizyta na NFZ a słyszałam, że ten sam lekarz prywatnie nie robi żadnego problemu z L4) Poszłam prywatnie do innego lekarza i jak powiedziałam gdzie pracuję to sam zapytał czy chcę iść na L4 i że w dodatku z moją chorobą powinnam się oszczędzać... -
Ja juz po rodzinnej, Dała mi antybiotyk ale mam go brać dopiero od niedzieli gdyby mi nie przeszło, mama płakać gardło solą i szałwia i spróbować żeby mi te białe kulki się odkleily.
Za wcześnie mówić o angine bo ból jest dopiero od nocy ale jak nie przyjdzie to można potwiedzic. I tedy 10 dni OSPEN.nie nawilżac gardła prenalenem malinowym do ssania tylko pisałam gossel czyli sok w sprayu.
Mam nadzieje ze u was wszytko ok, nadrobie po 17