Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySTO LAT DLA MARTYNY!
OGLASZAM BELLYBEST-FRIENDOWĄ IMPREZE URODZINOWĄ
Dla pijących
Dla niepijących soczek
Hihihia ze wszystkie niepijace to zapraszam na soczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 11:18
amanina, malika89, JRY1984, smerfetka84, Dominique88, alicjaaaa, ninciaa172, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martynka wszystkiego najlepszego.
Co do porodu to nikt nam niestety nie da gwarancji, że będzie dobrze. Trzeba mieć nastawienie że będzie ok.
pierworódkom ja bym radziła, jeśli macie możliwość wziąć położną swoją . No i mieć przy sobie męża lub kogoś bliskiego. Jak jest dobrze to poda wodę, potrzyma za rękę. Ale jak coś jest nie tak to zrobi rumor
Córka 2012👱♀️
Córka 2014👩💼
Syn 2016 👱♂️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie niestety juz +1 kg.
Dziewczyny mialam tego nie mowic. Ale nie popadajmy w paranoje z tym porodem SN... zdarzaja sie komplikacje, ale nie notorycznie! Na rehabilitacjach itd jest tam skupisko takich dzieci bo przeciez taki jest charakter tego miejsca. Jak pojdziemy do przychodni to wiekszosc przeziebionych- czy to oznacza, ze mamy nie wychodzic na dwor, bo sie przeziebimy?
Moze jestem glupia- ale ja wierze w przeznaczenie. Jeali cos ma sie stac- stanie sie tez po cc. Przeciez nie jest to depilacja laserowa a OPERACJA- malo jest po nich komplikacji?
Zakazenia- wyatepuja nawet do 60% kobiet po CC
Zrosty- nie tylko problem estetyczny i bolacy ale problem z plodnoscia na przyszlosc- moga zatkac np jajowody...
Wstrzasy krwotoczne, zakrzepy
Bardzo czesto urazy pecherza moczowego
Problwm z oddychaniem u dzieci
Niedotlenienia u dzieci
Wiele wiele mozna wymieniac...
I sn i cc ma swoje plusy i minusy- jedna po sn bedzie jak skowronek a druga bedzie cierpiec. Jedna po cc bedzie jak skowronek drugiej rana bedzie ciagnac paprac sie itd...
Trzeba wybrac zgodnie z sama soba- a ten temat zawsze bedzie podowal spory i odmienne zdania jak i polityka czy religia...Dominique88, amanina, pigułka, Dagmara, SyHa85, celia, Friend lubią tę wiadomość
-
A ja mam już +2 kg
Martwi mnie to bo ogólnie mam sporą nadwagę a dodatkowe kilogramy będą obciążać i mnie i dziecko. Ehhh zawsze miałam problem z wagą ale jestem dumna że przed ślubem w ciągu roku udało mi się zrzucić 16 kg.amanina lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
nick nieaktualnyJa mam 600 gram wiecej, niby nie duzo ale czuje jakby mi ktos opone zalozyl. Zawsze mialam brzuch wysportowany, umiesniony ale nie przesadnie, a teraz mam walki!! Nie wiem skad ale czytalam ze odklada sie tluszcz zeby potem stamtad czerpac energie - tyle ze do porodu tyle czasu a ja juz mam te zapasy :o
No i brzuch ze wzgledu na te poluzowane jelita mi wywalilo do przodu (no bo to nie jest brzuch ciazowy jeszcze). U mnie to widac od razu bo ja bez ciazy jestem plaska, a teraz taki glut paskudny
Sylwiaśta - amen!!! Glos rozsadkuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 12:35
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJRY- 16 kg to duzo, gratuluje
ja sie przed slubem nie odchudzalam zeby potem nie mial argumentow ze przed slubem to bylam szprycha a po to...
ale w sumie my sie szybko pobralismy od poznania wiec nawet jakbym chciala to bym nie miala kiedy sie odchudzac
Aczkolwiek, ja mam 170 cm i kiedys wazylam 73kg! Oczywiscie mialam dobra wymowke, bo pco, insulinoopornosc i hashimoto, ale jakies 9 lat temu sie za siebie zabralam i ogarnelamteraz waze 58-60kg i lubie swoje cialo chociaz tyle co sie nameczylam zeby to ogarnac to moje.. Niestety widze tez ze z powodu wieku skora juz sie robi taka srednia, a ja mam jeszvze sklonnosci do rozstepow wiec sie boje co bedzie po ciazy, jakies pobojowisko i znowu 2 lata harowy zeby wygladac jak czlowiek pewnie
Hella: a Ty wymiotujesz czy czemu tak Ci spadlo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 12:37
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
amanina wrote:Ja mam 600 gram wiecej, niby nie duzo ale czuje jakby mi ktos opone zalozyl. Zawsze mialam brzuch wysportowany, umiesniony ale nie przesadnie, a teraz mam walki!! Nie wiem skad ale czytalam ze odklada sie tluszcz zeby potem stamtad czerpac energie - tyle ze do porodu tyle czasu a ja juz mam te zapasy :o
No i brzuch ze wzgledu na te poluzowane jelita mi wywalilo do przodu (no bo to nie jest brzuch ciazowy jeszcze). U mnie to widac od razu bo ja bez ciazy jestem plaska, a teraz taki glut paskudny
Sylwiaśta - amen!!! Glos rozsadku
U mnie podobnie! Normalnie płaski brzuch, a teraz mi się takie dwa wielkie wałki robią jak siadam. I cały czas mam wzdęcia, więc brzuch też automatycznie większy.
Martynka, ja również przyłączam się do życzeńSto lat! I spokojnych pozostałych 6 miesięcy!
-
amanina wrote:Mam pytanie do Was - korzystacie z tego wykresy wagi co jest tutaj w BBF? Jak Wam idzie z odpowiednim tyciem?
Ja wpisuję tam wagę, ale jakoś nie sugeruję się tym wykresem. Cały czas jestem poniżej "normy" bo waga waha mi się 1kg w górę lub w dół. Bardziej widzę po brzuchu, że przytyłam, niż po wadze.
-
nick nieaktualnyalicjaaaa wrote:U mnie podobnie! Normalnie płaski brzuch, a teraz mi się takie dwa wielkie wałki robią jak siadam. I cały czas mam wzdęcia, więc brzuch też automatycznie większy.
Martynka, ja również przyłączam się do życzeńSto lat! I spokojnych pozostałych 6 miesięcy!
Jak dobrze slyszec ze nie tylko ja mam walkinajgorzej, ze ja mam same obcisle rzeczy, oprocz jednej pary dresow nic luznego, glownie chodze w opinajacych sie sukienkach do kolan lub lekko za, wiec chyba bede musiala isc na zakupy i kupic cos co to pozakrywa, a nienawidze zakupow i nie lubie eksperymentowac - zawsze kupuje te same kroje, wiec nawet nie wiem co dobrac zeby mi do sylwetki pasowalo
-
nick nieaktualnyja tez mierze 170 cm...najmniej wazylam 57 kg, ale to bylo jeszcze przed poprzednia ciaza...i zawsze mialam taka faldke jak usiadlam...teraz po ciazy waze 60,5 kg...to i tak jest jeszcze ok, bo w gimnazjum najwiecej wazylam 65 kg i wtedy te 5 kg to bylo po mnie widac strasznie...
ja Wam powiem, ze w swoim ciele czuje sie bardzo dobrze i taka waga okolo 60 kg jest dla mnie najlepsza...zobaczymy jak bedzie po tej ciazy, moim marzeniem to jest przybrac gora 15 kg, bo niestety w mojej rodzinie jest tendencja to duzego przybierania w ciazy...amanina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykaarolaa wrote:ja tez mierze 170 cm...najmniej wazylam 57 kg, ale to bylo jeszcze przed poprzednia ciaza...i zawsze mialam taka faldke jak usiadlam...teraz po ciazy waze 60,5 kg...to i tak jest jeszcze ok, bo w gimnazjum najwiecej wazylam 65 kg i wtedy te 5 kg to bylo po mnie widac strasznie...
ja Wam powiem, ze w swoim ciele czuje sie bardzo dobrze i taka waga okolo 60 kg jest dla mnie najlepsza...zobaczymy jak bedzie po tej ciazy, moim marzeniem to jest przybrac gora 15 kg, bo niestety w mojej rodzinie jest tendencja to duzego przybierania w ciazy...
Najwazniejsze to sie dobrze czuc i lubic swoje cialo!! Super, ze tak masz bo niestety malo kobiet sie w pelni akceptuje!!)
kaarolaa, pigułka lubią tę wiadomość
-
U mnie dopiero teraz waga drgnela. Jest +1kg. Wolalabym troche wiecej, no ale jrszcze na pewno nadrobie. Ja zawsze mialam problem w druga strone, czyli musialam polnowac posilkow, zeby nie schudnac, najlepiej sie u mnie sprawdzaly cwiczenia, bo z miesni sie tak szybko nie chudnie. U mnie nie ma waleczkow, tylko taki jeden wiekszy w calosci, ale rozczula mnie on jakos
mam chorego meza w domu, czuje, ze zapowiada sie armagedon
-
nick nieaktualnyI tak jestescie szczuplutkie
ja teraz waze 62 przy 164 cm. Rok temu wazylam 56 kg i wygladalam srednio... ale moj lubi moje faldki i kragly tylek
ja tez nie czuje sie zle... wiec nie bede sie odchudzac pod standardy
choc w ciazy chcialabym nie przytyc wiecej niz 10 kg. Ale moge chciec- a natura zrobi swoje
kuzynka niewiele jadla a przytyla 26 kg... ale... najwazniejsze zdrowie maluszka!
kaarolaa, s1985 lubią tę wiadomość