Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry.
U nas wesoło. Plamienie nie ustępuje, zaczynają się mdłości, a raczkujące dziecko zaczyna rozrabiać. Mam nadzieję, że będzie wyrozumiałe Oprócz tego żadnych dosłownie objawów, brak bolących piersi, bóli brzucha.
Pikcia będzie wszystko dobrze, musi być! -
Klaudia wybacz ale musze to napisać, jakby u mnie plamienia były i nie ustępowaly to chyba bym zawału dostala a napewno byłabym załamana a Ty piszesz ze jest u Was wesoło. Może ja jestem nadwrażliwa ale codziennie chodzę siusiu po 10-15 razy i za każdym razem panicznie boję się zobaczyć krwi, to mnie tak przeraza ze na samą myśl o tym łapie doła. Może Ty nie przeżyłas straty a ja nie chce Cię straszyć, napewno będzie dobrze. Wybacz musiałam swoje zdanie napisać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 11:53
-
Beza będzie dobrze.
Ja też byłam u lekarza dziś. Beta z zeszłego tygodnia 286 czyli w normie. Mam skierowanie a całą baterię badań.
Nie robił Usg i zastanawiam się, czy nie iść prywatnie, bo nastepne w 12 tygodniu. Co myślicie?
Córka 2012👱♀️
Córka 2014👩💼
Syn 2016 👱♂️
-
Też tak mam że przy każdej wizycie w toalecie panicznie boję się zobaczyć chociaż odrobinkę krwi staram się myśleć pozytywnie tylko dlatego,że żadne plamienia nie występują i mam nadzieję tak już pozostanie czego i Wam życzę.
-
Cześć dziewczynki trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty- czekam na same dobre wiadomości!
U mnie plamienia minęły, oczywiście uważam jak tylko mogę ale dzisiaj wybrałam się na chwilę na działkę zobaczyć postępy prac w naszym domku- jest super. Mąż szykuje nam gniazdko, mam tylko nadzieję, że mimo ciąży uda nam się w przyszłym roku wprowadzić. Bardzo bym chciała żeby dzidziuś od samego początku mieszkał w swoim domu. Ale czas pokaże czy uda nam się wykończyć dom na czas. U mnie straszne nudy bo popsuł mi się telewizor;-( więc tym bardziej nie mogę usiedzieć na tyłku.
A poranek zaczęłam od zwrotów;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 12:50
Friend lubi tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Daria23 wrote:Coconue myśl pozytywnie chociaż wiem wiem, że łatwo mi mówić, a co innego to robić.
Na szczescie ja nie mam zadnych plamien, ale i tak schizuję.
Dzisiaj w ogóle mdli mnie - pierwszy raz. Jeszcze ani razu nie miałam zwrotów...ale dzisiaj jest ciężko. czuję kluchę w gardle.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Ja dokładnie tak samo od rana mi niedobrze, cały czas mnie mega mdli, narazie nie wymiotowałam ale sądzę że to kwestia czasu mega okropnie się czuje nic nie mogę jeść, właśnie wmuszam w siebie pomarańcze ale za każdym kęsem mi się zwraca. Ciężki dziś mam dzień.
-
nick nieaktualny
-
A jak stoicie z waga? ja się dzisiaj przeraziłam bo przez tydzień schudłam kilogram! a wydaje mi się że dużo jem i w dodatku tylko 3 razy zwracałam. Ciekawe dlaczego nagle schudłam.
Coconue lubi tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
nick nieaktualny
-
blondyna5555 wrote:Klaudia wybacz ale musze to napisać, jakby u mnie plamienia były i nie ustępowaly to chyba bym zawału dostala a napewno byłabym załamana a Ty piszesz ze jest u Was wesoło. Może ja jestem nadwrażliwa ale codziennie chodzę siusiu po 10-15 razy i za każdym razem panicznie boję się zobaczyć krwi, to mnie tak przeraza ze na samą myśl o tym łapie doła. Może Ty nie przeżyłas straty a ja nie chce Cię straszyć, napewno będzie dobrze. Wybacz musiałam swoje zdanie napisać.
-
Klaudia, a masz może możliwość dostania się do gina? co gin mówił na temat plamień, i czy masz możliwość pomocy ze strony mamy bądź teściowej przy dziecku?
Bo przy plamieniu nie powinno się dźwigać
Musisz poprosić kogoś o pomoc, wiem, że jest cieżko, że masz malutkie dziecko i musisz się nim zająć...
Przytulam Cię kochana
Ja też nie mam najlepiej, boli mnie brzuch czasami nawet mocno, a muszę obiad itp... w domu mało co robione, mąż się stara, ale jak do wieczora jest w pracy to ciężko, jemu jest ciężko a mi bardziej, muszę coś przecież jeść, a żeby jeść to muszę zrobić... jest mi ciężko a nie ma mi kto pomócMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
poproszę o wpisanie mnie na termin 14.08.16 (wg belly) jakby się zmienił to dam znać jeszcze jestem przed ginem, więc zobaczymy co powie...
co do objawów to też ciągle sikam i mam lekkie zawroty głowy, ale trzeba sobie radzić i chodzić do pracyCoconue, malika89 lubią tę wiadomość