Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyStrach jest normalny na poczatku. W koncu dziecko to cos nowego. Mala istotka za ktora jestesmy odpowiedzialni. Ale nie taki diabel straszny, szybko sie zapoznacie z dzieckiem. No i instynkt macietzynski sie wlaczy ba dobre
bedzie troche problemów. Sama pamietam jak raz przegrzalismy synka. Zawsze mowiono ze wczesniaki potrzebuja więcej ciepla bo sie wychladzaja. Wiec ubralam go w body i dwie pary pajacow i jeszcze w kocyk go zawinelismy. Plakal marudzil, myslalam ze to brzuch, ale sprawdzilam temperaturę i byla troche za wysoka. Dopiero wtedy do glowy nam wpadlo ze mu za cieplo. Od tamtej pory zakladalam mu tylko body i pajsca i skarpetki. Kocyk tylko do spania. A i nigdy nie mial czapeczki na glowie w mieszkaniu bo dla mnie to juz przesada. Kazda z nas nauczy sie czegos nowego, nawet te ktore juz maja dzieci bo kazde jest inne.
fasolkarośnie lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Strach jest normalny na poczatku. W koncu dziecko to cos nowego. Mala istotka za ktora jestesmy odpowiedzialni. Ale nie taki diabel straszny, szybko sie zapoznacie z dzieckiem. No i instynkt macietzynski sie wlaczy ba dobre
bedzie troche problemów. Sama pamietam jak raz przegrzalismy synka. Zawsze mowiono ze wczesniaki potrzebuja więcej ciepla bo sie wychladzaja. Wiec ubralam go w body i dwie pary pajacow i jeszcze w kocyk go zawinelismy. Plakal marudzil, myslalam ze to brzuch, ale sprawdzilam temperaturę i byla troche za wysoka. Dopiero wtedy do glowy nam wpadlo ze mu za cieplo. Od tamtej pory zakladalam mu tylko body i pajsca i skarpetki. Kocyk tylko do spania. A i nigdy nie mial czapeczki na glowie w mieszkaniu bo dla mnie to juz przesada. Kazda z nas nauczy sie czegos nowego, nawet te ktore juz maja dzieci bo kazde jest inne.
No właśnie skąd ja to wszystko będę wiedziała? Chyba od Was kochane!
-
nick nieaktualnyfasolkarośnie wrote:No właśnie skąd ja to wszystko będę wiedziała
? Chyba od Was kochane!
fasolkarośnie lubi tę wiadomość
-
Będziemy miały dyżury
Powymieniamy się numerami i się będziemy wzajemnie utwierdzać w tym, że jesteśmy do cholery dobrymi Mamami i nie możemy cały czas mieć wyrzutów sumienia
fasolkarośnie, kaarolaa, pigułka, Stokrotka_92, SyHa85, alicjaaaa lubią tę wiadomość
-
Wiecie dziewczyny ja... tylko nie krzyczcie
Ja nie jestem typem "mamy". Prowadzę koktajl bar, wiele lat pracowałam w nocy, moje życie było trochę szalone, jestem typem pracoholika, kocham spać i dobrze zjeść
Teraz moje życie bardzo się odmieni i może tego tak się boje
ehh sorki, ale musiałam się wygadać
-
Friend wrote:Będziemy miały dyżury
Powymieniamy się numerami i się będziemy wzajemnie utwierdzać w tym, że jesteśmy do cholery dobrymi Mamami i nie możemy cały czas mieć wyrzutów sumienia
Dziękuje, aż się poryczałam dziś z tego wszystkiego
-
fasolkarośnie wrote:Wiecie dziewczyny ja... tylko nie krzyczcie
Ja nie jestem typem "mamy". Prowadzę koktajl bar, wiele lat pracowałam w nocy, moje życie było trochę szalone, jestem typem pracoholika, kocham spać i dobrze zjeść
Teraz moje życie bardzo się odmieni i może tego tak się boje
ehh sorki, ale musiałam się wygadać
Kochana a ja jestem typem lenia. Spanie i leżenie to rzeczy które robie najlepiej na świecie! Mogłabym brac udział w mistrzostwach świata. Mój kolega kiedyś stwierdził,że nikt tak nie umie lezeć i ładnie wyglądać na leżaku na plazy jak ja hehehe. A mój tż ma zawsze na wszystko czas, dla niego na jutro czy na za tydzien do w sumie to samo hehehehefasolkarośnie, pigułka, Dominique88, Niki90 lubią tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Mi nikt nie pomogl bo mama i tesciowa mieszkaja 200 km od nas. Zobaczysz ze sobie poradzisz a jak nie bedziesz pewna to tel do mamy czy kogos kto ma dzieci. My tez bedziemy pomagały
Swoją drogą jak Ty dałaś radę ze swoim wcześniaczkiem to jest dla mnie czarna magia. Czytałam Twój pamiętnik i mi oczy na wierzch wyszły z podziwu...
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Rudi88 wrote:Kochana a ja jestem typem lenia. Spanie i leżenie to rzeczy które robie najlepiej na świecie! Mogłabym brac udział w mistrzostwach świata. Mój kolega kiedyś stwierdził,że nikt tak nie umie lezeć i ładnie wyglądać na leżaku na plazy jak ja hehehe. A mój tż ma zawsze na wszystko czas, dla niego na jutro czy na za tydzien do w sumie to samo hehehehe
Jak nie pracuję, a kocham moją pracę, to też uwielbiam się lenić... Np potrafię zwłaszcza teraz, jak mi ranne mdłości trochę ustąpiły, spać 10-11hI też kocham słońce!!
-
nick nieaktualnyfasolkarośnie wrote:Swoją drogą jak Ty dałaś radę ze swoim wcześniaczkiem to jest dla mnie czarna magia. Czytałam Twój pamiętnik i mi oczy na wierzch wyszły z podziwu...
-
nick nieaktualnyfasolkarośnie wrote:Wiecie dziewczyny ja... tylko nie krzyczcie
Ja nie jestem typem "mamy". Prowadzę koktajl bar, wiele lat pracowałam w nocy, moje życie było trochę szalone, jestem typem pracoholika, kocham spać i dobrze zjeść
Teraz moje życie bardzo się odmieni i może tego tak się boje
ehh sorki, ale musiałam się wygadać
Ja tez nie jestemmam bardzo wymagajaca prace a ze jestem ambitna to nie odpuszczam, raz w roku sie pakuje na miesiac i wyjezdzam na ktorys z koncow swiata z plecakiem, jezdze scigaczem, zylam w roznych miejscach, duzo po dupie oberwalam od zycia na wlasne zyczenie (np nie chodzilam dwa lata bo tak uszkodzilam kregoslup
), no i bylam wychowywana w nietypowy raczej sposob, zawsze sie czulam kochana i mam totalnie pelne wsparcie od Mamy (wychowywalam sie bez ojca) ale bez dziubdziania, ciupciania i mamusiowania, bez obiadkow niedzielnych (moja Mama woli isc na rolki niz gotowac) wiec pewnie swoje dziecko tez zapakuje do plecaka jak bedzie mialo pol roku
Mysle ze nie ma sie czego bac, raczej potraktowac to jako super przygode, takie macierzynstwo. Bedziesz miala mini mieszanke siebie i kogos kogo kochasz i bedziesz mogla z nim spedzac duzo czasu pokazujac swiat i zycienikt Ci nie kaze zamienic sie z dnia na dzien w kogos kim nie jestes
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2016, 13:19
fasolkarośnie, kaarolaa, hella, Domi793 lubią tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Czasem sama nie wiem skad ja tyle sily wzielam i nadal biore. Jestem z malym praktycznie caly czas sama. Kiedys tez lubilam spac nawet do 13 w poludnie, a teraz wstaje o 5,6 rano. Maz czesto wyjezdza na poligony, nie ma go po 4 tyg. Jade wtedy do rodzicow na 2 tyg. Dłużej nie moge bo rehabilitacje mlody ma. A jak dam sobie rade z dwojka malych dzieci sama to nie mam pojecia. Moze tym sie teraz tsk nie przekmuje, bardziej boje sie ze bede musiala lezec a mlodemu nie wytlumacze kiedy on chce sie bawic.
Życzę Ci dużo siły i zdrowia kochana! Trzymam mocno kciuki abyś dała radę donosić do samiutkiego końca!
Moje biadolenie przy Twoich problemach to nic... Ale wiesz... takie babki jak sprawiają, że takie jak ja mówią sobie
"jak ona daje radę to ja też dam"!!!!!!!!!!
-
amanina wrote:Ja tez nie jestem
mam bardzo wymagajaca prace a ze jestem ambitna to nie odpuszczam, raz w roku sie pakuje na miesiac i wyjezdzam na ktorys z koncow swiata z plecakiem, jezdze scigaczem, zylam w roznych miejscach, duzo po dupie oberwalam od zycia na wlasne zyczenie (np nie chodzilam dwa lata bo tak uszkodzilam kregoslup
), no i bylam wychowywana w nietypowy raczej sposob, zawsze sie czulam kochana i mam totalnie pelne wsparcie od Mamy (wychowywalam sie bez ojca) ale bez dziubdziania, ciupciania i mamusiowania, wiec pewnie swoje dziecko tez zapakuje do plecaka jak bedzie mialo pol roku
Mysle ze nie ma sie czego bac, raczej potraktowac to jako super przygode, takie macierzynstwo. Bedziesz miala mini mieszanke siebie i kogos kogo kochasz i bedziesz mogla z nim spedzac duzo czasu pokazujac swiat i zycienikt Ci nie kaze zamienic sie z dnia na dzien w kogos kim nie jestes
Naczytałam się, że ryczycie przy reklamach, a ja będę ryczała przy Waszych postach!! Dzięki kochana za te słowa
-
Mi kiedyś miałam problem ze skórą głowy, przez szampony z sls-ami zrobił mi się straszny stan zapalny, taki że ciągle się drapałam i aż miałam strupy na głowie a łupież miałam tłusty.
Pomogły mi szampony rosyjskie babuszki agafii.
Ja też się boję, niby pomagałam wychowywać dzieci braci, ale to nie to samoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2016, 13:36
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja mam straszne tendencje do roztepów, cały tyłek mam w prążki
więc już się smaruję mleczkiem oliwkowym z ziaja i szczerze, nie wiem co ma w składzie ;p staram się nie wariować, bo nie jestem chora tylko w ciąży ;p jak tak czasem czytam co tu piszecie to się zastanawiam jak te kobity rodzą zdrowe dzieci? przecież one często pala... nawet piją i bobasy jak talala ;p a tu nic nie wolno, więc ja nie wariuje bo bym zwariowała xD zła matka! ^^
Ps. a od 4miesiąca będę jeszcze rano smarować się takim specjalnym przeciw rozstępom od 4 miesiąca ciąży -
Dziewczyny nie smiejcie sie ale jak przed yrodzeniem mojej corci wzielam sobie szczeniaka do domu co prawda zamiast przewijania trzeba bylo z nim wychodzic karmic go opiekowac sie nim chodzic na wizyty do wetrynarza pozatym pomyslalam ze fajnie jak dziecko bedzie miec zwierzaka no i poszlo dzisiaj nie raz jak dwojka dzieci kloca sie o zabawki bardzo kochaja
Moja mala co prawda nigdy nie spadla mi z lozka itd(chodz uwazam ze i takie rzeczy sie zdazaja)to kiedys miala taki etap uciekania z podworka przez bramki nawet jak byly zamkniete kiedys nawet zawiazalam dodatkowo sznurkiem i glowa jej sie zaklinowala i byl problem tak ze wszystko musialam przezyc na wlasnej skorze teraz w czerwcu skonczy 4latka i jest to przepiekny okres oprocz mamy juz staram sie byc jej przyjaciolka dziewczyny dacie rade jest w nas ten instynkt☺
Ja np nie moge mojej malej czytac bajek na dobranoc bo mnie wzruszaja i placze...fasolkarośnie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny