Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
opóźniona wrote:Mnie od chodzenia boli łono i pachwiny. A dzisiaj podczas oddawania moczu mnie nerki bolały. Przestały po wszystkim. Dziwne to.
Monika454 ten bób to mrożony kupujesz? Czy masz zapasy z lata? Bo ja tez chętnie bym pojadła
Mroże sama w lecie. Bób, fasolkę, dużo owoców a pomidorry do słoika w przecier i suszęopóźniona lubi tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualnyU nas kolorowo tez nie bylo. Najpierw 5 dzieci rok po roku. Zycie na wsi na malym godpodarstwie wiec duzo dochodow nie bylo. Ojciec zaczal wyjezdzac za granice jak ja mialam 9 lat. Mama zostawala z 5 malych dzieci i gospodarstwem do ogarniecia. Dobrze ze babcia pomagala. Czasami calym rokiem taty nie bylo. Wracal tylko na zniwa czy prace w polu. Od 12 roku zycia nauczylam sie doic krowy. Oporzadzac zwierzęta, przychodzilam ze szkoly, robilam lekcje i szlam w podworko ogarnac zwierzeta. Nie mialam znajomych tylko jedna kolezanke, nie chodzilam na imprezy. Do szkoly zwlaszcza w podstawówce mialo sie dwie pary spodni dresowych i jakies trzy bluzki. Pozniej bylo ciut lepiej bo ciocia z zagranicy przysylala ubrania. W technikum dorabialam w wakacje i tak zarobilam na prawko. Po technikum bylam w pracy w Niemczech, robilam 14 godzin 6 dni w tyg. Zarobilam na wesele. Po slubie pojechalam jeszcze raz i czesc poszla na samochod a czesc na wykonczenie mieszkania. Pozniej jeszcze poltora roku pilnowalam dziecka ale zarabialam tyle zeby na waciki starczylo. Od momentu zajscia w ciaze z synem nie pracowalam i szczerze brakuje takiej swojej kasy.
amanina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykaarolaa wrote:U nas kolorowo tez nie bylo. Najpierw 5 dzieci rok po roku. Zycie na wsi na malym godpodarstwie wiec duzo dochodow nie bylo. Ojciec zaczal wyjezdzac za granice jak ja mialam 9 lat. Mama zostawala z 5 malych dzieci i gospodarstwem do ogarniecia. Dobrze ze babcia pomagala. Czasami calym rokiem taty nie bylo. Wracal tylko na zniwa czy prace w polu. Od 12 roku zycia nauczylam sie doic krowy. Oporzadzac zwierzęta, przychodzilam ze szkoly, robilam lekcje i szlam w podworko ogarnac zwierzeta. Nie mialam znajomych tylko jedna kolezanke, nie chodzilam na imprezy. Do szkoly zwlaszcza w podstawówce mialo sie dwie pary spodni dresowych i jakies trzy bluzki. Pozniej bylo ciut lepiej bo ciocia z zagranicy przysylala ubrania. W technikum dorabialam w wakacje i tak zarobilam na prawko. Po technikum bylam w pracy w Niemczech, robilam 14 godzin 6 dni w tyg. Zarobilam na wesele. Po slubie pojechalam jeszcze raz i czesc poszla na samochod a czesc na wykonczenie mieszkania. Pozniej jeszcze poltora roku pilnowalam dziecka ale zarabialam tyle zeby na waciki starczylo. Od momentu zajscia w ciaze z synem nie pracowalam i szczerze brakuje takiej swojej kasy.
jeju,ja pamietam ze my np czasem jadlysmy tylko kisiel albo co nam ludzie ze wsi dali (mieszkalam do 8 roku zycia na wsi), bo tez nie bylo co do garnka wlozyc. mieszkalysmy w mieszkaniu takim lekarskim nad przychodnia i bylo tak zimno ze byl szron na scianach w srodku, a lalke to mialam jedna z odzysku tez. ale naprawde tego zle nie wspominam, co prawda jak mama miala dyzuty w miescie w szpitalu to ja od 3 roku zycia bylam pilnowana przez sasiadow, a potem juz sie sama pilnowalam, ale zawsze jakos mama umiala to obrocic w zabawe. moja ukochana babcia zmarla jak ja mialam wlasnie 3 lata i mama zostala calkiem sama. a zawsze mialam poczucie ze mnie kocha i ze mnie wspiera i nigdy sie nad soba nie uzalala i nie medzila jak to jej zle i sie nigdy nie poddawala. i za to wszystko uwazam powinna dostac wszystkie medale najlepszej Mamy swiatacelia, kaarolaa, Ania_1986, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
No u mnie tez nie bylo kolorowo w wieku 10lat trafilam do pogotowia opiekunczego po roku do rodziny zestepczej niestety ci ludzie to tez patologia i znow pogotowie opiekuncze i znow rodzina ktora zrezygnowala po 2 miesiacach i nastepna rodzina potem musialam utrzymac siebie i mieszkanie za 500zl potem poznalam meza pozniej nasz pierwszy raz i od razu ciaza w miedzy czasie slub potem dwa lata starania o drugie i nic no i w najmniej odpowiednim momencie ciaza i jestem tu☺
Dziewczyny blagam pomozcie co z dentysta poprzednie moje pytanie -
A co do pieniędzy mam dokładnie takie pdejście jak Ty Amanina
Mamy wspólne konto, na które wpłacamy określoną kwotę na tzw. wspólne życie. Pozostałe pieniądze, każde z nas wydaje wedle swojego uznania
Nie wyobrażam sobie prosić się swojego (jeszcze) niemęża o pieniądze na jakiś ciuchZresztą chyba jak Twoja mama Amanina, gdzieś z tyłu głowy mam myśl, że muszę być na tyle niezależna bym sama mogła się utrzymać w razie wojny
Ale znam też mnóstwo par, które mają wyłącznie jedno wielkie wspólne konto, podziwiamamanina, pigułka, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas paradoksalnie najgorzej bylo jak bylam sama- najmniej tata zarabial i zdarzalo sie jesc chleb ze smalcem i ogorkiem pol miesiaca, no ale bylo co jesc. Ubrania po innych, na nowe nie bylo kasy. Potem urodzila sie siostra i brat i jakos bylo lepiej finansowo bo tata awansowal...ale tez nigdy sie nie przelewalo. Mama nie pracowala, bo jak odchowala mnie to urodzila sie siostra potem brat- a ona ma podejscie takie jak ja- nie sztuka jest urodzic dziecko, oddac je pod opieke dziadkom a samemu isc do pracy... dziadkowie swoje dzieci wychowali
Ja teraz ostatni rok tez nie pracowalam- ale nigdy nie odczulam, ze musze sie pytac o pieniadze czy cos. Moj to co zarobi (mamy DG) przynosi do domu, oplacamy co trzeba, reszta zostaje i sumie to ja trzymam kase bo ja robie zakupy itd... potrzebuje spodnie czy isc z kolezanka na kawe to tylko mowie ze musze kupic spodnie i pojade jutro do CH albo ze ide z kolezanka na ploty... tak samo moj- mowi masz 2 dychy to kupilbym sobie z kumplem piwa. I tyle. Informujemy sie- zeby wiadomo bylo jakies pojecie o tym ile zostalo itd ale nie zeby on czy ja pytac czy moge cos kupic. Mieszkamy razem 4 lata i nigdy nie bylo z tym problemowWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 22:03
Domi793, amanina, pigułka, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNinka0111 wrote:No u mnie tez nie bylo kolorowo w wieku 10lat trafilam do pogotowia opiekunczego po roku do rodziny zestepczej niestety ci ludzie to tez patologia i znow pogotowie opiekuncze i znow rodzina ktora zrezygnowala po 2 miesiacach i nastepna rodzina potem musialam utrzymac siebie i mieszkanie za 500zl potem poznalam meza pozniej nasz pierwszy raz i od razu ciaza w miedzy czasie slub potem dwa lata starania o drugie i nic no i w najmniej odpowiednim momencie ciaza i jestem tu☺
Dziewczyny blagam pomozcie co z dentysta poprzednie moje pytanie
to jestes harpagan Ci powiem w dobrym tego slowa znaczeniu!!))
ja to bym powiedziala prostu z mostu, ze jestem w ciazy (wyczytaj sobie wczesniej jakie w ciazy znieczulenia mozna dawac) i ze Ty chcesz wiedziec, czy pani/pan ogarnia czy nie, bo dlugo czekalas na to dziecko i nie masz ochoty zeby sie urodzilo jakies nie halo przez zle znieczulenie.
moze jednak zapytaj dziewczyn ktore sa bardziej subtelne niz ruski czolg...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 22:04
Ninka0111 lubi tę wiadomość
-
celia wrote:Malika ja mam podobnie, co więcej, czuję ciągnięcie po lewej stronie po pachwinę
Pisałyście o weselach - ja mam własny ślub w czerwcuBędę wtedy w 7 miesiącu ciąży
Przynajmniej ominie mnie wielkie odchudzanie, tudzież miesiące cieżkich treningów przedślubnych i tak będę "duża"
celia, Rudi88, Dominique88, alicjaaaa lubią tę wiadomość
-
Ninka0111 wrote:No u mnie tez nie bylo kolorowo w wieku 10lat trafilam do pogotowia opiekunczego po roku do rodziny zestepczej niestety ci ludzie to tez patologia i znow pogotowie opiekuncze i znow rodzina ktora zrezygnowala po 2 miesiacach i nastepna rodzina potem musialam utrzymac siebie i mieszkanie za 500zl potem poznalam meza pozniej nasz pierwszy raz i od razu ciaza w miedzy czasie slub potem dwa lata starania o drugie i nic no i w najmniej odpowiednim momencie ciaza i jestem tu☺
Dziewczyny blagam pomozcie co z dentysta poprzednie moje pytanie
Ninka, nic nie dzieje się przypadkiem. Musisz być niesamowicie silną osobą po takich przejściach. Chyle głowę.
Osobiście znam rodzeństwo, które wychowało się w domu dziecka. Gdy starszy z braci skończył 18 lat zabrał młodszego i wspólnie sobie radzili. Dziś Młodszy brat jest genialnym sportowcem a starszy jego trenerem. Oboje mają wspaniałe rodziny, które doceniają.
Co do wspomnień, to pamiętam jak w wakacje, gdy mama szła do pracy a ja z siostrą zostawałyśmy w mieszkaniu po obudzeniu się na stole w kuchni mama zostawiała raz,dwa razy na tydzień świeżą bułkę i serek homogenizowany "kasia"-niby nic, zwykła rzecz a dla mnie to było bardzo dużo, bo dla mamy finansowo to było dużo. Będę to wspominać całe życie.
Widze, że dużo z nas nie miało lekkiego życia, z takich czy innych powodów. Ale czy przez to nie ceni się bardziej życia i nie cieszy się z rzeczy małych..? Osobiście czasem mam wyrzuty sumienia, że mam tak dobrze teraz. Choć to pojęcie względne.
Ninka, do dentysty możesz chodzić, nawet odpowiednie znieczulenia można brać. Z tego co kumpela (też aktualnie w ciąży) mi mówiła, to kanałowe w ciąży i w czasie połogu jest za free
amanina, sylwiaśta159, Ninka0111 lubią tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualnyMiMK wrote:Własny ślub, jedyny dzień w którym kobieta wie w co się ubrać
a wlasnie, ze nie zawsze!!
u nas od podjecia decyzji o slubie do slubu minelo 7 dni, sukienke kupowalam 3 dni przed pierwsza z brzegu, a do konca nie bylam pewna czy nie pojde w jeansach po prostucelia, kaarolaa, MiMK, pigułka, SyHa85, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
[QUOTE=
Dziewczyny blagam pomozcie co z dentysta poprzednie moje pytanie[/QUOTE]
Ja bym u dentysty z wypadnieta ściana 7 czyli dziura na pół tak na prawdę -kilka dni przed wigilia wiedziałam i ciąży tylko z bhcg lekarz by 23;)
Bardzo bolało mnie sami płukanie i Pani doktor zapytała czy chce znieczulenie.
Powiedziałam ze podejzewam ze jestem w ciąży wiec nie, a ona na to ze wtedy podaje się inne znieczulenie bez adrenaliny i nie ma problemu.
U mnie znieczulenie = się dodatkowa kasa wiec i tak i tak nie skorzystałam.
A dzieje się coś ze myślisz o znieczuleniu czy sama wizyta boisz się ze ci zaszkodzi? -
amanina wrote:haha
a wlasnie, ze nie zawsze!!
u nas od podjecia decyzji o slubie do slubu minelo 7 dni, sukienke kupowalam 3 dni przed pierwsza z brzegu, a do konca nie bylam pewna czy nie pojde w jeansach po prostu
No więc ja też nie wiem w co się ubiorę (czyt. w co wejdę)
Ekspresowa decyzja, trzeba przyznać
Ja prawdę mówiąc wolałabym pójść do tego urzędu właśnie niemalże z ulicy, ale niestety mały uroczysty obiad być musiNa szczęście niczym nie będę się specjalnie martwić, wszczyscy i tak pewnie będą się zastanawiać czy wystoję w czasie ceremonii
amanina lubi tę wiadomość
-
celia wrote:A co do pieniędzy mam dokładnie takie pdejście jak Ty Amanina
Mamy wspólne konto, na które wpłacamy określoną kwotę na tzw. wspólne życie. Pozostałe pieniądze, każde z nas wydaje wedle swojego uznania
Nie wyobrażam sobie prosić się swojego (jeszcze) niemęża o pieniądze na jakiś ciuchZresztą chyba jak Twoja mama Amanina, gdzieś z tyłu głowy mam myśl, że muszę być na tyle niezależna bym sama mogła się utrzymać w razie wojny
Ale znam też mnóstwo par, które mają wyłącznie jedno wielkie wspólne konto, podziwiam
Jeśli wielkie to mniejszy problem ;pcelia, amanina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycelia wrote:No więc ja też nie wiem w co się ubiorę (czyt. w co wejdę)
Ekspresowa decyzja, trzeba przyznać
Ja prawdę mówiąc wolałabym pójść do tego urzędu właśnie niemalże z ulicy, ale niestety mały uroczysty obiad być musiNa szczęście niczym nie będę się specjalnie martwić, wszczyscy i tak pewnie będą się zastanawiać czy wystoję w czasie ceremonii
ja mialam tylko cywilny, bo ja sie generalnie w ogole boje slubow (mialam wczesniej 3 narzeczonych i jakos mi nie po drodze bylo do oltarza).
to bylo spoko, bo my sie z moim mezem znalismy 2 tygodnie jak wypalil z tym slubem, ja sie dla jaj zgodzilam i wzielismy ten slub tydzien pozniej. no i ja w ogole nie wiedzialam jak to dziala, wiec obejrzalam sobie filmik na jutjubie a potem i tak wstawalam z tego krzesla nie wtedy co trzeba bylo ;P
moja mama prawie zawalu dostala jak jej powiedzialam ze musi mi pomoc termin zalatwic bo wszedzie sie czeka ustawowo 31 dni, ale w sumie mogla sie spodziewac - po kims to mam
no i tak nam mina w prima aprilis (serio!) dwa lata..
zgodnie z zasada "przestalam sie spinac, bo nie ma dowodow na to ze zycie to powazna sprawa"Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 22:20
kaarolaa, celia, pigułka, SyHa85, Nelk, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa to nie mam pojecia jak jest ze znieczuleniem bo nigdy nie bralam. Zawsze ide na zywca. Teraz tez sie wybieram. A jak to jest wlasnie z tym dentysta dla kobiet w ciazy? Bo ja chodze prywatnie. Niestety na fundusz to predzej by mi wylecialy zanim bym sie dostala. Czy w ciazy tez sie tak dlugo czeka na fundusz? Czy musza mnie szybciej przyjac? Ja to zielona jestem
-
nick nieaktualnyJa sie nie odzywam nt dentysty bo nie umiem odpowiedziec.
Taak, monika masz racje. Ja bardzo kocham swoich rodzicow, wiem, ze zawsze dawali mi od siebie tyle, na ile byli w stanie dac. Nigdy nie bylo sytuacji by dla nas na cos nie bylo a sami kupowali sobie np fajki czy cos. Mimo wszystko bardzo milo wspominam dziecinstwo, bo bylo ono pelne milosci. A to ona, nie zabawki i drogie rzeczy sa dla dziecka najwazniejsze!
Idziemy spac, dobrej nocy mamusieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 22:25
amanina, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
To prawda ze ceni sie zycie bardziej po przejsciach moja mama miala 7 rodzenstwa bo zmarla jak mialam 16lat a moj ojciec zyje ale nie raz kupie mu tylko jedzenie i to wszystko nie mamy kontaktu on ma 3rodzenstwa myslicie ze moja corcia ma kogos z mojej rodziny oprocz mnie nikogo jej ciocie to moje przyjaciolki dobrze ze mam dobrego meza i jego rodzice bo o siostrach nie bede sie wypowiadac ale wiecie co jestem szczesliwa chodz nie raz jest mi cholernie smutno i czuje sie samotna dobra bo sie rozkleilam amanina masz racje za dlugo sie staralam o to dziecko zeby cos sie mialo stac i tak mam straszne wyzuty sumienia ze wczoraj i dzisiaj i w czwartek zjadlam paracetamol w czwartek z powodu bolu glowy bo zab od weekendu i jutro ide nie pomyslcie o mnie zle bo ja z mezem tworzymy jak najbardziej pokrecona ale szczesliwa rodzine ja nie pije maz okazjonalnie pracuje ja pracowalam mialam swoj gabinet masazu zamknelam na jakis czas poszlam do pracy ale nie dostalam umowy i dlatego na razie cienko ale tyljo urodze i znow ruszam☺
celia, amanina, SyHa85 lubią tę wiadomość