Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zanik mózgu wczoraj miałam. Przyszła do mnie koleżanka na kawę. Poprosiła słabą kawę, dopytałam czy w kubku, czy w filiżance i czy zwykłą, czy rozpuszczalną. Stwierdziła, że zwykłą w kubku. No to ja,bach, dwa kubki, dwie rozpuszczlne sypię. Ona na to: "Rozpuszczlną robisz?" Ja, na to, że tak. Nic bidulka nie powiedziała, wypiła, poszła... A ja 4 godziny po jej wyjściu sobie przypomniałam, że miała być sypana
paola89, makota, Rudi88, Karo Em, pigułka, aaniuskaa, Nelk lubią tę wiadomość
-
Ja powiem szczerze w pierwszej ciazy szalalam a teraz sie dystansuje kasa to jest raz bo to nasze drugie dziecko a wiem ile rzeczy nie uzylam wogole i za darmo oddalam a troche kasy to kosztowalo wiec ja jedynie podstawy ciuchy lozeczko wyposazenie butelki(np polecam tommee tippee)no chyba ze ktos lubi gadzety ja zrobilam sie praktyczna
Wozek 3in1 ze wzgledu ze nie musze zwracac uwagi np na znoszenie
Przewijak na lozeczko polecam chodz tez nie kazdy lubi mi sie sprawdzil
Wanienke polecam zwykla chodz zwykla nie znaczy brzydka (dzieci naprawde szybko rosna)
Polecam jakas karuzele fajna sprawa
Kosmetyki ciezko bedzie mi polecic bo moja mala ma atopowe wiec uzywalam cethapil md chodz jak jeszcze nie wiedzialam ze ma to kupilam oilatum
Sudocrem polecam rowniez do spania spiworek tez fajna sprawa przynajmniej jeden ja podstawy wszystko od nowa wiec na gadzety na razie nie zwracam uwagi gdyz podstawy to nie mala suma bo wszystko porozdawalam brawo ja
Kochane ale najwazniejsze to zeby sprawialo wam to radosc mi bardzo sprawia☺SyHa85, alicjaaaa, oLena31, Asiasia lubią tę wiadomość
-
Co do listy wyprawkowej ja mam taką z pierwszej ciąży, w excelu, różne zakładki i kategorie i kolorki :p
Mogłabym to jakoś udostępnić tylko nie wiem jak... Albo jakoś przenieść do Google Docs...Friend, amanina, SyHa85, Rudi88, pigułka, Asiasia, alicjaaaa, klaudia12369 lubią tę wiadomość
-
Karo Em wrote:Co do listy wyprawkowej ja mam taką z pierwszej ciąży, w excelu, różne zakładki i kategorie i kolorki :p
Mogłabym to jakoś udostępnić tylko nie wiem jak... Albo jakoś przenieść do Google Docs...
Moja dusza bankowca aż się ucieszyła na taki organizerJa bardzo chętnie bym zobaczyła
-
nick nieaktualnyzaraz mnie szlag trafi.
mam ciezka depresje ciazowa bez widokow na poprawe. po prostu mi zle.
ja sie zajaralam na maksa tym kublem na mycie dzieci, jest bombowy, widze juz oczami wyobrazni upchnietego do srodka Grubego
podlaczam sie tez pod prosbe o udostepnienie wyprawkowej listy bo jestem totalnie zielona.
a co do zielonego: ja wlasnie robie chipsy z jarmuza, uwielbiam. moj maz, ktory nie znosi warzyw tez uwielbia. a robia sie chwile momentSyHa85, Gosia91, malika89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też nie mam zamiaru kupować jakichś gadżetów.
Wózek 3w1- fotelik tam może i lipny, ale ja autem nigdzie nie jeżdżę, ewentualnie do babci może kilka razy w roku, zobaczymy jak się Dzidziulowi będzie podróżowało.
Łóżeczko- karuzela też dobry pomysł.
Rożek- mam kupiony, mimo że będzie lato, to u nas w domu Słońce tylko po 16 widać, za gorąco nie będzie. Rożek raczej ze względu na wiotką szyjkę Bobaska, żeby go usztywnić trochę jak ojciec będzie brał, bo z bobasami do czynienia nie miał, nie to, że w niego nie wierzę, ale zapobiegawczoDużo za niego nie dałam, jak się nie przyjmie to trudno
Laktator- słyszałam, że cyce po karmieniu trzeba opróżniać, tak?
Wanienka- mała, bo i tak nie mam miejsca w łazience, a wiadra mi się dziwnie kojarząPielucha na dno i będzie ok.
Niańka elektroniczna- na noc się przyda, jeszcze zobaczę, ale nawet na późniejszy okres na pewno.
Ewentualnie kocyk, pościel to na trochę później, bo słyszałam, że dzieci sobie podwinąć mogą na buźkę... No i grucha do nosa, smoczek. Więcej do szczęścia nie potrzebaŁapki niedrapki mam, ale pewnie Bobo będzie zdejmować...
I to chyba wszystko.
Żadne gadżety u mnie nie znajdą miejsca, zastosowania pewnie też nie. Dzieciuch i tak się będzie hartować, jak będę w kuchni buszować, bo mamy połączoną z salonem, gdzie będzie spało, więc Szumiś mi się nie przyda.
Kosmetyki: oliwka i puder jakiś do pupy, ewentualnie chusteczki. Czyścić będę pupę chyba letnią przegotowaną wodą po prostu, muszę się jeszcze zorientować.
Aaa no i proszek i płyn jakiś dzidziusiowy, nie zwykły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 18:56
paola89, kaarolaa, oLena31, Asiasia lubią tę wiadomość
-
amanina wrote:zaraz mnie szlag trafi.
mam ciezka depresje ciazowa bez widokow na poprawe. po prostu mi zle.
ja sie zajaralam na maksa tym kublem na mycie dzieci, jest bombowy, widze juz oczami wyobrazni upchnietego do srodka Grubego
podlaczam sie tez pod prosbe o udostepnienie wyprawkowej listy bo jestem totalnie zielona.
a co do zielonego: ja wlasnie robie chipsy z jarmuza, uwielbiam. moj maz, ktory nie znosi warzyw tez uwielbia. a robia sie chwile moment
Kochana sie dziwisz ze brzusio malutki jak jarmużem Gruby karmiony hehea poważnie to jeszcze nie robilam ale sie przymierzam- wczoraj taki fajny program na kuchnia+ ogladalam o zapomnianych warzywach i strasznie apetycznie wygladaly
Co do gadzetow to ja tez zielona...a z kim nie rozmawiam to kazdy inna opinia- i badz tu czlowieku madry...przypominam ze nie mam ani jednej najmniejszej rzeczy dla dziecka jeszcze...
Maz dlugo bawi na gokartachchyba sie obrazil....moja depresja sie poglebia...
amanina lubi tę wiadomość
[/url]
-
SyHa ja Cię z mężem doskonele rozumiem, mój jak nie bieganie to ćwiczenia ze swoimi ulubieńcami. I tak od rana do wieczora siedzę sama. Nawet nie mam się do kogo odezwać
Dziś ma służbę i nie ma go od rana wróci dopiero jutro i wczoraj do mnie z tekstem, że on by na ćwiczenia w sobotę pojechał...nie wytrzymałam
Płakać mi się chce, bo nie chcę go ograniczać ale też nie chcę siedzieć sama i chcę zrozumienia, od początku ciąży ledwo żyje, jak mnie mdłości, to wymioty, jak nie ból brzucha to krzyża, bolą mnie też strasznie nogi i co... ?
Kogo to obchodzi?Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyaaniuskaa wrote:co jest?!
No w sumie nic szczegolnego - becze bez powodu, kulam sie bez zycia, w ogole bleee. A ta glowa nie pomaga bo mnie tak strasznie boli i mam do tego swiatlowstret i takie ociezale oczy ze wiele bym oddala zeby mi to przeszlo. Nie wiem gdzie te fajerwerki drugiego trymestru.
Nie dosc ze Gruby mnie oszukuje to jeszcze opowiesci jaka to bede drugotrymestrowa seksbomba tez mnie oszukaly!!!
Pfffffff....
SyHa - ja czipsy z jarmuzu robie tak ze same listki (bez lodyzek), ukladam na tacy z papierem do pieczenia, posypuje sola, skrapiam oliwa i wrzucam do piekarnika na 200 stopni i trzymam az lekko zbrazowieja listki, bo wtedy sa kruche. Pychota
Przypomnialas mi ze mam ochote na gokarty!!! Strasznie dawno nie bylam. Moze wyciagne przyjaciolke w niedziele, bo meza nie ma i sobie skoczymydzieki za pomysla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 19:35
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:SyHa ja Cię z mężem doskonele rozumiem, mój jak nie bieganie to ćwiczenia ze swoimi ulubieńcami. I tak od rana do wieczora siedzę sama. Nawet nie mam się do kogo odezwać
Dziś ma służbę i nie ma go od rana wróci dopiero jutro i wczoraj do mnie z tekstem, że on by na ćwiczenia w sobotę pojechał...nie wytrzymałam
Płakać mi się chce, bo nie chcę go ograniczać ale też nie chcę siedzieć sama i chcę zrozumienia, od początku ciąży ledwo żyje, jak mnie mdłości, to wymioty, jak nie ból brzucha to krzyża, bolą mnie też strasznie nogi i co... ?
Kogo to obchodzi?
No własnie o to mi tez chodzi[/url]
-
nick nieaktualnySyHa85 wrote:No własnie o to mi tez chodzi
Dobra, dobra.
Moj maz najprawdopodobniej na 6 tygodni (maj i polowa czerwca) wyjedzie do pracy zagranice i zostane sama na caly ten czas (wczoraj az sie poplakalam ze sobie nie poradze jak mi cos bedzie trzeba wniesc/wyniesc/pomoc.
Wygralam cos???? -
Tu gokarty widze a moj jito po pracy jedzie na kregle, pozniej wpadnie na chwile do domu i leci na pepkowe. Tez mnie to juz denerwuje ze ciagle sama z dzieckiem jestem a on co raz to wiecej rozrywek soboe znajduje... Ja mam liste wyprawkowa z pierwszej ciazy, troche tam poskreslalam rzeczy ale kazdemu moze sie przydac cos innego. Tak jak z tym szumisiem mi sie przydal wlasnie dlatego ze pokoj malucha jest polaczony z salonem i kuchnia i maly sie budzil przy kazdym moim ruchu pomimo wlaczonego radia a ktoras tu pisala ze nie kupuje bo ma polaczony pokoj. Ale nie mam sily teraz szukac, moze jutro jak nie zapomne to sie postaram wrzucic, tylko w sumie nie wiem jak bo to jest chyba 3 strony bo szeroko linijki i jest wypunktowane.
-
Hej dziewczyny. Jeśli chodź o gadżety, to każdej przyda sie pewnie co innego. Zależy od dziecka i waszych preferencji. Ja polecam otulacz jak woombi (są polskie, tańsze odpowiedniki). Dzieci lubią być ciasno opatulone, a w lecie ciężko je zawijać w kocyki czy rożki. Ja znalazłam swój w lumpeksie za parę złotych
,używałam przy córce, teraz też zamierzam.
-
amanina wrote:Dobra, dobra.
Moj maz najprawdopodobniej na 6 tygodni (maj i polowa czerwca) wyjedzie do pracy zagranice i zostane sama na caly ten czas (wczoraj az sie poplakalam ze sobie nie poradze jak mi cos bedzie trzeba wniesc/wyniesc/pomoc.
Wygralam cos????
Mój coś wspomniał o kursie, że mogą go wysłaćjak ja sobie sama poradzę
Pierwsze dziecko
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:SyHa ja Cię z mężem doskonele rozumiem, mój jak nie bieganie to ćwiczenia ze swoimi ulubieńcami. I tak od rana do wieczora siedzę sama. Nawet nie mam się do kogo odezwać
Dziś ma służbę i nie ma go od rana wróci dopiero jutro i wczoraj do mnie z tekstem, że on by na ćwiczenia w sobotę pojechał...nie wytrzymałam
Płakać mi się chce, bo nie chcę go ograniczać ale też nie chcę siedzieć sama i chcę zrozumienia, od początku ciąży ledwo żyje, jak mnie mdłości, to wymioty, jak nie ból brzucha to krzyża, bolą mnie też strasznie nogi i co... ?
Kogo to obchodzi?
ja to chyba się do mamy przeniosę, bo też mam dosyć siedzenia samej w 4 ścianach.
Mój jak przedwczoraj poszedł na 14 do pracy to wrócił wczoraj o 20. Dzisiaj ma na noc to pojechał już o 19 bo na siłownię
A ciekawe czy go w Lipcu na dni młodziezy do Krakowa na tydzień nie wyślą
Aaa i jeszcze do mnie gada: ale ta ciąża to szybko leci, no kurde chyba jemu!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 19:54
amanina, paola89, Agusienka1985 lubią tę wiadomość
-
Z mojego doświadczenia wiem że po karmieniu nie ściągamy laktatorem bo pobudzamy laktacje i powodujemy nadmiar pokarmu które może spowodować zastoje i zapalenia. Mi osobiście laktator był potrzebny w trzeciej dobie jak maluch jeszcze nie zjadal tyle ile moje piersi naprodukowaly. No i potrzebny przy wyjsciach.
oLena31 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
amanina wrote:No w sumie nic szczegolnego - becze bez powodu, kulam sie bez zycia, w ogole bleee. A ta glowa nie pomaga bo mnie tak strasznie boli i mam do tego swiatlowstret i takie ociezale oczy ze wiele bym oddala zeby mi to przeszlo. Nie wiem gdzie te fajerwerki drugiego trymestru.
Nie dosc ze Gruby mnie oszukuje to jeszcze opowiesci jaka to bede drugotrymestrowa seksbomba tez mnie oszukaly!!!
Pfffffff....
Uuu współczuje takiego bólu głowy, ja miałam w sumie dwa razy takie mocniejsze w ciąży i to połączone z wymiotami ;-/
Ja myślałam, że mi mdłości przeszły bo pod koniec 1 trymestru było spoko, a tu nagle od trzech dni rano wstaje i już masakra, jakoś jem śniadanie i potem nie mogę się ruszyć bo jak wstanę to będzie paw...
Dziś był po tym jak pojeździłam sobie na rowerku i chwilę poćwiczyłam.
Ale za to mam więcej energii niż w 1 trymestrze, nie jestem taka śpiąca
Luteina 100mg x 2