Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ehh dziewczyny, ja tez mam rożne nastroje
tez sie dostaje mojemu mężowi :p jakiś czas temu oblałam go woda w przypływie zdenerwowania. Ale właśnie dlatego staram sie nadal chodzić do pracy, bo pomaga to nie myślec o smutkach. No ale niestety nie każdy może...
-
nick nieaktualnyAgusienka1985 wrote:Ehh dziewczyny, ja tez mam rożne nastroje
tez sie dostaje mojemu mężowi :p jakiś czas temu oblałam go woda w przypływie zdenerwowania. Ale właśnie dlatego staram sie nadal chodzić do pracy, bo pomaga to nie myślec o smutkach. No ale niestety nie każdy może...
Ja zamierzam w polowie marca wrocic na jakies 2 mce jesli mi lekarz pozwoliAgusienka1985 lubi tę wiadomość
-
Rudi88 wrote:ja to chyba się do mamy przeniosę, bo też mam dosyć siedzenia samej w 4 ścianach.
Mój jak przedwczoraj poszedł na 14 do pracy to wrócił wczoraj o 20. Dzisiaj ma na noc to pojechał już o 19 bo na siłownię
A ciekawe czy go w Lipcu na dni młodziezy do Krakowa na tydzień nie wyślą
Aaa i jeszcze do mnie gada: ale ta ciąża to szybko leci, no kurde chyba jemu!!!!
Mój już oświadczył w pracy że na żadne dni młodzieży nie ma zamiaru się wybierać i mają go nawet nie zapisywać bo będzie przy mnie ... a prawda jest taka że przez większość dnia nawet jak ma wolne to siedzi i gra w czołgi .. więc dziewczyny większość z nas ma jakiś problem z chłopem ...Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualnyamanina wrote:Dobra, dobra.
Moj maz najprawdopodobniej na 6 tygodni (maj i polowa czerwca) wyjedzie do pracy zagranice i zostane sama na caly ten czas (wczoraj az sie poplakalam ze sobie nie poradze jak mi cos bedzie trzeba wniesc/wyniesc/pomoc.
Wygralam cos???? -
paola89 wrote:Mój już oświadczył w pracy że na żadne dni młodzieży nie ma zamiaru się wybierać i mają go nawet nie zapisywać bo będzie przy mnie ... a prawda jest taka że przez większość dnia nawet jak ma wolne to siedzi i gra w czołgi .. więc dziewczyny większość z nas ma jakiś problem z chłopem ...
Mój jak dostanie rozkaz to nie ma na wyjścia, musi jechać. -
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:Mój coś wspomniał o kursie, że mogą go wysłać
jak ja sobie sama poradzę
Pierwsze dziecko
-
Ja tez sie poklocilam ze starym
Mi laktator byl potrzebny w 3 dobie jak dostalam nawal pokarmu i goraczke 38 stopni wtedy nie uniknione maz jechal szybko kupic
Ja uwazam ze ciuchow nigdy za wiele rozkow pieluch ale np super bytelki co pisalam tommee tippee dziecko jak ssie to smoczki robi sie w ksztalcie piersi warto zainwestowac to wiaderko fajne ale co najwyzej na 2 miesiace☺Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:mojemu sie szykuje poligon we wrzesniu, ale juz powiedzial dowodcy zeby go nie wpisywal...mam nadzieje ze nie pojedzie bo ja miesiac z dwojka dzieci to nie dam sabie rady sama...dla mnie sluzba 24h to juz bedzie wyzwanie...
Mam nadzieję, że go nie wpiszą i będzie przy Was...
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ninka0111 wrote:to wiaderko fajne ale co najwyzej na 2 miesiace☺
Wiaderko u nas było od urodzenia do 8 miesiąca, wtedy dzieć sam usiadł i przenieśliśmy się z kąpaniem do dużego brodzika przy prysznicu. Myślałam że już nie będzie w użyciu, ale jak młody dostał 40 stopni gorączki w ten weekend i nie dało się jej zbić lekami, to kąpaliśmy go tam jeszcze kilka razy -
amanina wrote:Ja zamierzam w polowie marca wrocic na jakies 2 mce jesli mi lekarz pozwoli
Ja chcialam wrocic od lutego ale juz nie ma mojego miejsca wolnegowiem ze jak bym chciala to musza mnie przyjac ale jakos tego nie widze na innych warunkach...
[/url]
-
Ninka0111 wrote:Ja korzystam z tego tylko ciuchy zwiekszam ilosc i to jest dla noworodka podstawowa moze karo em ma lepsza aczkolwiek wstawiam
http://www.bliskodziecka.com.pl/wyprawka-noworodka/
Ja mam taką w excelu co można sobie wpisywać linki, skreślać i dodawać, jak ją robiłam to właśnie z takich co wstawiłaś korzystałamNinka0111, Asiasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja tam gadzetow nie mialam i teraz tez nie bede miala bo mnie nie stac a jak widac mozna zyc bez nich...chce oczywiscie kupic nowy wozek taki 2w1 bo mam nosidelko, nie jest jakies super, ale wystarczy. w dalekie podroze jezdzimy raz na 2 miesiace a tak tylko po miescie...
ciuszkow mam mnostwo, ale dokupie jakies fajne w lumpku, jednak jeszcze troche poczekam, teraz musze Marcelemu kupic pajace na roz 86 i wieksze bo zaraz nie bedzie mial w czym spac...
dziewczyny wasze zdrowie, wciagam czekoladowe ptasie mleczkoNinka0111 lubi tę wiadomość
-
amanina wrote:Ja zamierzam w polowie marca wrocic na jakies 2 mce jesli mi lekarz pozwoli
Ale myśle dziewczyny, ze wszystko sie zmieni na pozna wiosne, większość z nas już będzie w domku. Już sobie wyobrażam poranki na balkonie
Mam zamiar kupić 3 razy więcej kwiatków niż ostatnio hihihi
Lubicie kwiatki na balkonach? -
Karo Em wrote:Wiaderko u nas było od urodzenia do 8 miesiąca, wtedy dzieć sam usiadł i przenieśliśmy się z kąpaniem do dużego brodzika przy prysznicu. Myślałam że już nie będzie w użyciu, ale jak młody dostał 40 stopni gorączki w ten weekend i nie dało się jej zbić lekami, to kąpaliśmy go tam jeszcze kilka razy
O no to widzisz lepiej poznac opinie kogos kto uzywal☺
Ja poprostu nie widzialabym mojej malej w tym bo to maly szogun byl i wydaje mie sie takie male a w wanience to polezala ale to tylko moja opinia -
paola89 wrote:Rudi, mój też ale może to od aglomeracji zależy ... czasami nawet jak nie jechał to i tak musiał być pod tel. w razie "W" ... w sumie to już sama nie wiem
Jak go wyślą to zamieszkam w Komendzie i będę tam rodzićPaulka123, paola89 lubią tę wiadomość
-
Mój aktualnie jest na kursie specjalistycznym więc nie mam go na codzień. Jest na weekend a i tak zdąży mnie wkurzyć.
W lipcu też nas czeka wizyta papieża i jakiś szczyt w wawie.
Wierzę, że nigdzie go nie wyślą. Ciesze się, że z kierownikiem ma dobre układy a i mnie lubią
Tak więc dobrze wiem, co dziewczyny czujecie.
W pierwszej chwili jak się dowiedziałam, że ma jechać do Słupska to w panikę wpadłam. Krzyczałam, płakałam, chciałam do jego naczelnika dzwonić... byłam przerażona bo poza ludźmi z roboty, formacja szczególna i ludzie też, z fundacji (dzięki bogu są dziewczyny) i jednymi znajomymi poza środowiska to w Poznaniu nie mam nikogo. Żadnej rodziny i nie wiedziałam jak sobie poradze. Co będzie, jak będzie źle.
Z drugiej strony lepiej teraz niż później miałby jechać.
Ogólnie cieszę się, że podjęłam decyzję o dalszej pracy. Przy byciu samej, złych wieściach o małym dała mi jakaś stabilizację psychiczną. I gdzieś mam, że codziennie słysze, że głupia jestem, że pracuję
Kochane, pamiętajcie, że nie jesteście same. Tu jesteśmy my i zawsze będziemy Was wspierać
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose.