Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj nie było mnie kilka dni tutaj. Nawet nie planuję nadrabiać
Od kilku dni siedze w domu sama, bo mąż w delegacji. Trochę nudno tak mi samej, nawet nie mam komu ponarzekać.
My dalej walczymy z bankami odnośnie kredytu. Mam nadzieje, że od kwietnia będziemy już w swoim mieszkanku się urządzać -
paola89 wrote:Dzisiaj to 16+6 tc a po mierzeniu małej wychodzi 17+4 . Mnie na polowkowe udało się zapisać dopiero na 6 kwietnia
to będzie prawie 22 wg OM no ale wolę zaczekać na lekarke która zrobi to badanie dokładnie
U mnie niby 16t3d ale wiem że owulka była później więc dziecię może być młodsze... choć i tak trochę nadrobiłojutro zadzwonię i zapytam czy tak wcześnie mogę się umówić
-
Widzę,że pojawił się temat starań. My mieliśmy super szczęście,bo zaszłam w pierwszym cyklu,niestety poroniłam. Bałam się,że długo nie będę mogła zajść. Odczekaliśmy jeden cykl i w kolejnym znowu bach! Udało się
Cud!
Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
TP 01.08.2016 r.
Czekamy na Lili
-
Kw14tuszek wrote:U mnie niby 16t3d ale wiem że owulka była później więc dziecię może być młodsze... choć i tak trochę nadrobiło
jutro zadzwonię i zapytam czy tak wcześnie mogę się umówić
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
paola89 wrote:Ważne żeby się prawidłowo rozwijały. A czy będą większe czy mniejsze dzidzie to już nieistotne
A tak swoją drogą to ja teraz rodzę co noc dosłownie. Na szczęście są to lekkie porody i mam nadzieję, że mi nie napiszecie, że sny się tłumaczy na odwrót
alicjaaaa lubi tę wiadomość
-
Najgorzej z ruchami dziecka .. czasami nie wiem czy to jelita tak nisko mogą być i się odzywają ( chociaż dokładnie wiem gdzie jest macica i na jakiej wysokości ) czy to może macica przechodzi skurcze
ehh ... masakra
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
pigułka wrote:Dokładnie. Z resztą nie wiem jak Wy, ale ja tam wolę mniejsze rodzić, a choć ostatnio moje było małe, to lekarz mówił, że gdyby rosła wg tego co jest teraz, to będzie miała 3,5 kg do porodu. Jak dla mnie wystarczy
A tak swoją drogą to ja teraz rodzę co noc dosłownie. Na szczęście są to lekkie porody i mam nadzieję, że mi nie napiszecie, że sny się tłumaczy na odwrót
bo te większe ciągle nie mieszczą się w mojej wyobraźni :p
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualnypigułka wrote:Dokładnie. Z resztą nie wiem jak Wy, ale ja tam wolę mniejsze rodzić, a choć ostatnio moje było małe, to lekarz mówił, że gdyby rosła wg tego co jest teraz, to będzie miała 3,5 kg do porodu. Jak dla mnie wystarczy
A tak swoją drogą to ja teraz rodzę co noc dosłownie. Na szczęście są to lekkie porody i mam nadzieję, że mi nie napiszecie, że sny się tłumaczy na odwrót
hahaha, SNY SIE TLUMACZY NA ODWROT
ja w sumie bym chciala zeby Gruby byl dlugi ale nie gruby i otyly ;P bo piekny to na bank nie bedzie, bo nie ma po kim (moja mama tak o mnie powiedziala, jak moja babcia a jej mama mnie zobaczyla i westchnela ze ja taka brzydka jestem, wiec to chyba u nas rodzinne takie bycie milym)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 20:39
paola89, pigułka, celia lubią tę wiadomość
-
paola89 wrote:Ważne żeby się prawidłowo rozwijały. A czy będą większe czy mniejsze dzidzie to już nieistotne
no jasne, tylko oczywiscie czlowiek sma sie nakreca ze skoro dziecko mniejsze to pewnie cos jest nie tak.. nie no nie mam zamiaru sie nakrecac, na pewno jest wszystko ok.
Tylko szkoda ze nas tak w niepewnosci trzyma -
pigułka wrote:Dokładnie. Z resztą nie wiem jak Wy, ale ja tam wolę mniejsze rodzić, a choć ostatnio moje było małe, to lekarz mówił, że gdyby rosła wg tego co jest teraz, to będzie miała 3,5 kg do porodu. Jak dla mnie wystarczy
A tak swoją drogą to ja teraz rodzę co noc dosłownie. Na szczęście są to lekkie porody i mam nadzieję, że mi nie napiszecie, że sny się tłumaczy na odwrót
Ja tam się umówiłam z moim dzieckiem, że ma nie ważyć powyżej 3.7kg hehehemalika89, oLena31, pigułka, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
Piję właśnie herbatę wiśniową.
Syn zachwyconyjakiegoś powera dostał i fika piruety
beza_cytrynowa, Rudi88, paola89, SyHa85, kaarolaa lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Ja tam patrzę zawsze tylko na daty porodu obliczone z pierwszych USG do 9 tc (podobno to właśnie do tego momentu wszystkie dzieci rozwijają się jednakowo, potem to już kwestia genów). W pierwszej ciąży różnica między datą od miesiączki, a datą z owulacji była aż 15 dni. Teraz tylko 6 dni. To wina długich cykli, jak pisałam wcześniej. No ale 2 tyg różnicę już robi przy porodzie.
-
Amanina nam mama zawsze powtarzała, że jak nas urodziła to na salach leżały piękne dzieci, bardo ładne dzieci, ładne dzieci, brzydkie dzieci, paskudne dzieci i iżik i w tej ostatniej sali byliśmy my
a tak serio moja córka jak się urodziła to też nie była piękna (obiektywnie - obok laska miała takie śliczne dziecko z czarnymi włoskimi, a moje łyse prawie i jakieś takie...
), ale teraz jest śliczna i rośnie na ładną dziewczynę (też obiektywnie - sama bym chciała mieć takie oczy, czy usta, nie wiem po kim jej się trafiły
).
amanina, celia, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
amanina wrote:Co to za herbata? Szukam jakis smacznych bez teiny..
http://www.teekanne.pl/shop/herbatka-owocowa/303-sweet-cherry-5901086001262amanina lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualnyoLena31 wrote:Amanina nam mama zawsze powtarzała, że jak nas urodziła to na salach leżały piękne dzieci, bardo ładne dzieci, ładne dzieci, brzydkie dzieci, paskudne dzieci i iżik i w tej ostatniej sali byliśmy my
a tak serio moja córka jak się urodziła to też nie była piękna (obiektywnie - obok laska miała takie śliczne dziecko z czarnymi włoskimi, a moje łyse prawie i jakieś takie...
), ale teraz jest śliczna i rośnie na ładną dziewczynę (też obiektywnie - sama bym chciała mieć takie oczy, czy usta, nie wiem po kim jej się trafiły
).
No wiesz, ja obiektywnie tez za piekna nie bylam (widzialam foty) - mialam za duzo skory ktora na mnie wisiala, wazylam 2,4kg, mialam takie kepki ryżych wlosow jak kurczak i generalnie no do slodkich bobasow nie nalezalam wiec sie nie dziwie ze mnie tak podsumowaly
oLena31, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Ja jezeli chodzi o pasy to uwazam ze roznie bywa moja kolezanka miala naprawde powazny wypadek przy predkosci 180km uderzyli w drzewo jej facet mial zapiete pasy zmarl na miejscu ona nie i wyleciala przez szybe przezyla i powiedziano jej ze dlatego ze nie miala zapietych pasow ja nie namawiam zeby nie zapinac pasow mysle ze to jest sprawa osobista ja zawsze zapinam pasy wyjatkiem jest ciaza od 20tyg bo jestem zdania ze czesciej zdaza sie gwaltownie hamowac niz stluczka czy wypadek niestety na temat adapterow nie moge sie wypowiedziec ale mysle ze jezeli maja atesty wiec sa sprawdzone i bezpieczne☺
amanina lubi tę wiadomość