Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Otka masakra! Podały Ci pielęgniarki jakiś cukier, czy jeszcze krew ściągnęły najpierw? Ale bym spanikowała w takiej sytuacji Kocyk piękny
Co do brzuszka to ja też mam brzuszek spory bo jednak ciąża spożywcza też się u mnie objawia () ale teraz się zrobił tak ładnie okrągły i podniósł się do góry, co sprawia, że wygląda bardziej ciążowo niż bardziej "tłusto"
W sumie przez tę rękę na brzuchu to wyglądam na 7 miesiąc
Tak wiem, pulpet, ale to dosłownie z tygodnia na tydzień mnie wydęło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 14:08
Basha, Otka, Lexi150, sisi, Amelia25, Kfoka, Asiulka83, Tova33, pff_prl, neme lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
All4love ja powiedziałam mamie, mama mojej chrzestnej (bo jej córka teraz 13 tydzień to razem przeżywają zostanie babcią ), w pracy bo L4 i tyle. Jedna koleżanka sama zauważyła, a partner poszedł do sklepu w którym pracuje moja koleżanka (plotkareczka) i się pochwalił, że będzie tatą. Także chcąc nie chcąc sporo ludzi wie, mimo ttego, że też chciałam jak najdłużej nie mówić ze względu na poprzednie straty."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
All4love wrote:Otka, takie kocyki to najpiękniejsza rzecz na świecie
Wszystkie z Was już powiedziały o ciąży swoim bliskim, czy któraś z Was trzyma to jeszcze w tajemnicy?Fabian Cyprian Tymuś -
Another Piękny masz ten brzuszek . Bardzo ciążowy . Leginsy super. Pielęgniarki też się wystraszyły trochę, położyły mnie na kozetce i kazały jeść moje batoniki, bo noszę zawsze przy sobie. Powiedziały, że nie wpłynie to mocno na wynik krwi. Dały mi też wodę i jak zjadłam to na leżąco mi pobrali krew i potem jeszcze leżałam. Przeze mnie kolejka do pobierania niezła się zrobiła, bo nikogo nie wpuszczali. Na szczęście jak zjadłam batoniki to szybko zaczęłam wracać 'do żywych'. Jak cukier mi spada to nie dam rady stać na nogach, zaczynam słabo widzieć i drżę. Dawno nie miałam takich akcji, zawsze mam przy sobie glukometr i coś słodkiego.
Wstawiam foto mojego tłustego brzusia z wczoraj Momentami wygląda na dość zaawansowany .
PS. Zdjęcie robione na czczo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 14:18
Another, awangarda, Lexi150, sisi, Gaduaaa, Amelia25, Asiulka83, Tova33, neme lubią tę wiadomość
2 Aniołki -
Cudowny
Ja zawsze myślałam, że jak jestem pulpecik to u mnie nie będzie widać ciąży za szybko bo się dzieciaczek ukryje w tłuszczyku. O jak mylne to było myślenie
U mnie w rodzinie problemy z cukrem wszystkie kobiety mają, tylko ja się uchroniłam od cukrzycy dzięki diecie. Mimo to jestem w grupie podwyższonego ryzyka i codzienne na czczo jadę z glukometremOtka lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Już jestem po. Dzidzia rośnie zdrowo i fika nawet. Ma już 4,1 cm. Krwiak jest niestety bez zmian, 5cm ;( ciągle ciąża zagrożona mam się oszczędzać, ale wolno mi chodzić normalnie. Lekarz mówi że raczej jak do kolejnej wizyty nic się nie stanie to będzie ok. Czemu nie umiem się cieszyć. Ciągle w stresie, że coś się stanie, pęknie krwiak albo odklei łożysko cały czas się boję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 14:41
Otka, Cherry_Blossom, Lexi150, Another, Gaduaaa, Lovi89, Samsaramsa, Amelia25, Kfoka, Asiulka83, All4love, Tova33, sisi lubią tę wiadomość
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Piękny bobasek i jakie ma piękne nóżki:). W jakim miejscu kochana masz tego krwiaka?
Wszystko będzie dobrze, już coraz bliżej drugiego trymestru. Oszczędzaj się ile możesz. Trzymam kciuki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 14:47
2 Aniołki -
Jejku, jakie macie ładne brzuszki:) Cudowne!
Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich dzisiejszych wizyt.
Moja wizyta uległa zmianie, idę w następny wtorek 24 stycznia godz 14:30. Miał być czwartek Szkoda, że się przedłużyło - podobnie jak Wy już nie mogę się doczekać....Mamy iść po zwolnienie, ale niestety jeszcze do piątku pracuję w przychodni (w szpitalu jestem na urlopie).
W środę idziemy upuścić troszkę krwi do analizy Trzymajcie kciuki za wyniki analiz!
Stwierdziliśmy z moim Bartkiem, że jeszcze na 21 stycznia do tortu informującego nasze mamy o tym, że zostaną Babciami, kupimy album na zdjęcia Wnuczka/Wnuczki. Pierwsze zdjęcie wkleimy nasze wspólne, póżniej dwa z USG tak na dobry początek. Póżniej Babcie same będą dbać o zdjęcia w albumie:)
Dzisiaj zrobiliśmy wariacki krok - zapisaliśmy się do szkoły rodzenia. Mimo wczesnej ciąży mogliśmy się już zapisać. Fajnie, nie będzie trzeba się potem stresować, że nie ma miejsc tam gdzie chcemy iść. W sumie może tak być jak patrzę na frekwencje na naszym sierpniowym forum
-
Ale brzuszki! Papierowka kochana dziecko ma 4 cm ale pęcherzyk jest na pewno większy od krwiaka. Myślę,że na tym etapie już spokojnie.
Oszczędzaj się,ale moim zdaniem na następnej wizycie pęcherzyk będzie już tak duży ,że krwiak będzie wyglądał na malutki.
Ja odpoczywam bo pobiegalam po mieście i zmęczona jestemPapierówka lubi tę wiadomość
synuś
Dwa aniołki * -
Dziewczyny, ale macie pięknę brzuszki - ja jeszcze nie mam co pokazywać, więc nie robie zdjęć a już bym chciała żeby tak troszeczke sobie odstawał
Papierówka super, że z dzidziusiem wszystko ok i taki już duży.
Ulli88 ja też siedzę jak na szpilkach, moja wizyta dopiero o 21, więc chyba najpóźniej ze wszystkich wizytuje, ale mam nadzieję, że zakończe dzisiejszy dzień samymi pozytywnymi wiadomościami.Cudzie trwaj...
-
Dziękuję moje kochane, dodajcie otuchy i wlewacie tyle ciepła do mojego serca :*
Krwiak na zdjeciu to ten ciemny obszar nad pecherzykiem. Jest na szczęście od strony szyjki więc jak pęknie to nie ma na trasie dziecka. Ale zagrożenie ciągle jest.
Ruda Paskuda lubi tę wiadomość
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
To jak pęknie to nie zaleje dziecka z góry i pęcherzyk nie spłynie. Jak pęknie to nie będzie wywieralo nacisku na pęcherzyk tylko wypłynie
Myślałam ,że z góry albo z boku jest ,ale z dołu to już nas uspokoilas jest dobrze kochana!
synuś
Dwa aniołki * -
O matulu ale wy aktywne, kilka godzin nie zaglądałam a tu tyle postów chyba ze 3 strony do nadrobienia! Ktoś mądrze powiedział, zeby na nic sie nie nastawiać i nie brać nic za pewniak. Z dziecmi wychodzi wszystko w praktyce. Mój syn od poczatku spał w swoim łóżeczku, ktore stało tuż przy naszym wiec blisko, a i to było męczące wstawanie co trzy godziny, bo tak sie budził. Wydaje mi sie, ze spanie w oddzielnym pokoju nie zda egzaminu z powodu zmęczenia. Niech dziecko sie przyzwyczai do jednego miejsca, bedzie dobrze, ciasno zawinięte i powinno spac, ale jeszcze raz powtarzam z dziecmi bywa rożnie. Nie powiem, ze nie zdarzało sie, ze ładował w naszym łożku ale to zazwyczaj po szczepieniu jak chciałam miec go na oku czy jak gorączkował. Teraz spi w swoim łożku i czasami przychodzi do nas ale to sporadycznie taki wiek
Co do idealnego macierzynstwa to jedna wielka bzdura. Nie chce was straszyć ale młoda mama ma wtedy tyle rzeczy którymi sie martwi, ze szkoda mowić i lepiej nastawcie sie na to od razu. Radzę poczytać kilkanblogow jak to macierzyństwo to nie jest słodko pierdzaca przygoda. Ja miałam to szczęście ze nie wpadłam w jakiś wielki dół ale zdarzały sie dni gdzie hormony szalały i baby blues sie odzywał. A nie bądźcie takie dumne i twarde, proście o pomoc bo sie wam nalezy!
Wiecie co, nie chciałam nigdy byc mamuśka ktora snuje sie po domu w tłustych włosach i piżamie ale przez bite pierwsze dwa tygodnie wlasnie tak sie mniej wiecej prezentowałam hehe dobra potem sie ogarnęłam ale oczekiwania kontra rzeczywistość to dwie rożne bajki. Polecam przeczytać ksiazke "Macierzyństwo non fiction" genialna ksiazka, ktora powinna kazda młoda matka przeczytać obowiązkowo szczerze zachęcam! -
Dziewczyny porownujace sklady (w yym gadua, bo wiem, ze lubisz o tym gadac) zainteresowal mnie prenatal duo glownie ze wzgledu na 600 dha, w porownaniu gdzie femibion ma 200. Pozostaly sklad chyba tez fajny, zerknijcie i powiedzcie co myslicie (w tabelkach fajnie rozpisane)
https://www.doz.pl/apteka/p67848-Femibion_Natal_2_Plus_tabletki_30_szt__kapsulki_30_szt
https://www.doz.pl/apteka/p121240-Prenatal_Duo_600_DHA_tabletki_30_szt.__kapsulki_60_szt.
Kircze zawsze bylam wierna femibionowi, w 1 ciazy bralam i zawsze jak ktos mnie pytal to doradzalam a teraz zglupialam
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)