Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny takie pytanko o spanie. Wszędzie piszą, że najlepiej na lewym boku, żeby brzucha nie gnieść itd. Ja jestem jedną z tych co to zawsze śpią na brzuchu i tak się zastanawiam czy to faktycznie problem, od kiedy ewentualnie nie kłaść się na brzuchu (po za tym, ze jak juz będzie totalnie odstawał). Nie wyobrażam sobie spania tylko na jednym boku....
-
Dzidziuś sam da później znać że mu niewygodniellallka wrote:Dziewczyny takie pytanko o spanie. Wszędzie piszą, że najlepiej na lewym boku, żeby brzucha nie gnieść itd. Ja jestem jedną z tych co to zawsze śpią na brzuchu i tak się zastanawiam czy to faktycznie problem, od kiedy ewentualnie nie kłaść się na brzuchu (po za tym, ze jak juz będzie totalnie odstawał). Nie wyobrażam sobie spania tylko na jednym boku....
Ja póki co śpię na brzuchu bo tak mi nalepiej. A poźniej każda inna pozycja niż lewy bok wiązała się z energicznym kopaniem Młodego Ale też nie ma co przesadzać. Bardziej chodzi o 3 trym kiedy już Dzidziolki są duże i mogą uciskać na przepływy.
Cherry_Blossom lubi tę wiadomość
Mama 4 Aniołków
♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
-
Haha te zabobony sa po prostu prze śmieszne!
Ja tez mam własne wesele 03.06 bede wtedy w 7 miesiącu ciąży wiec wychodzi na to ze tez przyniesie nam to pecha w małżeństwie
chociaz tak na prawdę przypuszczam ze będzie na odwrót i przyniesie nam szczescie tak szczerze powiedziawszy
-
Obejrzałam filmik- fajny. W sumie to ti tak nie wyobrażam sobie spania w innej pozycji niż na brzuchulenka.m wrote:Ilallka polecam filmik o mitach ciążowych - spanie na lewym boku jest jednym z nich ma być wygodnie i tyle, słuchaj swojego ciała: https://www.facebook.com/SuperStylerBlog/videos/1046021935507449/
-
Ruda Paskuda wrote:Eeeeej, a jak na moim weselu to ja będę ciężarna? Przyniosę sobie pecha?
Ruda Paskuda ja mam to samo:) ja nie wierze w zabobony:) np. nigdy nie nosiłam łańcuszka a teraz dostałam od mamy na szczęście i nie mam zamiaru jej ściągać jesli nie bedzie takiej potrzeby:)
Nam na prenatalnym wyszedł nawet termin na 28.07, a co do testów z krwi to pytałam Gin o nie bo znam ich cały panel i jako biolog miałam ochotę zrobic je wszystkie, ale usłyszałam ze jesli min. 2 parametry z USG sa w normie ( NT i kość nosowa) to nie ma takiej potrzeby, a u nas sprawdzała tez dodatkowe 2, jak u wszystkich pewnie tylko o tym sie po prostu głośno nie mowi, to długość kości udowej i kat nachylenia kości miednicy jesli sa "jak najbardziej prawidłowe" jak to mowi moja Gin i nie ma to nie ma potrzeby robic dodatkowych badań, bo ryzyko związane z wiekiem jest niskie. Wiec zdecydowałam sie ostatecznie nie robic dodatkowych badań, bo to byłby dla nas dodatkowy i pewnie niepotrzebny stres.
Tez juz bym chciała wpaść w szał zakupowy dla malucha, ale przez najbliższy miesiąc "ślub na głowie":p
Nasze rodzinki jak sie dowiedziały o Babelku to pierwsze co powiedzieli zgodnie: No to moze w końcu weźmiecie ten ślub bo zaręczyny juz dawno przeterminowane:p A nas po prostu zniechęcała masa załatwiania, kupowania i wybierania co dalej uważam ze stratę czasu i pieniądze. Ale mam nadzieje ze chociaż bedzie dobra impreza. W tym roku mamy 10 rocznice naszego związku, wiec ślub, urodziny Bąbelka są najlepszym podsumowaniem naszej ostatniej dekady:)
lenka.m, llallka, Karola555, Luca, ss25 lubią tę wiadomość
-
Epka, jak romantycznie
Ja też brałam ślub w 10 tygodniu, 30 lipca 2016 ale już wiecie co się miesiąc potem stało. Z tym, że myślę, że jedno z drugim nie miało wpływu a decyzja o ślubie była wcześniej, niezależnie od ciąży
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
To co napisałaś brzmi dość logicznie i racjonalnie, a ja lubię takie tłumaczeniaEpka wrote:Nam na prenatalnym wyszedł nawet termin na 28.07, a co do testów z krwi to pytałam Gin o nie bo znam ich cały panel i jako biolog miałam ochotę zrobic je wszystkie, ale usłyszałam ze jesli min. 2 parametry z USG sa w normie ( NT i kość nosowa) to nie ma takiej potrzeby, a u nas sprawdzała tez dodatkowe 2, jak u wszystkich pewnie tylko o tym sie po prostu głośno nie mowi, to długość kości udowej i kat nachylenia kości miednicy jesli sa "jak najbardziej prawidłowe" jak to mowi moja Gin i nie ma to nie ma potrzeby robic dodatkowych badań, bo ryzyko związane z wiekiem jest niskie. Wiec zdecydowałam sie ostatecznie nie robic dodatkowych badań, bo to byłby dla nas dodatkowy i pewnie niepotrzebny stres. Jeśli jutro sie dowiem podczas usg, że wszystko jest ok, to chyba daruję se badania z krwi. Cyferki zawsze miały na mnie negatywny wpływ
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b20d448b25b.jpg
Rośnie rośnie;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 13:03
Another, Lexi150, Karola555, Otka, Asiulka83, Epka, sisi, Lovi89, Chusy, Luca, ss25, Rudzielec :) lubią tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
nick nieaktualnyIlallka potem i tak nie dasz rady spać np na brzuchu czy na plecach wiec tylko spanie na boku będzie wchodziło w grę, a na lewym boku POWINNO się, niby dlatego że nie uciska się wtedy żyły głównej dolnej co może powodować zmniejszenie ilosci krwi dopływającej do narządów, jest wtedy lepsza praca nerek, lepsza produkcja wód płodowych i mniejsze ryzyko zgagi/refluksu. Ale co z tego jak maluchowi będzie np bardziej pasował prawy bok i na lewym będzie Cię niemiłosiernie kopał? Ale mój np jak leżałam na prawym boku strasznie szalał i się wściekał więc spałam na lewym, a to jak zwykle śpie i jak jest mi najwygodniej (na prawym boku albo brzuchu) nie miało najmniejszego znaczenia Takie rzeczy wychodzą "w praniu"
llallka lubi tę wiadomość
-
Epka mówisz, ze chciałabyś urodzić 19 lipca na urodziny mamy, ja wlasnie tego dnia urodziłam syna Dodam, ze termin miałam na początek sierpnia. Teraz tez w sumie nie wiem jak to bedzie, bo mam trzy terminy na 29, 31 a nawet 1 wrzesnia, to akurat byłby fajny prezent na rocznice slubu Ja jednak licze, ze bede sierpniowa. I witaj w klubie tez mi jakoś dziwnie, ze ja tak na koncu, wszystkie juz prawie po prenatalnych, a ja w sumie zaraz mam dopiero druga wizytę.
Epka lubi tę wiadomość
-
All4love wrote:Lenka, dzięki! Tłustego nie jem, ale od dzisiaj stawiam na błonnik
Rudzielec - pierwszy raz słyszę taki zabobon, ale wydaje mi się to kompletną bzdurą.
A tych zabobonów jest mnóstwo, bo np.
- nie wolno nosić łańcuszków w ciąży, bo się dziecko udusi pępowiną
- ciężarna na weselu przyniesie pecha parze młodej
- nie wolno obcinać włosów bo dziecko będzie głupie
i moje ulubione:
-nie wolno patrzeć na kogoś innej rasy bo dziecko będzie miało inny kolor skóry niż rodzice
hahaha
idź na te chrzciny, tylko wytłumacz teściowej, żeby się nie gniewała
Łańcuszek noszę od początku ciąży, na Naszym weselu były trzy ciężarne!, a na początek lutego jestem umówiona do fryzjera na podcięcie włosów! Upssssss....Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 14:33
Epka, All4love, Cherry_Blossom lubią tę wiadomość
-
Ja łańcuszka już nie noszę ale tylko dlatego że zapięcie mi się zepsuło a tak to bym nosiła dalej.
Kurcze miałam na razie klientom się nie chwalić ale akurat dzisiaj był jeden który już od dawna się dopytuje i namawia to musiałam się pochwalić i przy okazji jeszcze jednej klientce bo ona w kwietniu będzie babcią i mnie zaczęła namawiać no to musiałam powiedzieć xd
-
Witam nowe koleżanki
Ja w zabobony absolutnie nie wierzę i jak mi jakieś ciotki moje czy męża zaczynają trajkotać co mogę a co nie mogę to zaraz słyszą ode mnie, że to wstyd żeby w takie bzdury w tych czasach jeszcze wierzyć i że czas się ucywilizować. Wiem, ze trochę ostro ale przynajmniej to zamyka im usta.
Ciekawe tylko, że jak odpalają papierocha przy mnie to im nic nie przeszkadza.
Co do cery to parę tygodni temu tak mnie wysypało na twarzy, że aż mąż się śmiał, że ma nastolatke w domu. Teraz powoli schodzi i nowych nie zauważam więc to może jakieś zawirowania hormonalne na przełomie pierwszego i drugiego trymestru.
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860
