X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2017
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Cherry_Blossom Autorytet
    Postów: 4089 2947

    Wysłany: 16 lutego 2017, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny szyjace - poleccie jakiś sklep z materiałami:)

    3jgx3e3k580l9nmr.png
    mama:
    atdc2n0aiws3e9ll.png
    3i49roeqwo74umuv.png
    7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 16 lutego 2017, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry zdolna z Cb bestia :D sama bym taka założyła tylko już figura nie ta hehe a i nie znam żadnego sklepu bo dopiero zaczynam przygodę z maszyną ale podpytam na swoim pierwszym forum tam są szyjace dziewczyny ;)

    Pestka o co konkretnie chodziło z tym 4 latkiem bo mnie zaciekawilas?

    Ja właśnie robię pierwszy raz gofry u siebie, dostałam na święta gofrownice i dziś jest 1 test, póki co idzie pomyślnie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 17:48

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 lutego 2017, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pestka1 wrote:
    Hej brzuszki! Spróbuje was nadrobić ale mam ostatnio urwanie głowy na tyle, ze zupełnie zapomniałam, ze jestem w ciazy i przestałam sie martwić badaniami ;) wydaje mi sie, ze znam przyczynę podwyższonego crp u syna, dzis dostał gorączki, czy uważacie, ze taki kiepski wynik mógł byc spowodowany tym, ze sie zaczynała jakaś infekcja?

    Powiem Wam dziewczyny, ze dzis straciłam wiarę w niektórych rodzicow, co sie stanie z tym światem skoro rodzic nie potrafi zapanować nad 4 letnim dzieckiem? Za 10 lat całkiem nie bedzie miał nic do powiedzenia. Ech szkoda gadać...
    Na niektórych rodziców szkoda słów. Mam znajomą, ktora wychowuje synka 3 letniego sama. Twierdzi, ze na ksiazki jest za maly. Chwali sie, ze maly oglada przez 8-12 godzin dziennie telewizje. Na popoludniowe drzemki kladzie go o 17, mlody wstaje o 20 a rano do przedszkola. I dziwne ze nie chce tam chodzic. Szczerze ? Tez by mi sie nie chcialo jakbym byla zmęczona i nie wyspana.. Maly ma 3 lata, nie wie jak wygląda i do czego sluzy nocnik...od smoczka ja go oduczylam, jakis rok temu. Bo tak to pewnie do dzis by ciągał. nie idzie jej wytlumaczyc niczego. Wszystko wie najlepiej. A najlepsze tego potwierdZenie to to, ze twierdzi ze o ciazy dowiedziala sie na drugi dzien jak zaszla :D takze.. tego... brawo

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • Cherry_Blossom Autorytet
    Postów: 4089 2947

    Wysłany: 16 lutego 2017, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marjotka nie wierzę....

    3jgx3e3k580l9nmr.png
    mama:
    atdc2n0aiws3e9ll.png
    3i49roeqwo74umuv.png
    7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
  • Asiulka83 Autorytet
    Postów: 1461 1593

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marjotka wrote:
    Na niektórych rodziców szkoda słów. Mam znajomą, ktora wychowuje synka 3 letniego sama. Twierdzi, ze na ksiazki jest za maly. Chwali sie, ze maly oglada przez 8-12 godzin dziennie telewizje. Na popoludniowe drzemki kladzie go o 17, mlody wstaje o 20 a rano do przedszkola. I dziwne ze nie chce tam chodzic. Szczerze ? Tez by mi sie nie chcialo jakbym byla zmęczona i nie wyspana.. Maly ma 3 lata, nie wie jak wygląda i do czego sluzy nocnik...od smoczka ja go oduczylam, jakis rok temu. Bo tak to pewnie do dzis by ciągał. nie idzie jej wytlumaczyc niczego. Wszystko wie najlepiej. A najlepsze tego potwierdZenie to to, ze twierdzi ze o ciazy dowiedziala sie na drugi dzien jak zaszla :D takze.. tego... brawo

    Brawo dla koleżanki . Nic dodac nic ująć .....mój lobuz jest bardzo zywym dzieckiem i gdzybym miała to gdzies to najlepiej posadzic przed telewiozorem i mieć spokoj ....ale ciagle staram się zajac czas ...wymyślam rozne wspólne zajecia ...mój synek nie mowi a mimo to jest dawno odpieluchowany , smoczek odrzuciliśmy jak miał 13 miesięcy dwa dni przed pojsciem do szpitala ...wiec można wszystko jak się tylko chce ....Choc nie uważam się za matke idelna !!!

    Papierowka ja mam nadzieje ze Stanie się Cud i będzie dobrze z maleństwem :*

    ukdy3e5e07dpccv2.png
    19.12. jest <3 , 09.01 3.84 cm <3 , 21.01 5,65 cm <3, 6.02 8,06 cm Boy <3 2.03 238g <3 15,05 1500 g <3 27.07 3540 <3
    ukdyj44j0v7sy1vp.png
  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marjotka dziwna znajoma heh ja też mam i po rodzinie i po znajomych różnych ludzi co mają dziwne podejścia do wychowania z którym i ja się nie zgadzam ale wielu rzeczy nie komentuje bo nie lubię się wtrącać, sama staram się jak najlepiej wychowywać syna ale też popelniam masę błędów tego jestem pewna.
    Ja Wam coś szczerze napisze-ja jestem przeciwna bezstresowemu wychowaniu. Nie jestem za biciem absolutnie, ale za karami owszem. Ciężko ukarać dwulatka heheheh ale 4 czy 5 latek to na tyle rozumne dzieci ze można je ustawić do pionu. Nie do pomyślenia jest dla mnie ze np dziecko bije rodziców czy wyzywa...

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • basia_en Przyjaciółka
    Postów: 71 60

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marjotka ja mam podobny przykład w rodzinie... Laska karmi dziecko wszystkim co reklamują w tv, bo to modne, dzieciak je na śniadanie knopersa i popija colą albo tymi szotami z Oshe... A jak się jej zwróci uwagę to się obraża i mówi, że skoro coś jest na półkach w sklepie to znaczy, że jest zdrowe! Nóż się w kieszeni otwiera!

    ckai9jcgup6f7q7j.png
  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K_A_M_A wrote:

    Pestka o co konkretnie chodziło z tym 4 latkiem bo mnie zaciekawilas?

    Ja właśnie robię pierwszy raz gofry u siebie, dostałam na święta gofrownice i dziś jest 1 test, póki co idzie pomyślnie ;)

    Co do rodzicow to ręce opadają, miałam dzis zebranie w prZedszkolu w którym pracuje. Czworo dzieci zostało z rodzicami w tym dwoch chłopców, najwiekszych łobuzów w grupie. Tak przeszkadzali, tak głośno sie zachowywali, ze mi było wstyd za tych rodzicow, a oni nie byli w stanie nad nimi zapanować. Reszta rodzicow patrzyła po sobie, ja mowić nie mogłam, bo mnie przekrzykiwali wiec zawieszałam wymownie głos, rodzice tylko próbowali uciszyć delikatnie swoje pociechy, ojciec wziął jednego na kolana ten mu sie wyrwał i cos napyskowal. Ja na miejscu tych rodzicow bym sie spaliła ze wstydu. Na koniec zebrania rodzice pytają oni tak zawsze? Na co ja ze sa bardzo żywi, ale nie az tak i dadzą sie zdyscyplinowacnw odpowiedni sposób i dodałam, ze jakby tacy byli na codzień to nie dałoby sie pracowac. Na koniec słyszałam jak matka mowi do jednego:"na pewno nie pójdziesz ze mną na zebranie do Weroniki" czyli do starszej córki.

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • Kira_ Ekspertka
    Postów: 160 182

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie Was czytam i naszła mnie refleksja... Jak tu wychować dziecko na dobrego i wartościowego człowieka? Jak sprawić, by nie był ofiarą albo oprawcą? Kiedy trzymać dyscyplinę, a kiedy odpuścić? Jak wychować, żeby dziecko było lepsze od nas samych? A może w ogóle nie należy do tego w ten sposób podchodzić?
    Te, co mają dzieciaki pewnie się uśmiechną, ale ja, jako osoba, która nie ma dzieci czuję się odrobinę zagubiona! :D
    Jak sprawić, żeby dziecko chciało się kształcić, a nie tylko bawić i grać w gry? Jak nie popadać w skrajności, tj. nie doprowadzić do całkowitej samowolki, ale z drugiej strony, jak nie przegiąć pały, żeby się później nie okazało, że mała istota czuje się jak więzień rodziców?

    Na te i inne pytania odpowiedź będę pewnie znała za X lat.

    Another, sisi lubią tę wiadomość

    f2w3skjonuh3887q.png
  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie ma rodzicow idealnych, ja mimo wykształcenia pedagogicznego i psychologicznego w teorii wiem bardzo duzo, w zyciu rożnie bywa. Kazdy z nas popelnia błędy. Ale co niektórzy rodzice robią, to przechodzi ludzkie pojęcie. Moglabym sypać przykładami jak z rękawa np. Rodzic ktory daje dziecku na sniadanie rogalika, prince polo xxl, ciasteczka z czekolada, napój gazowany i cos tam jeszcze juz nie pamietam, mama ktora drugi rok z rzędu dzien w dzien daje córce na sniadanie rogalika, non stop to samo.

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • Samsaramsa Autorytet
    Postów: 1294 771

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja wam powiem lepszą historyjkę ;)
    Nasza była uczennica w tamtym roku urodziła śliczną córeczkę z wpadki i teraz jest na wylocie z drugim tylko dowiedziała się uwaga w 6 MIESIACU CIĄŻY!!!!
    Matka jest na nią nieźle wkurzona jak tak można dopiero się dowiedzieć

    3jgxyx8dvoujfeze.png
  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira_ wrote:
    Tak sobie Was czytam i naszła mnie refleksja... Jak tu wychować dziecko na dobrego i wartościowego człowieka? Jak sprawić, by nie był ofiarą albo oprawcą? Kiedy trzymać dyscyplinę, a kiedy odpuścić? Jak wychować, żeby dziecko było lepsze od nas samych? A może w ogóle nie należy do tego w ten sposób podchodzić?
    Te, co mają dzieciaki pewnie się uśmiechną, ale ja, jako osoba, która nie ma dzieci czuję się odrobinę zagubiona! :D
    Jak sprawić, żeby dziecko chciało się kształcić, a nie tylko bawić i grać w gry? Jak nie popadać w skrajności, tj. nie doprowadzić do całkowitej samowolki, ale z drugiej strony, jak nie przegiąć pały, żeby się później nie okazało, że mała istota czuje się jak więzień rodziców?

    Na te i inne pytania odpowiedź będę pewnie znała za X lat.

    Kira chyba cie zmartwię, ale wydaje mi sie, ze nigdy w pełni nie poznasz wszystkich odpowiedzi. Po prostu trzeba sie kierować intuicja, zdrowym rozsądkiem, doświadczeniem. Najważniejsza jest chyba konsekwencja i trzymanie sie zasad, ale to łatwo sie mowi w teorii ;)

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O zobaczcie wskoczyłam w 13 tydzien, niedługo 2 trymestr sie zacznie.

    Nie pamietam personalnie co kto pisał wiec odniosę sie tak ogolnie. Wszelkie ciążowe poduszki na pewno sie Wam przydadzą, łóżeczka turystyczne tez dobra sprawa, ale na samym poczatku bym nie korzystała. Ja mam kosz mojżeszowy i gdzies do 5 miesiąca non stop z niego w dzien korzystaliśmy, w nocy normalne lozeczko. Całe szczęście, ze przy drugim dziecku juz człowiek to wszystko ma i nie musi sie martwić :D

    Któraś pisała o wolnym od miesiączki, ja dostałam po porodzie po 6 miesiącach, chociaz karmiłam piersią 14 miesięcy. Przed porodem miałam miesiączki średnio bolesne, zazwyczaj obywało sie bez leków, czasami w pierwszy dzien brałam nospe jak byłam poza domem. Po porodzie w ogole przestały byc bolesne, za to krótsze i bardziej obfite.

    Papierowka nie poddawaj sie, dziecko jest zdrowe nie moze byc mowy aby cos mu sie stało. Musisz w to wierzyć nie poddawaj sie!

    Zaraz sobie przypomnę co jeszcze chciałam napisac ;)

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka dokładnie, nie ma idealnych chodź każdy chciał by takim rodzicem być
    Życie weryfikuje niestety nasze wychowanie-teraz powiecie że nigdy nie zrobicie tego czy tamtego a po czasie się okaże że się poddacie. I to też nie znaczy że będziecie złymi rodzicami. Wychowanie dzieci to trudny temat, ile głów tyle sposobów tak naprawdę ;)

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • Cherry_Blossom Autorytet
    Postów: 4089 2947

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira my do dziś szukamy odpowiedzi:)

    3jgx3e3k580l9nmr.png
    mama:
    atdc2n0aiws3e9ll.png
    3i49roeqwo74umuv.png
    7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 16 lutego 2017, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A juz wiem! Co do ruchów dziecka w pierwszej ciazy moze gdzies koło 20 tygodnia poczuć juz tak w miarę pewnie matka ale ojciec jak położy rękę to tez pewnie poczuje. Mój maz bardzo lubił jak juz miałam większy brzuszek i dziecko zdecydowanie sie poruszało, jak przytuliłam sie do niego do pleców i czuł ruchy dziecka na plecach :) a juz w ogole uwielbialiśmy wieczorami ogladac falujący brzuch, cudowne wspomnienia.

    Wracając do wychowania, to juz nawet nie wspomnę jakie sa pytania dzieci po wyjściu z sali najcześciej: "daj tablet, telefon". Jak nie dostanie to wrzask i rzucanie sie po podłodze. Nie zeozumcie mnie złe, ja nie jestem mama, ktora nie pozwala ogladac bajek, ale sa pewne granice. I przyznaje sie, ze czasami jak mam mase papierkowej roboty i jestem sama z dzieckiem, to włączę mu jakaś "mądra" bajkę aby moc popracować i nie widze w tym nic złego, no ale jeśli telewizja, internet sa świadkiem wychowawczym to ja nie mam pytań. A jakie rodzice robią oczy jak sie im mowi, zebu czytali dzieciom ksiazki, troche z nimi popracowali, powtórzyli chociażby pory roku to nagle przestają rozumieć jakbym nagle zmieniła język polski na chiński. Jak to naucxuciela każde cos robic w domu, przeciez za to jej płaca. A jeszcze najlepiej, Zeby przedszkole było otwarte w soboty i niedziele. A juz hit hitów to było pytanie rodzicow w przedszkoku, w którym pracuje moja koleżanka czy nie dałoby sie zrobic piżama party dla dzieci na sylwestra, takiego z nocowaniem. Tak wiec teges, nie mam pytań...

    sisi lubi tę wiadomość

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2017, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nadrobie was za cholere. Sorki za milczenie, ale trochę mi się psychika zepsuła i musiałam się pozbierać ze wszystkim i ogarnąć. I wrócić do siebie. Już jest lepiej chociaż teraz biję się z myślami czy robić amniopunkcję czy niekoniecznie. Niby wyniki PAPP-a i USG nie wskazują nic wielkiego, niby ryzyko jest niskie, ale z drugiej strony genetyczka mówiła, że amniopunkcja ocenia dużo szersze spektrum i daje większą pewność. Na dodatek mój gin powiedział, że w mojej sytuacji po zatrzymaniu jednego niby warto zrobić. I sama już nie wiem powiem szczerze. Biję się koszmarnie z myślami.

    W każdym razie dzieć się majtał na ostatnim USG, ma prawie 9 cm, wygląda że wszystko ok. Płci wciąż nie wiem, ale ten gin nie był w stanie do 7 miesiąca w poprzedniej ciąży jej znaleźć więc jakoś mnie to nie dziwi ;)

  • pestka1 Autorytet
    Postów: 1007 765

    Wysłany: 16 lutego 2017, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I dziewczyny, jak juz sie wasze dzieci urodzą i wybijecie sobie do ślicznych główek, ze musicie byc idealnymi matkami, dzieci musza byc idealne i zaczniecie przezywać: o Boże, mój jeszcze sie nie obraca, moja nie podnosi główki, to wyluzujcie! Niestety nigdy nie jest tak jak sobie zaplanujemy, w ciazy czesto snujemy piekne wizje, ze bede robic tak i tak, bo mądre ksiazki tak piszą, a pozniej to sie nie udaje, dzidzia nie chce współpracowac i deprecha gotowa. Słuchajcie swego serca i intuicji i nie wierzcie, ze inne mamy sa takie super, większość z nas nie jest tylko lubi udawać, ze tak jest :D po raz kolejny polecam lekturę niegrubej ksiazki pt. "Maciezrzynstwo non fiction"

    cb7w3e3k5o2hfu1b.png
  • Juuli Ekspertka
    Postów: 164 160

    Wysłany: 16 lutego 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jestem po wizycie, maleństwo zdrowo rosnie, pięknie fikalo i machalo raczkami. Crl 6,9, nt 1,5 serduszko 140 uderzen. Wszystko jest na miejscu, płci niestety nie bylo widac. Jestem mega szczęśliwa. Nastepna wizyta 15marca.

    Anielle, Cherry_Blossom, Amelia25, Lexi150, sisi, Kfoka lubią tę wiadomość

    w57v3e3k2hyo389j.png

    dqpr3e5ev6zxjunm.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 lutego 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K_A_M_A wrote:
    Marjotka dziwna znajoma heh ja też mam i po rodzinie i po znajomych różnych ludzi co mają dziwne podejścia do wychowania z którym i ja się nie zgadzam ale wielu rzeczy nie komentuje bo nie lubię się wtrącać, sama staram się jak najlepiej wychowywać syna ale też popelniam masę błędów tego jestem pewna.
    Ja Wam coś szczerze napisze-ja jestem przeciwna bezstresowemu wychowaniu. Nie jestem za biciem absolutnie, ale za karami owszem. Ciężko ukarać dwulatka heheheh ale 4 czy 5 latek to na tyle rozumne dzieci ze można je ustawić do pionu. Nie do pomyślenia jest dla mnie ze np dziecko bije rodziców czy wyzywa...
    Kama tu nie chodzi juz o komentowanie i wtrącanie się. Ale to krzywdzi takie dziecko. Co do jedzienia. Jak ja poznalam, maly mial jakos 1,5 roku. Opiekowalam sie nim przez jakis czas. Pomijajac ze zostawila mnie, obca osoba, w swoim mieszkaniu, z 1,5 rocznym dzieckiem sama na noc. Rozmawialam z nia przed tym nim wyszla 15 min. Kazala mi dac mu rano jak sie obudzi mleko. I tyle. Jak miala drugą zmianę, zostawila obiad, ktorego on nie potrafil jesc. Dziecko 1,5 roczne nie potrafilo gryzc pokarmow, bo na codzien dostawal sloiczki... i mleko. Teraz nie jest lepiej. Owszem jje juz w miare normalnie ale ona gotuje jak jej sie chce (a wiekszosc czasu jej sie nie chce)a jak nie to dzieciak jest caly dzien o kanapce i jogurcie. Byl moment ze dziecko wymiotowalo jogurtami. Z przejedzenia... duzo jeszcze sytuacji strasznych. I zagrażających zdrowiu, co najgorsze bylo. Tak mocne zapalenie (nie wiem dokladnie czy spokojwek czy cos) oczu ze dziecko 3 dni lezalo w lozku, nie otwieralo oczu. Leciala krew! A ona go z lozka na podloge stawiala, bo "on udaje i jak chce to otwiera oczy". Problemy skórne ? Maly sie do krwi wydrapal, koszulki mu sie przylepialy do tej krwi, do rany, wakaxje, 38 stopni. Czyli wszystko sie paprze ale Dopoki nie nawrzeszczalam(a zdarza
    Mi sie baaaaaardzo rzadko) i nie powiedzialam ze ja zglosze gdzies to nie pojechala do lekarza....
    takze mysle, ze w tym przypadku to jedyne co moge zrobic dla tego dziecka to sie wtrącać....

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
‹‹ 440 441 442 443 444 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ