Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lexi gratuluje wizyty i synka
Lalka Tobie również gratuluje wizyty i córeczki
Kfoka
trzymam kciuki, żeby już ustało plamienie i samych dobrych wieści na wizycie!
Karola
kciuki za wyniki Pappa i daj znać!
Sylwia
my mamy wizytę w piątek, trzymam za was kciuki!
Another
uwielbiam taką pastę
ja mimo, że lekarz powiedział, że chłopiec to nadal jestem bardziej przywiązana do myśli o córcesiła przyzwyczajenia
zobaczymy co mój lekarz powie w piątek
ss25, Kfoka lubią tę wiadomość
-
Heh dziewczyny przepraszam ja tak w biegu napisałam-po prostu pisaliśmy przez bodajże półtora roku listy i smsy(poznaliśmy się przez internet) a dzielilo nas 500km i pierwsze spotkanie odbyło się w 2 dzień świąt BN i został na 3 dni ale 1 dnia tak potajemnie się oświadczył
on to zaplanował a ja nic nie wiedziałam, wiedziałam tylko że ma przyjechać
i też w sumie nie wiedziałam kto, bałam się że to jakiś stary dziad się podszywa
sisi, Tova33, Lovi89 lubią tę wiadomość
-
Kasiula, trzymam kciuki za wizytę!
llallka, mam to samo co Ty. Przebudzam się do łazienki a potem zacznę myśleć o tym co trzeba kupić i jak to będzie wyglądać i już nie zasnę
Cherry, gadua, Lexi i Puldzia zdrówka dla Was!
KAMA i wszystko jasne, do tego jakie romantyczne
Moje zaręczyny były w dniu urodzin. Przez cały dzień miałam drobne prezenty: a tu kwiatek, romantyczny obiad, itd..
Pod wieczór jak wróciliśmy do domu zaczął mi zadawać pytania typu "ale Ty naprawdę mnie tak koochaaaasz?", "ale tak bardzooo? "
i jak już się wszystkiego upewnił to się oświadczył
Gaduaaa, ss25 lubią tę wiadomość
20.08.2017 -
Hahahah
To ja zaczęłam mieć wątpliwości czy to mój grosinek się tak ruszał. Wczoraj trochę czułam ,ale na tym etapie nie musi codziennie przecież.
No nie no to na pewno moje dziecko
Czas mi strasznie szybko biegnie. Do tego 12 tyg to był dramat,każdy dzień wydawał się tygodniem a teraz hop i już
Papierowka kochanie!!!!! Halo!synuś
Dwa aniołki * -
Mój to miał przeboje z pierścionkiem, mieszkaliśmy wtedy w Irlandii, on zamówił pierścionek przez internet, pierścionek przyszedł do jego rodzinnego domu, a moja teściowa wysłała go do Irlandii. Tylko pech chciał, ze akurat sie przeprowadzalismy i mój maz nie dał jej nowego adresu, ona wysłała na stary. Ale było zamieszanie, klucze oddane od skrzynki tez, strasznie sie nabiegal zeby ten pierścionek odnaleźć, a kupe kasy na niego wydał. Nic mi nie powiedział ale chodził zły, zdenerwowany nie wiedziałam co sie dzieje, dopiero po oświadczynach mi powiedział.
Co do płci to ja wiem, ze w koncu sie dowiem, ale chciałabym juz jakies ciuszki kupic a tu nie bardzo sie da.sisi, ss25 lubią tę wiadomość
-
Jak już mowa o zaręczynach to: ojciec mojego dziecka mi się nie oświadczył (i dzięki Bogu), ale wcześniej byłam zaręczona dwa razy i za każdym razem gdy robiło się mocno poważnie to brałam nogi za pas. Bardzo żałuję, że mężczyzna z którym byłam w związku poprzedzającym teraźniejszy (najcudowniejszy mężczyzna w moim całym życiu) nie jest już częścią mojego życia. Taki widocznie misterny plan wobec mnie zasiano. Eh, aż się łza w oku kręci (średnio 3 razy w tygodniu
).
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Witajcie sierpnioweczki
Ja też dzisiaj wizytuje, nie powiem stres od wczoraj mnie nie opuszcza i nie mogę się już doczekać.
Wszystkim kichającym, smarkającym i kaszlącym życzę szybkiego powrotu do zdrowia...dużo cytryny, imbiru, miodu i syropek z cebuli powinien pomóc, a na uciążliwy katar polecam inhalację z amolem lub sposób mojej teściowej czyli dwa ząbki czosnku do nosa na kilka minut
trochę drastyczne ale działa
aha jeszcze na oczyszczenie zatok dobry jest chrzan.
Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za przyszłe wizyty -
Agula a ja miałam tak zrobić z czosnkiem ale T mnie wyśmiał i pomyślałam potem że pewnie bym umarła jakbym sobie czosnek w nos wsadziła
nastepnym razem sprawdzę, chociaż wolę żeby nie było następnego razu
trzymam kciuki za wizyte i też czekam na fotkę -
Kama, nie do końca tak. Kocham Go, inaczej bym z nim nie była. Tylko poprzedni facet (co widzę dopiero z perspektywy czasu) był nawet nie wiem jak to napisać... inny od tego. Wiem, że nie powinno się porównywać poprzedniego i teraźniejszego partnera, ale ja nie umiem. Z tamtym byłam ponad 7 lat i znałam go na wylot, więc teraz jak jest jakaś konkretna sytuacja i mój teraźniejszy facet zachowa się źle, to ja wiem jakby zachował się tamten i wiem, że tamten zachowałby się ok. To są całkiem inne charaktery, kompletnie, pod każdym względem. Tamten był czuły i otwarty, ten nie umie okazywać uczuć i jest bardziej oschły, tamten był grzeczny, ten jest zaczepialski, tamten nie był w ogóle zazdrosny, ten jest o wszystko. Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Kocham Go, ale z czasem do mnie dotarło, że tamten związek bardzo opierał się na przyjaźni między nami, a w tym przypadku nie czuję tego tak intensywnie. Dlatego jak pomyślę o byłym to mi zawsze smutno i tęskno. Był dla mnie najlepszym przyjacielem na świecie.
Ale może z czasem się to zmieni. W końcu w tamtym związku byłam ponad 7 lat, w tym jestem od ponad roku. Mamy jeszcze czas na wejście na jedną drogę lub rozejście się swoimi ścieżkami.
Nie wiem czy coś z tego da się zrozumieć, bo to mega chaotyczne, ale wiecie jak jest z uczuciami. Ciężko je wyrazić, a słowami to już w ogóleWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 11:30
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
No to mój tez nie był oryginalny i oświadczył się w moje urodziny
a i tak o wszystkim wiedzialam bo razem kupowalismy pierścionek. Zaciagnelam do jubilera i juz
Ale za to jak poznałam mojego Męża to byłam zareczona z kim innym. I sie zakochałam i juża dodam jeszcze ze mój Mężu był moim przełożonym w pracy. Po pół roku znajomości zamieszkalismy razem. Rok później sklonilam do oswiadczyn. Decyzja o ślubie była spontaniczna. Po drugim poronieniu trochę się podlamalam, chodzilam do psychiatry i to był taki nasz krok w kierunku dobrych zmian.
A slub mamy cywilny. Po bylo tylko skromne przyjęcie dla najbliższych. I nie żałuję. Bo to bylo takie nasze. Do kościelnego nam się nie spieszy.
sisi, ss25, Tova33 lubią tę wiadomość