Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Margaret, nom moge za tydzień rodzic, ale niech sobie dojrzewa jeszcze tak do 6 sierpnia. Jak chodzisz to tez bryka?
Avika moj gin na ktg wysyla jak cos sie dzieje, albo jest się po terminie, takze nie nazwsze trzeba robić wcześniej ktg.
A i dzis na usg widzieliśmy wloski, takze syn lysy się nie urodziWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 17:28
neme, sisi, labamba lubią tę wiadomość
Aniołek 18.04.2016 -
Avika, ja też chcę isc od razu na te 52 tygodnie czyli rok, płatny 80%, ale powiedz mi czy jak potem bym chciałą urlop wychowawczy, to pracodawca moze ale nie musi się zgodzić?? czy jak złoże wniosek to nie ma prawa mi odmówić ??
Szarlo super ! to też będziecie mieć małe czupryniątko !!
Margaret, nic się nie martw, niech sobie skacze, nie jest to objaw niczego złego mój też ma dni że czasami to mam spokój tylko przez 20 min a tak to bryka cały czas !szarlo lubi tę wiadomość
neme
01.12.16 pęcherzyk 1,17cm
17.12.16 dzidzi 1,1cm
19.01.17 dzidzi 6,3cm
16.02.17 Synek! 160gr
14.03.17 Synek! 350gr
11.04.17 720gr
09.05.17 1166gr
24.05.17 1882gr
06.06.17 2150gr
20.06.17 2448gr
14.07.17 3080gr
-
Neme nie mogą Ci odmówić wychowawczego. To też zależy jak długo jesteś zatrudniona bo jest wymagany określony staż, żebyś mogła skorzystać z tego urlopu. Polecam stronę http://matkaprawnik.pl tu znajdziesz wszystko na ten temat
neme lubi tę wiadomość
-
Ja tez chce isc odxrazu na rok na 80% i chetnie tez dluzej ale jak nie placa nic potem to nie wiem jak to bedzie, lipa troche.
Co do ktg to jak bylam na ip po sr to byla super lekarka mloda i mam napisane w wypisie ze mam sie zglosic na ktg w 37tc wiec pojde:)
Szarlo tak nawet jak stalam to brykala ale teraz juz sie uspokoila i ciut rzedziej czuje ruchy, zmeczyla sie zapewne hehe
Neme mysle ze wpadlabym w panike jakby te ruchy byly szybkie ale wolalam jeszcze Was dopytac:)
Avika no moja jeszcze nie ruszala sie az tak zeby mnie cos bolalo, Laurunia to tak subtelne i delikatne ma ruchy jak prawdziwa ksiezniczka heheAvika lubi tę wiadomość
-
Margaret jeszcze poczujesz bolace kopniaki, jak malej ciasno zrobi sie w brzuszku:), widocznie na dzisiaj miala zaplanowany trening 2 godzinny , dobrze niech cwiczy, skoto ruchy sa delikatne to wydaje mi się, ze nie ma czym sie martwic.
ewe_a85 lubi tę wiadomość
Aniołek 18.04.2016 -
Szarlo przeciagnal sie ten trening do 4godzin hehe pamietam jak bylam na usg polowkowym i lekarz mowi do mnie zebym sie cieszyla ze mala mnie nie kobie tak ze boli, ze sa kobiety ktore narzekaja jak dzieciatka kopia ze zwijaja sie z bolu a ja nie znam tego nadal:)
-
nick nieaktualnyHejjj nie było mnie na wątku dłuuuugo, więc nie ma szans że nadrobię Zapytam może tylko czy któraś sierpniówka już urodziła czy jeszcze trzymamy ładnie terminy ? No i jak wasze wyprawki skompletowane ?
Ja dziś byłam na wizycie młoda waży 2,5 kg wszystko szczelnie pozamykane, ktg idealnesisi, Tova33, Avika lubią tę wiadomość
-
Hej:) sierpniówka jeszcze żadna nie urodziła ale jesteśmy już coraz bliżej:). Moja wyprawka już w 100% kompletna, nic nie dokupuję już.
Jeśli chodzi o urlopy, to ja też zamierzam być w domku ten pierwszy rok (macierzyński + rodzicielski) ale później chcę już wrócić do pracy i to jak najszybciej czyli od nowego roku szkolnego:). Brakuje mi jednak tego trochę, teraz pół roku na zwolnieniu, rok na urlopach i myślę, że starczy wolnego:).
Moja mama zajmie się małym lub zapiszemy się do żłobka.
W najgorszym wypadku nie wrócę na cały etat tylko na pół i będę się dzieliła z mamą opieką. Zobaczymy jak to będzie za rok, narazie nie ma co gdybać.
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
U mnie nie bedzie to takie proste bo nie ma nam kto pomoc w zajeciu sie Laurunia a moj ma prace zmianowa i ja tez,wiec masakra pogodzic to nawet zeby odebrac dziecko ze zlobka a nie mowiac zeby sie nia zajac. Dlatego najlepiej jakbym dluzej byla w domu i musimy to jakos ogarnac.
-
Super masz Larysa z mamą, my teŻ Margaret.Se nie mamy dziadków na miejscu więc jesteśmy zdani na siebie. Planuje być z młodą 9 m-cy, potem małż 3 m-ce i żłobek, ewentualnie niania, ale to tylko jeśli będzie bardzo chorowała, bo nie jestem do tego do końca przekonana.
Dzisiaj uzbroiłam fotel w aucie i materac w łóżku w folię i ręcznik, tak na wszelki. Przyszedł też wózek, więc wyprawka prawie zamknięta. Czekamy tylko na fotelik samochodowy i finito.
Nasz kocur chodzi cały spięty tyle nowych sprzętów w domu i ciągle go wyciągam z łóżeczka, najwyraźniej uznał, że to dla niego nowe posłanie ma któraś z Was kota? myślałyście jak to zrobić, żeby nie zamykać dziecka w pokoju jak śpi i jednocześnie, żeby kot do niego nie wskoczył? Bo początkowo chciałam, żeby mała po kilku miechach trafiła do swojego pokoju, ale żeby drzwi sypialni i do niej były otwarte, tylko nie wiem co z tym sierściuchem. -
Margaret - no osobiscie uwazam, ze lepiej czuc niz nie czuc:p i moj maluch zasadzil mi juz kilka razy w zebra tak,ze swieczki zobaczylam, wiec chyba wiem co doktorek mial na mysli:p
Larysa - fajnie,ze macie opcje,ze mama moze pomoc..u nas w gre wchodzi tylko zlobek i to platny
Malavi - ja juz kota nie mam ( ale mialam przez 17 lat) i sama nie wiem co bym w tym przypadku zrobila :p
moze bedzie sie kocik dogadywac z malenstwem jakos i nie bedzie strachu? a jak wolisz mimo wszystko odizolowac, to bym zamykala drzwi w dzieciecym i zamontowala cos w stylu niani - mozna sicagnac aplikacj na telefon i na noc tylko wlaczac? -
Cześć dziewczyny, ale się dzisiaj rozpisałyście
Eve- ja ostatnio też mam podobne dolegliwości do twoich i zauważyłam, że są też w nocy. Dodatkowo od 2 dni częściej chodzę siusiu.
Malavi- warto spróbować PN, a masz ten komfort psychiczny, że w razie W masz asa w rękawie i możesz go wykorzystać Jak we wszystkim są + i - tego i tego.
Cassie- dobrze Twój doktorek powiedział
Co rozmawiam z kimś po porodzie to inaczej mówi. Jedna, że w życiu CC, zaś druga, że tylko CC. Jakby nie było dużo zależy na jakie położne, lekarza się trafi i jak nas przeprowadzą przez to. No ale damy przecież radę.
Labamba- super, że wizyta wypadła dobrze i wszystko OK; no i wynik ujemny
Co do L4 sama się zastanawiam jak to w praktyce wygląda, bo ostatnią wizytę mam 24 lipca a termin porodu na 3; no i ciekawe co lekarz zrobi 24. Nie chcę tracić dni z urlopu macierzyńskiego przed porodem!
Chusy- jakiego debila! Ja myślę, że jeszcze nie jedna z nas będzie mieć fałszywy alarm i wróci ze szpitala. Tyle tylko, że po co mamy ryzykować, lepiej jechać i sprawdzić, niż później pluć sobie w brodę, tym bardziej, że miałaś kurna regularne skurcze i tak często.
Szarlo, Larysa- super, że na wizycie wszystko dobrze
Neme- rzeczywiście dziwna sprawa z tym ZUSem, chociaż w sumie przecież to ZUS! Jak dobrze, że Twój lekarz wyszedł z taką inicjatywą i super, że wszystko dobrze. Pracodawca nie może Ci odmówić, dajesz od razu wniosek na to i na to.
Avika- mój lekarz właśnie też nie wspomniał o ktg
Margret- ojjj ile ja się napociłam aby kupić szlafrok i koszule, trzymam zatem kciuki. Moja mała też strasznie bryka, a od 20 do 24 to nie ma godziny przerwy. Wszystko chyba wypycha- ręce, nogi, pupę, brzuch, to n prawo to na lewo. Wczoraj z tatuśkiem się nawet siłowała. I niestety teraz bardzo często sprawia mi to ból.
Margaret, Malavi- my też jednych dziadków mamy daleko; a to już 2 pary rak mniej do pomocy, ja też od razu idę na 52 tygodnie.
Malavi ja mam kota, ale ten to wózek sobie ubzdurał; co prawda stoi on w zamkniętym pokoju ale mam tam suszarkę z praniem i już pare razy zaczaił się tam niezauważony i chyba pokochał gondolę, sierściuch jeden, a później weź to czyść. My mamy łóżeczko i komodę małej u nas w sypialni; drzwi do tego pokoju zamykamy i kot nie ma tam wstępu, chyba, że w nim jesteśmy to sobie na parapecie tylko leży. Zaś w dzień będziemy małą mieć w salonie, tak aby ją mieć na oku- taki jest plan a rzeczywistość jak coś to zweryfikuje
szarlo lubi tę wiadomość
-
Malavi my mamy babcie jedna na miejscu bo moi rodzice od dawna nie zyja ale pracuje, zreszta po pracy i tak by raczej nie pomogla nam a pradziadkowie sa na miejscu w okresie zimnym ale czy pomoga to nie wiem bo zadne z nich sie nie pali zeby teraz nam w czymkolwiek pomoc a ja bedzie pozniej to zobaczymy.
Cassie ma kota to jej pytaj:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 21:29
-
Labamba- ja myślę, że sie dogadają, może nawet za bardzo. Kot jest mega kocany i mądry i lubi dzieci, tylko jest wielki i waży 7,5 kg i boję się, że niechcący nawet może coś zrobić, nie wiem np. wskoczy jej do łóżeczka ona i ułoży sie obok a ona nie będzie miała jak oddychać, może panikuję :)w sumie elektroniczna niania to jest opcja.
JaPM - pewnie ostatecznie zrobimy tak samo i wyekspediujemy ją dopiero jak już będzie większa i będzie się swobodnie obracać -
JaPM ja myslalam ze szybko zalatwie szlafrok i koszule a tu mam problem ze hej. Fakt znowu jestem niezdecydowana na maxa. Podoba mi sie jeden ale uwazam ze teraz zbedny mi jest elegancki a bardziej zwykly po trzebuje a te zwykle takie nijakie sa tak samo z koszulami i wezvtu nie zwariuj hehe juz sobie wyobrazam te zapasy z tatusiem hehe moja to wlasnie wypycha mi ale raczej dupke i brzuszek bo nozki czy raczki to czuje bardzo delikatnie i to mnie troche martwi. Czuje z boku po prawej stronie nozki moze ze trxy razy w tyg smyrniecie tylko a raczki na dole i tezctak malo hmmm raz tylko widzialam wyraznie raczki jej hmm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 22:48