Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Macie możliwość przerobienia instalacji, piekarnik i płyta potrzebują osobnego mocniejszego zasilania. Jest babrania z tym ale bez tego to ciężko. Zawsze miałam osobny bezpiecznik do piekarnika i płyty.nesssssa wrote:Szczerze wątpię, żeby mój na coś takiego wpadł...ja nawet kwiatków nie dostaję.
Przeżyłam załamanie i teraz mi będzie smutno cały dzień.
W naszym nowym mieszkaniu nie da rady zamontować piekarnika póki co bo wywala korki, za cienkie kable i cała kuchnia na jednym korku. Później będziemy coś kombinować.
Ale autentycznie jestem załamana, bo ja lubię piec ciasta a zapiekanka to najszybsze jedzenie świata...
My chcieliśmy z kolei zamiast zestawu podtynkowego bo mam traume że zawsze albo przecieka albo się zacina coś zwykłą toaletę ale nie da się w mieszkaniu zrobić bo coś z posadzką jest. No cóż.
-
Wśród znajomych kilka osób coś tam dostało ale żeby nazwać to tradycją to nie. Ale bukiet kwiatów obowiązkowo na przywitanie w domu musi być, a dla mnie takie kwiaty dane od serca znaczą wiele więcej niż biżuteria dana tylko dlatego że taka tradycja:)
Eilleen, pumka1990 lubią tę wiadomość
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
No kwiatki mogłabym dostać, miły gest i jakieś docenienie jednak matki, bo później wiadomo tylko dzieckiem wszyscy zajęci
No będziemy przerabiać instalację, ale to już później bo tak to nigdy się tam nie wprowadzimy.
Na dwójce o kobietach w ciąży w mpk ;p
-
nick nieaktualnyvanilia120 wrote:Tak byłam w tamtym tygodniu na kontroli i ginekolog powiedziała że wszystko jest Ok, że będzie po prostu malutki lub jest jeszcze opcja że jest wąski w brzuchu więc dlatego usg odejmuje kg. Wody u niej też w normie i łożysko. Jutro mam znowu wizytę więc zobaczymy czy coś przybrał.
Vanilia, a ile ostatnio maly ważył i który to był dzień ? -
Wątpię żebym coś dostala. Prezenty w wykonaniu mojego męża to rzadkość, nigdy nie wie co ma kupić i tak wychodzi. Kwiatów też się nie spodziewam bo to też rzadkość.
Ja natomiast planuje kupić już po porodzie bransoletkę z grawerem ode mnie i od Hani za te wszystkie miesiące moich humorow, bezczynnosci itd.
-
nesssssa wrote:Szczerze wątpię, żeby mój na coś takiego wpadł...ja nawet kwiatków nie dostaję.
Przeżyłam załamanie i teraz mi będzie smutno cały dzień.
W naszym nowym mieszkaniu nie da rady zamontować piekarnika póki co bo wywala korki, za cienkie kable i cała kuchnia na jednym korku. Później będziemy coś kombinować.
Ale autentycznie jestem załamana, bo ja lubię piec ciasta a zapiekanka to najszybsze jedzenie świata...
Znam ten ból. Mamy aluminiową instalację rodem z PRLu i moje ciasta i inne smakołyki z piekarnika spaliły już dwa gniazdka w mieszkaniu. -
Ja dostałam za pierwszego synka łańcuszek złoty z serduszkiem. Za córeczkę nadal się nie doczekałamZuuziia wrote:Dzień dobry mamuśki:)
Powiedzcie czy u was też jest zwyczaj że po porodzie dostajecie prezent od tatusia za urodzenie dziecka ? Że kwiaty to ok, chociaż już powiedziałam mężowi żeby do szpitala nie przynosił, bo i tak będzie zmuszony zabrać je do domu. Ale wczoraj zapytał się co chciałabym dostać w prezencie, tak na pamiątkę. Zaraz wieczorem odbyłam rozmowę z teściową i moja mamą i te faktycznie otrzymały biżuterię jedna złote kolczyki a druga pierścionek. może teraz coś będzie
7w3d 💔 -
A nie ma takiej opcji,zeby na czas pieczenia wszystko inne było wyłączone? Wtedy chyba powinno być ok co?nesssssa wrote:Szczerze wątpię, żeby mój na coś takiego wpadł...ja nawet kwiatków nie dostaję.
Przeżyłam załamanie i teraz mi będzie smutno cały dzień.
W naszym nowym mieszkaniu nie da rady zamontować piekarnika póki co bo wywala korki, za cienkie kable i cała kuchnia na jednym korku. Później będziemy coś kombinować.
Ale autentycznie jestem załamana, bo ja lubię piec ciasta a zapiekanka to najszybsze jedzenie świata...7w3d 💔 -
U mnie tez takiej tradycji nie ma, myśle ze mój mąż wpadnie na pomysł z kwiatami ale gwarancji nie mam
ja myślałam o jakimś drobiazgu dla niego z grawerem ale doszłam do wniosku ze to to takie na sile będzie i niekoniecznie będzie z tego korzystał wiec odpuściłam. Za to na dzień ojca kupiłam mu balona z helem z liścikiem niby od małej wysłany kurierem ucieszył sie bardzo i jeszcze ma tego balona który juz ledwo nad ziemią lata Wiem ze taki prawdziwy dzień ojca będzie dopiero za rok ale chciałam mu jakoś sprawić radość ponieważ w tym roku został bez rodziców..
Gypsy lubi tę wiadomość
-
Justyna jak Ci się skończą miejsca do sprzątania możesz wpaść do mniejustyna14 wrote:Ja od rana nieregularne skurcze, na razie straszaki ale są cały czas. obaczymy, może coś się rozkręci, łazienkę już jedna posprzątałam, zaraz biorę się za drugą ja nie mam siły się ruszyć... Jutro może się zwloke do roboty coś ogarnąć by nie zostawiać wszystkiego mężowi.
-
Moja mama też dostawała od taty biżuterię po porodzie. Mój mąż nie pomyślał o tym przy pierwszej córce, ale za to dom wysprzątał zanim wyszłyśmy ze szpitala Teraz kupił mi telefon, bo stwierdził, że mój stary ma słabą baterię i będę się nudziła w szpitalu, a i małej będę musiała ładne zdjęcia robić
-
Ja przedwczoraj skosilam działkę to wczoraj nic nie robiłam a dziś znów przypływ siły. Jakoś trochę te skurcze mnie motywują bo pójdę rodzić a w domu syf. Mój mąż przy dwójce dzieci to na pewno domu nie ogarnie.Zolza_ wrote:Justyna jak Ci się skończą miejsca do sprzątania możesz wpaść do mnie ja nie mam siły się ruszyć... Jutro może się zwloke do roboty coś ogarnąć by nie zostawiać wszystkiego mężowi.7w3d 💔
-
Ja szczerze mówiąc też nie znam takiej tradycji. Może się domyśli, żeby kupić kwiaty ale niczego ze złota się nie spodziewam. Zresztą ja poza obrączką i małymi kolczykami w uszach nie chodzę w biżuterii więc u nas takie prezenty byłyby mocno nienaturalne i na siłę Nawet go o to nie podejrzewam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 10:21
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ja mojemu sugerowałam złoto i diamenty, ale do tej pory się nie doczekałam
Zresztą to romantyk pełną gębą, już na pierwszej randce mnie poinformował, że kwiatów nie będzie mi dawał, bo ma alergię 
Nessa, wnioskuję, że mieszkanie w starym, budownictwie? Warto byłoby zmodernizować instalację, bo później będzie ciężko - jednak to się wiąże z kuciem ścian
No i pytanie w ogóle czy budynek ma już podprowadzoną instalację trójfazową i czy da się zwiększyć przydział mocy do mieszkania... My szukając mieszkania zgłębialiśmy trochę ten temat i na naszym osiedlu niestety 80% bloków nie ma w ogóle doprowadzonych 3 faz albo jak ma to tylko do zasilania windy (a ciągnąć kable na własny koszt z parteru do mieszkania to ja dziękuję ).
Tymczasowo może jesteś w stanie podłączyć jakiś piekarnik o niższym poborze. Dowiedz się ile masz limitu na obwodzie kuchennym i zobacz czy jesteś w stanie coś dopasować. Wtedy dałoby się piec, ale wyłączając wszystkie inne prądożerne urządzenia
