Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Siostra chyba nie rozumie ile pracy jest na gospodarstwie. I że jest to ciężka praca. I w zasadzie jak się ma do tego zwierzęta to nie ma urlopu.justa1509 wrote:Mnie tata zaczyna się czepiać że za dużo robię... Walczę z przetworami, ale nie dźwigam. Wszystko mąż mi podaję, a jak podniósł jedno wiaderko to nic mi nie będzie. W dodatku moja siostra uważa że pozjadała wszystkie rozumu, a tata pomimo że sam gospodarstwo ogarnia i jeszcze pracuje to siostra uważa że, leży na kanapie z piwem w ręku... A ja nie dam rady z tatą siedzieć i mu pomagać i on to rozumie... Eh jakoś mi ciężko z tym wszystkim.


-
Ja też ich podczytuje właśnie co jakiś czas żeby zarejestrować jakieś dobre rady.justyna14 wrote:U nas jeszcze błogie oczekiwanie a na lipcowkach baby blues. Ciężko się czyta o tych pierwszych trudnych momentach, ale warto wiedzieć że będą że są u każdego i że to tylko etap i minie szybko. I że wszystko nie jest tak straszne jak się w danej chwili wydaje .


-
No nie rozumie... Zawsze jest, że przecież tata nic nie robi takiego... No tak bo jak przyjedziemy to siada z nami kawy się napić... Trzeba zagryzc zęby i pomagać ile się da rodzicomEilleen wrote:Siostra chyba nie rozumie ile pracy jest na gospodarstwie. I że jest to ciężka praca. I w zasadzie jak się ma do tego zwierzęta to nie ma urlopu.
-
Głupio by mi było zrobić tej, jak starszej nie robiłam:/Eilleen wrote:To zdecyduj się na sesję noworodkową

Edit: poza tym już sama napstrykalamntone zdjęć, a robię całkiem ładne, nie chwaląc się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2018, 16:54
Eilleen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ingelita wrote:Głupio by mi było zrobić tej, jak starszej nie robiłam:/
Edit: poza tym już sama napstrykalamntone zdjęć, a robię całkiem ładne, nie chwaląc się
To zróbcie sobie sesję rodzinną na której będziecie wszyscy
Ja ze swojej sesji jestem bardzo zadowolona. Co najlepsze tydzień temu byliśmy na chrzcie gdzie mój mąż był chrzestnym synka swojego brata i mieli tam Panią fotograf. Podeszła do mnie i zaproponowała mi bezpłatną sesję ciążowa, chce sobie zrobić trochę reklamy żeby pozyskać nowych klientów i tak oto będę miała druga sesję tyle że w plenerze
A i tak mieliśmy się do niej zgłosić na zdjęcia dla synka jak się urodzi bo to sprawdzona osoba w naszym gronie.
Leticia, jej odbicie, Carolline, Eilleen lubią tę wiadomość
Aniołek 17.10.2017- 8t5d


-
ingelita wrote:Chodzi mi o to, że na przestrzeni tych 28 dni dziecko uczy się regulować ciepłotę ciała. Trzydniowe dziecko robi to gorzej niż trzytygodniowe, a jedno i drugie jest noworodkiem.
Grubo tkana pielucha bambusowa to właśnie ta druga warstwa, wiec wszystko się zgadza:) W gondoli dziecko jest osłonięte przed wiatrem, więc też inaczej odczuwa temperaturę. Sprawdzam kark, gdyby był chłodny, to mam coś w zapasie do założenia i do przykrycia
Dokladnie sie z Toba zgadzam a nawet dodam ze brak umiejetnosci regulacji temperatury ciala to PRZEDE WSZYSTKIM to ze dziecko sie nie poci jak ma za cieplo a bardzo szybko moze dostac udaru cieplnego.Zasada jedna warstwa wiecej dotyczy temperatury na zewnatz ponizej 20 stopni.Powyżej ubiera sie dziecko tak samo jak siebie+ ewentualnie pielusza tetrowa.Ja przy 22 stopniach zalozylabym pajaca, czapeczka tylko na dworzu- w szpitalu czy aucie bym zdjela...Podziwiam mamusie w tym moja kolezanke ktora mnie ostatnio odwiedzila i ubrala 3 mies.synka w body na dlugi rekaw, gruby pajac, czapke , przykryla go grubasnym kocem w gondoli a gondole wsadzila do namiotu na plazy...bo nad morzem wial lekki wiaterek.Dzieciak sie darl, ona spanikowala z placzem i z dzieckiem na rekach uciekla z plazy myslac ze dziecko nie oddycha bo nie placze...Na moja uwage ze jest mu za cieplo odpowiedziala ze noworodkowi musi byc cieplo..
ingelita, Leticia lubią tę wiadomość


Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
zgadzam się, że nie ma też co wpadać ze skrajności w skrajność. Zazwyczaj jednak jest tak, że matki mają swoją intuicję i nią się kierują a nie jakimiś złotymi radami ciotek wujków czy babć. Czy to jedzenie czy ubieranie chodzi. warto wysłuchać bo może coś się z tej wiedzy zaczerpnie, ale trzeba działać wedle siebie, na spokojnie. Matka swojego dziecka nie skrzywdzi.Anuleczek wrote:Dokladnie sie z Toba zgadzam a nawet dodam ze brak umiejetnosci regulacji temperatury ciala to PRZEDE WSZYSTKIM to ze dziecko sie nie poci jak ma za cieplo a bardzo szybko moze dostac udaru cieplnego.Zasada jedna warstwa wiecej dotyczy temperatury na zewnatz ponizej 20 stopni.Powyżej ubiera sie dziecko tak samo jak siebie+ ewentualnie pielusza tetrowa.Ja przy 22 stopniach zalozylabym pajaca, czapeczka tylko na dworzu- w szpitalu czy aucie bym zdjela...Podziwiam mamusie w tym moja kolezanke ktora mnie ostatnio odwiedzila i ubrala 3 mies.synka w body na dlugi rekaw, gruby pajac, czapke , przykryla go grubasnym kocem w gondoli a gondole wsadzila do namiotu na plazy...bo nad morzem wial lekki wiaterek.Dzieciak sie darl, ona spanikowala z placzem i z dzieckiem na rekach uciekla z plazy myslac ze dziecko nie oddycha bo nie placze...Na moja uwage ze jest mu za cieplo odpowiedziala ze noworodkowi musi byc cieplo..
ingelita lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Ja na pewno musze ubierać Małego cieplej, bo jest wcześniakiem i nie ma tkanki tłuszczowej wcale. Ale czapki na dwor mu nie zakładam. Dzisisj miał długie body i spodenki a na nóżki cienki kocyk. Było 28 stopni. Normalnie bynajmniej tak dziecka nie ubrała w taka pogodę, bo upał, ale tak każą i kark miał ciepły, nie goracy, także jest ok.
ingelita, justyna14, Eilleen lubią tę wiadomość
-
Moja teściowa wróciła po trzytygodniowym pobycie w sanatorium. Relaks, nuda, 3 razy dziennie zabiegi.
Pyta mnie jak się czuję, więc żeby nie narzekać na dzień dobry mówię tylko, że już zmęczona. A ona na to, że ona też
Trzy tygodnie na wczasach za darmo mogą wykończyć
Choćbym nie wiem jak się czuła, to ona zawsze ma gorzej, biedulka
d'nusia, nesssssa lubią tę wiadomość


-
Ten typ tak maLeticia wrote:Moja teściowa wróciła po trzytygodniowym pobycie w sanatorium. Relaks, nuda, 3 razy dziennie zabiegi.
Pyta mnie jak się czuję, więc żeby nie narzekać na dzień dobry mówię tylko, że już zmęczona. A ona na to, że ona też
Trzy tygodnie na wczasach za darmo mogą wykończyć
Choćbym nie wiem jak się czuła, to ona zawsze ma gorzej, biedulka 
moja siostra nieważne co u niej słychać jak sie spytam to zawsze znajdzie powód żeby trochę ponarzekać, albo na pogodę albo na pracę albo z niewyspania, a i inne powody sie znajda 
Ja mam jutro gości, aż 10 osób gdzie ja miałam głowę żeby sie zgadzać na ta propozycje męża
oby niedziela szybko minęła.


-
Warto zrobić całą rodziną taką sesjeingelita wrote:Może sesja to za dużo, ale poproszę kolegę, żeby nam rodzinne zdjęcia porobił. Robi zarąbiste zdjęcia, może i mnie jakoś znośnie ustawi. Ja się chyba muszę zakrywać dzieciakami, bo już nie mam wymówki na moje dodatkowe kilogramy



-
Leticia wrote:Moja teściowa wróciła po trzytygodniowym pobycie w sanatorium. Relaks, nuda, 3 razy dziennie zabiegi.
Pyta mnie jak się czuję, więc żeby nie narzekać na dzień dobry mówię tylko, że już zmęczona. A ona na to, że ona też
Trzy tygodnie na wczasach za darmo mogą wykończyć
Choćbym nie wiem jak się czuła, to ona zawsze ma gorzej, biedulka 
Teściowe tak maja. Nie wszystkie, ale większość. A moze nie chciała zrobić Ci przykrości i tak powiedziała specjalnie, zobacz jaka dobra. Ja wlasnie wstałam do małego, dzisiaj cos mu sie nie chce jesc w nocy, przedtem musiałam mu na sile cycka wciskać, teraz tez mu sie nie chce. Głupie to, ze jak wcześniak to musi zjeść i koniec, a Ty myśl co zrobić, zeby on chciał zjeść, rozbieraj, ubieraj i tak w kółko.






a z sesji zrezygnowaliśmy ze względu na inne wydatki. Może w ostatnim miesiącu go namówie 



