Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś wstałam z bolem głowy, w nocy obudził mnie skurcz ale tylko jeden i tyle, więc chyba dotrwam do jutrzejszego stawienia się do szpitala.
Moja siostra miała cesarkę i mówi że nie było źle, mama kilka innych operacji brzusznych i też mówi że da się przeżyć. Podstawowe nastawienie inne dają radę to Ty też dasz, tak jest świat stworzony. Co nie zmienia faktu że się denerwuje i stresuje, ale jaam w drugą stronę już chce mieć to za sobą. -
Wiadomo że jest strach, oprócz odwiedzin w szpitalu to nigdy nie byłam, do lekarza chodzę jak muszę, więc to już mnie paraliżuje. No ale urodzić trzeba czy SN czy cc to jakoś to dziecko z nas wyjdzie
damy radę! Jeszcze troszkę i będziemy tulić małych krzykaczy
U nas koty odkryły łóżeczko... Trzeba je teraz pilnować i gonić -
Moja siostra miała dwie cesarki, blizny prawie nie widać. Śmigała od razu, a boleć na początku wiadomo, że bolało.
Mnie za to straszy dalsza kuzynka jak się dowiedziała, że chcę rodzić naturalnie, bo ona miała 3 cesarki z czego pierwsze próbowała naturalnie. Poklepała mnie po ramieniu i powiedziała, że jest jej mnie szkoda, bo to rzeźnia.. Miło co?
Noi zaczynają się pytania. Urodziłaś już? Jeszcze nie? Ale malutkie masz dziecko.. ale mały masz brzuszek..
Ehh. Zaczyna mnie to wszystko wkurzaćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 09:17
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Tez wchodze rano zawsze z mysla czy kyoras rodzi hehe...
A energia zadna do mnie cos przyplynac nie chce... przynajmniej taka na ostatnii czas wicia gniazda... predzej przychodza popoludniowe drzemki hehe
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
agania wrote:Ingelita ma jesc co 3 godziny i koniec. Jesli nie wstanę na jedzenie to mam budzić, ubierać, rozbierać itd. Nie jest to łatwe. Zjadł, ale nie było to jedzenie z chęcią. I juz sie martwię, bo w nocy tez jadł, bo jadł.
A próbowałaś raz nie budzic i zobaczyć, czy sam się obudzi i da znać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 09:35
-
nick nieaktualnyDziewczyny a czemu macie cesarki? Ja też mam już termin, bo po 1szym porodzie raczej nie chcę próbować vbac. Pierwsze CC wspominam super. Ból był, ale po i szybko minął i to był najpiękniejszy dzień w życiu
)) podobno nie to co przy psn. A przy sn wiadomo, zawsze ryzyko pęknięcia czy innych dolegliwości.
Ale mnie zaczyna dopadać jakiś dziwny baby blues przed. Bo co jeśli będę chciała kolejnego malucha... 3cc, to też ryzyko... trochę targają mną emocje i nie jestem przekonana na 100% czy dobrze wybrałam. -
A to o pogode to i mnie wszyscy pytaja... w sensie stwierdzaja ze napewno steasznie mnie meczy albo pytaja jak wytrzymuje...
I kazdy jest zdziwiony ze upal mnie nie meczy (a caly czas u nas utzymuje sie 28-35 sropni i wedlug dlugoterminowej ktora pokazuje mi pogode do 4 sierpnia nic sie nie zmieni) i ze w sumue wole ciepli jak zimno a jeszcze bardziej sie dziwia jak mnie spotykaja na spacerze daleko od domu czy np jak wracamy z zoo z nad wody czy takie tam ze w ogole mam sile na to...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nesssssa wrote:Zdarzają wam się "kołatania serca"?? Siedzę teraz i mi się łomocze, i czuję wtedy jakby niedotlenienie i się słabo robi
wczoraj w sklepie to samo miałam
-
No nade mną też kto mnie spotka to się lituje, że sobie wybrałam pogodę na ciążę.. Gdyby tylko wiedzieli, że miałam na to tak ogromny wpływ, że to cud, że w ogóle w niej jestem.. Ale mi też nie przeszkadza. Teraz jak siedzę w domu i nic nie robię, to nie wiem czym tu się męczyć. W domu mam chłodno.
A kołatania też mam. Wtedy jak mierzę ciśnienie, to mam bardzo niskie. Ale przed ciążą też mi się zdarzało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 09:42
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Moja mama nie może przeżyć tego, że planuję rodzić naturalnie. Uważa, że to głupota tak się męczyć i powinnam załatwić sobie cesarkę.
Wczoraj byłam na imieninach i mój brzuszek był w centrum uwagi. Przewiercony spojrzeniami i wygłaskany. Wszyscy mi mówili, że jest już ogromny i pytali czy mnie plecy nie bolą. A mnie rzeczywiście bolały jak cholera. Niby siedziałam na fotelu, podlozylam sobie poduszkę ale w połowie imprezy marzyłam żeby się położyć. Dawno mi się tak dobrze nie spało jak się później położyłam do łóżeczka wieczorem -
Znam kobietę, która w tym roku urodziła szóste dziecko przez cc więc wszystko jest możliwe ale fakt jest taki, że to duże ryzyko i ja bym się nie podjęła ze względu właśnie na te poprzednie dzieci.
Również mam kołatania i duszności wtedy poty mnie oblewają i słabo mi się robi. Ale ja jestem niskociśnieniowcem i w poprzednich ciążach też tak miałam. Najgorzej jest do południa, mimo że śniadanie jem tuż po przebudzeniu to i tak słabo mi się robi, tak do 12:00 nie mogę ruszyc się z domu. Po „ataku” już później zazwyczaj jest OK[/url]