X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • OlgaZlota Debiutantka
    Postów: 12 39

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Niewiele się tu odzywałam ale sporo podczytywałam. My, ja i Tomek, już w domu :) Poszło bardzo szybko. We wtorek wieczorem zaczęłam trochę plamić krwią i tyle, żadnych objawów więcej. Wzięliśmy torby i pojechaliśmy z mężem do szpitala. Na izbie przyjęć lekarka zrobiła mi usg, ktg, żadnych objawów nadchodzącego porodu. Rozwarcie na 1 cm ale to podobno w 39 tygodniu normalne. Zasugerowała bym mimo wszystko została na obserwacji na noc. Mamy bardzo blisko do szpitala, a że ja szpitali nie lubię, zastanawiałam się czy to ma sens, ale dla spokojności męża zostałam. I bardzo dobrze zrobiłam, bo o ile o pierwszej w nocy krwawienia już nie było, to gdy o 5 zaczęły odchodzić mi wody, akcja porodowa rozwinęła się tak szybko, że o 6:40 Tomuś już był na świecie. Ledwo po męża zdążyłam zadzwonić, by przyjechał.

    Jeśli chodzi o upały to mnie z tym ciężko, natomiast noworodki mają się super w takiej temperaturze, więc o dzieciaki się nie martwcie.
    Ja walczę obecnie z nawałem pokarmu.
    A gdy patrzę na Tomka, który ma DWA dni, zastanawiam się tylko, jak myśmy do tej pory mogli żyć bez niego :)

    Dziękuję Wam za wszystkie rady na tym forum i Wasze wsparcie. Będę oczywiście podczytywać dalej ;)

    Tomek, urodzony 1 sierpnia 2018, waga 3460 g, 54 cm

    d'nusia, Leticia, e_mii, ingelita, marcela123, edytkaa93, katka/85, PLPaulina, justa8902, Eilleen, Lavendova, Marta..a, chabasse, Dooti, Kasiaja, Existenz, pumka1990, Patti_MG lubią tę wiadomość

  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlgaZlota wrote:
    Hej Dziewczyny,

    Niewiele się tu odzywałam ale sporo podczytywałam. My, ja i Tomek, już w domu :) Poszło bardzo szybko. We wtorek wieczorem zaczęłam trochę plamić krwią i tyle, żadnych objawów więcej. Wzięliśmy torby i pojechaliśmy z mężem do szpitala. Na izbie przyjęć lekarka zrobiła mi usg, ktg, żadnych objawów nadchodzącego porodu. Rozwarcie na 1 cm ale to podobno w 39 tygodniu normalne. Zasugerowała bym mimo wszystko została na obserwacji na noc. Mamy bardzo blisko do szpitala, a że ja szpitali nie lubię, zastanawiałam się czy to ma sens, ale dla spokojności męża zostałam. I bardzo dobrze zrobiłam, bo o ile o pierwszej w nocy krwawienia już nie było, to gdy o 5 zaczęły odchodzić mi wody, akcja porodowa rozwinęła się tak szybko, że o 6:40 Tomuś już był na świecie. Ledwo po męża zdążyłam zadzwonić, by przyjechał.

    Jeśli chodzi o upały to mnie z tym ciężko, natomiast noworodki mają się super w takiej temperaturze, więc o dzieciaki się nie martwcie.
    Ja walczę obecnie z nawałem pokarmu.
    A gdy patrzę na Tomka, który ma DWA dni, zastanawiam się tylko, jak myśmy do tej pory mogli żyć bez niego :)

    Dziękuję Wam za wszystkie rady na tym forum i Wasze wsparcie. Będę oczywiście podczytywać dalej ;)

    Tomek, urodzony 1 sierpnia 2018, waga 3460 g, 54 cm
    Gratulacje. Super że tak szybko poszło. Marzę o takim porodzie.

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olga gratulacje!

  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belladonna wrote:
    Czujemy się bardzo dobrze. 55 cm 3770 gr.
    Do podania zzo nie wiele się ruszyło. Po podaniu zzo i oxy w niecałą godzinę pelne rozwarcie. Trochę trudne było parcie bo mała się barkiem obrocila. Ale zzo to po prostu jak bajka.
    Najpierw przez 9 godzin leżałam pod ktg. Dziecko miało za wysokie tętno przez 2-3 godziny cały czas okolo 170. Non stop ktg. Jak wzięli nas na porodowke to położna przebiła pęcherz i czekaliśmy 6 godzin na skurcze. Z masowaniem brodawek i chodzeniem, kucaniem. Ale nie wiele to dało i w końcu mimo że nie chciałam włączyła oxy. 2 skurcze z oxy zrobiły zgładzenie szyjki i od razu podali zzo. W godzinę pelne rozwarcie.
    Więc po cc można urodzić również wywoływanym trybem z oxy i zzo.

    Gratuluję <3

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • ingelita Autorytet
    Postów: 769 763

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olga, serdeczne gratulacje :)

    j5rbjw4zpzcf32ff.png
    jox69vvjwkeeyc8z.png

  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen przy zamkniętym dlatego że nie chce by dwudniowe ( jak wszystko jest dobrze to u nas w szpitalu jest sie tylko dwa dni) dziecko spało w przeciągu:)

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przespałam 2 godziny... Przykryłam się wilgotną pieluszką i tak jakoś przeżyłam. Czuję się okropnie... 36 stopni w cieniu. U mnie pogoda pokazuje lekkie ochlodzenie i czekam na nie jak na zbawienie.
    Olga gratulacje :) też już chce urodzić... Ale moje dziecię twierdzi że mu za dobrze w brzuchu
    edytkaa93 wrote:
    Eilleen przy zamkniętym dlatego że nie chce by dwudniowe ( jak wszystko jest dobrze to u nas w szpitalu jest sie tylko dwa dni) dziecko spało w przeciągu:)
    U nas jest wszystko otwarte i nie ma przeciągu... Co wieczór otwieram balkon i wszystkie okna i tak śpimy, no ale wiadomo. Czasami jest takie ustawienie mieszkania że coś tam wieje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 19:18

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • ingelita Autorytet
    Postów: 769 763

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja sobie ponarzekam. Wybaczcie.

    U mnie też prawie 30 stopni w mieszkaniu. Okna otwarte przez cały czas, ale na oścież nie mogę, bo koty i córka. Od 6:30 nad ranem panowie Ukraińcy zaczynaja remont dachu w kamienicy obok, więc mam stukanie, wiercenie, przekleństwa i ukraińskie disco czasem gratis (chociaż Zenkiem tez nie pogardza). I tak do 18 mniej więcej. A ok 17/18 w ogródku knajpianym na dole zaczyna się muzyka na żywo. Kobietę, która wyje we wtorki i w niedziele do pokładu midi z laptopa mam ochotę wypchać trocinami. Reszta jest znośna, ale raz czy dwa, a nie w kółko z tym samym repertuarem. Ktos się wczoraj wkurwil i wystawił głośniki w oknie i puścił eskę rock, i ogólnie go rozumiem, tylko może jemu to zagluszylo, ale my słyszeliśmy jedno i drugie i jeszcze jakiegoś kolesia, który się męczył na jakiejś fififiulce z andyjskim repertuarem... Dodatkowo w nocy ludzie drą mordy, we wspomnianym ogródku co noc alkoholowa posiadówka z głośnymi rozmowami, bo ktos ogródka musi pilnować, a pod sklep nocny podjeżdżają fury w holenderskim gazie z mocnym basem, co nie? Smieciary sa kilka razy dziennie, głównie tuż po 6 i tuz przed 22. Właśnie szukamy innego miejsca do życia, bo tu już się na serio nie da. Łeb mnie boli od tygodnia, bo nie mam jak w tym hałasie odespać.

    j5rbjw4zpzcf32ff.png
    jox69vvjwkeeyc8z.png

  • ingelita Autorytet
    Postów: 769 763

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I żeby nie było, ja ogólnie jestem osobą pozytywnie nastawioną do życia :P

    Patti_MG lubi tę wiadomość

    j5rbjw4zpzcf32ff.png
    jox69vvjwkeeyc8z.png

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marcela123 wrote:
    Dzisiaj skończyłam 37 tc. Dzisiaj to moje poranne usg u prowadzącej to może ze dwie minuty trwało. Napedzila mi tylko stracha. Teraz się zastanawiam czy jak jutro pojadę na Madalinskiego z tym skierowaniem to mi zrobią to ktg czy czekać do poniedzialku.
    Zadzwoń tam najlepiej.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edytkaa93 wrote:
    Eilleen przy zamkniętym dlatego że nie chce by dwudniowe ( jak wszystko jest dobrze to u nas w szpitalu jest sie tylko dwa dni) dziecko spało w przeciągu:)
    Ale aż taki przeciąg macie?

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ingelita współczuję... W tamtym roku wyprowadziliśmy się z mężem w miejsce gdzie jest tylko jednostka wojskowa, bloki i dalej las. Jak pierwszy raz tam pojechaliśmy to istny raj, niedaleko rzeka i jeziora. Pod nami mieszkała babka która wyzywala się z dziećmi że aż uszy więdły, dzieci też wyzywały, po murach niosło się wszystko, słyszeliśmy rozmowy sąsiadów, ich tv. Jakoś to znosiliśmy, później po skosie wprowadził się jakiś debil co puszczał beznadziejne łupanki od 17 do 4 nad ranem... Mało która noc przespałam, wtedy jeszcze nie mieliśmy łóżka, więc na materacu na podłodze było wszystko słychać. A na koniec, po drugiej stronie parkingu otworzyli dyskotekę...
    Teraz mieszkamy na wsi, gdzie mieszka sporo osób, ale jest cisza i spokój :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasze dziecko całą zimę przespało w przeciągu, bo kilka miesięcy nam zajęło zorientowanie się, że nam się okno zepsuło i jest niedomknięte :D nie dość, że przeżyła, to jeszcze w pełnym zdrowiu ;)

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejj no ja wiem że jestem przewrażliwiona, ale pewnie jak sie dzidzia urodzi to dużo rzeczy będe robić inaczej niż to sobie teraz wyobrażam:)

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy takiej temperaturze to ja marze o przeciągu ale powietrze stoi. Predzej to z tego przegrzania dziecko może byc chore. Ja się martwię bo nie widac żeby temp spadc miala a ja po wysciu urzedowe sprawy musze załatwić:(

  • justa8902 Autorytet
    Postów: 292 228

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Dziewczyny ma ktoras z Was bialko w moczu na 2+? Lekarka na wizycie nic nie mowila, ja to dopiero w domu zobaczylam, bo u mnie u lekarza jak sie przychodzi to sie sika do kubeczka i pielegniarka/polozna bada ten mocz papierkiem lakmusowym, mierzy cisnienie i hemoglobine z palca. Wpisuje to do ksiazeczki ciazy i zatrzymuje, dopiero po wizycie dostaje spowrotem od lekarki ta ksiazeczke. I teraz sie naczytalam ze bialko w moczu moze swiadczyc o gestozie, stanie przedrzucawkowym i Bog wie co jeszcze :/ niby cisnienie mam w normie 110/60
    I co najgorsze na wizycie nie zrobila mi usg, a mnie zawsze tak martwia te przeplywy :/
    Szyjka zamknieta, glowa przyparta, tetno na KTG czasem siegalo 170 ale to przy poruszaniu sie Malej, wiec nie wiem, wedlug lekarki jest ok, ale mimo wszystko jakos sie troche martwie

    qdkkzbmh2w8fg125.png
    f2wl3e5eun35he4m.png

    Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
    Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
    38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
    08.2016 cp <3 [*] 03.2017 <3 [*]
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Dooti zalamujesz mnie. Mały wazy ponad 1kg mniej od Twojego :( najgorsze, ze butli nie toleruje :(

    Agania, spokojnie, może w końcu Michałek załapie, może potrzebuje więcej czasu, dzieci są przecież różne. Mój to po prostu mega żarłok, ale teraz przez te problemy z gazami dużo gorzej je, mam ochotę płakać razem z nim przy karmieniu.

    agania lubi tę wiadomość

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1215

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa8902 wrote:
    Kurcze Dziewczyny ma ktoras z Was bialko w moczu na 2+? Lekarka na wizycie nic nie mowila, ja to dopiero w domu zobaczylam, bo u mnie u lekarza jak sie przychodzi to sie sika do kubeczka i pielegniarka/polozna bada ten mocz papierkiem lakmusowym, mierzy cisnienie i hemoglobine z palca. Wpisuje to do ksiazeczki ciazy i zatrzymuje, dopiero po wizycie dostaje spowrotem od lekarki ta ksiazeczke. I teraz sie naczytalam ze bialko w moczu moze swiadczyc o gestozie, stanie przedrzucawkowym i Bog wie co jeszcze :/ niby cisnienie mam w normie 110/60
    I co najgorsze na wizycie nie zrobila mi usg, a mnie zawsze tak martwia te przeplywy :/
    Szyjka zamknieta, glowa przyparta, tetno na KTG czasem siegalo 170 ale to przy poruszaniu sie Malej, wiec nie wiem, wedlug lekarki jest ok, ale mimo wszystko jakos sie troche martwie

    Białko w moczu może być objawem zatrucia ciężowego ale nie musi. Zapytaj lekarza. Jak są takie upały to więcej pij. Wysokie tętno dziecka może być z odwodnienia. Przy gestozie poza białkiem jest jeszcze wysokie ciśnienie (którego nie masz) i obrzęki. Zatem nie martw się, tylko więcej pij, kontroluj ciśnienie i zapytaj lekarza.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa jak ciśnienie w normie to dobrze jest. U mnie na ktg też tętno do 170. Lekarz mówi, że normalnie.

  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 3 sierpnia 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Agania, spokojnie, może w końcu Michałek załapie, może potrzebuje więcej czasu, dzieci są przecież różne. Mój to po prostu mega żarłok, ale teraz przez te problemy z gazami dużo gorzej je, mam ochotę płakać razem z nim przy karmieniu.

    Próbowałaś herbaty koperkowej? Espumisanu? Probiotyk dajesz?

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
‹‹ 1200 1201 1202 1203 1204 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ