Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, Ewa przyszła na świat 15.08 o godz. 0:25 w 39+1, z wagą 3150
Poród miałam zajebisty! Urodziłam w niecałe 3 godziny od wejścia na salę porodową. Bez znieczulenia, bo i nie było po coBolało konkretnie dopiero od 7 cm, ale od 7 do partych minęła godzina? Może półtorej
Cieszę się, że nie czekałam do oporu w domu, bo bym na partych wpadła do szpitala.
Cały poród spędziłam w wannie, dziecko też urodziłam do wody. Super sprawa, naprawdę łagodzi ból!
Krocze przetrwało bez szwanku, mam jedynie rankę na wardze sromowej i w sumie to zakładanie na niej szwów było najbardziej bolesnym elementem całej imprezy
Jestem tak podjarana, że aż się trzęsę.
W moim przypadku porod SN nie bolał nawet w połowie tak, jak cesarka.
Trzymam kciuki, żeby nierozpakowanym przydarzyło się to samo
nesssssa, Kasiaja, kozalia, ingelita, Ania241188, PLPaulina, katka/85, edytkaa93, Dooti, belladonna, misia-kasia, Marta..a, Eilleen, Lavendova, Cccierpliwa, marcela123, Anuleczek, pumka1990, justa8902, Qumish, jej odbicie, AnkaK90, d'nusia, squirrel, chabasse, Paulinaaa lubią tę wiadomość
-
Moja córcia urodziła się 13 sierpnia z waga 4040g i mierzyła 59 cm. (SN). Jest cudowna i pięknie radzi sobie z mlekiem z piersi. Oby tak dalej
pozostałym mamusiom życzę powodzenia i cierpliwości
kozalia, ingelita, Ania241188, PLPaulina, katka/85, edytkaa93, Dooti, misia-kasia, Lavendova, Marta..a, Cccierpliwa, marcela123, Anuleczek, justa8902, jej odbicie, AnkaK90, d'nusia, chabasse lubią tę wiadomość
-
Leticia super! Gratulacje
A mnie właśnie obudził ból... zęba!JPRDL czy tak zawsze musi być? Akurat jak dzień wolny! Serio? Zaraz oszaleje aż skroń mi pęka z bólu. W domu tylko jakiś ibuprom zatoki i nie wiem nawet czy w okolicy znajdę jakieś pogotowie stomatologiczne, chyba najbliżej we Wrocławiu ale tam mam 50 km. No oszaleje za chwile
[/url]
-
Leticia wrote:Dziewczyny, Ewa przyszła na świat 15.08 o godz. 0:25 w 39+1, z wagą 3150
Poród miałam zajebisty! Urodziłam w niecałe 3 godziny od wejścia na salę porodową. Bez znieczulenia, bo i nie było po coBolało konkretnie dopiero od 7 cm, ale od 7 do partych minęła godzina? Może półtorej
Cieszę się, że nie czekałam do oporu w domu, bo bym na partych wpadła do szpitala.
Cały poród spędziłam w wannie, dziecko też urodziłam do wody. Super sprawa, naprawdę łagodzi ból!
Krocze przetrwało bez szwanku, mam jedynie rankę na wardze sromowej i w sumie to zakładanie na niej szwów było najbardziej bolesnym elementem całej imprezy
Jestem tak podjarana, że aż się trzęsę.
W moim przypadku porod SN nie bolał nawet w połowie tak, jak cesarka.
Trzymam kciuki, żeby nierozpakowanym przydarzyło się to samo
ZarąbiaszczoI super, że trafiłaś na kogoś, przy kim mogłaś urodzić w wodzie! Świetnie się czyta takie „uśmiechnięte” relacje
I dobrze wiedzieć, że nie jestem tu jedyną wariatką, która opisuje poród jak pobyt na wakacjach i się nim jara
Brawo! I witamy EwęLeticia, pumka1990, AnkaK90 lubią tę wiadomość
-
Kasiaja wrote:Leticia super! Gratulacje
A mnie właśnie obudził ból... zęba!JPRDL czy tak zawsze musi być? Akurat jak dzień wolny! Serio? Zaraz oszaleje aż skroń mi pęka z bólu. W domu tylko jakiś ibuprom zatoki i nie wiem nawet czy w okolicy znajdę jakieś pogotowie stomatologiczne, chyba najbliżej we Wrocławiu ale tam mam 50 km. No oszaleje za chwile
Gdybys nie była w ciąży, to doradzilibym Ci, żebyś zapaliła papierosa, bo dym tytoniowy potrafi ładnie złagodzić bol zęba. A tak, to rumiankiem możesz przepłukać
A może podzwon po prywatnych lekarzach, może ktos Cię przyjmie.
Kasiaja lubi tę wiadomość
-
Leticia wrote:Dziewczyny, Ewa przyszła na świat 15.08 o godz. 0:25 w 39+1, z wagą 3150
Poród miałam zajebisty! Urodziłam w niecałe 3 godziny od wejścia na salę porodową. Bez znieczulenia, bo i nie było po coBolało konkretnie dopiero od 7 cm, ale od 7 do partych minęła godzina? Może półtorej
Cieszę się, że nie czekałam do oporu w domu, bo bym na partych wpadła do szpitala.
Cały poród spędziłam w wannie, dziecko też urodziłam do wody. Super sprawa, naprawdę łagodzi ból!
Krocze przetrwało bez szwanku, mam jedynie rankę na wardze sromowej i w sumie to zakładanie na niej szwów było najbardziej bolesnym elementem całej imprezy
Jestem tak podjarana, że aż się trzęsę.
W moim przypadku porod SN nie bolał nawet w połowie tak, jak cesarka.
Trzymam kciuki, żeby nierozpakowanym przydarzyło się to samo
Zazdroszczę tak szybkiego porodu
Ja niestety chodzę jak kaczka. Krocze tak mnie boli. Zmasakrowane chyba mam. Nie wiem bo boje się spojrzeć jak to tam wygląda.
Chodzenie sprawia mi taki ból że jestem na przeciwbólowych non stop bo płakać mi się chce jak mam wstać z łóżka lub gdzieś iść
-
Leticia to już znasz prawdę o vbac. Takie właśnie są te porody vbac. Też byłam na maxa ucieszona po każdym porodzie. Jedyny warunek że mama chce. Nigdy nikogo nie namawiam ale jak mama chce to kciuki będę trzymać do krwi. Nie wiem jak to się dzieje ale historie dziewczyn pokazują że nawet jakby skończyło się cc to i tak wspominają taki poród super. Mam 3 porody po cc za sobą. Każdy inny i każdy piękny.
Bardzo bardzo się cieszę ze tak Ci pięknie poszło. Gratulacje!!!Leticia, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Co do magicznych sposobów na polepszenie porodu, to ja stosowałam chyba wszystkie
Herbatę z malin piłam od 35 tc, łykałam wiesiołek i czasem go sobie wtykałamJadlam daktyle i zdążyłam tez jednego ananasa
Od 35 tc mąż mi robił codziennie masaż krocza - nie wiem czy to jego zasługa, czy raczej porodu w wodzie i w dodatku w worku owodniowym, ale krocze nie ucierpiało. Polecam spróbowaćMąż kiedyś skomentował,że oczekiwał doznań erotycznych, a tymczasem masując czuje się raczej jakby skręcał szufladę xD Masować można po ciemku, więc nie ma się czego wstydzić
-
Dopiero udało mi sie nadrobić wczorajszy dzień. Chabaasse i Squirrel gratulacje!
Leticia ja rowniez rodziłam w sali morelowej i tak samo w wodzie aż do partych. Gdyby nie niskie tętno małej też chcialam urodzić do wody wiec zazdroIngelita dobrze pisała na tej sali są dobre fluidy bo i ja urodziłam tam w 3h z hakiem
Ale sie podjarałam jak czytałam Twoją relacje
Gratulacje rowniez dla Ciebie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 08:11
Leticia, pumka1990, chabasse lubią tę wiadomość
-
Leticia gratulacje! Super poszlo!
Leticia lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ale się dzieci posypało
gratulacje mamuśki!!
My wyszliśmy do domu wczoraj i chyba adrenalina spadła bo czułam się jak rozjechana czolgiem. Przez to zmęczenie karmimy się na leżące mały ssie a ja mogę przysypiac. W nocy też to jest wygodne. U mnie mleko pięknie poleciało, chociaż po 1 dniunawalu laktatorem już nic za bardzo nie ściągnę. Ale mały śpi po 2-3h więc chyba się najada.
Mi po cc też pierwszej.nicy mały płakał i nie wiedziałam co robić, dałam butelkę i nic, w końcu położne go zabrały kolo 1 i ja poszłam spać. Nie ma co płakać tylko skorzystać z ich pomocy
Nierozpakowane ja rodziłam po terminie więc macie czaschociaż mi się też wydawało że nigdy nie urodze
A tu proszę, udało się.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka