Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi sie właśnie rosołek wczoraj nie przyjął. Więc mąż zrobil pomidorową..zjadlam parę łyżek i juz nie mogłam. Piję tylko gorąco wodę z cyt i miodem po łyżecZce powoli i jest w miarę ok ale musi być gorąca. Teraz właśnie sie obudzilam zjadlam kanapkę w łóżku ale boję się wstać bo dziwnie mi nie dobrze. Ehh no dramat. Pokręce sie i pójdę na drzemkę. Od dzisiaj jestem na l4:)
-
Dziewczyny wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Niecierpliwa - tak stąd ten nick w razie dziewczynki będzie Apolonia. Dla mnie itotną rzeczą jest też aby dziecko miało swojego patrona imiennego, a Św. Apolonia jest
Ja też mam problem z mdłościami, do 11-12 jest ok, a potem to już coraz gorzej i gorzej. Wieczorem leżę w łóżku z miską...
Teraz dzieciaki w szkole i przedszkolu to korzystam i leniuchuję sobie
Iva79 lubi tę wiadomość
-
Podpowiedzcie mi, lekko się przeziębiłam (ogólne rozbicie + ból gardła), w weekend chcemy jechać do znajomych z małym dzieckiem. Czy jest sens iść do rodzinnego lekarza i posiedzieć do weekendu na zwolnieniu? Bo cały czas chodzę do pracy, ale nie chcę się rozchorować bardziej.
-
Witam, zalozylam konto od niedawna, co nie znaczy ze nie jestem tutaj stala bywalczynia.
Od momentu starania sie o maluszka czesto tu zagladalam.
Jestem prawdopodobnie w 6 tyg ciazy, 2 testy pozytywne.
Dostalismy wspanialy prezent pod choinke, gdyz dowiedzialam sie o ciazy w wigilie.
Staralismy sie ok 6 miesiecy. Po odstawieniu tabletek mialam jeszcze 3 cykle regularne 29 a potem 31,35,37 dni cyklu.
Zwracam sie do Was, tych moze bardziej oczytanych, czy bardz doswiadczonych.
Bardzo chcelibysmy miec dziewczynke, kochalismy sie w 16,19 dniu cyklu a test owulacyjny ktory robilam ( troche na odczepnego) wyszedl pozytywny 22 dniu cyklu. Mialam bole owulacyjne juz 21dc. I juz praktycznie od 22dc. po nocy nie czulam ani boli ani nie bylo za wiele sluzu. Sluz plodny mialam od 17-23dc.
Potem kochalismy sie jeszcze 24dc. Myslicie, ze jest szansa na dziewczynke? Mowia, ze 3 dni przed owu lub wiecej, ale mi sie wydaje, ze plemniki mojego meza nie sa na tyle zywotne. Mamy juz 8,5 letniego synka i coreczka bylaby cudownym dopelnieniem. Zastanawiam sie jak dlugo po owulacji testy owulacyjne jeszcze sa pozytywne? Bo jesli owulacja wystapila po 22dc. to jest szansa, chyba ze zaszlam po przytulanku z 24dc? Tylko z czego sie orientuje plemniki potrzebuja ok.7h aby dotrzec do jajowodow.
Kwestia, ktora mnie troche martwi, to to ze mieszkam w Danii. Do lekarza (rodzinnego)dopiero 09.01 (urlop). Tutaj ciaza nie jest uwazana zbyt serio do 11tc. Na USG prywatnie ide 10.01 gdyz caly czas sie stresuje, czy wszystko jest w porzadku. No i czy serduszko bije. Nie mam zadnych objawow procz zmeczenia i bolow brzucha. O beta Hcg moge zapomniec, zeby wiedziec czy wzrasta czy nie. Juz raz poronilam 6 lat temu ( z winy lekarzy, bo tutaj uwazaja, ze jak donosisz to dobrze, jak nie to trudno). Lekarz w PL powiedzial, ze przy jakichkolwiek krwawieniach dostalabym tabl. na podtrzymanie i skierowanie do szpitala. Teraz strasznie sie boje, bo pragniemy tego dzidziusia. Najgorsza ta niepewnosc.
Prosze bardzo o odpowiedz, jesli macie jakies doswiadczenia. PozdrawiamMama 8,5 rocznego syna. -
nick nieaktualnyKaamilka wrote:Witam, zalozylam konto od niedawna, co nie znaczy ze nie jestem tutaj stala bywalczynia.
Od momentu starania sie o maluszka czesto tu zagladalam.
Jestem prawdopodobnie w 6 tyg ciazy, 2 testy pozytywne.
Dostalismy wspanialy prezent pod choinke, gdyz dowiedzialam sie o ciazy w wigilie.
Staralismy sie ok 6 miesiecy. Po odstawieniu tabletek mialam jeszcze 3 cykle regularne 29 a potem 31,35,37 dni cyklu.
Zwracam sie do Was, tych moze bardziej oczytanych, czy bardz doswiadczonych.
Bardzo chcelibysmy miec dziewczynke, kochalismy sie w 16,19 dniu cyklu a test owulacyjny ktory robilam ( troche na odczepnego) wyszedl pozytywny 22 dniu cyklu. Mialam bole owulacyjne juz 21dc. I juz praktycznie od 22dc. po nocy nie czulam ani boli ani nie bylo za wiele sluzu. Sluz plodny mialam od 17-23dc.
Potem kochalismy sie jeszcze 24dc. Myslicie, ze jest szansa na dziewczynke? Mowia, ze 3 dni przed owu lub wiecej, ale mi sie wydaje, ze plemniki mojego meza nie sa na tyle zywotne. Mamy juz 8,5 letniego synka i coreczka bylaby cudownym dopelnieniem. Zastanawiam sie jak dlugo po owulacji testy owulacyjne jeszcze sa pozytywne? Bo jesli owulacja wystapila po 22dc. to jest szansa, chyba ze zaszlam po przytulanku z 24dc? Tylko z czego sie orientuje plemniki potrzebuja ok.7h aby dotrzec do jajowodow.
Kwestia, ktora mnie troche martwi, to to ze mieszkam w Danii. Do lekarza (rodzinnego)dopiero 09.01 (urlop). Tutaj ciaza nie jest uwazana zbyt serio do 11tc. Na USG prywatnie ide 10.01 gdyz caly czas sie stresuje, czy wszystko jest w porzadku. No i czy serduszko bije. Nie mam zadnych objawow procz zmeczenia i bolow brzucha. O beta Hcg moge zapomniec, zeby wiedziec czy wzrasta czy nie. Juz raz poronilam 6 lat temu ( z winy lekarzy, bo tutaj uwazaja, ze jak donosisz to dobrze, jak nie to trudno). Lekarz w PL powiedzial, ze przy jakichkolwiek krwawieniach dostalabym tabl. na podtrzymanie i skierowanie do szpitala. Teraz strasznie sie boje, bo pragniemy tego dzidziusia. Najgorsza ta niepewnosc.
Prosze bardzo o odpowiedz, jesli macie jakies doswiadczenia. Pozdrawiam
To jest loteria i nikt nie będzie w stanie stwierdzić z którego trafiliście.
U mnie też było co 2-3 dni i jestem ciekawa który strzał był celny bo test wyszedł bardzo szybko. Ale nie ważne kiedy, ważne żeby było wszystko ok.Kaamilka, Carolline lubią tę wiadomość
-
justa1509 wrote:Podpowiedzcie mi, lekko się przeziębiłam (ogólne rozbicie + ból gardła), w weekend chcemy jechać do znajomych z małym dzieckiem. Czy jest sens iść do rodzinnego lekarza i posiedzieć do weekendu na zwolnieniu? Bo cały czas chodzę do pracy, ale nie chcę się rozchorować bardziej.
-
Kaamilka wrote:Witam, zalozylam konto od niedawna, co nie znaczy ze nie jestem tutaj stala bywalczynia.
Od momentu starania sie o maluszka czesto tu zagladalam.
Jestem prawdopodobnie w 6 tyg ciazy, 2 testy pozytywne.
Dostalismy wspanialy prezent pod choinke, gdyz dowiedzialam sie o ciazy w wigilie.
Staralismy sie ok 6 miesiecy. Po odstawieniu tabletek mialam jeszcze 3 cykle regularne 29 a potem 31,35,37 dni cyklu.
Zwracam sie do Was, tych moze bardziej oczytanych, czy bardz doswiadczonych.
Bardzo chcelibysmy miec dziewczynke, kochalismy sie w 16,19 dniu cyklu a test owulacyjny ktory robilam ( troche na odczepnego) wyszedl pozytywny 22 dniu cyklu. Mialam bole owulacyjne juz 21dc. I juz praktycznie od 22dc. po nocy nie czulam ani boli ani nie bylo za wiele sluzu. Sluz plodny mialam od 17-23dc.
Potem kochalismy sie jeszcze 24dc. Myslicie, ze jest szansa na dziewczynke? Mowia, ze 3 dni przed owu lub wiecej, ale mi sie wydaje, ze plemniki mojego meza nie sa na tyle zywotne. Mamy juz 8,5 letniego synka i coreczka bylaby cudownym dopelnieniem. Zastanawiam sie jak dlugo po owulacji testy owulacyjne jeszcze sa pozytywne? Bo jesli owulacja wystapila po 22dc. to jest szansa, chyba ze zaszlam po przytulanku z 24dc? Tylko z czego sie orientuje plemniki potrzebuja ok.7h aby dotrzec do jajowodow.
Szanse na dziewczynkę są 50%mi88, Carolline lubią tę wiadomość
-
Justa1509
Jak masz mozliwosc, to idz na zwolnienie. A jak nie to polecam domowe sposoby jak plukanie gardla woda z sola (tak wiem sama tego nie nawidze) mleczko z maslem i miodem, oraz herbatki z imbirem.
Ja juz od lat nie lecze siebie ani mojej rodziny chemia, tylko domowe sposoby.Mama 8,5 rocznego syna. -
cindi88 wrote:Kaamilka wrote:Witam, zalozylam konto od niedawna, co nie znaczy ze nie jestem tutaj stala bywalczynia.
Od momentu starania sie o maluszka czesto tu zagladalam.
Jestem prawdopodobnie w 6 tyg ciazy, 2 testy pozytywne.
Dostalismy wspanialy prezent pod choinke, gdyz dowiedzialam sie o ciazy w wigilie.
Staralismy sie ok 6 miesiecy. Po odstawieniu tabletek mialam jeszcze 3 cykle regularne 29 a potem 31,35,37 dni cyklu.
Zwracam sie do Was, tych moze bardziej oczytanych, czy bardz doswiadczonych.
Bardzo chcelibysmy miec dziewczynke, kochalismy sie w 16,19 dniu cyklu a test owulacyjny ktory robilam ( troche na odczepnego) wyszedl pozytywny 22 dniu cyklu. Mialam bole owulacyjne juz 21dc. I juz praktycznie od 22dc. po nocy nie czulam ani boli ani nie bylo za wiele sluzu. Sluz plodny mialam od 17-23dc.
Potem kochalismy sie jeszcze 24dc. Myslicie, ze jest szansa na dziewczynke? Mowia, ze 3 dni przed owu lub wiecej, ale mi sie wydaje, ze plemniki mojego meza nie sa na tyle zywotne. Mamy juz 8,5 letniego synka i coreczka bylaby cudownym dopelnieniem. Zastanawiam sie jak dlugo po owulacji testy owulacyjne jeszcze sa pozytywne? Bo jesli owulacja wystapila po 22dc. to jest szansa, chyba ze zaszlam po przytulanku z 24dc? Tylko z czego sie orientuje plemniki potrzebuja ok.7h aby dotrzec do jajowodow.
Szanse na dziewczynkę są 50%
Haha dzieki.....Mama 8,5 rocznego syna. -
Kwestia, ktora mnie troche martwi, to to ze mieszkam w Danii. Do lekarza (rodzinnego)dopiero 09.01 (urlop). Tutaj ciaza nie jest uwazana zbyt serio do 11tc. Na USG prywatnie ide 10.01 gdyz caly czas sie stresuje, czy wszystko jest w porzadku. No i czy serduszko bije. Nie mam zadnych objawow procz zmeczenia i bolow brzucha. O beta Hcg moge zapomniec, zeby wiedziec czy wzrasta czy nie. Juz raz poronilam 6 lat temu ( z winy lekarzy, bo tutaj uwazaja, ze jak donosisz to dobrze, jak nie to trudno). Lekarz w PL powiedzial, ze przy jakichkolwiek krwawieniach dostalabym tabl. na podtrzymanie i skierowanie do szpitala. Teraz strasznie sie boje, bo pragniemy tego dzidziusia. Najgorsza ta niepewnosc.
Mama 8,5 rocznego syna. -
nick nieaktualnyKaamilka wrote:Kwestia, ktora mnie troche martwi, to to ze mieszkam w Danii. Do lekarza (rodzinnego)dopiero 09.01 (urlop). Tutaj ciaza nie jest uwazana zbyt serio do 11tc. Na USG prywatnie ide 10.01 gdyz caly czas sie stresuje, czy wszystko jest w porzadku. No i czy serduszko bije. Nie mam zadnych objawow procz zmeczenia i bolow brzucha. O beta Hcg moge zapomniec, zeby wiedziec czy wzrasta czy nie. Juz raz poronilam 6 lat temu ( z winy lekarzy, bo tutaj uwazaja, ze jak donosisz to dobrze, jak nie to trudno). Lekarz w PL powiedzial, ze przy jakichkolwiek krwawieniach dostalabym tabl. na podtrzymanie i skierowanie do szpitala. Teraz strasznie sie boje, bo pragniemy tego dzidziusia. Najgorsza ta niepewnosc.
Niestety nic na politykę Twojego kraju nie poradzimy. wiele krajów w Europie z rezerwą podchodzi do ciąży przed 12tyg. I co można na to poradzić? Może pakować się do polityki i to zmienić.
Jeśli się martwisz to po prostu się oszczędzaj. Dużo odpoczywaj.
Juz tak nie chwalmy PL bo gdyby było tak dobrze to by za granicę człowiek nie wyjeżdżał..
W Pl byś dostała receptę na luteine. Ale ona nie daje gwarancji ze ciaza sie utrzyma.
największy wpływ luteina ma na naszą psychikę.
Jeśli potrzebujesz takiej poprawy to po prostu załatw sobie ten lek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2018, 11:14
-
Ja byłam u kilku lekarzy w PL. Jedna babka powiedziała mi, że do 12 a nawet 15 tygodnia lekarze podchodzą ostrożnie bo wszystko może się zdarzyć, więc kartę ciąży założą póżniej.
U drugiego lekarza byłam w 6-7 tygodniu, biło serduszko i od razu założył kartę.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaamilka wrote:Witam, zalozylam konto od niedawna, co nie znaczy ze nie jestem tutaj stala bywalczynia.
Od momentu starania sie o maluszka czesto tu zagladalam.
Jestem prawdopodobnie w 6 tyg ciazy, 2 testy pozytywne.
Dostalismy wspanialy prezent pod choinke, gdyz dowiedzialam sie o ciazy w wigilie.
Staralismy sie ok 6 miesiecy. Po odstawieniu tabletek mialam jeszcze 3 cykle regularne 29 a potem 31,35,37 dni cyklu.
Zwracam sie do Was, tych moze bardziej oczytanych, czy bardz doswiadczonych.
Bardzo chcelibysmy miec dziewczynke, kochalismy sie w 16,19 dniu cyklu a test owulacyjny ktory robilam ( troche na odczepnego) wyszedl pozytywny 22 dniu cyklu. Mialam bole owulacyjne juz 21dc. I juz praktycznie od 22dc. po nocy nie czulam ani boli ani nie bylo za wiele sluzu. Sluz plodny mialam od 17-23dc.
Potem kochalismy sie jeszcze 24dc. Myslicie, ze jest szansa na dziewczynke? Mowia, ze 3 dni przed owu lub wiecej, ale mi sie wydaje, ze plemniki mojego meza nie sa na tyle zywotne. Mamy juz 8,5 letniego synka i coreczka bylaby cudownym dopelnieniem. Zastanawiam sie jak dlugo po owulacji testy owulacyjne jeszcze sa pozytywne? Bo jesli owulacja wystapila po 22dc. to jest szansa, chyba ze zaszlam po przytulanku z 24dc? Tylko z czego sie orientuje plemniki potrzebuja ok.7h aby dotrzec do jajowodow.
Kwestia, ktora mnie troche martwi, to to ze mieszkam w Danii. Do lekarza (rodzinnego)dopiero 09.01 (urlop). Tutaj ciaza nie jest uwazana zbyt serio do 11tc. Na USG prywatnie ide 10.01 gdyz caly czas sie stresuje, czy wszystko jest w porzadku. No i czy serduszko bije. Nie mam zadnych objawow procz zmeczenia i bolow brzucha. O beta Hcg moge zapomniec, zeby wiedziec czy wzrasta czy nie. Juz raz poronilam 6 lat temu ( z winy lekarzy, bo tutaj uwazaja, ze jak donosisz to dobrze, jak nie to trudno). Lekarz w PL powiedzial, ze przy jakichkolwiek krwawieniach dostalabym tabl. na podtrzymanie i skierowanie do szpitala. Teraz strasznie sie boje, bo pragniemy tego dzidziusia. Najgorsza ta niepewnosc.
Prosze bardzo o odpowiedz, jesli macie jakies doswiadczenia. Pozdrawiam
Nie ma możliwości przepowiedziec płci dziecka. Niektórzy robią wszystko wg "przepisu" a i tak trafiaja nie tą płeć co sobie zaplanowali. To jest loteria w pewnym sensie, po prostu najlepszy plemnik wygrywa i już -
Też kiedyś czytałam o "planowaniu płci", ale nie odważyłabym się na to. Głównie dlatego, że nie można tak na zawołanie: "dzisiaj bo to na dziewczynkę". Grunt, żeby dziecko było zdrowe, a reszta jak los da, tak będzie.
Eh... trzęsie mnie z zimna, osłabiona jestem, a jabłko na drugie śniadanie nie okazało się dobrym pomysłem. Zostanę chyba przy jogurtach.