Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja mam tak samo ale jednak jeszcze się trochę obniżył.gosia.kak wrote:Mi brzuch nie odpadł wcale ale ja mam go całą ciaze dosc nisko, tj. mam sporą przerwe miedzy biustem a brzuchem, nawet jak sie dopatrzec to widać cos a'la dawną talie hahah
Dziewczyny szykuje sie pogodowo super weekend na porodówkę! Moze nasze dzieciaki włsnie na niego czekały
-
U kazdego działa coś innego. U nas Espumisan i w miarę w możliwości jak najwiecej kładzenia na brzuchu. Super działa wożenie dziecka w wózku na brzuszku po nierównościachMonsi wrote:Dziewczyny! Moja Zuzke męczą gazy. Strasznie się pręży przy karmieniu, podgona nóżki i wybucha nagłym płaczem. Robimy masaże ale w nocy przez bóle nie śpi po 2h. Macie jakieś sposoby na to? Ciepła kąpiel tez jest ok. A już bardzo w razie czego, kateter rektalny (ta nazwa mnie przeraża).
-
winogrona też odpadają , kpnesssssa wrote:Czy to jest możliwe żeby brzuch po opadnięciu znowu był wyżej? MASAKRA mam wrażenie, że to moje dziecko znowu wlazło do góry. Znowu się duszę i czuję cielsko w żebrach. Jestem załamana normalnie. Coś się rozkręcało kilka dni i teraz mam wrażenie, że się cofnęłam do 8 miesiąca....
Justyna 1 owoc dziennie to mało. Spróbuj więcej. U mnie winogrona dobrze działają.7w3d 💔 -
bzdura moim zdaniem. teraz taki głupi trend że nie ma diety matki karmiącej ale jest i chyba to widać nawet tu. Nie je się wszystkiego od razu tylko stopniowo wprowadza i obserwuje dziecko i unika wzdymających rzeczy np winogrona sliwki jabłka w postaci surowej.Ania241188 wrote:Mi cdl mówiła że wszystko można jeść. Tylko jedynie uważać narazie na mleko.7w3d 💔
-
A już jadłam to wszystko...justyna14 wrote:bzdura moim zdaniem. teraz taki głupi trend że nie ma diety matki karmiącej ale jest i chyba to widać nawet tu. Nie je się wszystkiego od razu tylko stopniowo wprowadza i obserwuje dziecko i unika wzdymających rzeczy np winogrona sliwki jabłka w postaci surowej.
A jabłka i winogrona czemu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 12:20
-
nick nieaktualny
-
nie znam całego procesu powstawania mleka ale na pewno to co jemy ma znaczenie. Ale oczywiście nikogo do niczego nie namawiam. Sama widzę, że od kiedy przerzuciałam się na mleko bez laktozy i serki bez laktozy to Antoś jest dużo spokojniejszy i ostatnie noce mamy przespane.Ania241188 wrote:Dla mnie to wszystko jest trochę niezrozumiałe. W ciąży te rzeczy można jeść. Po porodzie nie. A podobno mleko tworzy się z krwi a nie treści żołądka...7w3d 💔
-
Ania241188 wrote:Dla mnie to wszystko jest trochę niezrozumiałe. W ciąży te rzeczy można jeść. Po porodzie nie. A podobno mleko tworzy się z krwi a nie treści żołądka...
No bo tak jest Ja tam zarówno teraz, jak i przy pierwszej córce jadłam normalnie wszystko, podobnie jak moje kolezanki. Tylko jedna miała problem z nietolerancją mleka, ale jej synek miał potwierdzone przez alergologa zmiany skórne.
-
No mleko to się zgodzę ma w sobie alergeny które przenikają do krwi. Cdl mówiła że wstrzymać się właśnie z mlekiem na początku.justyna14 wrote:nie znam całego procesu powstawania mleka ale na pewno to co jemy ma znaczenie. Ale oczywiście nikogo do niczego nie namawiam. Sama widzę, że od kiedy przerzuciałam się na mleko bez laktozy i serki bez laktozy to Antoś jest dużo spokojniejszy i ostatnie noce mamy przespane.
-
to jest bzdura, bo nie powinno się wstrzymywać z mlekiem jesli nie ma problemów. Nie jedząc mleka robisz sobie krzywdę. Więc najpierw wprowadzasz mleko i obserwujesz, jak ja, jesi coś sie dzieje dopiero ograniczasz i własnie głównie tą laktoze.Ania241188 wrote:No mleko to się zgodzę ma w sobie alergeny które przenikają do krwi. Cdl mówiła że wstrzymać się właśnie z mlekiem na początku.7w3d 💔
