Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Eee ja jem wszystko. Ciasto ze śliwkami tez jadłam. Tak jak wcześniej pisałam, była u mnie położna, starsza babka, zabroniła mi jeść w sumie wszystkiego. Kanapki i gotowane mięso by mi zostało. Przy pierwszej córce pediatrzy kazali eliminować produkty dopiero jak małej alergia sie pokazała. I to było mleko, kakao, jajka.
Leticia, Lavendova lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:to jest bzdura, bo nie powinno się wstrzymywać z mlekiem jesli nie ma problemów. Nie jedząc mleka robisz sobie krzywdę. Więc najpierw wprowadzasz mleko i obserwujesz, jak ja, jesi coś sie dzieje dopiero ograniczasz i własnie głównie tą laktoze.
-
e_mii wrote:Eee ja jem wszystko. Ciasto ze śliwkami tez jadłam. Tak jak wcześniej pisałam, była u mnie położna, starsza babka, zabroniła mi jeść w sumie wszystkiego. Kanapki i gotowane mięso by mi zostało. Przy pierwszej córce pediatrzy kazali eliminować produkty dopiero jak małej alergia sie pokazała. I to było mleko, kakao, jajka.7w3d 💔
-
Ja się doczekałam steka, w końcu zjem takiego jak lubię a nie wysmażonego na wiór
Odnośnie diety, to zauważyłam że jak zrezygnowałam z mleka to u małej zmniejszyły sie problemy z brzuszkiem, juz nie dostaje takich ataków z gazami i twardym brzuszkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 12:49
Leticia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jem wszystko, no poza mlekiem, bo mleka samego w sobie nie piję od kilku lat, nie znoszę...
Ale też jem przetwory mleczne i nasza pediatra mówi, że to nawet lepiej
Ja mam Alles Mamma ze 3 sztuki usztywniane, uwielbiam, utrzymują mi te ciężkie cycki w ciągu dnia, miękkie biustonosze nie niwelują tego bólu. I Alles Mamma miękki z fiszbinami to nie wypał, kształt tego biustonosza to tragedia, więc tego nie polecam.
Jak pomoże, to mój normalny rozmiar 70D, a teraz 80Cewentualnie 75D
-
nick nieaktualnyJa tam też jem wszystko to co zwykle, niczego nie eliminuje poza alkoholem. Mleko to ja tylko do kawy a tak naprawdę to w kwestii wapnia powinno sie jesc bardziej przetwor mleczne jak sery kefiry jogurty a nie samo mleko które ze wzgledu na wysoką zawartość fosforu do wapnia raczej odwapnia kości. I o tym sie juz długo mówi. Mleko kobiece nie robi sie z tresci żołądka ani jelit, nasze wzdecie nie przejdzie do mleka
Przechodzą estry smakowe i alergeny.
Ania241188, Leticia, nesssssa, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
I z mlekiem to też nie chodzi o laktozę, a o białka mleka krowiego. Bo mleko kobiecie zawiera zawsze ten sam poziom laktozy.
Mnie ciągle zastanawia to że w ciąży wcinałam orzeszki, przestałam dopiero jak była pusta paczka, jadłam wszystkie owoce, mleko sklepowe i krowie, czekolada w ilościach dużych... To dziecko dostawało te alergeny i w sumie nikt się nie zastanawia jak ono się z tym czuło, a nagle kilka godzin później mam zmienić swój jadłospis i pilnować...
Takie dla mnie bez sensu, na porodówce mogę jeść jeszcze wszystko, ale jak urodze to pilnować się. Taka magiczna granicąLeticia, Lavendova, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
justa1509 wrote:I z mlekiem to też nie chodzi o laktozę, a o białka mleka krowiego. Bo mleko kobiecie zawiera zawsze ten sam poziom laktozy.
Mnie ciągle zastanawia to że w ciąży wcinałam orzeszki, przestałam dopiero jak była pusta paczka, jadłam wszystkie owoce, mleko sklepowe i krowie, czekolada w ilościach dużych... To dziecko dostawało te alergeny i w sumie nikt się nie zastanawia jak ono się z tym czuło, a nagle kilka godzin później mam zmienić swój jadłospis i pilnować...
Takie dla mnie bez sensu, na porodówce mogę jeść jeszcze wszystko, ale jak urodze to pilnować się. Taka magiczna granicąMmma, Qumish lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Ja też noszę alles mama i jestem zadowolona, mam dwa całkiem miękkie bez fiszbin do spania i potem na dzień dwa z fiszbinami i jeden miękki na żyłkach.
Co do diety KP to jem wszystko. Codziennie jem sporo owoców bo je lubię a teraz sezon, więc z własnego ogrodu codziennie jem winogrono, maliny i borówki. Moja położna, która jest CDL mówiła żeby jeść wszystko i ewentualnie obserwować czy mały nie dostaje alergii. Ale kolki czy ewentualne problemu z brzuszkiem nie są spowodowane tym co jem.
TYMEK ur 30.06.2018r. W 34+4tc ❤️
-
Tymek niedługo kończy już dwa miesiące. Strasznie szybko ten czas leci. Super przybiera na wadze we wtorek podczas ostatniej wizyty położnej ważył już 4100g. Karmimy się tylko cycem, ewentualnie powoli tata próbuje podawać małemu butle z moim pokarmem, jakbym chciała gdzieś wyjść na dłużej.
Jesteśmy po pierwszych szczepieniach, a wcześniej odwiedziliśmy wszystkich specjalistów i na całe szczęście z małym w sumie jest wszystko ok. Do obserwacji pozostał nam tylko UKM w lewej nerce, ale Pani nefrolog jest dobrej myśli.Ania241188, Dooti, PLPaulina, Lavendova, Kasiaja, belladonna, pumka1990 lubią tę wiadomość
TYMEK ur 30.06.2018r. W 34+4tc ❤️
-
nick nieaktualny
-
justyna14 wrote:przestanie byc dla ciebie bez sensu jak dziecko bedzie ci wyc i zwijac się od bąków i kupy.
-
Hejka, posłuchałam się Was i nie kłamałam na izbie, poczekałam grzecznie w środę 3 h i zrobili mi ktg. Wyniki wyszły bardzo złe, duża tachykardia, od razu na porodówkę tam podali jakieś płyny, zrobili jeszcze usg ... i tu zonk. Bo usg idealne, doktor mówiła że ktg jakby od innego dziecka i usg od innego. Nawodnili mnie, zrobili jakiś test z oksytocyną i nagle wszystko super. Byłam 2 dni w szpitalu, codziennie ktg, usg - wszystko idealnie. Podobno przez moje odwodnienie były tak złe wyniki. Dziś wyszłam ze szpitala i dalej czeeeeeeeeeeeeeeekam, rozwarcie 1cm i tyle :p
wrzesień 2018 - córcia6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs