Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Leticia wrote:A my musimy kontynuować naświetlanie jeszcze do poniedziałku
Mała całe swoje życie spędza na tej cholernej macie, a żółtaczka i tak cofa się zbyt wolno
A jaką miałyście tą żółtaczkę? Moja w szpitalu też miała żółtaczkę i przez to musiałam zostać 1 dobę dłużej. Najwięcej miała 14 z krwii, ale następnego dnia spadło do 11 i wypisali nas do domu z zaleceniem karmienia max co 3 godziny, żeby wypłukiwać. Teraz już na oko widzę, że mi się odżółciła. Poza tym nie jest już ospała, a w szpitalu ciężko było mi ją wybudzić do karmienia. Naświetlania nas na szczęście ominęły.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Squirrel to u nas podobny dzień, mała tez prawie cały dzień na cycku. Potem zasypiała ale raz na 30min raz na 40min. Udało nam sie tylko dziś jedno porządnie karmienie i spanie wtedy tez bylismy na spacerze. Wieczorem jeszcze wpadła w jakiś ryk, który dopiero kąpiel uspokoiła. Też juz miałam taka myśl że może mam za mało pokarmu i gdybym dawała mm to chociaż wiedziałabym ile faktycznie zjada. Teraz jednak najadła sie i śpi jak aniołek
Ehh ciekawe jak długo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 21:05
-
U nas w sobotę było 16,75, a w poniedziałek po dwóch dniach naświetlania spadło do 14,34. Przez ostatnie 4 dni cały czas naświetlamy w domu i wg dzisiejszych badań z krwi - spadek jest jedynie do 12,84
Cztery dni praktycznie non stop na macie i spadek tylko o 1,5
Ingelita, tak jak radziłaś, kładę na zmianę na brzuchu i na plecach. Tylko że z pleców sama przekręca się na bokiZresztą leżąc na brzuchu też dwa razy spełzła mi z maty i to jeszcze zdejmując okularki po drodze...
Zawiedziona jestem tym wszystkim
Edit: najlepsze, że apetyt ma dobry, zgłasza się do cycka co 3 godziny i wcale nie jest ospała...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 21:08
-
nick nieaktualnyU nas od 17 na cycku..
Ale gdy widze ze zbyt dlugo już wisi idziemy do lozka.. skoro ona ma miec relaks a ja i tak nie moge nic w domu zrobic.
To tez robie sobie relaks. I lezymy we 2.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 21:27
Leticia lubi tę wiadomość
-
Leticia wrote:U nas w sobotę było 16,75, a w poniedziałek po dwóch dniach naświetlania spadło do 14,34. Przez ostatnie 4 dni cały czas naświetlamy w domu i wg dzisiejszych badań z krwi - spadek jest jedynie do 12,84
Cztery dni praktycznie non stop na macie i spadek tylko o 1,5
Ingelita, tak jak radziłaś, kładę na zmianę na brzuchu i na plecach. Tylko że z pleców sama przekręca się na bokiZresztą leżąc na brzuchu też dwa razy spełzła mi z maty i to jeszcze zdejmując okularki po drodze...
Zawiedziona jestem tym wszystkim
Edit: najlepsze, że apetyt ma dobry, zgłasza się do cycka co 3 godziny i wcale nie jest ospała...
Ja się w końcu wkurzylam, i kładłam matę czasem do fotelika samochodowego i w tym ją sadzalamPewnie mało zdrowo dla kręgosłupa, ale spała jak aniołek a plecy się świeciły
-
ingelita wrote:A próbowałaś tego sposobu z przykrywaniem matą?
Ja się w końcu wkurzylam, i kładłam matę czasem do fotelika samochodowego i w tym ją sadzalamPewnie mało zdrowo dla kręgosłupa, ale spała jak aniołek a plecy się świeciły
Hmm... ale miałaś miękką matę? Bo ta moja jest raczej sztywna i chyba nie dopasowałaby się do fotelika.
-
Leticia wrote:Hmm... ale miałaś miękką matę? Bo ta moja jest raczej sztywna i chyba nie dopasowałaby się do fotelika.
Edit: To jedyne zdjęcie, jakie znalazłam, na którym widać jako tako tę matę. Jakieś literki miała narysowane i dobrze zapamiętałam, ze była szeroka.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/031c7227a2dc.jpg
Jakie to moje bobo było chuderlawe wtedyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 22:34
misia-kasia lubi tę wiadomość
-
Leticia wrote:O, to ja mam coś takiego właśnie. No nic, pokombinuję w takim razie
Ja to nawet do zdjęć nie wyciągam dziecka z maty, żeby nie tracić czasu, a żółtaczka nie ustępuje. Nie ma sprawiedliwościI to Hania. Też się bujalysmy z żółtaczka dość długo.
-
Ja tez właśnie karmię
Jestem po zmianie pościeli, pieluchy i piżamy u starszej, bo była awaria siuśkowa. Odkąd usnęła, kręci się, wierci, płacze, krzyczy i gada przez sen. Musiała jej się przez to Pielucha przesunąć. Chyba zazdrość przybiera na sile, a dokładniej strach o pozycję.
-
Nesssa powodzenia! Mam nadzieję że się rozkręci
U nas dziś były aż dwie awarieprzed poprzednim karmieniem jak ją przewijałam to w trakcie wystrzeliła kupą
tym razem wystrzeliła siuśkami. Idealnie wybiera taki moment gdy ją całą ogarnę zabieram starą pieluchę i nie zdążę podłożyć nowej. Ogólnie obudziła się jakoś wcześniej bo pręży się cały czas.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 04:34
-
nick nieaktualnyHania tez zawsze wybiera moment gdy na kilka sekund lezy bez niczego. (Gdy zabieram pieluche i chce nową podłożyć)..
To o 3 sie przebieralysmy bo musiała osikac wszystko wokół.
Aaa i zawsze sika na wagę. Hehe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 05:10