Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:No ale przy prawie dwumiesiecznym dziecku mozna mówić o zabawianiu. Filip ma raptem trzy tygodnie, wiec powinien spać dość sporo i zmeczyc go ciezko, bo jeszcze nie reaguje na zabawy
A moze chce czuć mamę?
Moja właśnie tego chciała.
I choć wcześniej bylam zdania że nie będę spac z dzieckiem. To zycie chciało inaczej..
Hania była zadowolona, a ja chociaż wypoczęta. -
PLPaulina wrote:A moze chce czuć mamę?
Moja właśnie tego chciała.
I choć wcześniej bylam zdania że nie będę spac z dzieckiem. To zycie chciało inaczej..
Hania była zadowolona, a ja chociaż wypoczęta.
Ja tez nie chcialam spac z dzieckiem. Teraz czesc nocy spi sama, ale jak sie przebudzi to biore do siebie bo inaczej nie idzie ululac. Patent z klepaniem po pupce na uspokojenie dziala.
-
Walcze z tym spaniem razem :p Filip chce spac, ale najlepiej z cyckiem w buzi, a i z rękami pod tyłkiem. Polozenie nawet obok do łóżka i szybkie przytulenie jest be. Ale moze zaczyna miec momenty wzmozonej aktywności, tylko nie cholera o 3 w nocy :p
Mam nadzieję ze przejdzie mu za kilka dniWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 09:53
-
nick nieaktualnynesssssa wrote:Ja tez nie chcialam spac z dzieckiem. Teraz czesc nocy spi sama, ale jak sie przebudzi to biore do siebie bo inaczej nie idzie ululac. Patent z klepaniem po pupce na uspokojenie dziala.
Gdy sie przebudzi nic nie dziala by zasnęła u siebie.
A widzę ze zmeczona bo na oczy ledwo patrzy.
I fajnie marszczy czolo by choc trochę miec otwarte oczy. Hehe...i biorę do sypialni. 2 małe lyki z cycka i odlot. -
Moja też na brzuchu nie lubi. Po minucie się wnerwia i drze jak poparzona. Ale jak zaśnie na rękach i podłoże ja na brzuszek to o dziwo śpi chyba najlepiej. Spokojnie bez jekow i stekania.
A w ogóle to nie wiem co jest nie tak, ale moja Emcia właściwie po każdym karmieniu pręży się, jęczy i steka. Nawet w nocy. Niby śpi ale ciągle jakies dźwięki z siebie wydobywa. Myślałam, ze to tylko tak na początku, no ale juz miesiąc za nami a to wciąż trwa. I niestety zauważyłam też ( no chyba ze zbieg okoliczności), ze po witaminie D ma problemy z brzuszkiem przypominajace atak kolki. I na razie sie wsztrzymalam z podawaniem. Za kilja dni znowu podam i zobaczymy..
Aha.. I moja nie umie sie jeszcze przekręcić z brzuszka na plecki..
-
PLPaulina wrote:Tak. Nie wiem na ile robi to świadomie a na ile po prostu ma farta.
Ale w miarę zgrabnie jej to idzie.
A potem taki uśmieszek na twarzy. :]
W drugą stronę nie potrafi (z plecków na brzuch)
Moj starszy syn majac 2,5 mca najpierw odwracal sie z plecow na brzuch i raczej swiadomie bo wymaga to troche sily i umiejetnsci natomiast w droga strone troche dluzej mu to zajelo. I wlasnie nie odwracal sie odchylajac glowke do tylu ( tak jak najpierw myslalam ze tak powinno to wygladac). A takie odwracanie z odchylaniem glowki moze byc zwiazane z zwiekszonym napienciem miesniowym.
Co do jekow, stekow to u mnie tez mly tak ma i nie wiem dlaczego bo starszy tak nie mial. Martwie sie tez tym, ze wg mnie za bardzo sie wygina i ciezko mi go ulozyc na jednym czy drugim boku bo on tak sie przekreca jak che. Jutro idziemy do pediatry, zobaczymy co powie. -
nick nieaktualnyJa też śpię z małą. Z wygody i z poczucia kontroli
A też to pewnie moja ostatnia dzidzia więc chcę sie nacieszyć maluszkiem
Dzisiaj pół nocy nie spałam, mała spała na mnie brzuszek ja męczył i zle sie czula w tej goraczce. Narazie nie ma gorączki, zjadla ale śpi i slabo wygląda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:20
-
Moja mała spi w łóżeczku od 20 do 23. Później już ze mną. Pobudki jak w zegarku, co 3 godziny i dzisiaj od 5 męczyła się z brzuszkiem. Nie płakała, ale prężyła się cały czas i później co chwile kupa. Ja zmieniam małej pampersa po każdym karmieniu, inaczej przecieka. I tez miałam witaminę z pompka, juvit, po niej mała się męczyła. Pediatra nam kazała odstawić na kilka dni i kupić inna.
-
To u nas mala caly czas w kolysce spi... nawet jakbym ja chciala do nas na chwile wziac to raz ze maz za duzy wiercipieta i przez sen tego nie kontroluje (juz nie raz z lokcia pod oko dostalam) z brzegu odpada bo lozko na 65cm wysokie nawet jakbym ja spadla to bylobh nieciekawie a co dopiero mala...
No i trzy ze jak probowalam na chwilke rano to ona sie denerwowala i dopiero spac nie chciala... ona lubi swoje loze i kolyske poki co...
Co do spania na brzuszku moja tylko chwile polezy (chyba ze na mnie) ale moja kuzynka coreczke caly czas tak kladla bo to byla jedyna pozycja jaka mala akceptowala i w jakiej spala dluzej niz 10 minut
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnymyszka 30 wrote:A jak to robi? nie odchyla przypadkiem zbyt mocno glowki do tylu?
Moj starszy syn majac 2,5 mca najpierw odwracal sie z plecow na brzuch i raczej swiadomie bo wymaga to troche sily i umiejetnsci natomiast w droga strone troche dluzej mu to zajelo. I wlasnie nie odwracal sie odchylajac glowke do tylu ( tak jak najpierw myslalam ze tak powinno to wygladac). A takie odwracanie z odchylaniem glowki moze byc zwiazane z zwiekszonym napienciem miesniowym..
To ze główkę mocno podnosi to fakt. Ladnie na rekach sie podnosi.
Ale z Tym napięciem to juz byłam u dwóch lekarzy i twierdzą ze jest ok..
Hmm. A podczas tego obrotu jak na nią patrze. To widze jak nogą i reka sie odpycha..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 11:10
-
nick nieaktualny
-
Masakra, pępek już prawie był wygojony a teraz przebrałam mała i patrze a tam strupki po swiezym krwawieniu
Nie kładłam na brzuszku, nie wiem skad to krwawienie. Czy to od razu połoznej zgłaszac? Jutro ma byc planowo. Nie wiem czy to groźne, czy jednak bedzie dobrze. Zawsze cos kurde...zbiłam szklanke jeszcze, a matka mnie zamknela i zabrala klucze i moj facet teraz musi drałowac do niej. Co za dzien.
-
U nas lozeczko jest ok, ale odkładanie... Choćbym nie wiem jak delikatnie to robiła to otwiera szeroko oczy, czasami prawie ze wchodzę.do łóżeczka i przytulam jeszcze i nie działa. Z nami w łóżku też nie pomaga. Pobudka o trzeciej tyle trwała, bo właśnie chyba brzuszek... W ogóle przewijanie w nocy rozbudza Filipa, ale jak zrobi kupę no to musze juz przebrać i wtedy jest cyrk...
-
nick nieaktualnyHmm jak się przewraca to podnosi sie na rekach i głowę wysoko. Jakos reka sie odpycha i laduje na plecach. Nie widzę żeby miala napiecie miesniowe ale u specjalisty jeszcze nie bylismy wiec nie wykluczone ze cos ma. Fakt ze trzymana tak na ramieniu trzyma głowe sama. Lezac na mnie na brzuchu też podnosi sie na rekach i obraca glowe na boki. To znaczy ze ma cos z tym napieciem??
-
Mojej ze dwa razy się udało przewrócić z brzucha na plecy. To było właśnie tak przez głowę, podnosi się na rękach, przechyla główkę na bok i fika nóżkami. Wiem, ze nie tak powinien wyglądać obrót. Mówiłam pediatrze ale nie kazała się tym martwić. Mogło jej się poprostu udać przypadkiem, a później nauczy się ładnie przekręcać.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynesssssa wrote:Masakra, pępek już prawie był wygojony a teraz przebrałam mała i patrze a tam strupki po swiezym krwawieniu
Nie kładłam na brzuszku, nie wiem skad to krwawienie. Czy to od razu połoznej zgłaszac? Jutro ma byc planowo. Nie wiem czy to groźne, czy jednak bedzie dobrze. Zawsze cos kurde...zbiłam szklanke jeszcze, a matka mnie zamknela i zabrala klucze i moj facet teraz musi drałowac do niej. Co za dzien.
Nesssa, a kiedy wam odpadł ten kikut? U nas jakiś czas po odpadnięciu tez była krew o strupki, dalej to czyscilismy octeniseptem i ładnie się wygoliło.