Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Mnie cieszy to że mąż jest na miejscu. Bo oprócz opieki nad dzieckiem jest też wiele innych rzeczy.. 😊 I choć czasami trzeba przetrwać. To uważam że fajnie być rodzinnie na miejscu. 😊
Kobiety muszą dać radę 😊😊
Mój wychodzi z domu o 9, a wraca o 18, i to najczęściej tylko 4 dnu w tygodniu, dlatego tak ta delegacja mnie martwi Do tej pory wyjeżdżał maks na 3 dni, więc to w ogóle będzie nasza najdłuższa rozłąka
Już zapowiedziałam sąsiadkom, że muszą wpadać na kawę, bo bez towarzystwa dorosłych osób zwariuje -
nick nieaktualnye_mii wrote:Mój wychodzi z domu o 9, a wraca o 18, i to najczęściej tylko 4 dnu w tygodniu, dlatego tak ta delegacja mnie martwi Do tej pory wyjeżdżał maks na 3 dni, więc to w ogóle będzie nasza najdłuższa rozłąka
Już zapowiedziałam sąsiadkom, że muszą wpadać na kawę, bo bez towarzystwa dorosłych osób zwariuje
Teraz wychodzi o 5. I różnie wraca. Ale stara się max 18. 😊 Ale dla Nas to dobra godzina.
Ja na brak towarzystwa nie narzekam akurat nigdy. 😊 Basen, gimnastyka, plac zabaw. 😊 A to na weekend zawsze koleżanki wpadną. Z tym sobie radzę. 😊
Ale jak ostatnio już mąż musiał jechać na parę dni, ja chora. Hania zero współczucia. Hehe.
Trawę trzeba było skosic, psa zawieźć do weterynarza.. To po prostu się rozkleiłam😭
Do tego ostatnio kryzys emocjonalny miałam. Jakby życie ze mnie uciekło. Wszystko mnie o doła przyprawiało..
Ale mogę sobie wyobrazić że z dwójką maluchów to już nie przelewki. 😲Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 12:12
-
nick nieaktualny
-
U nas teraz zaczal sie luksus...
Do tej pory maz wracal 18-20 wychodzil.kolo 4-5 takze masakra...
Oczywiscie praca wyjazdowa, wiec czasem nie wracal na noc...
Teraz od maja pracuje w nowej firmie i pomijajac inne aspekty na plus, jak duzo wieksze zarobki itp, to do jego powrotow musze sie przyzwyczaic😂 bo jak mi wraca np kolo 16 do domu (zazwyczaj miedzy 15-16:30 jest) to sie zastanawiam, czy juz wieczor😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCierpliwa jak mój wracał wcześniej to tez nie wiedziałam co z tym czasem zrobić 😂
Teraz wraca ok 18 ale ma sporo wolnego, ostatnio cały tydzień byl w domu juz miałam dość.
U nas znowu tak że póki jestem sama z Emilia to ona na mnie wisi non stop albo śpi. Tylko wróci Nika to już zabawa, inne dziecko. Na szczęście bo bym sfiksowala chyba 😳 Wyczekuje już czasu jak zacznie chodzić, będzie spacerować a nie wisieć na mnie. -
nick nieaktualnyU nas też etap wiszenia. Ale tylko na mnie.. Na tacie już nie😄
Za to wczoraj tak pięknie spała gdy my z mężem jedliśmy pizze że aż miło.. Dałam jej wcześniej ciasto do zabawy.
A potem po drzemce o tak mamusie przywitała. Moja niedotykalska pozwoliła mamusi na calusa 😍
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bd1bd94967e6.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 12:53
Marta..a, misia-kasia, e_mii, Ania241188, Lavendova, 1ania1, Kasiaja, Eilleen, pumka1990, chabasse lubią tę wiadomość
-
Paulina to u nas już 2 drzemka, dziś będą 3.
Pamietam jak ja zostałam na 2 dni sama i tez akurat się przeziębiłam i miałam swój 1 okres po ciąży. Gdyby nie przyjazd mojej mamy chyba bym nie dała rady. Noce i tak sama ogarniałam ale chociaż w dzień mi pomogła i mogłam do lekarza pojechać bez problemu.
Matka da radę ale wkurza mnie taki argument gdy mąż mówi mi ze nie daje rady a ja muszę
-
Mój nie dość że na mnie wisi to ciągle sam chyba całusy daje i przy okazji gryzie, już powiedziałam że jak ktoś zapyta jakiego kremu używam do twarzy to powiem że sliny dziecka cała jestem opluta cały czas
Gdyby mój wracał do domu po pracy to byśmy i na spacery chodzili razem A tak jak leci na budowę to jest na chwilę przed 20, a o 20 dziecko idzie spać. Więc to 30 min się z nim bawi kapiemy razem ja usypiam i od 21-23 mamy trochę czasu dla siebie
Weekend to też sobota=budowa więc zostają nam niedziele rodzinne aby6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Lavendova, ja tez czasem nie wiem co mam robic jak on teraz tak szybko w domu😂
Ale z jednej strony sie ciesze, bo chociaz teraz moge terminy u lekarza robic na pozne popoludnie i nie musze z mala juz do gina chodzic od kolejnej wizyty
Co do chorob, to jak Mia miala jakies 2 miesiace, moj przyniosl do domu jakas grype, oczywiscie ja zlapalam, on na chorobowe nie pojdzie, bo po co i tak oto jeszcze mial wyjazd i spedzilam dwa dni i noc z goraczka i sama z tym gagatkiem, a jeszcze ona wtedy jakis akok miala i caly czas jojczala
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
PLPaulina wrote:Marta a ile jeszcze do końca budowy Wam zostało?
Jeszcze budowlaniec się ociaga.. niby miał do konca mają skończyć stan surowy zamknięty a się nie zapowiada wi2c jeszcze stres z odsetkami będzie itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 13:40
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Jeszcze myślałam o wielkim oknie z lawa pod nim z poduszkami ale nie mamy działki z aż tak fajnym widokiem ;p
Piwnicy nie braliśmy pod uwagę.. nie wiem w sumie czemu. Mąż się wychował w bloku więc wystarczy mu garaż, a ja w sumie mieszkałam w domku jednorodzinnym ale jakoś nie czułam potrzeby.. moja mama ma piwnico/suszarnie i kojarzy mi się z nieotynkowana ściana, betonem na podłodze i balaganem ;p ale wszytko zależy co kto uważa że będzie potrzebował. My zauważyliśmy że im więcej miejsca do przechowywania tym ma się więcej niepotrzebnych rzeczy.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMarta..a wrote:Jeszcze myślałam o wielkim oknie z lawa pod nim z poduszkami ale nie mamy działki z aż tak fajnym widokiem ;p
Piwnicy nie braliśmy pod uwagę.. nie wiem w sumie czemu. Mąż się wychował w bloku więc wystarczy mu garaż, a ja w sumie mieszkałam w domku jednorodzinnym ale jakoś nie czułam potrzeby.. moja mama ma piwnico/suszarnie i kojarzy mi się z nieotynkowana ściana, betonem na podłodze i balaganem ;p ale wszytko zależy co kto uważa że będzie potrzebował. My zauważyliśmy że im więcej miejsca do przechowywania tym ma się więcej niepotrzebnych rzeczy.
Ja wychowałam się na wsi. Gdy miałam 13 lat przeprowadziliśmy się do miasta.
Mąż to typowy mieszczuch. Razem mieszkaliśmy w centrum dużego miasta.
I nasz bliźniak to pierwszy krok☺️ Mnie się marzy dom wolnostojący.. ☺️ -
Marta😍 mega pomysl...
Kolezanka ma antresole nad salonem z wysokim sufitem, do tego okna tez takie wydokie, az do antresoli... bajkaMarta..a lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
PLPaulina wrote:Dokładnie. 😄😄 Im więcej miejsca tym więcej śmieci, dziwnych gratow 😄
Ja wychowałam się na wsi. Gdy miałam 13 lat przeprowadziliśmy się do miasta.
Mąż to typowy mieszczuch. Razem mieszkaliśmy w centrum dużego miasta.
I nasz bliźniak to pierwszy krok☺️ Mnie się marzy dom wolnostojący.. ☺️
-
My piwnice chcemy z dwóch powodów, po pierwsze chcemy mieć miejsce gdzie jest chłodniej bo robimy przetwory, nalewki itd. Poza tym chcieliśmy w piwnicy zrobić taka mini siłownie wiec to nie będzie taka piwnica jak w starych domach bez tynków itd. Takie wysokie okna i mi się marzą Ogólnie dużo okien, wiem ze pod względem utrzymania ciepła to słabo ale w bloku cierpię z powodu takich malutkich okien.
Agatka od godziny jęczy jak tylko położę ja obok siebie, tylko na rękach jest ok.