Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania, a twój Olek bez problemu akceptuje czopki? U nas poszła wieczorem kupa po czopku i nie dostał już żadnego przeciwbólowego bo nie wiedziałam czy dać, czy nie... I męczył się bardzo długo. Z tej bezsilności się rozpłakałam a Filip wtedy jeszcze bardziej...
To jakiś koszmar. Filip obudzil sie o 22 (jak zawsze) z potwornym płaczem, podaliśmy mu ibuprofen, ale strasznie mu zimno jest. Caly czas sie trzesie z zimna. Dzisiaj śpi z nami, bedzie cieplo i bede miala go na okuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 22:29
-
nick nieaktualny
-
U nas co prawda byly czopki i syrop w ruchu raz, po ostatnim szczepieniu yw1 plus pneumo, ale na syrop prawie zadnej reakcji, dopiero po czopku temperatura zeszla i byl juz spokoj...
Ale ona na czopek zero reakcji, nie obeszlo jej to ani troche
Za to na pedicetamol sie drze, wyrywa, w finale sie zakrztusila tym...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 23:01
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
justa1509 wrote:Ania, a twój Olek bez problemu akceptuje czopki? U nas poszła wieczorem kupa po czopku i nie dostał już żadnego przeciwbólowego bo nie wiedziałam czy dać, czy nie... I męczył się bardzo długo. Z tej bezsilności się rozpłakałam a Filip wtedy jeszcze bardziej...
To jakiś koszmar. Filip obudzil sie o 22 (jak zawsze) z potwornym płaczem, podaliśmy mu ibuprofen, ale strasznie mu zimno jest. Caly czas sie trzesie z zimna. Dzisiaj śpi z nami, bedzie cieplo i bede miala go na oku
U nas też noc ciężka. Ciągle budzi się płacze. W piątek zaniosę jeszcze mocz na badanieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 23:47
-
Ania241188 wrote:Jakaś jelitowke może złapała. Olek złapał jak miał pół roku. Też wtedy rzadkie kupy i częste wymioty. Pediatra nie kazał nic dawać wtedy. No oprócz probiotyku miesiąc i jak najczęściej pić/ pierś
-
U nas dziś tez marna noc. Wstał o 3.30 i postanowił, że On chce się bawić. Próba uśpienia kończyła się wrzaskiem. W końcu po godzinie zasnął... Ale co z tego jak po 2 już wstał później jeszcze zasnął.... Na godzinę....Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
To moja jak chorowala musiałam jej podawać przez 5 dób na okrągło przeciwgorączkowe co parę godzin. Truskawkowym nurofenem w syropie wymiotowała. Musiałam jej mieszać z musem owocowym. Najlepiej sprawdzały się czopki. Zero reakcj z jej strony. Wystraczyło lekko włożyć i sam wpadał dalej. Aplikacja szybka i bezbolesna. Aplikacja czopka nic nie boli. Ja w ciąży musiałam na hemoroidy pierwszy raz w życiu sobie aplikować i też pamiętam że nawet tego nie poczułam.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Drogie Mamy ! Potrzebuje porady
Moja Agatka od miesiąca ma bardzo mocny lęk separacyjny, wisi na mnie cały dzień, jak jestem z nią gdzieś i np wejdę do przymierzalni a zostaje z nią moja koleżanka to już mnie szuka i płacze :p jest w stanie zostać tylko ze mną albo moim mężem Jako że wracam do pracy od września to muszę jakoś "przełamać" jej lęki, żeby mogła zostać na 2-3 h np z babcią. I teraz tak : w przyszłym tyg robimy próbę i babcia przyjeżdża do nas i na godzinę chcę aby z nią została, my pójdziemy gdzieś blisko do sklepu. Tylko teraz pytanie : JAK WYJSC ? po cichu ? mówić jej ? pokazać papa ? tłumaczyć ? czy z partyzanta ?? Nie mam pojęcia.
ostatnio jak zostawała z babciami to 15 min i dzwoniły po mnie, bo płakała. Jak to u was wygląda ??
Ogólnie córka to dziecko anioł, nie jojczy nic, tylko jak się właśnie boi, to od razu płacz.
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Moja też tak ma. Ale raczej dziala to w ten sposob, że jesli jestem w pokoju to caly czas chce byc blisko mnie. Niby sie bawi z innymi ale co chwile zerka czy jestem i przychodzi sie przytulic. Jak wezmie ja ktos na rece to zaraz wyciaga rece do mnie i placze. Plus jest taki ze jak wyjde to mam wrazenie ze zapomina o mnie i bawi sie ladnie. Gorzej gdy wejde znowu to jest placz i zal. Ja wychodze po cichu. Jak robie papa na jej oczach to placze gdy znikam z zasiegu wzroku. Teraz siedze u dentysty. Mialam na 9 i nadal nie weszlam... Mala zostala z babcia. Ciekawa jestem czy ja uspi bo to jej pora drzemki.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
squirrel wrote:To moja jak chorowala musiałam jej podawać przez 5 dób na okrągło przeciwgorączkowe co parę godzin. Truskawkowym nurofenem w syropie wymiotowała. Musiałam jej mieszać z musem owocowym. Najlepiej sprawdzały się czopki. Zero reakcj z jej strony. Wystraczyło lekko włożyć i sam wpadał dalej. Aplikacja szybka i bezbolesna. Aplikacja czopka nic nie boli. Ja w ciąży musiałam na hemoroidy pierwszy raz w życiu sobie aplikować i też pamiętam że nawet tego nie poczułam.
-
nick nieaktualnyMoja też ma duży lęk separacyjny. Taki etap mają maluchy.
Ale nie miałam okazji z tym walczyć w taki sposób że zostawiłam Hanie i sobie wyszłam..
Raczej jestem z nią ja, lub mąż. 😊
Zdarza się, że Ktos kogo dobrze zna zostanie z nią sam na sam np na ogrodzie. Wtedy problemu nie ma.
Jeśli czuje niepokój to znaczy że się boi i takiej osobie bym nie zostawiła dziecka. 😊
U mnie takim przykładem są dziadkowie Hani 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 10:53
-
Ja też raczej wychodzę po cichu, Filip zostanie tylko z tatą lub moją mamą.
Edit: matko dzisiaj zapomniałam zamknąć drzwi do łazienki, myślę, co tak cicho, szukam małego, a on grzebie w toalecie 🤦♀️🤦♀️ masakra ręce mu 10 minut szorowałam, wiadomo w kibelku sama woda, ale ile bakterii. Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 10:21
-
1ania1 wrote:Ja też raczej wychodzę po cichu, Filip zostanie tylko z tatą lub moją mamą.
Edit: matko dzisiaj zapomniałam zamknąć drzwi do łazienki, myślę, co tak cicho, szukam małego, a on grzebie w toalecie 🤦♀️🤦♀️ masakra ręce mu 10 minut szorowałam, wiadomo w kibelku sama woda, ale ile bakterii. Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać.
nieźle hehe, moją ostatnio w ostatniej chwili złapałam przed wejściem do kuwety...
Ja też wychodzę po cichu jak jest czymś zajęta. Niby nie powinno się tak robić, ale jak robię papa i widzi, że wychodzę to niezbyt jest zadowolona...
Oczywiście się bawi z babcią, a jak wrócę ze sklepu i mnie zobaczy to już miauczy i rozpacza
Ula ma najgorszy etap tego lęku chyba za sobą, bo teraz się poprawiło trochę. Było tragicznie, na metr nie mogłam odejść.
-
U nas pierwszy raz taka sytuacja od pół roku... Więc u nas to nie jest coś normalnego. Tylko coś się dzieje... Albo zęby, aby skok... Nie mam pojęciaEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia