Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania241188 wrote:Oho to jak dla Was za ciasne to dla nas też będą. Olkowi mam kupione Reebok ale tylko do wózka bo są tak sztywne że do chodzenia się nie nadają. A kupowałam przez neta i o tym nie wiedziałam ale z kolei bez problemu jego gruba nóżka wchodzi w nie.
Pewnie z nim trzeba będzie jechać do sklepu mierzyć bo przy Poli nie miałam problemu z butami. Chociaż teraz mam bo ma długą stopę i szczupłą i nie wszystkie buty się trzymają na nodze
Przy tej grubiutkiej stopie Filipa chyba też tylko i wyłącznie mierzenie w sklepie. Mój mąż utrzymuje, że Filip dzisiaj przy nim zrobił dwa pierwsze, niepewne kroczki 😁 -
1ania1 wrote:Przy tej grubiutkiej stopie Filipa chyba też tylko i wyłącznie mierzenie w sklepie. Mój mąż utrzymuje, że Filip dzisiaj przy nim zrobił dwa pierwsze, niepewne kroczki 😁
Olek to już biega i niestety sam na kanapy wchodzi...
Całe szczęście też umie zejść.
-
1ania1 wrote:Ja mam dzisiaj dzień do d***. Nie dość, że mały kiepsko spał, wstał o 5.30 to jeszcze wkurzyłam się na moich rodziców. Byliśmy u nich zaprosić ich na roczek, wiedzieli, że robimy 17.08, a oni mi wyjeżdżają z tekstem, że sobie jadą w Pieniny, bo to długi weekend i chcą skorzystać, a roczek nie robimy w knajpie więc nie stracę pieniędzy żadnych.
Powiem Wam, że zrobiło mi się tak przykro, że miałam ochotę się rozpłakać, bez słowa po prostu od nich wyszliśmy... Widocznie tak im zależy na wnuku. Trudno urodziny odbędą się bez nich, ale ja to na pewno zapamiętam. Na roczku wnuczki byli, nie wiem może my to jakiś gorszy gatunek...
Eh wyżaliłam się...
-
squirrel wrote:No wlasnie kwestia mojego powrotu do pracy albo cos poprawi albo bedzie jeszcze gorzej, bo on dalej bedzie taki jak bedzie a ja jeszcze bardziej wkurzona bo wiecej obowiazkow. Juz nie tylko dziecko dom ale i praca.
Poza tym staram sie siegnac pamiecia do czasow sprzed dziecka bo nie pamietam zeby w kwestii tego balaganu bylo z nim tak zle jak teraz. I albo mialam za malo czasu w tygodniu zeby zwracac na to uwage albo on uwaza ze jak siedze w domu to po nim posprzatan.
Kazdy poranek to najpierw 15 min ogarniania syfu z wieczora.
-
Mój mąż od poniedziałku zaczyna dwutygodniowy urlop, o matko mam nadzieję, że się nie pozabijamy. 😁 Liczę, że Filip pokaże mu jak się przy nim przez dzień odpoczywa😄😄
Jak narazie myślę o jutrzejszym wyjeździe, tylko 5 dni, a tyle trzeba rzeczy zabrać ze szok. Nienawidzę się pakować. -
Olek spróbował loda. 😝 Bo jak widział że jemy to też chciał a zapomniałam wafelka samego mu wziąć. Nie zrobiły na nim wrażenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 07:36
1ania1, chabasse, e_mii, Kasiaja, pumka1990, Patti_MG lubią tę wiadomość
-
Olek jaki przystojniak 😍
My już w Białce, na szczęście mały przespał podróż. Chcieliśmy iść do Term, ale na miejscu okazało się, że trzeba godzinę stać w kolejce 😮🤪 może jutro nie będzie takich tłumów, Filip po szalał w hotelowym basenie, a teraz śpi.Ania241188 lubi tę wiadomość
-
My werkend u rodziców. No nie chciało mi się jechać, Filip nie chce drzemek, za dużo wrażeń dla niego było, więc się wsciekał zamiast spać... A ja chyba zacznę brać coś na uspokojenie. Ciągle tylko mam chęć krzyczeć na wszystkich, płakać, denerwuje mnie wszystko od pogody po karmienie Filipa. Samo kp wywołuje u mnie okropne nerwy. Sama nie wiem co z tym wszystkim zrobić. Czuję się złą matką, beznadziejną żoną.
-
Teraz mąż poszedł usypiać Filipa, bo ja zaczynam się denerwować. Pewnie to się nie uda... Nie wiem sama co robić. To jest już taki poziom złości że mam chęć w coś walić z całej siły żeby się rozładować.
Normalnie wziełabym coś na uspokojenie, ale przez to cholerne kp to boje się na własną rękę -
justa1509 wrote:Teraz mąż poszedł usypiać Filipa, bo ja zaczynam się denerwować. Pewnie to się nie uda... Nie wiem sama co robić. To jest już taki poziom złości że mam chęć w coś walić z całej siły żeby się rozładować.
Normalnie wziełabym coś na uspokojenie, ale przez to cholerne kp to boje się na własną rękę
A najgorsze w tym wszystkim jest to ze moja mama jest taka nerwowa, a ja choc się zarzekałam że taka nie będę to się nią staję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 20:27
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
edytkaa93, Ania241188, 1ania1, kozalia, chabasse, Kasiaja, Patti_MG, Eilleen, nesssssa, marcela123, misia-kasia lubią tę wiadomość
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Ania241188 wrote:Pumka wszystkiego najlepszego dla Emilka 😘
My dziś byliśmy na urodzinach u bratanicy.
DziękujemyEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia