Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ostatnio u nas 2 noce były marne.. dziś już normalna.. patrzę i mamy kolejnego ząbka co prawda dopiero 5tego - pierwszą dwójkę na górzeEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Jeśli chodzi o gryzienie to ja też nie pomogę, bo młody je wszystko i nie ma problemów z gryzieniem... Czasami tylko mam wątpliwość czy porządnie gryzie, czy tylko trochę i łyka :p ale nie krztusi się, więc chyba jest okEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
A i my powoli kończymy kp. Jest ciężko, bo w dzień zasypiał tylko na piersi... Teraz jemy w nocy raz lub wcale i w dzień 2-3 razy, więc nie jest źle
No i wczoraj pierwszy raz zasnął na pierwszą drzemkę bez piersi, więc widzę nadziejęEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
nick nieaktualnyMarcela mnie tylko brzuch boli albo jajnik zakłuje. Czasem jakis lekki niesmak w ustach ale to narazie tyle z objawów. Za to Emilia mnie denerwuje bo jak akurat nie biega to chce na ręce. Z jej jedzeniem to jest dziwnie ona ma swoje takie nie dziecięce smaki, np wczoraj wysuwała kiełbasę z grilla. Banana nie lubi dusi sie od razu, maliny nektarynki pomidor nadal ulubione. Ja mysle ze niektóre dzieci maja wlasnie jakies takie inne gusta i moze to co in dajemy im nie odpowieda. Tez czytałam gdzies ze nie chciał chłopczyk jesc a potem mama dała kurczaka curry i jakies inne dorosłe jedzenie to wsuwal.
-
pumka1990 wrote:A i my powoli kończymy kp. Jest ciężko, bo w dzień zasypiał tylko na piersi... Teraz jemy w nocy raz lub wcale i w dzień 2-3 razy, więc nie jest źle
No i wczoraj pierwszy raz zasnął na pierwszą drzemkę bez piersi, więc widzę nadzieję -
justa1509 wrote:My też kończymy kp. Filip w dzień w ogóle nie cyca, tylko wieczorem do spania, w nocy 1-3 razy i nad ranem. Czasami w nocy mm daje jak np. Mam chęć na lepsze piwo niż bezalkoholowe
To tez już malutko ile jecie mm w ciągu doby?Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
U nas już dwa tygodnie bez cyca, sama byłam zdziwiona że tak bez problemu się udało bo zawsze się balalam się nie będę umiała go odstawić. W dzień już nie pił jakiś czas ale w nocy było gorzej. Tylko u mnie jest problem, że on dalej nie chce wypić mm z niczego więc robię mu kaszki na mm na kolacje do tego jogurty naturalne, kefiry, twarożek i czasami uda mi się przemycic jeszcze gdzieś w posiłkach to mm. Jak pójdziemy do bilans to muszę się zapytać pediatry czy to nie za mało bo powinien wg opakowania 3 porcje wypijac a on 1-2 dziennie zjeAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
pumka1990 wrote:A i my powoli kończymy kp. Jest ciężko, bo w dzień zasypiał tylko na piersi... Teraz jemy w nocy raz lub wcale i w dzień 2-3 razy, więc nie jest źle
No i wczoraj pierwszy raz zasnął na pierwszą drzemkę bez piersi, więc widzę nadzieję
Sam zasnął tak po prostu? Bo ja się zaczynam też przymierzać do tematu. Teraz mam utrudnione zadanie przez zapalenie piersi bo musi ją opróżniać...boje się jak to będzie, żebym co chwile nie miała problemów z cyckami
Co do gryzienia to wydaje mi się, że powinien następować jakiś taki widoczny postęp w jedzeniu, nowych umiejętnościach. U nas stopniowo widzę postępy. Nie chodzi o ilości jedzenia haha, tylko o sposób w jaki je.
Np. od paru dni w końcu potrafi zebrać wszystko z łyżeczki... jednocześnie nauczyła sie wydawać "klik" językiem.
Ja bym sprawdziła u neurologopedy jeśli masz taką możliwość. Najlepiej może zabrać jedzenie ze sobą i zobaczy jak to wygląda. U nas na kontrolę kazała zabrać coś do gryzienia i coś do jedzenia łyżeczką.
-
U nas od miesiąca zasypiamy razem na łóżku przytulone ale i tak się zdarzy sporadycznie jakaś histeria i żeby ją uspokoić to muszę ją ululać. To w sumie nic bo zasypia wtedy w 3 minuty. U nas problemem jest godzina 5-6 rano jak zdobi kupę, a robi prawie codziennie. Wtedy to usypianie trwa wieki i bujam ją chyba z 15min. Nie wiem jak ten problem przeskoczyć. Przytulanie odpada bo próbowałam i wpadała tylko w płacz ze śpiąca a nie usypia.
My bez cyca ale dostaje mm 5 razy. Na każda drzemkę czyli 2 razy, na noc i zazwyczaj około 2-3 w nocy i o tej 5-6. Ogólnie w dzień jako tako je ale z obiadem ma różne kaprysy raz zje, a raz odwraca głowę nawet przed pierwszą łyżeczką.
-
pumka1990 wrote:To tez już malutko ile jecie mm w ciągu doby?
-
U nas mm 4-5 razy. Rano z kaszką, 2 razy przed drzemką, na noc z kaszką i w nocy raz jeśli mała się obudzi.
Łucja ma wybrane smaki, najbardziej lubi kwaśne i leciutko pikantne, nie ruszy niczego ze słoiczka. Kiedyś starsza miała fajnego pediatrę, który pracuje w Klinice Gastroenterologii i Żywienia Dzieci, i on nam właśnie kazał próbować z różnymi przyprawami. Tak jak w przykładzie Natalii, u nas też się curry sprawdziło, i jeszcze cynamon dodawany do jogurtów naturalnych był hitem.
Misia Kasia, z nosidłem mi się nie spieszy We wrześniu jedziemy w góry i wtedy chciałabym na plecach ponosić, bo w dłuższe trasy a podobno tak lżej. Teraz noszę małą tylko na zakupach i czasami na ogrodzie, z przodu jest nam wygodnie. -
Filip też woli jedzenie dobrze przyprawione, używam wszystkiego oprócz soli i wegety.
Dziewczyny jeśli zastanawiacie się nad kupnem/zrobieniem tablicy to zachęcam, Filip już dostał swoją i dzisiaj z godzinę przy niej majstrował. Już zapomnialam jak to jest w spokoju wypić kawę 😁😁😁
Udalo nam się też kupić ten tor w Biedronce, 35 zł, a naprawdę fajna zabawka.nesssssa lubi tę wiadomość
-
nesssssa wrote:Sam zasnął tak po prostu? Bo ja się zaczynam też przymierzać do tematu. Teraz mam utrudnione zadanie przez zapalenie piersi bo musi ją opróżniać...boje się jak to będzie, żebym co chwile nie miała problemów z cyckami
Co do gryzienia to wydaje mi się, że powinien następować jakiś taki widoczny postęp w jedzeniu, nowych umiejętnościach. U nas stopniowo widzę postępy. Nie chodzi o ilości jedzenia haha, tylko o sposób w jaki je.
Np. od paru dni w końcu potrafi zebrać wszystko z łyżeczki... jednocześnie nauczyła sie wydawać "klik" językiem.
Ja bym sprawdziła u neurologopedy jeśli masz taką możliwość. Najlepiej może zabrać jedzenie ze sobą i zobaczy jak to wygląda. U nas na kontrolę kazała zabrać coś do gryzienia i coś do jedzenia łyżeczką.
Jeśli to było do mnie to byliśmy u neurologopedy - na szczęście wszystko jest ok
Jeśli chodzi o zasypianie, to kładę Go w leżaczku (tym 3 w 1)- no podusi (tylko na czas uśnięcia) - daje ulubioną przytulankę, kocyk i delikatnie bujam przez minutę, dwie. Jak widzę, że zaczyna się wyciszać to przestaje bujać i powoli odpływa . Po 10 minutach przenoszę do Jego łóżeczka. Może nie super rozwiązanie, ale zawsze jakieś za kilka dni spróbuję bez bujania. A i u nas szumis musi być zawsze. Inaczej w dzień jeśli zaśnie to pospi 15-20 minut, a tak dziś spał 1.35Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
justa1509 wrote:W zasadzie to raz na kilka dni. Filip nie upomina się, a jak dałam mm w dzień to może 60 ml wypije. Do drzemek nie cyca już od pol roku, tylko na noc, ale to tez nie zawsze zasnie, czasami zje i go lulam. Nie wiem wlasnie czy nie za mało mleka je w ciągu doby... Ale skoro kp na żądanie, a dziecko nie chce to jak tu zmusić
To rzeczywiście malutko ;O to my jemy MM 2 razy dziennie - na noc 210 ml i jakoś w dzień 150-180 ml + ten cyc łącznie przez dobę jeszcze 2-4 razy. Dodatkowo rano jakiś jogurt/kanapka/placek, po południu obiadek 100-200g (zależy od humoru :p) i wieczorem kaszka 120ml wody,3-5miarek kaszki i cały banan/brzoskwinia itp.Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Z tego co wiem to po roczku już dzieci nie muszą pić mleka jeżeli nie chcą
Mój pije 3x po 210ml, w tym że w nocy to jedno ma oszukane bo zamiast 7 miarek ma 3 obecnie.. od poniedziałku 2.. no i chce żeby w nocy już pij tylko wodę. Już byłam w czerwcu na 3 miarkach ale na wyjeździe spał do 6, wtedy dostawał normalnie 7 miarek, a po powrocie do domu znowu się budził.kolo 2-3 więc zaczęłam zmniejszać od początku
On taki chudy się teraz zrobił mega.. Tylko jak to u dzieci ma taki "mleczny" brzuszek, a tak patyczka. Spodnie które mu ledwo wciagalam na udka teraz wiszą.
Zazdroszczę wam ciąży my dopóki nie skończymy budowy nie zabieramy się za starania bo byśmy padli trupem.. Ale mam nadzieję że na Wielkanoc się przeniesiemy i wtedy odzyjemy
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a wrote:Z tego co wiem to po roczku już dzieci nie muszą pić mleka jeżeli nie chcą
Mój pije 3x po 210ml, w tym że w nocy to jedno ma oszukane bo zamiast 7 miarek ma 3 obecnie.. od poniedziałku 2.. no i chce żeby w nocy już pij tylko wodę. Już byłam w czerwcu na 3 miarkach ale na wyjeździe spał do 6, wtedy dostawał normalnie 7 miarek, a po powrocie do domu znowu się budził.kolo 2-3 więc zaczęłam zmniejszać od początku
On taki chudy się teraz zrobił mega.. Tylko jak to u dzieci ma taki "mleczny" brzuszek, a tak patyczka. Spodnie które mu ledwo wciagalam na udka teraz wiszą.
-
nick nieaktualnyMy dziś po zabiegu podcięcia wedzidełka. Zabieg w znieczuleniu miejscowym trwał minutkę, za to na przyjęcie i wypis ze szpitala czekaliśmy w sumie 3h;) chyba jej nie bolało, ale bardzo płakała przez sam fakt, ze ją na chwile musiały dwie obce osoby i mama na siłę unieruchomić. Teraz radosna, humorek wrócił ciekawe czy się coś poprawi z jedzeniem...
-
misia-kasia wrote:A ile wazy? Bo moja pewnie do 8kg dopiero dobiła i tez w sumie z tego powodu na razie nie zabieram jej tego mleka. Tylko ona na raz pije 120-150ml wiec sumarycznie wcale nie więcej niż u Ciebie.
Jak go w domu próbowałam zwazyc miesiąc temu to 11,4 już, ale też 83cm wzrostu mi wyszło.. bilans 19 to dokładnie będę wiedzieć.
Kozalia to chyba nie boli bo kuzynki synek miał 5 lat jak mu podcinali dopiero bo ma problem z mówieniem i nie płakałkozalia lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
A u nas zaczyna się wybrzydzanie ze smakami. Dotychczas jadła prawie wszystko a teraz już np jajek nie tknie w żadnej postaci, niektóre owoce też nie, marchewka nie, by mogła to by żyła na samym mięsie i chlebie z masłem... I np jak jemy śniadanie i czegoś nie chce to zawsze muszę jej dać chociaż pomidora bo to wiem że zje...
Jutro idziemy na wesele, ciekawe co to będzie17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33