Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No my też postanowiliśmy, że jak Helenka skończy 2 lata to zaczynamy starania o drugie. Mąż to chce już, ale nie namówi mnie na pewno. Chcę rok popracować i trochę odetchnąć od domowych obowiązków. Leci mi już 3 tydzień pracy i to było to czego mi trzeba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 20:28
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
kozalia wrote:Dziewczyny, możecie coś polecić na suchy, męczący kaszel, przy KP? Zwłaszcza w nocy mnie to dopada, pomaga jak zaczynam ssać jakiegoś hallsa, czy coś w tym stylu, ale boje się ze z tym usnę i się zadławił, albo ze sobie próchnicę wychoduje
Isla sie przynajmniej szybko rozpuszcza, może nawilżacz powietrza?
-
kozalia wrote:Dziewczyny, możecie coś polecić na suchy, męczący kaszel, przy KP? Zwłaszcza w nocy mnie to dopada, pomaga jak zaczynam ssać jakiegoś hallsa, czy coś w tym stylu, ale boje się ze z tym usnę i się zadławił, albo ze sobie próchnicę wychoduje
Mój mąż miał taki kaszel suchy od tygodnia.. leciał na syropie supremin i tabletkach tymianek i podbiał.. ale ich na kp nie wolno chyba. No i po tygodniu poszedł do lekarza i dostał antybiotyk na 6 dni w życiu bym nie powiedziała, że suchy kaszel skończy się antybiotykiem..
Generalnie w domu to ja jestem najzdrowsza, nie wiem jakim cudem.. młody zakatarzony i co nie złapie w żłobku to mój mąż choruje.. tylko bostonka go nie dopadła z tego co w e-dzenniku było, że jakieś dziecko miało.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dawno nic nie pisałam, ale czytam wszystko regularnie
My mamy kombinezon jednoczęściowy na tą zimę - kupiliśmy już w zeszłym roku na promocji.
Emil od października ćwiczy chodzenie, a od wczoraj już chodzi coraz lepiej. Potrafi przejść cały pokój
Dziś mieliśmy szczepienia na pnaumokoki na 9.20, a teraz na noc musiałam podać czopek, bo ma już gorączkę i cały dzień marudzi. Biedactwo moje kochane ;(Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
PLPaulina wrote:Możesz powiedzieć mamie, że zamiast się wymadrzac to niech Ci po prostu pokaże jak sprawić by dziecko spało u siebie! 😊😊😊
Edit. My mamy dziś szczepienie 💉.
Ale nie podobało mi się, że Hania chrapala dziś trochę w nocy. 🤔 Co to może być? Hmm.
-
Ania - masz przeboje z Filipem. Oby nic mu nie było.
Ja póki co kupiłam dwie grube kurtki na zimę. Planowałam zakładać grubsze spodnie i ewentualnie rajstopy pod to a na górę kurtkę. Ale może faktycznie kupić taki kombinezon. Muszę popatrzeć.
-
nick nieaktualny
-
Na szczęście nic była spokojna, te dzieci to jednak twarde głowy mają, zostanie na pamiątkę blizna mała.
Ja nie wiem po kim Filip jest takim kaskaderem. Z opowiadań mamy wiem, że ja byłam spokojnym, grzecznym dzieckiem, a ten to jak tajfun jakiś.
Wczoraj to już z tego wszystkiego się poryczałam, tak się przestraszyłam jak zobaczyłam go zalanego krwią. -
Natalia05 wrote:Podziwiam was za tą chec i styl w jakim wracacie do pracy Tylko pozazdroscic. Ja tak nie mam, nie brak mi zupelnie a tak szczerze to moglabym juz wcale nie pracowac. Wyjscie na fitness czy jakies inen bez dzieci by mi w zupelnosci wystarczylo ☺️
Uwierz mi, że czasami też stwierdzam, że mogłabym nie wracać do pracy - jak Emil daje popalić, to po prostu nie mam siły. Ale lubię swoją pracę, wtedy też odpoczywam, moje dziecko też lepiej funkcjonuje - wracam do Niego z mnóstwem energii do zabawy, a jak widzę radość z powrotu to daje to mnóstwo poweraEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Mój z wczorajszej drzemki obudził się z katarem, noc była ciężka, niby śpię w drugim pokoju a mąż ze Stasiem, ale budziłam się do chwilą jak słyszałam jak ciężko oddycha. Teraz chłopaki odsypiaja a ja nie mogę spać bo przed 8 obudził mnie tel od ginekolog, że się spóźni i mam przyjechać na wizytę dopiero koło 12. Polecacie coś na katar oprócz Nasivin Baby, plasterkow Aromactiv i inhalacji?Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Stasiek też wczoraj zaliczył upadek i krew mu z buzi leciała, byłam obok niego, on stał przy szufladzie i lecąc na pupę zawadzil broda o odsunięta szufladę. Dość mocno się uderzył bo odrazu poszła krew i wielka krecha na brodzie się pojawiła. Ostatnio przewrócił na siebie suszarkę z praniem bo spinacze sciagal. Nawet przez sekunde nie można spojrzeć gdzie indziej bo zaraz jakiś numer 🙂Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Ja miałam ogromny stres przed powrotem do pracy i dużo wątpliwości ale już po tygodniu wiedziałam ze to była super decyzja Lubię to co robię, mimo ze sporo zapomniałam i sporo się pozmieniało ale szybko się wdrażam i mam satysfakcję. Tak jak dziewczyny piszą wracam do domu z energia do zabawy a i uwielbiam ten widok gdy Agatka do mnie biegnie po pracy
-
marcela123 wrote:Mój z wczorajszej drzemki obudził się z katarem, noc była ciężka, niby śpię w drugim pokoju a mąż ze Stasiem, ale budziłam się do chwilą jak słyszałam jak ciężko oddycha. Teraz chłopaki odsypiaja a ja nie mogę spać bo przed 8 obudził mnie tel od ginekolog, że się spóźni i mam przyjechać na wizytę dopiero koło 12. Polecacie coś na katar oprócz Nasivin Baby, plasterkow Aromactiv i inhalacji?
Marcela kup isonasin septo. U nas pomogło zakrapianie nosa tym. -
To ja sie mega boje powrotu do pracy... ale to bardziej ze wzgledu na prace, mimo, ze bardzo ja lubie, ale jest i wykanczajaca fizycznie, a jeszcze bardziej psyczicznie i po to ja zawsze bylam wyssana z energii i spragniona odrobiny spokoju, zwlaszcza jak ktos na moim dyzurze zmarl, mial jakis atak itp... wiec bohe sie troche jak to bedzie...
No i boje sie tych wszystkich ciezkich chorob znosic do domu, typu gronkowce i inne...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A ja sobie nie radzę odkąd pracuję, tzn radzę po wszyscy żyjemy, ale brakuje mi czasu dla siebie, może dlatego że pracuję i w gabinecie i w domu, więc na drzemkach pracuję, wieczorami pracuję, popołudniami wychodzę, a tak to agatka agatka agatka. Nie mam chwili spokoju i czekam na żłobek jak na wybawienie, stresuje się oczywiście, ale póki co jest mi ciężko i jestem wiecznie zmęczona. Pewnie większość dziewczyn pracujących macie dzidzie w żłobkach, i tu uważam super rozwiązanie. Myślałam że dam sobie radę bez, ale mowy nie ma. Nie mam kiedy oganac chaty, wieczny syffffff mamyyy. czysto jest od 20.00 do rana tylko
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
1ania1 wrote:Marcela kup isonasin septo. U nas pomogło zakrapianie nosa tym.
Po wizycie wszystko dobrze, Maluszek rośnie no i prawdopodobnie będzie córeczka ❤️ ale się cieszę, mam nadzieję tylko że już nie będzie żadnej niespodziankikozalia, Kasiaja lubią tę wiadomość
Aniołek 17.10.2017- 8t5d