Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBadanie trwało bardzo krotko. Jakies 10min. Dzidzius ruszal sie ciagle wiec ciezko bylo pomierzyc, ale BPD, NT, CRL i FHR zmierzyl. Powiedzial, ze kregoslup ok i ze ogolnie wedlug usg male ryzko, ale ze wzgledy na wczesniejsze poronienie dostalam skierowanie jeszcze na test pappa. A no i usg tylko przez brzuch.
Kurcze mam nadzieje, ze jak gosc ma ten certyfikat do przeprowadzania badan prenatalnych i jakies doświadczenie to chyba nie przeoczylby tak waznej sprawy lub zignorowal. -
vaola86 wrote:Czesc Dziewczyny, mam pytanie odnosnie badan prenatalnych, z ktorych wlasnie wrocilam. Niby lekarz powiedzial, ze wszystko ok, ale jak zapytalam o kosc nosowa powiedzial, ze na tym etapie nie mozna ocenic. Dodam ze dzis zaczelam 12tc (CRP 5,56 cm, FHR 158, NT 1,64) Wszedzie czytam, ze ocena kosci nosowej to podstawa podczas tych badan. Jak bylo u Was? Lekarze cos mowili na ten temat? Bo nie wiem czy nie trafilam na jakiegos kiepskiego lekarz...
vaola86 lubi tę wiadomość
-
Usg genetyczne prawie zawsze jest przez brzuch, przez pochwę zagląda się rzadko (jak przez brzuch słabo widać, bo np. pacjentka jest bardziej puszysta). Pewnie jest dobrze, a jedyny problem polega na tym, że się nie dogadaliście. Bo jeśli spytałaś o długość kości nosowej, to rzeczywiście mógł odpowiedzieć, że się tego nie ocenia. Co nie oznacza wcale, że tej kości nie było widać. W opisie badania nic nie masz?
Jak się niepokoisz, to możesz spróbować zapisać się jeszcze raz do kogoś innego. Jeśli masz jakiś pakiet medyczny i nie kosztuje cię to majątku, to dla świetego spokoju warto
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Tez nie przypomin sobie zeby u dzieci mierzyli kosc nosowa , tylko zapis mialam ze jest obecna
Dostalas jakis dokument po tym usg? Co napisane?
Dostalam tylko wydruk ze zdjeciami z usg. Opis dostane chyba dopiero razem z wynikami pappa. -
vaola86 wrote:Dostalam tylko wydruk ze zdjeciami z usg. Opis dostane chyba dopiero razem z wynikami pappa.
-
nick nieaktualnyLeticia wrote:Usg genetyczne prawie zawsze jest przez brzuch, przez pochwę zagląda się rzadko (jak przez brzuch słabo widać, bo np. pacjentka jest bardziej puszysta). Pewnie jest dobrze, a jedyny problem polega na tym, że się nie dogadaliście. Bo jeśli spytałaś o długość kości nosowej, to rzeczywiście mógł odpowiedzieć, że się tego nie ocenia. Co nie oznacza wcale, że tej kości nie było widać. W opisie badania nic nie masz?
Jak się niepokoisz, to możesz spróbować zapisać się jeszcze raz do kogoś innego. Jeśli masz jakiś pakiet medyczny i nie kosztuje cię to majątku, to dla świetego spokoju warto
Jako, ze nie powiedzial nic o kosci nosowej wiec zapytalam: a jak z koscia nosowa, na co on ze na tym etapie nie mozna ocenic. Moze wiec faktycznie chodzilo mu o to ze nie mozna zmierzyc bo gdyby jej nie bylo to musialby byc kompletnym konowalem zeby tego nie zauwazyc.
Bylam na tych badaniach na nfz bo dostalam skierowanie ze wzgledu na wczesniejsze pronienie. Zastanowie sie do jutra czy nie pojsc jeszcze prywatnie, w sumie to 200 zl ale jak to sie ma do tych pieniedzy, ktore wydalam w klinice leczenia nieplodnosci. A spokój w koncu najwazniejszy. -
nick nieaktualnyJa w pierwszej ciąży do jakiegoś 20tc miałam usg przezpochwowe, bo silne tyłozgięcie i nic przez brzuch nie było widać. A do puszystych raczej nie należę 55kg. vaola86 nie martw się, na bank jest ok, a zwyczajnie się nie zrozumieliście. Też uważam, że lepiej wydać 200zl dodatkowo niż nie spać po nocach, stres bardziej zaszkodzi
vaola86 lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:mi zalecili zeby pecherz byl w miare pelny, nie pusty, ze niby obraz lepszy bedzie.
O, a mnie z kolei wysłał do toalety która była w gabinecie by opróżnić przed badaniem pęcherz.
Najpierw miałam badanie USG przez brzuch a gdy miało dojść do badania usg od wewnatrz to poprosił bym poszła do toalety. Dodam że ważę około 56 kg wiec moze usg przezpochwowe to przez moje tylozgiecie zrobił.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 21:45
-
Tak, tyłozgięcie też jest wskazaniem na początku ciąży. Potem już nie przeszkadza chyba.
Tą puszystość podałam tylko jako jeden z przykładów, absolutnie nikomu nie wytykam kilogramów
Mi pełny pęcherz kazali mieć do usg jamy brzusznej, przy ciążowych nigdy nic takiego nie mówili.DobrejMysli lubi tę wiadomość
-
Na genetycznym usg gin mówiła po kolei co widzi, o kości nosowej,że jest. Po badaniu dostałam zdjęcia razem z opisem, ryzykiem itd a jak przyszły wyniki krwi innego dnia to już całkowity opis PAPPA dostałam.. Byłam w 11t2d wg usg to był 11t6d. Jeżeli na tym etapie nie mógł ocenić to powinien powtórzyć usg za tydzień. Myślę, że kwestia maleństwa, które nie dawało się obejrzeć Ja bym pewnie poszła do innego lekarza, żeby się nie denerwować niepotrzebnie
-
DobrejMysli wrote:O, a mnie z kolei wysłał do toalety która była w gabinecie by opróżnić przed badaniem pęcherz.
Najpierw miałam badanie USG przez brzuch a gdy miało dojść do badania usg od wewnatrz to poprosił bym poszła do toalety. Dodam że ważę około 56 kg wiec moze usg przezpochwowe to przez moje tylozgiecie zrobił. -
frezyjciada wrote:Ja w pierwszej ciąży do jakiegoś 20tc miałam usg przezpochwowe, bo silne tyłozgięcie i nic przez brzuch nie było widać. A do puszystych raczej nie należę 55kg. vaola86 nie martw się, na bank jest ok, a zwyczajnie się nie zrozumieliście. Też uważam, że lepiej wydać 200zl dodatkowo niż nie spać po nocach, stres bardziej zaszkodzi
-
U mnie w poprzedniej ciąży to usg trwało z 30-40 min. Najpierw przez brzuch, mała się ruszała, kręciła, lekarz tą sondą (czy jak to się nazywa) jakby zaczepiał ją, żeby się odwróciła. Później kazał mi się przejść po gabinecie i przebrać się do usg dopochwowego i tak dokończył swoje pomiary. Wszystko pewnie zależy też od maleństwa, jak współpracuje. Teraz usg mam we wtorek, zobaczymy jak tym razem będzie to wyglądać.
-
Hej!
Wracając jeszcze do tematu problemów z gardłem to jestem właśnie na tym etapie.
Od rodzinnego lekarza dostałam tabletki do ssania LaryngUp Orange (są bezpieczne dla kobiet w ciąży i koniecznie pomarańczowe),spray do psikania do gardła GOLDiSept z cząsteczkami złota oraz Thonsilan Spray do wspomagania leczenia migdałków i gardła.
Wszystko bez recepty.
Doskwierają mi też zatoki, więc dostałam Rhino Argent - spray do nosa.
Jestem w fazie testowania, ale co mogę na 100% polecić to te tabletki do ssania LaryngUp! Dają radę!
Pamiętajcie jednak żeby wszystko komsultować ze swoim lekarzem!
❤️🧡💛💚💙💜
👶🏻 Synek 11.08.2018
Przegroda macicy 25mm
Torbiel endometrialna na lewym jajniku
Zrosty w bliźnie po cc wewnątrz macicy
Zabieg u prof. Ludwina 15.02.2022
AMH 1,18 - 10.2021
AMH 0,44 - 04.2023
Depresja
Hashimoto