Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina u nas było w tamtym tygodniu podobnie, Staś zwymiotowal 3 razy i kolejnego dnia trochę więcej kup zrobił i po chorobie było, więc też myślę że to zasługa szczepienia że lekko to przeszedł. Za to mąż czuł się dużo gorzej i tylko on się zaraził, mi nic nie było.
My też będziemy musieli na lato zaopatrzyć się w fotelik, myślałam że będziemy jezdzic latem we trójkę ale teraz to faceci sami będą robić sobie wycieczki a my z Laurą będziemy spacerować 😆 przyszedł mi dzisiaj wózek, zamawiany pod wpływem chwili i bez wcześniejszego oglądania, ale jestem zadowolona przynajmniej że względów wizualanych, zobaczymy jak się sprawdzi później, chociaż jak na podwójny wózek to jestem zaskoczona, że wygląda tak zgrabnie🙂 od jutra oficjalnie mogę rodzic, ciąża donoszona 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2020, 22:05
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Dzięki Aniu, niestety nie każdemu to imię się podoba, nawet moj mąż nie był do końca przekonany, ale teraz już odpuścił, to samo moi rodzice, tata na początku też jakieś obiekcje miał, ale dosadnie oznajmiłam że to moja sprawa jak dam dziecku na imię i się skończyło. Nawet nie chce wiedzieć jak teściowa to skomentuje 😂 oj bardzo szybko to zleciało, pamiętam jak dopiero płakałam z przerażenia jak zobaczyłam dwie kreski na teście 😆Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
nick nieaktualnyOla uwielbia siadać na takich małych krzesełkach, ale pewnie długo by nie usiedziala, wiec może faktycznie nie ma znaczenia na tym etapie czy będzie idealnie dopasowane... pomyślmy.
Ale dzięki Marta za link i podpowiedz, szukając „krzesełka żłobkowego” można faktycznie coś znaleść odpowiedniego dla takich maluszków Niektórzy „niezlobkowi” producenci sprzedają jedno krzesło które wg nich jest zarówno dla 1,5roczniaka, jak i 7latka 🙄
U nas jelitowa wyglądała tak samo, Ola zrobiła 2 wodniste kupki, a ja i mąż miałam zgona totalnego, jak nigdy wczesniej obstawiam ze to dzięki szczepionce na rota.
Marcela, cudne imię chciałam tak nazwać córkę, ale mężowi się bardzo nie podobało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2020, 23:43
-
kozalia wrote:Hej, długo mnie nie było, ale czasem podczytywałam. Widziałam Marta, ze pytałaś ile mamy już w tym roku opieki wybranej - my, licząc z aktualnym zwolnieniem do końca tyg, mamy 16 dni. Wychodzi średnio ponad 5 dni na miesiąc- mam nadzieje, ze to już nasza ostatnia infekcja w marcu u nas na szczęście jak coś się pojawia, to tylko ropny katar.
Chciałam zapytać, czy Wasze dzieciaczki korzystają już z takich małych stolików i krzesełek? Myśle o takim, bo Ola ma fazę kredki, ale jest dosyć drobna, nie wiem czy znajdę coś w odpowiednim rozmiarze dla niej, żeby miała prawidłowa pozycje, tzn dotykała stopami podłogi i miała kąt prosty w kolanach. Możecie coś polecić? Mammut z ikei mi chodzi po głowie.
-
Jak delikatnie to linomag albo lanolina jak uzywalas przy karmieniu i masz
A jak mocno to jest maść solcoseryl, tylko jest droga.
U nas katarek większy ale przezroczysty.. trochę bije się nocy i kaszlu. 5 dni to bardzo dużo jak na moje dziecko w żłobku, więc coś musi pójść nie tak
Kurczę Natalia nie miała mieć cesarki dzisiaj? Coś mi się 6.03 kojarzy.. ciekawe co u niej6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
U nas nie ma lekarza w żłobku, dzieci z temp po2yzej 37 to zawsze do domu wysylali więc nic nowego
Nie dajmy się zwariować też. Katar nie jest objawem tego wirusa to samo odrazu kaszel. Jedyne co to sale są częściej myte i dezynfekowane. Zresztą ten wirus zaraża przed objawami więc takie pilnowanie nie ma większego sensu
U nas też jest szatnia odrazu po wejściu, a pierwsze drzwi juz są na salę, nie ma korytarza wogole A jak piszesz że nie wpuszczają to co stoi opiekunka z ternonetrem w wejściu czy jak?6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyNie ma co wariować i w ogóle.
Ale uczyc społeczeństwo, że chorzy ludzie powinni być w domu to już się powinno..
Jak to dokładnie wygląda u Nas to jeszcze nie wiem, bo my z grypą żołądkową w domu. Tyle co mi tylko znajoma przekazała.
Mnie to trochę przeraża brak myślenia u ludzi.
Jak poszłam do laboratorium to babka się chwaliła, że ma 40° i to dla niej normalne ze tam siedzi.
Każdy wirus zaraża przed objawami i to żadna nowość. Ale też każdy rodzic widzi swoje dziecko i łatwo wychwycić kiedy zaczyna się coś dziać i żeby nie posyłać dzieci do żłobków czy przedszkoli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2020, 22:30
-
Chorzy ludzie muszą też wyjść na badania z domu, a jak sami mieszkają to po jakieś jedzenie czy do apteki, czy po głupi papier toaletowy albo wynieść śmieci..
Zresztą sama Paulina piszesz że nie mogłabyś siedzieć na l4 w swojej pracy a nagle wszyscy inni mogą się zamknąć na tydzień dwa pomimo że czują się na siłach pracować? To jest mistrzowski tekst lekarzy, że po co ktoś do niego z katarem idzie jak by w domu został to by przeszło a tak z przychodni wyjdzie z grypa. No ale praktycznie nikt nie może ot tak sobie z katarem w domu poleżeć bez zwolnienia. Nie mówię że ta kobieta która widziałaś nie miała innej opcji ale pewnie to 40stopni to była bujda jedna wielka a Ty w to uwierzyłas, chciała sobie publikę ściągnąć na siebie o tyle
Squirell my chyba też nie wiemy, gdzieś na grupie marcowej napisała że mała nie rośnie chyba i skasował konto, u nas nic nie było. Ale może mnie ktoś poprawi?6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Z tego co pamiętam, to Natalia miała mieć 9.03 cc.
Niestety z tymi dziećmi w przedszkolach / żłobkach to nie da się tak łatwo na wejściu sprawdzić i odsyłać. Mi samej katar cieknie jak z zimnego wchodzę do ciepłego, a kaszleć można długo po infekcji. Nie wiem czy ktoś z gorączką puszcza dzieci, wydaje mi się że częściej ta gorączka łapie w ciągu dnia.
My mamy dosyć luźną pracę pod względem wcześniejszego wyjścia czy zostania w domu, ale wiadomo, że są też takie dni, że po prostu musimy być w pracy i nie ma innego wyjścia jak wysłać kichające dziecko do żłobka. Niedawno też się cieszyłam, że z opieki nie korzystałam, a tu już mam 10 dni wybrane. Wszystko niestety wydaje się takie oczywiste i proste kiedy jeszcze nas samych nie dotyczy