Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
frezyjciada wrote:Kochanie! Masz teraz własnego osobistego wysłannika u Boga! Już zawsze będzie przy Was, będzie tulić, ocierać łzy, pocieszać,wyprosi Wam szybkie zapełnienie tej pustki w Waszym sercu kolejnym szczęściem! Daj malutkiej imię, módl się codziennie do niej, mów, że ją kochasz, niech się nie boi, jest teraz w dobrych rękach, teraz Maryja będzie na chwilę jej mamą a jak przyjdzie czas to spotkacie się w niebie i już zawsze będziecie razem! Masz nowego anioła stróża! Już nic złego Was w życiu nie spotka z takim ochroniarzem
Wiem,dzięki. Malutka dostała na imię Rita-od patronki spraw beznadziejnych. W przyszłym tyg.chcemy ją pochować w grobie dzieci nienarodzonychWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
justyna14 wrote:Jak patrze na godziny Waszych postow to sie zastanawiam czy tylko mnie jeszcze taka sennosc trzyma? Padam maks 21 i wstaje o 6.30
a gdyby nie dzieci to spalabym do 10
I tak jest już trochę lepiej, bo wcześniej to o 13 oczy mi się same zamykały -
NiecierpliwaOna wrote:Wiem,dzięki. Malutka dostała na imię Rita-od patronki spraw beznadziejnych. W przyszłym tyg.chcemy ją pochować w grobie dzieci nienarodzonych
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Jak patrze na godziny Waszych postow to sie zastanawiam czy tylko mnie jeszcze taka sennosc trzyma? Padam maks 21 i wstaje o 6.30
a gdyby nie dzieci to spalabym do 10
Hehe.
Ja wstaje o 5. Budzik mi dzwoni.
Potem wracam z pracy. I o 18 już śpię.
I 22 / 23 wstaje bo mąż krzyczy że mam iść się umyć. I potem dalej spać.wiec ciekawe życie mam.
-
polkosia wrote:Nasz sam włączył na prenatalnym. Nawet nie wspomniałam o tym
Niecierpiliwa, nie wiem czy zainteresuje Cię ten temat, ale jeżeli masz stwierdzoną płeć, to możesz starać się o zasiłek macierzyński, to chyba wypada 8 tygodni. Musiałabyś w Fundacji Gajusz poczytać, ale coś takiego ostatnio mi się obiło o uszy. Może potrzebujesz teraz wolnego od pracy czy coś...
Tak wiem jest takie coś, że jeśli mamy określona płec, to szpital musi nam wydać Kartę martwego urodzenia dziecka, na jej podstawie mamy orawo do 8 tyg macierzyńskiego 100% płatne, zasiłku pogrzebowego, eśli zdecydujemy sie pochować dzieciątko i odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej. Tak to ogólnie działa. Niestety sa ludzie i ludziska. W szpitaku jak tylko mnie przyeli, poinformowałam ordynatora, że bedę wysyłałam próbki po zabiegu łyżeczkowania do badań genetycznych i on od razu zapowiedział, że on mi te próbki przygotuje, bo zna moje prawa i je szanuje, ale wszystko musi mieć swój umiar, że w naszym przypadku zarodek ma ok 1-2 cm, więc on nie wie czy jest sens wydawać pieniądze. A potem powiedział, że jeśli okaże się ,że płec płodu jest męska, to podpisze mi ta karte urodzenia martwego dziecka od razu, bez wzgl.na wynik badań histopatologicznych, ale jesli okaże się że płeć jest żeńska, to musze poczekać do wyniku badań histopatologicznych, do 14.02. Jeśli w wyniku histopatol.napiszą, że nie znaleziono tkanek dziecka, tzn, że płeć określona w badaniach była moja, a nie dziecka. Dzwoniłam do rzecznika praw pacjenta i on powiedział, że tą sa dwa rózne badania i nie maja wzgleem siebie zadnej zalezności, tym bardziej, że badania genetyczne i badanie histopatologiczne nie były przeprowadzone na tej samej próbce, a poza tym podobno do badania histopatologicznego bierze się inne elementy z łyżeczkowania, a do genetyki inne.
Jeszcze na dowidzenia ordynator powiedział, że dał mi 4 tyg chorobowego, b eśli mi sie uda z tą płcia, to nalezy mie się 8 tyg macieryńskiego, ale moge nie ugrać tego tak, jakbym chciała, więc przynajmniej L4 będe miała
Planuje wystosować pismo do dyrektora szpitala, wniosek o wydanie karty martwego urodzenia, nie czekając na wynik histopatologii i pomijając ordynatora. Zobaczymy co z tego wyjdziepolkosia, frezyjciada lubią tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualny
-
Nie rozumiem tutaj tego że jak chłopak to wyda dokumenty a jak dziewczynka to czekajcie sobie.... Dziecko miało ten 1-2 cm, ale kurcze, każdy ma prawo pochować takie maleństwo, jeśli wolą rodziców jest wydać na to pieniądze to już nie sprawa lekarza.
Czasami ciężko zrozumieć lekarzy...
-
NiecierpliwaOna wrote:Tak wiem jest takie coś, że jeśli mamy określona płec, to szpital musi nam wydać Kartę martwego urodzenia dziecka, na jej podstawie mamy orawo do 8 tyg macierzyńskiego 100% płatne, zasiłku pogrzebowego, eśli zdecydujemy sie pochować dzieciątko i odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej. Tak to ogólnie działa. Niestety sa ludzie i ludziska. W szpitaku jak tylko mnie przyeli, poinformowałam ordynatora, że bedę wysyłałam próbki po zabiegu łyżeczkowania do badań genetycznych i on od razu zapowiedział, że on mi te próbki przygotuje, bo zna moje prawa i je szanuje, ale wszystko musi mieć swój umiar, że w naszym przypadku zarodek ma ok 1-2 cm, więc on nie wie czy jest sens wydawać pieniądze. A potem powiedział, że jeśli okaże się ,że płec płodu jest męska, to podpisze mi ta karte urodzenia martwego dziecka od razu, bez wzgl.na wynik badań histopatologicznych, ale jesli okaże się że płeć jest żeńska, to musze poczekać do wyniku badań histopatologicznych, do 14.02. Jeśli w wyniku histopatol.napiszą, że nie znaleziono tkanek dziecka, tzn, że płeć określona w badaniach była moja, a nie dziecka. Dzwoniłam do rzecznika praw pacjenta i on powiedział, że tą sa dwa rózne badania i nie maja wzgleem siebie zadnej zalezności, tym bardziej, że badania genetyczne i badanie histopatologiczne nie były przeprowadzone na tej samej próbce, a poza tym podobno do badania histopatologicznego bierze się inne elementy z łyżeczkowania, a do genetyki inne.
Jeszcze na dowidzenia ordynator powiedział, że dał mi 4 tyg chorobowego, b eśli mi sie uda z tą płcia, to nalezy mie się 8 tyg macieryńskiego, ale moge nie ugrać tego tak, jakbym chciała, więc przynajmniej L4 będe miała
Planuje wystosować pismo do dyrektora szpitala, wniosek o wydanie karty martwego urodzenia, nie czekając na wynik histopatologii i pomijając ordynatora. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Masakra...podwójnie Ci współczuje.Potraktowali Cie jakbyś conajmniejchciala zarobić na własnej tragedii...Szkoda gadać, co za znieczulica.
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Hej,chciałabym do Was dołączyć
Wcześniej się wahałam bo w lipcu poronilam, ale jestem po usg prenatalnym, wszystko jest ok to mi łatwiej
Mam już córeczkę 19 miesięcy
Teraz mam termin na 22.08.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 12:40
Anuleczek, agania, chabasse, Kasiaja, pumka1990, Zuuziia, Leticia, Gypsy, Zozza, siuLa, niedograna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiecierpliwaOna wrote:Tak wiem jest takie coś, że jeśli mamy określona płec, to szpital musi nam wydać Kartę martwego urodzenia dziecka, na jej podstawie mamy orawo do 8 tyg macierzyńskiego 100% płatne, zasiłku pogrzebowego, eśli zdecydujemy sie pochować dzieciątko i odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej. Tak to ogólnie działa. Niestety sa ludzie i ludziska. W szpitaku jak tylko mnie przyeli, poinformowałam ordynatora, że bedę wysyłałam próbki po zabiegu łyżeczkowania do badań genetycznych i on od razu zapowiedział, że on mi te próbki przygotuje, bo zna moje prawa i je szanuje, ale wszystko musi mieć swój umiar, że w naszym przypadku zarodek ma ok 1-2 cm, więc on nie wie czy jest sens wydawać pieniądze. A potem powiedział, że jeśli okaże się ,że płec płodu jest męska, to podpisze mi ta karte urodzenia martwego dziecka od razu, bez wzgl.na wynik badań histopatologicznych, ale jesli okaże się że płeć jest żeńska, to musze poczekać do wyniku badań histopatologicznych, do 14.02. Jeśli w wyniku histopatol.napiszą, że nie znaleziono tkanek dziecka, tzn, że płeć określona w badaniach była moja, a nie dziecka. Dzwoniłam do rzecznika praw pacjenta i on powiedział, że tą sa dwa rózne badania i nie maja wzgleem siebie zadnej zalezności, tym bardziej, że badania genetyczne i badanie histopatologiczne nie były przeprowadzone na tej samej próbce, a poza tym podobno do badania histopatologicznego bierze się inne elementy z łyżeczkowania, a do genetyki inne.
Jeszcze na dowidzenia ordynator powiedział, że dał mi 4 tyg chorobowego, b eśli mi sie uda z tą płcia, to nalezy mie się 8 tyg macieryńskiego, ale moge nie ugrać tego tak, jakbym chciała, więc przynajmniej L4 będe miała
Planuje wystosować pismo do dyrektora szpitala, wniosek o wydanie karty martwego urodzenia, nie czekając na wynik histopatologii i pomijając ordynatora. Zobaczymy co z tego wyjdzie -
Hej wszyskim mamom
Czytam od początku ale jakoś chyba nie mogłam uwierzyć, ze się uda i że bedę mogła osiąść tu na dluzej. Juz po USG genetycznym 2 dni temuDzieć 7,5 cm wszystkie parametry w normie chociaz całe badanie trwało 4 minuty wiec wyszłam z niedosytem
no ale dzisiaj ide do swojego to mi moze coś poopowiada. Czekam na PAPPa ... jestem dobrej myśli juz
W tym roku straciłam dwie wczesne ciąze a w tą zaszłam zaraz po poronieniu wiec generalnie mozna powiedziec że wpadliśmy
bo nie myslałam o tym nawet, zdazyla sie impreza i nas poniosło. Mam juz 9cio letną córe i 10cio letnia pasierbice wiec rodzinka bedzie spora
A termin mi sie szykuje na 5 sierpnia
Tyle słowem wstępuPLPaulina, d'nusia, Anuleczek, justyna14, polkosia, Existenz, Leticia, Eilleen, Gypsy, siuLa, niedograna, Carolline lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa, strasznie przykre wieści
Bardzo Ci współczuje i teraz jeszcze bardziej boje sie o dzidzie....
Badanie prenatalne mam dopiero za 2 tyg ale zapisałam sie na dodatkową wizyte do gin jeszcze na dziś zeby zrobic sobie usg i sprawdzić czy wszystko ok, bo juz zaczynam świrować...