Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lavendova wrote:Matko jedyna jak długo to trwało. Posprawdzal chyba wszystko co sie dało, na ten moment struktury mózgu prawidłowe. Ale sie najadlam strachu! Płci nieokreslil, za 2 tygodnie powiedział. Oto maluch
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/23a1d5244f77.jpg
O ile uda mi sie zdjecie wstawić komorki
Piękny profilsuper, że wszystko dobrze
Wg SKULL teorii obstawiałbym chłopakaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 18:53
[/url]
-
Ale wam zazdroszczę że wy juz po prenatalnych
ja się jeszcze postresuje do 16.02. Co do imienia to z córką nie było wielkiego problemu miała byc Blanka albo Milena i dopiero na 100% zdecydowalismy jak sie urodziła ze będzie Milena
Blanka w ogole by do niej nie pasowalo:p a teraz mamy problem. Mąż dla chłopca chce Franek a dla dziewczynki Julita albo Laura. Zobaczymy co z tego wyjdzie
jeszczr jest mnóstwo czasu do namysłu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 19:01
-
My, jako że "na 90%" mamy dziewczynkę, myśleliśmy o imionach takich jak: Ania, Joasia lub Małgosia. Widzę, że lubimy tradycyjne.
Na razie nie jesteśmy zdecydowani wiec mamy pomysł by po narodzinach spojrzeć na bobaska i powiedzieć "tak, od dziś to będzie.... ( i wybrać najbardziej pasujące do buźki imię) :p
Taki mamy plan ale plany mają to do siebie że lubią się zmieniać
Kasiaja, Leticia, ingelita, niedograna lubią tę wiadomość
-
Lavendova wrote:Matko jedyna jak długo to trwało. Posprawdzal chyba wszystko co sie dało, na ten moment struktury mózgu prawidłowe. Ale sie najadlam strachu! Płci nieokreslil, za 2 tygodnie powiedział. Oto maluch
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/23a1d5244f77.jpg
O ile uda mi sie zdjecie wstawić komorki
Chodzisz do Corfamedu na Kluczborskiej. Przed ciążą chodziłam tam do dr Kotkowskiej. Jednak prowadzenie ciąży oddałam w ręce innej ginekolog która też pracuje na Kamieńskiego w szpitalu
A Corfamed opuściłam m.in z powodu ciągłych podwyżek cen.LondyńskieSerduszko lubi tę wiadomość
25.07.2018 🦊
-
nick nieaktualnyZuuziia wrote:Chodzisz do Corfamedu na Kluczborskiej. Przed ciążą chodziłam tam do dr Kotkowskiej. Jednak prowadzenie ciąży oddałam w ręce innej ginekolog która też pracuje na Kamieńskiego w szpitalu
A Corfamed opuściłam m.in z powodu ciągłych podwyżek cen.
Przyjeżdżam specjalnie do mojego lekarza który mi prowadził moje poprzednie ciąże bo jemu ufam wiem ze jest dobrym specjalistą. Niestety na miejscu nie znam nikogo takiego wiec muszę jeździć. A ceny no cóż, dzisiaj zaplacilam ponad 600 zl za badanie usg i krew. Teraz myślę ze moglam tej krwi nie badać ale trudno. Dodatkowo na tsh bo w austrii nikt tego w ciąży nie zleca. -
nick nieaktualnyWiecie co ja pierwszy raz nie mam preferencji co do płci. Za pierwszym razem miał być chłopak, za drugim tez było rozczarowanie ze dziewczynka a teraz jestem przeszczesliwa ze mam dwie takie fajne coreczki i nie wyobrażam sobie miec chłopaka. Jest co jest ważne ze zdrowe bo chore dziecko to najgorsze co może człowieka spotkać.
Kasiaja, DobrejMysli lubią tę wiadomość
-
Ja teraz też nie wyobrażam sobie żeby Antoś był Zuzią
za 100 córek bym go nie oddała i teraz pewnie też tak będzie jak okaże się synuś
ale czuję taki „niedosyt” chciałabym mieć tą córeczkę chociaż trochę się tego boję. Starszy syn to już nastolatek i to prawda że „małe dzieci, mały kłopot. Duże dzieci duży klopot”
od zmysłów bym chyba odchodziła mając córkę. Nie mówiąc już o tym, że chleb ze smalcem byśmy jedli bo wszystkie pieniądze na ubranka bym wydawała
dla chłopców nie ma takich „szałowych” szmatek, oczywiście wg mnie
DobrejMysli lubi tę wiadomość
[/url]
-
Kasiaja wrote:Ja teraz też nie wyobrażam sobie żeby Antoś był Zuzią
za 100 córek bym go nie oddała i teraz pewnie też tak będzie jak okaże się synuś
ale czuję taki „niedosyt” chciałabym mieć tą córeczkę chociaż trochę się tego boję. Starszy syn to już nastolatek i to prawda że „małe dzieci, mały kłopot. Duże dzieci duży klopot”
od zmysłów bym chyba odchodziła mając córkę. Nie mówiąc już o tym, że chleb ze smalcem byśmy jedli bo wszystkie pieniądze na ubranka bym wydawała
dla chłopców nie ma takich „szałowych” szmatek, oczywiście wg mnie
-
Eilleen wrote:Są wbrew pozorom. Koleżanka z pracy ma synów nastolatków i opowiada nieraz co się dzieje. Tak samo jest często presja otoczenia na drogie ubrania.
i że ciężko by mi było się powstrzymać od kupowania tych „cudów”. Dla chłopców kupuje co prawda „lepsze” rzeczy ale to bardziej z praktycznego punktu widzenia, wolę kupić jedną rzecz porządnej jakości niż 10 byle jakich, które po 1 praniu nie nadają się do noszenia, w myśl zasady „biednego na tanie nie stać”
nawet lubię czasami pójść do second handu i „wyrwać” coś ekstra dobrej jakości lub poluje na wyprzedaże. Przy córeczce miałabym z tym chyba problem
[/url]
-
Co to dziecko ze mną robi
Dziewczyny ja nie lubię pączków, tłusty czwartek to dla mnie męka. Mąż wrócił właśnie z treningu i przyniósł trzy domowe pączki. Dostałam ślinotoku, od razu dwa pożarłam...jestem w szoku i nie mogę przestać się śmiaćjustyna14, d'nusia, siuLa, PLPaulina, DobrejMysli, Kasiaja, Qumish lubią tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti wrote:Co to dziecko ze mną robi
Dziewczyny ja nie lubię pączków, tłusty czwartek to dla mnie męka. Mąż wrócił właśnie z treningu i przyniósł trzy domowe pączki. Dostałam ślinotoku, od razu dwa pożarłam...jestem w szoku i nie mogę przestać się śmiaćdzisiaj ciepłe pączki u mamy! Nie mogłam się powstrzymać
Dooti, siuLa, Kasiaja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny