Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:Szczerze? Moze nie zaszkodzi, ale jakby cos to ja bym sobie nie darowala a gadanie , ze stres jest wiekszy bo napic sie nie mozna to to chyba juz pod jakis problem ppdchodzi. Moja trzecia ciaza, nigdy nie sttonilam od alkoholu i to w mocniejszym wydaniu bo lubie whisy, ale jakos nigdy nawet lyka w ciazy nie zrobilam bo jestem dorosla i umiem sie powstrzymac. Lampka dzis nie zaszkodzi a jutro moze dwie juz tak. Nigdy nie zgodze sie na promowanie picia w ciazy ani na palenie papierosow. Chcesz zabijac, zabijaj siebie a nie niewinne dziecko! Moze kolejna g.burza bedzie ale serio jakies granice sa. Chcesz to pij, nie chwal sie tym w neciw bo wstyd!!!
justyna14, Carolline, vanilia120, Ithildin, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Zuuziia wrote:Każdy bierze odpowiedzialność za siebie i swoje maleństwo. Jeżeli lekarz tytułujący się doktorem nauk medycznych nie zabrania to generalnie mam pełne zaufanie. Kończę prawo, a nie mechodzę do lekarza jeśli można tak nazwać z najwyżej półki, ale i też takiego który ma zdrowe podejście do stanu błogosławionego kobiety.
Kwestia sumienia i tego czy coś godzi czy nie, nie jest kwestia nauk medycznych.
Uważam, że każdego dnia większość z nas spożywa gorsze bądź równe alkoholowi świństwa znajdujące się w naszych posiłkach. Niestety w większości przypadkach nie mamy nawet na to wpływu albo i nawet o tym nie myślimy, mam na myśli np nawożone warzywa czy owoce pięknie eksponowane na półkach sklepowych czy pierś z kurczaka na sterydach.
Każdy robi jak uważa, ja nie mam wyrzutów sumienia, że po 16 tygodniach zamoczyłam usta w szklance piwa z sokiem. Nie robię tego jakoś nagminnie. I trzymam pewien dystans skoro dzidziuś ma się dobrze i wszystko prawidłowo się rozwija to dlaczego mam siać panikę o szklankę piwa?
ty mówisz o odpowiedzialności i zdrowym podejściu? ????? poważnie? ??? dziewczyno weź ty pierdo...ij parę razy głową w ścianę to może trochę rozumu nabierzesz bo na razie w ggłowie to ci tylko wiatr hula. słowa się cisną same żeby taka tępote komentować ale szkoda mojego pisania bo jak kobieta w ciąży cieszy się z tego ze pije alkohol i jeszcze się tym publicznie chwali to raczej żadne argumenty do niej nie dotrą. żal mi twojego dziecka ze będzie miało tak "odpowiedzialna" matkę bo aż strach pomyśleć co uznasz zazdrowe ppodejście w wychowaniu dziecka i jak będziesz sobie radzić ze stresem związanym z macierzyństwem.justyna14, Carolline, polkosia, vanilia120, edwarda20, Meneksze, juwelka lubią tę wiadomość
-
Kasiaja wrote:Dziewczyny dyskusja odnośnie alko w ciąży jest porównywalna z tą odnośnie szczepień i podawania dzieciom słodyczy oba produkty mogą, ale nie muszą, być fatalne w skutkach
lavendowa a slyszalas o FAE? Nawet kieliszek moze miec wplyw.
Chcesz to pij, nie chwal sie tym w necie!7w3d 💔 -
nick nieaktualnyKasiaja wrote:Dziewczyny dyskusja odnośnie alko w ciąży jest porównywalna z tą odnośnie szczepień i podawania dzieciom słodyczy oba produkty mogą, ale nie muszą, być fatalne w skutkach
Hah, no właśnie. Jedna szklanka piwa wywoła fas a po urodzeniu ładowanie w dzieciaka 20 szczepionek już nie jest szkodliwe
Kasiaja lubi tę wiadomość
-
Kurczę, straszna spina się zrobiła. Przecież nikt nikomu nie każe pić. Każda ma własny rozsądek i sumienie, każda ma też swoje słabości i myślę, że żadna nie jest święta. Szkoda tylko, że mamy tak mało dystansu i tolerancji w stosunku do innych. Gdyby któraś napisała np. „Cholera, jak ja lubię ten wieczorny rytuał z litrem gorzały i paczką fajek”, to pewnie też bym się zbulwersowała, ale to by była troszeczkę inna sytuacja.
Zuuziia, Kasiaja, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
a jak zaczniesz w ciąży cierpieć na bezsenność co jest bardzo możliwe to twoja mądra pani doktor moze ci zleci wypicie sety wódki przed położeniem się do lozka a na pewno będzie się dobrze spało. a ponieważ ma tyle tytułów to pewnie ma rację. w końcu wszystko dla ludzi...od czasu do czasu nie zaszkodzi.. k..wa jak czytam takie brednie to mnie krew zalewa.
justyna14, Carolline, polkosia, vanilia120, edwarda20 lubią tę wiadomość
-
ingelita wrote:Kurczę, straszna spina się zrobiła. Przecież nikt nikomu nie każe pić. Każda ma własny rozsądek i sumienie, każda ma też swoje słabości i myślę, że żadna nie jest święta. Szkoda tylko, że mamy tak mało dystansu i tolerancji w stosunku do innych. Gdyby któraś napisała np. „Cholera, jak ja lubię ten wieczorny rytuał z litrem gorzały i paczką fajek”, to pewnie też bym się zbulwersowała, ale to by była troszeczkę inna sytuacja.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 22:30
vanilia120 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
ingelita wrote:Na zdrowie:) Ja mam straszną ochotę na grzane wino, ale muszę gdzieś bezalkoholowe kupić, bo na małej szklance by się nie skończyło:P Grzane wino chodzi za mną już trzecią zimę. Dwa lata temu ciąża, rok temu karmienie, teraz ciąża, w przyszłym roku karmienie (mam nadzieję)... A mieszkam w miejscu pełnym knajp i stoisk z grzańcem, więc paaachnie:P
ingelita lubi tę wiadomość
-
Eilleen wrote:Ja uważam tak samo. Aż nie mogę czytać tego że dziewczyny piszą że szklaneczke piwa wypily, że troszkę nie szkodzi. Nie wyobrażam sobie pić czy palić w ciąży. Zbyt długo się staraliśmy. Zbyt mi zależy. Stresuje się przed każdą wizytą bo się boję czy wszystko jest dobrze a tu takie lekcewazace podejście. Wstyd. Kupcie sobie piwo bezalkoholowe jeśli macie ochotę na piwo. Podobno piwo free żywiec jest bardzo podobne do zwykłego piwa. Widziałam nawet grzanca bezalkoholowego. Pamiętajcie że to co pijecie czy jecie dostaje wasze dziecko. Na niektóre rzeczy wpływu nie mamy ale na to co mamy to kierujmy się rozsądkiem.
-
nick nieaktualny
-
Ja nie wnikam co kto sobie w domu robi, w co wierzy, czy karmi tak czy siak, ale nigdy nie przejde obojetniw obok tekstu ze chcialo.mi sie to siw napilam w cizy. Twoja sprawa i zachowaj dla siebie bo nie ma zgody na picie alkoholu w ciazy, w zadnej ilosci. Chcesz wmawiac sobie bzdury, prosze bardzo, nie sprzedaqaj tego w necie, bo ktos przeczyta i uzna ze moze masz racje. Nie ma bezpiecznej ilosci dlatego w ciazy nie pije sie alkoholu! A wady moga wyjac po latach, nie od razu przy urodzeniu. I nikt mi nie wmowi, ze jest inaczej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 22:36
katka/85, polkosia, vanilia120, pumka1990, juwelka lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Ja podczas studiów prawniczych pracowałam w ośrodku dla niepełnosprawnych psychicznie. Miałam tam doczynienia z FAS i to nie były dzieci matek alkoholiczek. To były dzieci matek przecież jedno piwko nie zaszkodzi. Nie zaszkodzi dziesiątkom czy nawet setkom. Ale tym kilku tak. A takie dziecko czy nastolatek zostanie takie do końca życia. Dla mnie wybór jest prosty. Ale każdy robi co chce, tylko zeby potem nie było płaczu.
justyna14, katka/85, Zozza, polkosia, vanilia120, DobrejMysli, edwarda20, Meneksze, Anuleczek, pumka1990, Ruth lubią tę wiadomość
-
Wiecie co śmiać mi się chce z waszego braku dystansu i tolerancji.
Ta dyskusja tylko utwierdza mnie w przekonaniu że poza codziennymi beznadziejnymi awanturami i przekomarzaniem kto ma rację nic więcej się tu nie dzieje.
Przykre.
Flowwer lubi tę wiadomość
25.07.2018 🦊
-
różne g.no burze tu juz były i żadnej nie komentowałam bo właśnie mam dystans do tego ze inni mogą mieć różne poglądy ale sorry alkohol w ciąży to już przegięcie. dla tego nie mam tolerancji, zrozumienia, tłumaczenia i analizowania za i przeciw bo dla mnie żadne za nie istnieje. jak się kobieta na dziecko decyduje to chyba może sobie odmówić przez te kilka miesięcy alko. szukanie wymówek i wmawiają sobie ze jedna szklane czka nie zaszkodzi to skończony egoizm, nieodpowiedzialnosc i kompletny brak wyobraźni. jeżeliookazałoby się ze dziecko urodzi się chore (czego oczywiście absolutnie nie zycze) to sumienie by cię nie zzarlo? ?? nie zadreczalabys ee myślą że być może to właśnie ta jedna szklanka o tym zawazyla??? Ne wyobrażam sobie żyć ze świadomością ze przez własną głupotę być może zniszczyłam zdrowie swojemu dziecku.
Carolline, justyna14, Eilleen, polkosia, vanilia120, edwarda20, Meneksze, Anuleczek, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Zuuziia wrote:Wiecie co śmiać mi się chce z waszego braku dystansu i tolerancji.
Ta dyskusja tylko utwierdza mnie w przekonaniu że poza codziennymi beznadziejnymi awanturami i przekomarzaniem kto ma rację nic więcej się tu nie dzieje.
Przykre.vanilia120 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
katka/85 wrote:różne g.no burze tu juz były i żadnej nie komentowałam bo właśnie mam dystans do tego ze inni mogą mieć różne poglądy ale sorry alkohol w ciąży to już przegięcie. dla tego nie mam tolerancji, zrozumienia, tłumaczenia i analizowania za i przeciw bo dla mnie żadne za nie istnieje. jak się kobieta na dziecko decyduje to chyba może sobie odmówić przez te kilka miesięcy alko. szukanie wymówek i wmawiają sobie ze jedna szklane czka nie zaszkodzi to skończony egoizm, nieodpowiedzialnosc i kompletny brak wyobraźni. jeżeliookazałoby się ze dziecko urodzi się chore (czego oczywiście absolutnie nie zycze) to sumienie by cię nie zzarlo? ?? nie zadreczalabys ee myślą że być może to właśnie ta jedna szklanka o tym zawazyla??? Ne wyobrażam sobie żyć ze świadomością ze przez własną głupotę być może zniszczyłam zdrowie swojemu dziecku.
vanilia120 lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:Przeczytaj arutkul mama ginekolog. Nie ma zadnej roznicy, nie wiesz jaka ilosc szkodzi, a wiesz co ryzykijesz.
Zuuziia, Lavendova, Leticia, Kasiaja, Francess, pumka1990 lubią tę wiadomość